Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 8:19, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Skoorpioo, wątpię, żebym dostała odpowiedź, która mnie zadowoli.
Tak sobie głośno myślę.
I czytam, bo ciekawe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:56, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Można oczywiście życia nienawidzić i je zakończyć "samobojem". Więc można i je kochać. Albo tylko lubić. Albo znosić cierpliwie. I tak dalej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Wto 9:11, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Skoorpioo, wątpię, żebym dostała odpowiedź, która mnie zadowoli..... |
Kto pyta nie bladzi , tak naprawde nie chodzi o to czy ktos odpowie w sposob zadawalajacy, ktos moze powie cos co sprawi ze sie nad tym zastanowisz a to zdaje sie juz duzo ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Wto 9:24, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Można oczywiście życia nienawidzić i je zakończyć "samobojem". |
niekoniecznie... można życie kochać tylko chciec uciec od cierpienia i nie radzić sobie z życiem takim jakie jest.
zaczęłam się zastanawiać: za co? no bo że kocham, to oczywiste dla mnie. Przychodzi mi na myśl jezioro i moje uroczysko, ale wiem, ze to nie są powody kochania - to mi się po prostu podoba, to mi sprawia przyjemność. Chyba kocham swoje zycie tak jak kocham swoje dzieci - po prostu jest moje więc je kocham (czasem gdy staje się trochę mniej moje kocham je mniej )
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Wto 9:27, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Za branie sie z Nim za bary,
a pozniej za chwile wytchnienia.
Za Nelsona, ktorego mi zaklada,
i za nowy zapach.
Za bol glowy,
i za stare buty.
Za niewykonanie telefony,
i zalatwione sprawy.
Za te morze wodki,
ktore jeszcze przede mna.... |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:34, 28 Lis 2006 Temat postu: Re: Za co go tak bardzo kocham? |
|
|
Tolek_Banan napisał: |
a wtedy posuwajac cierpliwie balkonikiem doczlapie do najlepszego burdelu w miescie i poprosze o najpiekniejsza kurwe. nie ma piekniejszej smierci.. |
a ja tylko współczuję tej najpiękniejszej ...dla niej to koniec pięknego świata
cytowałam tu kiedyś z pamięci Jacka Londona, był to hymn na pochwałę życia i tak też myślę
kocham życie bo tworzy mnie jako człowieka, bo jest prawdziwe, bo wiele ode mnie wymaga, bo nie jest nudne, czasem jest wyzwaniem, a czasem ukojeniem
...a śmierć? pokocham później
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:45, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Za pomaranczowy ręcznik. |
Dzięki Pasztet za reklamę...Też mnie trochę zemdliło.
To efekt mojego skrajnego popadania z rozpaczy w zachwyt.
Tolek...Może i piękna taka śmierć - tym bardziej, że kurwie się płaci więc nie trzeba się specjalnie starać i wycierać ściekającej śliny gdy ma się zajęte ręce trzymając balkonik.
Być może to ze zwykłej chytrości, ale wolałabym umierać przy jakimś staruszku, który powiedziałby mi piękny wiersz (może być o plecach - czyli drugiej stronie płótna).
Animawilis, takim moim "cmetarzem we mgle" są gwiazdy - urodziłam się z jakąś tęsknotą do nich...Czym więcej w nie patrzę tym bardziej za nimi tęsknię. A przecież to tylko wieczorne chwile kiedy wychodzę z psem na spacer.
Powracając do ludzi...Coś się mnie te kurwy przyczepiły przez Was - poznałam kiedyś mężczyznę - dużo starszego ode mnie i w necie.
Mądry był niesłychanie i czytanie jego listów było dla mnie przeogromną nauką, rozrywką i przyjemnością. Miał wiele wspaniałych wspomnień, ciężkich przeżyć, satysfakcji, oraz złych i dobrych uczynków na swym koncie.
A jednak najmilej wspominał kurwy - był okres kiedy po śmierci żony dużo pił. Dzwonił wówczas po "panienkę", brał gitarę w garść i śpiewał im rosyjskie ballady. A one potrafiły słuchać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:36, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Boju, są też i tacy, co kochają cierpienie, dobrze się z nim czują. Człowiek bywa skomplikowaną istotą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:45, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Vincent Van Gogh też bardzo kochał życie i cierpienie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 19:02, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
kocham... eee... bez przesady
zycie? yyy, trwa se obok..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AliAs99 Gość
|
Wysłany: Wto 20:37, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ależ wy jesteście romantyczni. Może oprócz ślepej i brzydkiej, ale ona ma teraz takie trudne dnie, potem może jej przejdzie.
Ja też kocham życie i świat. A co mi pozostało? Mam byż w niezgodzie z tym swoim jedynym życiem, które mam i na tym jedynym świecie, który poznałem? Gdybym był na bezludnej wyspie i miałbym tylko jedną patelnię, to też bym ją kochał. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 20:41, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
mialam napisac cos o patelni, ale sie powstrzymam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Wto 21:02, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
"usmiech się,
poliż loda czas"
to tylko Pogodno |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 21:09, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | "usmiech się,
poliż loda czas"
to tylko Pogodno |
wszyscy maja fizia na punkcie patelni...
jeny... co za swiat! co za ludzie!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:22, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
AliAs99 napisał: | Ależ wy jesteście romantyczni. |
Ja tylko czasami bywam romantyczna.
Zawsze źle to się dla mnie kończy. Gdy poprzednim razem dopadł mnie romantyzm ( nie mylić z reumatyzmem) to kupiłam sobie psa (z wiadomych względów - przyjaciel itd.)..No i mgła i zimnica na dworze, a ja na spacerki muszę latać.
Teraz mam na tapecie kota Schroedingera...Ciekawe jak to się dla mnie skończy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 0:37, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Teraz mam na tapecie kota Schroedingera... |
tylko nie mow, ze trzymasz go w doskonale czarnym pudelku, nie uwierze..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tolek_Banan 200 kg odważnik
Dołączył: 09 Kwi 2006 Posty: 203 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 0:39, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
ďż˝lepa i brzydka napisał: | mialam napisac cos o patelni, ale sie powstrzymam... |
przypomnialo mi sie staropolskie przyslowie: glodnemu patelnia na mysli, czy jakos tak..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:50, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tolek_Banan napisał: |
tylko nie mow, ze trzymasz go w doskonale czarnym pudelku, nie uwierze.. |
Jeśli tak by można nazwać to co blondynka ma między uszami...???
Poza tym trochę się z tym pudełkami pogubiłam.
Dzisiaj jak co roku odbyły się wróżby andrzejkowe i co? No i z wosku wyszło mi doskonale czarne pudełko. Tak mnie się wydawało.
Koleżanki stwierdziły, że, że to nie pudełko tylko worek, a konkretnie kot w worku.
Właściwie to z takim losem się zgadzić mogę, choć z drugiej strony tak sobie myślę, że skoro czarna skrzynka może być kotem w worku, to równie dobrze może to być Puszka Pandory.
No jak w życiu. Człowiek szuka całe życie i co???....Pudło !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet Gość
|
Wysłany: Śro 22:03, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj sie tym kotem, jakis czas temu zagadka zostala rozwiazana
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:08, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Eeee...No to już dawno przerobiłam. Utknęłam jednak na jonach srebra i ekranie fluorescencyjnym.
To jednak już całkiem nie na temat...Kot i skrzynka przynajmniej tacy bardziej życiowi.
Muszę odszukac topik o sf, ale chwilowo nie mam czasu ani samozaparcia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|