|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MONA Gość
|
Wysłany: Wto 14:10, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="zadziora"]
jeśli staramy się coś robić lepiej- lepiej zyć, czy wygodniej, zdobyć lepszą pozycję w pracy, pojechać na 'wypasione' wakacje- powoduje to często reakcję łańcuchową i stanowi impuls dla innych, by zrobić to samo[/quote
Jeśli efektem zazdrości są zachowania polegające na chęci dorównania komuś poprzez podjęcie własnych działań w tym kierunku, zmobilizowanie się do konkretnych zachowań w postaci własnej pracy, wysiłku itd....to ok...To jest ten pozytywny aspekt uczucia zazdrości, który wywołują u nas osiągnięcia i sukcesy innych. Jednak bardzo często ludzie zamiast starać się zmienić coś w swoim życiu, krytykują i zwalczają tych, którym coś się udało...no i szukają drugiego dna. |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 14:19, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Największą głupotą jest dla mnie kupowanie sobie czegoś, bo inni mają a nie z racji rzeczywistej potrzeby.
A podejście do samochodu mam jak bohater californication, on ma jeździć a nie wyglądać, blachar nie wyrywam ani do ślubów nie wożę to po wała mam go myć co tydzień ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 14:34, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | on ma jeździć a nie wyglądać |
Ale czy jedno drugiemu przeszkadza?
Te wyglądające nie jeżdżą?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Wto 14:35, 17 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
MONA Gość
|
Wysłany: Wto 14:59, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | EMES napisał: | on ma jeździć a nie wyglądać |
Ale czy jedno drugiemu przeszkadza?
Te wyglądające nie jeżdżą? |
No właśnie Nie można łączyć wyglądu z jakością ? Można... |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:22, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: | Największą głupotą jest dla mnie kupowanie sobie czegoś, bo inni mają a nie z racji rzeczywistej potrzeby.
A podejście do samochodu mam jak bohater californication, on ma jeździć a nie wyglądać, blachar nie wyrywam ani do ślubów nie wożę to po wała mam go myć co tydzień ? |
no... traktor też jeździ.....
zgadzam się z Tobą, że auto ma jeździć, być w miare wygodne i bezpieczne.
Ale... czasem jak się zobaczy autko to chcac nie chcac westchnie czlek.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Wto 16:32, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="yapp"] animavilis napisał: | no i jest druga strona medalu, bo ktoś uważa, ze a się pracuje w tej samej instytucji na podobnym stanowisku to powinno sie zarabiac tyle samo - ale już nie widzi, że jeden kónczy pracę o 16:55 a inny siedzi do 19, bierze robotę na weekend do domu itp, itp.
To trochę jak z arabskimi terrorystami i rodzimymi partyzantami z czasów II wojny światowej - niby jedni i drudzy wysadzali niewinnych ludzi w imię sprawy, ale w zależności od tego, kto ocenia, dostaje się inną interpretację |
Bez przesady. Widzi, widzi. Nie jestem osobą zawistną, czasami może zazdrosną. Po co bym miała być zawistna. Czasami tylko zła. Może i subiektywne jest uczucie mojej krzywdy czasami, a może i znajduje odzwierciedlenie w sytuacji. Nie jestem zawistna o sukcesy innych. Źle też im nie zyczę z tego powodu. Nawet sie cieszę z sukcesu niektórych osób. Mobilizują mnie. Jeśli komuś się udało, mnie też się udac może. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 16:34, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
maniutek napisał: |
Ale... czasem jak się zobaczy autko to chcac nie chcac westchnie czlek..... |
Ja chyba nawet nie, no chyba, że chcę zrobić komuś przyjemność i widzę, że pochwały ode mnie oczekuje, to westchnę tak na pokaz. Nigdy nie pamiętam kto jakim autem jeździ, czasem zapamiętuję kolor samochodu. No, może ktoś powiedzieć typowa kobieta, ale ja nawet sukienek nie zapamiętuję
boszsz, no chyba zwyczajnie nieuważna jakaś jestem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 16:43, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | Nigdy nie pamiętam kto jakim autem jeździ, czasem zapamiętuję kolor samochodu. No, może ktoś powiedzieć typowa kobieta, ale ja nawet sukienek nie zapamiętuję
boszsz, no chyba zwyczajnie nieuważna jakaś jestem... |
Eeeee nie tam zaraz nieuważna ...każdy ma jakiegoś bzika...moim są samochody i gibanki...no może jeszcze buty i kuchenne pichcenie, Ty pewnie masz jakieś inne na których ja się nie znam ni w ząb.
Od zawsze lubiłam się otaczać rzeczami w dobrym gatunku...taki już ze mnie typ z urodzenia....jeśli coś wpada mi w oko to jest pewność, że będzie to coś drogiego i nie zawsze mogę sobie na to pozwolić...wtedy wolę tego nie mieć niż kupić coś co tylko trochę zadawala mój gust.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 18:26, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
maniutek napisał: |
no... traktor też jeździ.....
zgadzam się z Tobą, że auto ma jeździć, być w miare wygodne i bezpieczne.
Ale... czasem jak się zobaczy autko to chcac nie chcac westchnie czlek..... |
No wzdychania wzdychaniami, jak się ma co się lubi to się lubi co się ma
a że mnie mój samochód notorycznie wkurwia to też i nie zasługuje na jakieś lepsze traktowania, i mycie też do tego się zalicza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 18:53, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: |
Ja chyba nawet nie, no chyba, że chcę zrobić komuś przyjemność i widzę, że pochwały ode mnie oczekuje, to westchnę tak na pokaz. Nigdy nie pamiętam kto jakim autem jeździ, czasem zapamiętuję kolor samochodu. No, może ktoś powiedzieć typowa kobieta, ale ja nawet sukienek nie zapamiętuję
boszsz, no chyba zwyczajnie nieuważna jakaś jestem... |
Samochodem nikt mi nie zaimponuje. Rozróżniam może z 5 "starych" marek [mały fiat, duży fiat, polonez, syrenka, trabant], a "nowe" tylko po niektórych znaczkach, jeśli uda mi się, z rzadka, załapać, że stylizowane H to pewnie Honda, a kółko z zygzaczkiem chyba posiada Opel. Poza tym trwam w mojej wielkiej i niczym specjalnym nie uzasadnionej atencji do starych "garbusów". |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:18, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Samochodem nikt mi nie zaimponuje. |
A sukienką Animo, a sukienką? Albo butami?
No nic, potrafię być wpatrzona w jakiegoś dziwaka, bo powiedział coś co wprawiło mnie w osłupienie, albo nawet tylko dlatego, że ma szramę w dziwnym miejscu...
dzięki za wspomożenie, nie czuję już się tak kompletnym dziwakiem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 20:24, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sukienką i butami już bardziej, ale raczej na tej zasadzie, co Seeni: "ach, jakie cudowne buty!", a nie - "ach, jakie cudowne buty, ale co jej po butach przy takich krzywych nogach" [aczkolwiek też się zdarza ] |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 21:53, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jezeli chodzi o samochody to muszą być czyściutkie,z polyskiem, raczej duże, z wysokim siedzeniem, najlepiej czerwone i minimum 1,8.
A propos sukienek to kupiłam sobie niedawno prześlicznie wiosenną i nie omieszkam jej w odpowiednim czasie obfotografować i wywiesić.
Zasadniczo mam jak Mii - lubię otaczać się ładnymi przedmiotami i lubię jak inni ludzie otaczają się nimi także. To mi działa na zmysły.
No i weźmy taką bieliznę. Toż z wyjątkiem randek rozbieranych nikt nas w niej nie ogląda. Ale zasadniczo jesteśmy ładniejsze w nowych rajcownych koroneczkach. Kupowanie nowej bielizny zawsze powoduje u mnie ślinotok. Chodzi mi o to, że niekoniecznie chęć wywołania w ludziach zawiści, czy zazdrości jest motywem przewodnim sprzeniewierzania ciężko zarobionych pieniędzy na, wydawałoby się, niekoniecznie niezbędne rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
katolik ewenement na skalę światową
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1273 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 22:17, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
I tak od zazdrości do
samochwały
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 22:23, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
katolik napisał: | I tak od zazdrości do
samochwały
|
No ale za to z jakim wdziękiem, z jakim wdziękiem wrodzonym
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Wto 22:23, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | "Keeping up with the Joneses". |
mundrala kurna no |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Wto 22:25, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja to się zgadzam z tą seeniową bielizną (ale na książki też sporo wydaję, chciałam zaznazyć, że dbam tez o ducha ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:39, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No, Seeni, przecież tak jak wspomniałaś bieliznę kupujemy dla siebie i może jeszcze dla kogoś bliskiego, to nie to samo co fura, no chyba, że wieszamy za oknem tuż nad wejściem do klatki schodowej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:46, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kewa2 napisał: | No, Seeni, przecież tak jak wspomniałaś bieliznę kupujemy dla siebie i może jeszcze dla kogoś bliskiego |
Od jednej pani słyszałem, że w grę wchodzi również tzw. 'wszelki wypadek', ale to pewnie jakaś ściema
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Wto 23:55, 17 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
king napisał: | Od jednej pani słyszałem, że w grę wchodzi również tzw. 'wszelki wypadek', ale to pewnie jakaś ściema | mój facet od wuefu w szkole średniej zwykł wchodzic do pokoju nauczycielskiego ze słowami na ustach: "myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny" - a grono pedagogiczne niezmiennie reagowało chichotem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|