Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:43, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Dziękuję - wraca mi wiara w ludzkość... (to nie ironia...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 19:44, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A jak patrzą na świat rolnicy? Kogo mają za największych upierdliwców kwiaciarki? Którzy urzędnicy (i dlaczego wszyscy) są najgorsi? Jaki jest standardowy zespół cech pracowników opieki społecznej? Co statystyka mówi o intelektualnych kwalifikacjach wykładowców uniwersyteckich średniego szczebla? Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Nie 19:47, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
Niespecjalnie. Potraktowałam go zabawowo i nie zamierzam dać się sprowokować. Nie dzielę ludzi ze względu na wykonywane zawody i jedynie z pielęgniarkami mam kłopot. Ja je kocham i nienawidzę jednocześnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:48, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
A niby czemu, skoro od ponad strony powoli wykluwa się wniosek, ze punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia ?
Wniosek skądinąd stary jak swiat i do bólu oczywisty .
Ogromnie pozytywny jest fakt, iż sa zawody temu stwierdzeniu się opierające. ( "moi" strażacy na przykład )
I chwała tym ludziom, za ich wysilek, uczciwośc i zaangazowanie w to co robia .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:49, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | A jak patrzą na świat rolnicy? Kogo mają za największych upierdliwców kwiaciarki? Którzy urzędnicy (i dlaczego wszyscy) są najgorsi? Jaki jest standardowy zespół cech pracowników opieki społecznej? Co statystyka mówi o intelektualnych kwalifikacjach wykładowców uniwersyteckich średniego szczebla? Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
Ja mam poczucie żenady, gdy ktoś wraca z uporem w rejony krzywienia się ze względu na autora topika, wypowiedzi itd.
Mam, świetną radę: gdy mnie coś brzydzi, nie dotykam, nie oglądam, nie próbuję... Mam jeszcze całe mnóstwo dobrych rad na taką okazję...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:55, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
A niby czemu, skoro od ponad strony powoli wykluwa się wniosek, ze punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia ?
Wniosek skądinąd stary jak swiat i do bólu oczywisty .
Ogromnie pozytywny jest fakt, iż sa zawody temu stwierdzeniu się opierające. ( "moi" strażacy na przykład )
I chwała tym ludziom, za ich wysilek, uczciwośc i zaangazowanie w to co robia . |
...- i bez względu na autora tej wypowiedzi (... ) zgadzam się z tym całkowicie, bo o takie widzenie tematu mi chodziło... Rzeczywiście są zawody temu się opierające, ale moje obserwacje wskazują na to, że są wyraźne rysujące się charakterystyczne cechy w każdym zawodzie. Ciekawią mnie właśnie doświadczenia w wyrabianiu sobie opinii o nich, a nie "działania na liczbach urojonych".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 20:17, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Znaczy te stereotypy nie biorą się tak z niczego.
Weźmy tych nieszczęsnych strażaków. Trudno ich nie szanować, skoro co do zasady ratują życie i dobytek( i to po wcześniejszej walce z żywiołem)
A taki Prokurator przykładowo przegwizdane ma na wstępie. Skoro większość jego klienteli to przestępcy różnej maści, lądujący na skutek działalności prokuratora za kratkami- ten ostatni wśród tej grupy społecznej wzięcia mieć nie może. Podobnie w sądzie. Nie ma inaczej- w sprawach cywilnych jedna strona wygra, druga przegra. To niby z czego ta przegrana ma być zadowolona. Znaczy się, na wstępie, dla 50% stron procesu Sad sprawiedliwy nie jest.
Albo politycy. Czy ktoś zna choćby jednego polityka, który cieszy się ogólnym szacunkiem i autorytetem,???????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:25, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Nie zawsze i nie wszędzie
Miałem przyjemnośc ( i to ogromną ! ) spotkać się swojego czasu z prokuratorem SKARBOWYM !!!!
Na skutek nie mojego działania , przedstawiono mi zarzut przestepstwa skarbowego ( maksymalna kara - troszkę ponad milion zł )
Ten Człowiek ( świadomie pisze przez duże "C" ) zrobił wszystko by zminimalizowac skutki, nie dopuścić , by sprawa trafiła przed sad etc.. etc......
Skutek - grzywna w wys 533 sł plus koszty postępowania 180 zł.
Człowiek przez wielkie "C"
Ogromne !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:31, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Znaczy te stereotypy nie biorą się tak z niczego.
Weźmy tych nieszczęsnych strażaków. Trudno ich nie szanować, skoro co do zasady ratują życie i dobytek( i to po wcześniejszej walce z żywiołem)
A taki Prokurator przykładowo przegwizdane ma na wstępie. Skoro większość jego klienteli to przestępcy różnej maści, lądujący na skutek działalności prokuratora za kratkami- ten ostatni wśród tej grupy społecznej wzięcia mieć nie może. Podobnie w sądzie. Nie ma inaczej- w sprawach cywilnych jedna strona wygra, druga przegra. To niby z czego ta przegrana ma być zadowolona. Znaczy się, na wstępie, dla 50% stron procesu Sad sprawiedliwy nie jest.
Albo politycy. Czy ktoś zna choćby jednego polityka, który cieszy się ogólnym szacunkiem i autorytetem,??????? |
To znowu niestety uproszczenie. Ostatecznie największy haczyk tkwi w ostatnim pytaniu - w słowie "ogólnym".
Zdarzyło mi się w życiu trzy razy dyscyplinarnie wyrzucać ludzi z pracy. Wszystkie trzy osoby przyszły się uprzejmie pożegnać. Gdy zrobiła to druga osoba zacząłem myśleć, że "coś tu nie gra". Trzecią osobę spytałem wprost, czy nie ma do mnie pretensji. Uzyskałem odpowiedź: "nie! Bo były znane reguły gry - a ja to dokładnie spieprzyłam"
Z tego co miałem możliwość zaobserwować wśród znajomych prawników, wśród których jest dwóch sędziów i jeden prokurator, u których ludzie przegrywający są smutni, ale nie mają do nich pretensji. Miałem to możliwość obserwować, gdy z ciekawości obserwowałem ich "przy robocie".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 20:55, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
A niby czemu (...) |
Myślałam, że ten stek bredni zawarty w założycielskim poście nie wymaga specjalnego komentarza.
Życzę owocnej zabawy w wyszukiwaniu "standardowych" cech przedstawicieli poszczególnych profesji.
Może, przy okazji, komuś zaświta, dlaczego my, Polacy, jesteśmy dla siebie i innych życzliwi, tolerancyjni i pełni wzajemnego szacunku
Formalny napisał: |
Mam, świetną radę: gdy mnie coś brzydzi, nie dotykam, nie oglądam, nie próbuję... Mam jeszcze całe mnóstwo dobrych rad na taką okazję... |
Szkoda, że szanowny autor nie korzysta z tych świetnych rad i mimo licznych, ostentacyjnych pożegnań, wciąż nie może się rozstać z forum, nad kondycją którego wiecznie rozdziera szaty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:01, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | nudziarz napisał: | flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
A niby czemu (...) |
Myślałam, że ten stek bredni zawarty w założycielskim poście nie wymaga specjalnego komentarza.
Życzę owocnej zabawy w wyszukiwaniu "standardowych" cech przedstawicieli poszczególnych profesji.
Może, przy okazji, komuś zaświta, dlaczego my, Polacy, jesteśmy dla siebie i innych życzliwi, tolerancyjni i pełni wzajemnego szacunku
Formalny napisał: |
Mam, świetną radę: gdy mnie coś brzydzi, nie dotykam, nie oglądam, nie próbuję... Mam jeszcze całe mnóstwo dobrych rad na taką okazję... |
Szkoda, że szanowny autor nie korzysta z tych świetnych rad i mimo licznych, ostentacyjnych pożegnań, wciąż nie może się rozstać z forum, nad kondycją którego wiecznie rozdziera szaty. |
Ja Ciebie też lubię i cenię... Miłej reszty dnia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:01, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | jesteś Lampi niedokształconym kretynem !. Więcej nie ma co pisać, bo po takim Twoim dictum spadłeś do ligi katola i Rona (...). |
Ja czuje żenade, gdy inteligentny, wyksztalcony czlowiek pisze cos takiego. Nikogo na forum nie nazwalabym kretynem, bez wzgledu na zawod. Wlasciwie, zawód nie ma tu żadnego znaczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:04, 17 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Formalny napisał: | jesteś Lampi niedokształconym kretynem !. Więcej nie ma co pisać, bo po takim Twoim dictum spadłeś do ligi katola i Rona (...). |
Ja czuje żenade, gdy inteligentny, wyksztalcony czlowiek pisze cos takiego. Nikogo na forum nie nazwalabym kretynem, bez wzgledu na zawod. Wlasciwie, zawód nie ma tu żadnego znaczenia. |
Może trochę przesadziłem, ale odezwałem się w języku Lampi.
"Uczmy się języków obcych".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:05, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Może trochę przesadziłem | przeprosiny przyjęte
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 11:21, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Macie swój własny kod językowy! Brawo!
Po drzewach też chodzicie i chowacie się w szałasach?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:42, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | nudziarz napisał: | flykiller napisał: | Nie macie lekkiego poczucia żenady w związku z tym topikiem? |
A niby czemu (...) |
Myślałam, że ten stek bredni zawarty w założycielskim poście nie wymaga specjalnego komentarza.
Życzę owocnej zabawy w wyszukiwaniu "standardowych" cech przedstawicieli poszczególnych profesji.
|
Nie bardzo rozumiem świętego oburzenia. Przytłaczająca większość populacji i przytłaczająca większość forowiczów ma skłonność do formułowania uogólnień na podstawie jednostkowo nagłośnionych lub znanych sobie przypadków, czy przykładów. Argumentowanie 'znam kogoś, kto...' lub 'znam przypadek, że...' jest na tyle powszechne, że już nawet szkoda czasu na polemikę z tak idiotycznym stawianiem sprawy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:01, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze bardziej idotyczne jest porównywanie swoich doświadczeń z doświadczeniami innych osób i wyciąganie z tego wniosków. Zwłaszcza, gdy np. ilość i zakres tych doświadczeń życiowych jest nieporównywalna...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:45, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
A ja w ogóle nie zrozumiałem idei topika - myślałem że ma być raczej zabawowy i lekko jajcarski i tak wyskoczyłem przed szereg ze swoimi, przynajmniej w moim mniemaniu, zabawnymi wtrętami (może były tragiczne a nie zabawne ale starałem się ).
Czy naprawdę przekroczone są tu granice dobrego smaku ? Kuźwa, niespotkanie wypisz-wymaluj...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pochodzenie O-Ren Ishii dnia Pon 16:47, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 16:57, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Spoko PORI.
Po prostu tak jest na forach.
Na dziesięciu dyskutantów trzech mówi TAK, trzech NIE, dwóch twierdzi, ze tych sześciu troluje, jeden pała świętym oburzeniem, a jeden uznaje cały topik ( a zwykle i cale forum) za totalne dno .
Ze statystyką nie wygrasz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 17:15, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | A ja w ogóle nie zrozumiałem idei topika - myślałem że ma być raczej zabawowy i lekko jajcarski i tak wyskoczyłem przed szereg ze swoimi, przynajmniej w moim mniemaniu, zabawnymi wtrętami (może były tragiczne a nie zabawne ale starałem się ).
|
Nie, no, spoko, zabawnie było.
Też tak czasem mam - wchodzę na wyżyny inteligentnego dowcipu, a tu cisza, jak makiem zasiał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|