Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drahna piórko na gzymsie
Dołączył: 01 Lis 2005 Posty: 867 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:29, 12 Kwi 2007 Temat postu: Zanim coś "chlapniesz" nieopatrznie jęzorem |
|
|
w miejscach publicznych. Czyli na wesoło [luzik jak najbardziej wskazany] popełniane gafffy
Z życia mężczyzny
"Stoję sobie ostatnio spokojnie w kolejce do kasy w Carrefourze.
Stoje sobie .... stoje...
Nagle zauważam przy drugiej kasie, wpatrzoną we mnie i uśmiechającą się do mnie blondynę.
Ale jaką blondynę mówię Wam Karaiby, słońce, plaża, Bacardi...!
Ostatnio ładne dziewczyny sie do mnie tak usmiechaly, gdy
przytaszczyłem do akademika, na drugi dzien po imprezie,
skrzynkę zimnego piwa. Ale to bylo 10 lat temu...
Ta jednak usmiechala sie do mnie przyjaźnie nawet bez piwa.
Jakas taka znajoma mi się przez chwilę wydała ale nie moglem sobie
przypomnieć skąd..
Pewnie podobna do jakiejś aktorki...
Powoli budził sie we mnie głęboko uśpiony instynkt łowcy.
Mieszanka adrenaliny i testosteronu wypełniały mój organizm.
To one mi bez zastanowienia kazaly zapytać:
- Przepraszam, czy my się nie znamy?
Wypadlo nawet nieźle. Lala połknęła haczyk. Jej reakcja byla szybka,uśmiech bez zmian:
- Nie jestem pewna, ale chyba jest pan ojcem jednego z moich dzieci...
Mówi się, że ludzki umysl potrafi w sytuacjach ekstremalnych pracować
nie gorzej od komputera. Mój był w tej sekundzie w stanie
konkurowac z najlepszymi.
Po chwili mialem wydruk.
Zawsze używam gumek. Zdrada malżenska jest juz sama w sobie
wydarzeniem szargajacym nerwy szanujacego sie mezczyzny.Po co
ją jeszcze dodatkowo komplikowac? Mój komputer pokladowy przypomnial mi tylko trzy przypadki, ktore byly odstępstwem od tej zasady.
Kolezanka z pracy, na szczęście tak brzydka, że sama jej
twarz byla najlepszym zabezpieczeniem. Kolezanka żony z pracy,
na szczeście po takim alkoholu, ze mi nie do konca ... tego..--.Jest...jest....pozostala tylko jedna mozliwosc kiedy moglem sobie "strzelic" dzidziucha na boku. Nie omieszkalem podzielic sie tą radosną nowiną z matką "mojego" nieślubnego dziecka i setką kupujących przy okazji:
"Juz wiem Pani musi byc tą stripteaserka, którą moi koledzy zamówili
na mój wieczór kawalerski przed 8-ma laty. Pamietam, że za niewielką
dodatkową oplatą zgodzila sie pani wtedy robic TO ze mną na stole
w jadalni na oczach moich klaszczacych kolegow i tak sie pani
przy tym rozochocila, ze na koniec za darmo zrobila im pani wszystkim po lodziku.
Zaległa calkowita cisza. Nawet kasjerki przestały pracowac.
Wszyscy wpatrywali sie na przemian we mnie i w czerwieniacą się coraz bardziej ślicznotkę. Kiedy osiagnela kolor znany w kręgach muzycznych
jako "Deep Purple" wysyczala przez śliczne usteczka:
- Pan sie myli! - Karaiby zastąpila Arktyka.- Jestem
wychowawczynią pana syna w 2b..."
[można bleblać, temat zakładany z nudów i w przypływie wisielczego humoru]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:04, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zdarza mi się to bez przerwy.
Odbieram telefon w pracy i mówię: "no co tam kochanie?" Tak się zwracam do córki, która bez przerwy dzwoni i nieraz zapominam, że to może dzwonić klient.
Przeważnie ich to bardzo cieszy (klientów).
Z podobnych powodów na zakończenie rozmowy zdarza mi sie powiedzieć: "no to buziaczki". Jeden klient uparł się żeby przyjechać ze Szczecina i wyegzekwować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 13:59, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lula...Ty go przyślij najpierw do mnie na oblukanie.. co będziesz ryzykowała..
co do chlapania..owszem zdarza mi się..ale czy jest ktoś komu się nie zdarza?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:17, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Może są ludzie, którzy się stale kontrolują, albo po prostu są małomówni? I ryzyko popełnienia przez nich gaffy jest odpowiednio mniejsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
matowy Gość
|
Wysłany: Czw 16:46, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Może są ludzie, którzy się stale kontrolują, albo po prostu są małomówni? I ryzyko popełnienia przez nich gaffy jest odpowiednio mniejsze. |
tacy jak ja,
lepiej się trzy razy ugryźć w język
niż wypalić nieopatrznie z ,,grubej rury,,
pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:29, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
kurczę, mat... szybszy byłeś...
chciałem napisać, że w ogóle rzadko otwieram gębę, a do obcych to już prawie wcale... odbierając służbowy telefon zawsze się ładnie przedstawiam i nie miewam lulkowych kłopotów
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:04, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Lula...Ty go przyślij najpierw do mnie na oblukanie.. co będziesz ryzykowała.. |
Ok. Gorzej, jak nie będzie chciał tylko lukać i przejdzie do czynów (całowania).
No ale po tym Mii jak się zaoferowałaś to już nie moje zmartwienie.
A z "chlapaniem" to mi się jeszcze przypomniało, że czasami tutaj myślę, że komuś odpowiadam, a odpowiadam całkiem komu innemu.
To, że pomyliłam Animę ze Ślepą to jeszcze pół biedy.
Kiedyś pomyliłam panów. Jednego wprowadziłam w stan zakłopotania (choć może nie, takie tylko są moje przypuszczenia) i po namyśle napisałm do innego PW, że go przepraszam jeśli tak się poczuł.
Nie poczuł się bo nie wiedział o co chodzi .
Z tego wszystkiego po drugim namyśle do tego właściwego postanowiłam już nie pisać PW.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Czw 18:07, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ojjj Lula.....jestem asertywna...jak powiem nie..to nie...chyba..że powiem tak...no to przepadł w butach...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:18, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | chyba..że powiem tak...no to przepadł w butach... |
Co się dzieje z moimi butami w takich wypadkach to ja nie wiem.
Natomiast wiem co się dzieje z oczami. Zaparowują mi. Nawet jak jestem bez okularów (zresztą okulary noszę tylko do czytania, albo i nie bo nigdy nie wiem gdzie są).
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 20:30, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
To, że pomyliłam Animę ze Ślepą to jeszcze pół biedy.
|
POL BIEDY??? bosz, ja sie nadal lecze, nadal nie moge dojsc do siebie, nadal nie wiem jaki powinnam miec do tego stosunek...
moglas tego znowu na forum nie podnosic
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:35, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | lulka napisał: |
To, że pomyliłam Animę ze Ślepą to jeszcze pół biedy.
|
POL BIEDY??? bosz, ja sie nadal lecze, nadal nie moge dojsc do siebie, nadal nie wiem jaki powinnam miec do tego stosunek...
moglas tego znowu na forum nie podnosic |
No to chlapnęłam.
I pomyśleć, że jeszcze tutaj po północy pewnie zajrzy Anima?
Jutro pewnie tylko na "ohydzie" będę się produkować.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 23:30, 12 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
tak, z powodu pomylek ustalilysmy z anima, ze nie bedziemy dzialac na forum jednoczesnie. to ulatwia prowadzenie dyskusji pozostalym uzytkownikom.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 6:56, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | tak, z powodu pomylek ustalilysmy z anima, ze nie bedziemy dzialac na forum jednoczesnie. to ulatwia prowadzenie dyskusji pozostalym uzytkownikom. |
Nie?? To z kim będę na żywo wymieniać cenne doświadczenia świeżoupieczonej moderatorki?
[zwracam przy okazji uwagę na żeńską końcówkę, żeby nikt nie chlapnął]
Aproxymat napisał: | Może są ludzie, którzy się stale kontrolują, albo po prostu są małomówni? I ryzyko popełnienia przez nich gaffy jest odpowiednio mniejsze. |
Nie pamiętam jakiejś spektakularnej gaffy, ale większość niezręczności i głupot jest właśnie, paradoksalnie, efektem nadmiernej kontroli i zasady trzy razy pomyśl... Wygląda to mniej więcej tak:
Ktoś prezentuje zdjęcia niemowlaka - dziecko jak dziecko, ani ładne
ani brzydkie, płeć identyfikowalna tylko po różowym kubraczku.
Znad pochylonych nad fotkami głów wzlatują ku niebu
entuzjastyczne ach i och, prześliczna!, tudzież podobne
komplementa. Milczę uparcie, bo żaden racjonalny zachwyt
nie chce mi przejść przez gardło i zaczynam się z tym czuć
naprawdę niedobrze.
Albo wyjdę na gbura, albo - kto wie, jakim tropem podążą czyjeś
myśli - na zazdrośnicę. Intensywnie wytężam szare komórki,
jakby tu zgrabnie wyjść z sytuacji, powiedzieć coś miłego, a nie
skłamać. Zachwyty trwają. Mam wrażenie, że już wszyscy
czują tę emanującą z mojej strony ciszę.
Mózg mi się gotuje.
Wreszcie wykrztuszam w udręce:
jaka ona... różowiutka! |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 7:05, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
doswiadczeniami wszelkiego rodzaju zawsze najlepiej dzielic sie na PW
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
beeper tańczący z ujemnym niedźwiedziem
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zza torka
|
Wysłany: Pią 7:18, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Sytuacja sprzed paru dni, jeszcze pachnie świeżością:
- przyjmujemy do pracy nową sekretarkę, taka fajna zgrabniutka dziewuszka, tylko trochę małomówna. Próbujemy ją rozruszać, gadka leci na temat znaków zodiaku, które najlepsze, które najgorsze. Ja , że nie cierpię skorpionów, bo wszystkie które znam to kawał (...).
A ona podnosi te śliczne oczęta i mówi cicho że jest skorpionem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 7:23, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, jeśli powiedziałeś to, czego się domyślam, nie powinna brać do siebie |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 7:26, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
beeper, prawda ponad wszystko... skorpiony sa okropne, wiec nie ma sie czym przejmowac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
matowy Gość
|
Wysłany: Pią 17:03, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Nie pamiętam jakiejś spektakularnej gaffy, ale większość niezręczności i głupot jest właśnie, paradoksalnie, efektem nadmiernej kontroli i zasady trzy razy pomyśl... Wygląda to mniej więcej tak:
Ktoś prezentuje zdjęcia niemowlaka - dziecko jak dziecko, ani ładne
ani brzydkie, płeć identyfikowalna tylko po różowym kubraczku.
Znad pochylonych nad fotkami głów wzlatują ku niebu
entuzjastyczne ach i och, prześliczna!, tudzież podobne
komplementa. Milczę uparcie, bo żaden racjonalny zachwyt
nie chce mi przejść przez gardło i zaczynam się z tym czuć
naprawdę niedobrze.
Albo wyjdę na gbura, albo - kto wie, jakim tropem podążą czyjeś
myśli - na zazdrośnicę. Intensywnie wytężam szare komórki,
jakby tu zgrabnie wyjść z sytuacji, powiedzieć coś miłego, a nie
skłamać. Zachwyty trwają. Mam wrażenie, że już wszyscy
czują tę emanującą z mojej strony ciszę.
Mózg mi się gotuje.
Wreszcie wykrztuszam w udręce:
jaka ona... różowiutka! |
o rany,
Ty to masz chyba jakieś głębsze problemy ze sobą |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:17, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
właśnie
animavilis napisał: |
Albo wyjdę na gbura |
rzeczywiście, wielkie mi co...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 17:47, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | animavilis napisał: |
Wygląda to mniej więcej tak (...)
|
o rany,
Ty to masz chyba jakieś głębsze problemy ze sobą |
Może i mam.
Moje drugie imię brzmi - Rozterka.
Może powinieneś spróbować sił jako psychoanalityk?
Edit: Tym razem to była literówka. Co za czepliwe towarzystwo!
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Pią 18:09, 13 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|