Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zawody i ich przedstwiciele, a szacunek.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:44, 18 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:

moja żona.
śmiertelnie serio .


Eeee, jesteś nieobiektywny! )))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 19:49, 18 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Nie.... gdyż nie uważam, że cierpi na tym konkretnie moja reputacja. Cierpi reputacja mojego zawodu.
Dodatkowo zdaję sobie sprawę, że wynika to (oprócz rzecz jasna niewątpliwych fuszerek, spotykanych zresztą w każdym zawodzie)głównie z nieznajomości przepisów prawa potencjalnych klientów-petentów oraz z tego, że żeby ktoś z mojej pracy był zadowolony ktoś inny musi być niezadowolony. To jest bardzo proste i oczywiste równanie bo zawsze w sprawie jest przegrany i wygrany- nie ma inaczej. Zasadniczo niewiele, przy tym zależy od reprezentujących strony profesjonalnych pełnomocników, czy od Sądu. Sprawa jest wygrana lub przegrana już na wstępie i to najczęściej z powodu braku zapobiegliwości strony w dokumentowaniu faktów.
To mnie nie irytuje, tak jak np. nie irytuje mnie, że słońce jest w kolorze żółtym zasadniczo. Nie znoszę żółtego, ale nie pozostaje mi nic innego jak pogodzić się z tym, że słońce ma taki kolor.
Rozumiesz?????


Jeśli piszesz serio o konkretach - pomijając już to, że pisałem o mentalności prawników - zwłaszcza tych z młodego pokolenia, to patrząc z zewnątrz, mam całkowicie inne zdanie. Mój przyjaciel - nie żyjący od niedawna Sędzia - najdłużej w dziejach powojennej Polski nieprzerwanie kierownik jednego z wydziałów Sądu Apelacyjnego (35 lat) pokazywał mi często uzasadnienia pisane przez sędziów - na poziomie ucznia szkoły średniej oraz opisywał zachowanie wielu z tych sędziów. Mam również częste "relacje" z różnych spraw od moich sąsiadów - trzech adwokatów o dużym stażu i dużej renomie. Znam opinię o zwłaszcza młodych prokuratorach, od przyjaciół jeszcze od lat dziecięcych - trzech prokuratorów zajmujących znaczące stanowiska (jeden od miesiąca na emeryturze).
O radcach prawnych - zawsze czujących niedowartościowanie i przeważnie niedouczonych prawnikach, nawet nie będę wspominał, bo to jedna wielka porażka. Wreszcie mój serdeczny przyjaciel, profesor nauk prawnych, kierownik jednego z Wydziałów na Uniwersytecie, też ma ustaloną opinię o działalności absolwentów tej uczelni i ich mentalności, ewoluującej w przedziwnym kierunku po wejściu w życie zawodowe...
Tyle o mojej znajomości przedstawicieli tego zawodu, gdy piszę o tym serio...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:49, 18 Lis 2013    Temat postu:

Ja nie - uczniowie chyba tak.
To musi byc połączenie, wiedzy, pasji, charakteru, solidności, zaangazowania siły przywódczej , talentu , obiektywizmu plus rzecz podstawowa.
Trzeba lubić ludzi !
A dzieci przede wszystykim

I trzeba kochać tą pracę .

P.S. Zona od września idzie na świadczenie kompensacyjne. Na dzień dzisiejszy w Urzędzie jest 27 listów, by Jej na to nie pozwolić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 19:52, 18 Lis 2013    Temat postu:

pogłoska napisał:
To Wy wiecie jaki powinien być nauczyciel?
No jaki?

Prawy, mądry, cierpliwy, sprawiedliwy, świetnie wykształcony, wszechstronnie zorientowany, stanowczy, życzliwy, konkretny, konsekwentny. Ostatecznie, może mieć poczucie humoru Angel
Powrót do góry
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:57, 18 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:

I trzeba kochać tą pracę .


A powiedz...uczyła w gimnazjum?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:07, 18 Lis 2013    Temat postu:

Uczyła.. w podstawówce, w gimnazjum, w liceum
Francuskiego skądinąd .
Szesciu Jej ucznów skończyło ( dostawszy sie tam na warunkach ogólnopolskiego konkursu językowego - Konkurs Burgundzki ) międzynarodowe Liceum w Dijon, z czego trzech obroniło , lub broni własnie doktoraty francuskich grand ecoles .
Tłumy młodziezy w domu...tłumy byłych uczniów.

aaa.. zona uczy we wsi - 3600 mieszkańców


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 20:37, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 20:10, 18 Lis 2013    Temat postu:

E nie wiem... Wiem jakich ja nauczycieli ceniłam. Zasadniczo w pierwszej kolejności takich, którzy starali się mi udowodnić, że czegoś nie umiem ale robili to w tak szczwany sposób, że dawałam się podpuścić i robiłam wszystko, żeby im udowodnić, że umiem.
Taki był mój historyk z ogólniaka, którego uwielbiałam bezgranicznie i któremu do dzisiaj zawdzięczam całkiem przyzwoitą znajomość historii.

Co do kolegi Formalnego SSA- to mam wrażenie,( ba zasadniczo pewność) że pokazywanie osobom postronnym, innym niż strony postępowania, akt sprawy i sporządzanych w nich uzasadnień świadczy o poważnym naruszaniu zasad etyki zawodowej a także, istotnie, potwierdza fakt, że nawet zajmujący określone stanowiska prawnicy bywają zwykłymi miernotami.
Generalnie warto przy tym wskazać, że stanowisko kierownika Wydziału Sądu Apelacyjnego nie istnieje i nigdy nie istniało. Wydziałami Sądu kierują Przewodniczący. Kierownicy kierują Sekretariatami i nie są sędziami tylko urzędnikami.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:27, 18 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
E nie wiem... Wiem jakich ja nauczycieli ceniłam. Zasadniczo w pierwszej kolejności takich, którzy starali się mi udowodnić, że czegoś nie umiem ale robili to w tak szczwany sposób, że dawałam się podpuścić i robiłam wszystko, żeby im udowodnić, że umiem.
Taki był mój historyk z ogólniaka, którego uwielbiałam bezgranicznie i któremu do dzisiaj zawdzięczam całkiem przyzwoitą znajomość historii.

Co do kolegi Formalnego SSA- to mam wrażenie,( ba zasadniczo pewność) że pokazywanie osobom postronnym, innym niż strony postępowania, akt sprawy i sporządzanych w nich uzasadnień świadczy o poważnym naruszaniu zasad etyki zawodowej a także, istotnie, potwierdza fakt, że nawet zajmujący określone stanowiska prawnicy bywają zwykłymi miernotami.
Generalnie warto przy tym wskazać, że stanowisko kierownika Wydziału Sądu Apelacyjnego nie istnieje i nigdy nie istniało. Wydziałami Sądu kierują Przewodniczący. Kierownicy kierują Sekretariatami i nie są sędziami tylko urzędnikami.

Być moze źle przedstawiłem nazwę stanowiska - to dla mnie jest nieistotny szczegół, natomiast prawniczej miernoty poszukałbym w innym miejscu... Czyżbyś była radcą prawnym? Think
Uzasadnienia, pozbawione cech pozwalających na identyfikację stron, nie są poufne i korzystają z nich studenci prawa... Nie wiedziałaś o tym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flykiller
Gość





PostWysłany: Pon 20:31, 18 Lis 2013    Temat postu:

Ach, więc to były zanonimizowane uzasadnienia ujawniane panu Formalnemu w celach edukacyjnych... Wstydź się, Seeni, że chciałaś tak szybko oszkalować pana kierownika wydziału
Powrót do góry
EMES
emerytowany hank moody


Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 7868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1187 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd

PostWysłany: Pon 20:38, 18 Lis 2013    Temat postu:

A to w Polsce mamy tylko prawników, taksówkarzy, strażaków i budowlańców ?

A taki zawód np jak strażnik miejski ?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EMES dnia Pon 20:38, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pogłoska
maszynista z Melbourne


Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 4672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 336 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z o2
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:41, 18 Lis 2013    Temat postu:

nudziarz napisał:
Uczyła.. w podstawówce, w gimnazjum, w liceum
Francuskiego skądinąd .
Szesciu Jej ucznów skończyło ( dostawszy sie tam na warunkach ogólnopolskiego konkursu językowego - Konkurs Burgundzki ) międzynarodowe Liceum w Dijon, z czego trzech obroniło , lub broni własnie doktoraty francuskich grand ecoles .
Tłumy młodziezy w domu...tłumy byłych uczniów.

aaa.. zona uczy we wsi - 3600 mieszkańców


To rzeczywiście, absolutnie nie powinna iść na świadczenie kompensacyjne!
Za duża strata!
Pozdrowienia dla żony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:44, 18 Lis 2013    Temat postu:

Pozdrowienia przekażę.
Propozycji pozostania - nie !
Mauczyciel po 30 latach pracy jest totalnie popierdzielony i tylko taki janioł jak ja jest w stanie z nią wytrzymać.
Przy czym nie gwarantuję, ze zniosę Jej stan psychiczny po kolejnym roku pracy


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:45, 18 Lis 2013    Temat postu:

EMES napisał:

A taki zawód np jak strażnik miejski ?

To nie zawód - to misja !!!
Noż k*.. chyba nie lubię misjonarzy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neonek
gryzący opar przedwieczorny


Dołączył: 01 Lis 2013
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:59, 18 Lis 2013    Temat postu:

EMES napisał:
A to w Polsce mamy tylko prawników, taksówkarzy, strażaków i budowlańców ?

A taki zawód np jak strażnik miejski ?


Strażnik miejski to zawód?

Nie wydaje mnie się wcale. I może nie najlepszy przykład bo to wyjątkowa przechowalnia różnych indywiduów.

A swoją drogą szufladkowanie ludzi według zawodów może być ciekawe i zabawne.
Podobnie tak jak z powszechnie przyjętym twierdzeniem że wszystkie Anki i Marzenki to puszczalskie lafiryndy a Roberty to pedały.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Neonek dnia Pon 21:03, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 21:12, 18 Lis 2013    Temat postu:

flykiller napisał:


Na marginesie, ilu znacie strażaków? Think

A tu Cię zaskoczę! Znam całkiem sporo, bo się u nas badają. A badają się raz w roku (co najmniej) i lubię ich niezmiernie. Jest też jedna strażaczka, bardzo ambitna, pracuje razem ze swoim mężem - strażakiem.
Żeby było jasne: oczywiście, że wyczułam z założycielskim poście złośliwość, ale, że tak powiem, przywykłam i kompletnie mnie to nie obeszło. I wcale nie dlatego, że nie było źle o pielęgniarkach, bo już kiedyś było.
To może teraz pogadajmy o zawodach miłosnych? Hyhy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 21:50, 18 Lis 2013    Temat postu:

Formalny napisał:

Czyżbyś była radcą prawnym? Think
Uzasadnienia, pozbawione cech pozwalających na identyfikację stron, nie są poufne i korzystają z nich studenci prawa... Nie wiedziałaś o tym?

Pudło, nie jestem radcą prawnym.
(chociaż z uwagi na finanse jakieś 10 lat temu rozważałam wpisanie się na listę)
Udostępnienie każdego orzeczenia każdej osobie po dokonaniu stosownej anonimizacji stron jest oczywiście możliwe. W tej chwili rozporządzeniami prezesów Sądów Okręgowych i Apelacyjnych są nawet tworzone elektroniczne bazy takich orzeczeń.
Nie zmienia to faktu, że okazywanie znajomym uzasadnień innych sędziów, w celu dostarczenia rozrywki, ośmieszenia osób ich sporządzających wydaje się nie na miejscu i raczej nie świadczy o nieskazitelnym charakterze, który ustawowo powinien mieć każdy sędzia a raczej o miałkości takiej osoby. Zresztą oczywiście każdy ma inne priorytety.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pon 21:51, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pasztet
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lip 2011
Posty: 4878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 524 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:58, 18 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
raczej nie świadczy o nieskazitelnym charakterze, który ustawowo powinien mieć każdy sędzia

Ech, ta naiwna wiara w przepisy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:17, 18 Lis 2013    Temat postu:

Seeni napisał:
Formalny napisał:

Czyżbyś była radcą prawnym? Think
Uzasadnienia, pozbawione cech pozwalających na identyfikację stron, nie są poufne i korzystają z nich studenci prawa... Nie wiedziałaś o tym?

Pudło, nie jestem radcą prawnym.
(chociaż z uwagi na finanse jakieś 10 lat temu rozważałam wpisanie się na listę)
Udostępnienie każdego orzeczenia każdej osobie po dokonaniu stosownej anonimizacji stron jest oczywiście możliwe. W tej chwili rozporządzeniami prezesów Sądów Okręgowych i Apelacyjnych są nawet tworzone elektroniczne bazy takich orzeczeń.
Nie zmienia to faktu, że okazywanie znajomym uzasadnień innych sędziów, w celu dostarczenia rozrywki, ośmieszenia osób ich sporządzających wydaje się nie na miejscu i raczej nie świadczy o nieskazitelnym charakterze, który ustawowo powinien mieć każdy sędzia a raczej o miałkości takiej osoby. Zresztą oczywiście każdy ma inne priorytety.

Ponownie dokonujesz swobodnej interpretacji tego, co czytasz, a potem oceniasz to, co jest wynikiem Twojej własnej interpretacji. To jest działanie nieuczciwe oraz wątpliwe z punktu widzenia logiki w przypadku każdej osoby mającej się za inteligentną, a w przypadku prawnika ułomność, gdy w rozmowie dominuje niezrozumienie lub tendencja do zniekształcania wypowiedzi drugiej strony.
Nie wynikało z mojego tekstu w żadnym szczególe, że orzeczenia miały służyć "rozrywce", czy "ośmieszeniu" lecz były używane w sytuacjach i rozmowach, których sens może być dla Ciebie niedostępny. Poszukiwanie "swojej" prawdy doprowadziło Cię do zwykłego nadużycia w poszukiwaniu racji, za wszelką cenę...
Podsumowując, jak zwykle "pudło" w logice całości Twojej wypowiedzi, która miała świadczyć o "czymś", a jak zwykle świadczy o "niczym" - ale widać taki masz "priorytet".
Wymianę uwag uważam za zakończoną.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:25, 18 Lis 2013    Temat postu:

Formalny napisał:
to dla mnie jest nieistotny szczegół
kto to tokował ostatnio o istocie szczegółu, który to miernoty pomijają?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LampionyZeStarychSloikow
maszynista z Melbourne


Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 2671
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:29, 18 Lis 2013    Temat postu:

pogłoska napisał:
To Wy wiecie jaki powinien być nauczyciel? No jaki?
my wszystko wiemy. nauczyciel powinien być z powołania. obawiam się jednak, że mimo iż wiekszość chce jak najlepiej i tak wychodzi jak zwykle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin