po 30-tce

STALKER · Gość

Hurrra!!! Hurrra!!!
Lulka wróciła!!!

STALKER · Gość

Ja z Apro jus Komitet zbierałem pojednawczy..

Bo widzisz jak mówię Garemu o czarnych dziurach ...to odpowiada że nie lubi murzynki
Jak z Paj zagaduje o podwójnych układach ....to mówi że to nieromantyczne
Słowo Biały Karzeł też im jednoznacznie się kojarzy ..
A jak pytam za jakim modelem wszechświata są pulsującym czy rozszerzającym się bez końca ..to mówią że jak się pulsuję tu później się rozszerza.. oops

Lulko wracaj proszę ja tak nie wytrzymam... prayer

animavilis · Gość

Też jestem bardzo ukontentowana pojawieniem się lulki i z tej okazji pięknym, słonecznym sobotnim rankiem wrzucę coś... optymistycznego Angel

[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

Strasznie optymistycznie, Animo.
[link widoczny dla zalogowanych]
Klip też mi się podobał.

(nawet pomimo pojawienia się w nim Macieja Szczęsnego - etatowego pesymisty sportowego).

Lulko! Toż my tu się pogrążaliśmy w czarnej rozpaczy otchłannej. Ależ dobra wiadomość, tylko nie przepraszaj, bo nie ma za co.

Ze Świetlikowych teledysków uwielbiam jeszcze ten:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

Dobra, relacja będzie krótka, bo jestem padnięty.
Było upalnie najpierw. I bardzo długie próby dźwięku, w rezultacie wszystko poszło ze sporym opóźnieniem. Flit skutecznie wypłoszył starszych ludzi, którzy gromadnie przyszli na darmowy koncert, na którym miały być ukraińskie piosenki ludowe. Nie znałem tego zespołu wcześniej. Mało ludowy (ze dwa kawałki trochę takie ale instrumentarium punkowe raczej). Niektóre utworki całkiem chwytliwe, choć nie jest to może olśniewający zespół.
Brzmią tak na przykład:
[link widoczny dla zalogowanych]
albo tak: (to podobno ich wielki przebój, na żywo brzmiało to trochę jak wczesne Nada Surf)
[link widoczny dla zalogowanych]
Tylko ten co śpiewa - grał też na gitarze.

Potem był Mandry. To już mniej mi przypadło do gustu. To znaczy nie było źle - bardziej ludowo, z jakimiś akcentami orientalnymi i dawką reggae, ale całość jakoś mnie nie przekonała. Na dokładkę padł im bas i gitarzysto-wokalista musiał w finale radzić sobie sam.
[link widoczny dla zalogowanych]
Za to publika szalała.

No i na koniec Ukrainians. Może są już lekko podstarzali, nie brykają bardzo po scenie ale muzycznie to wulkan energii. Trochę klasyki grali, trochę nowości. Brzmienie chwilami potężne. Na bis cover Sex Pistols (pewnie mało kto się połapał z tańczących)

[link widoczny dla zalogowanych]

(to zagrali dwukrotnie).

franek kimono

no nie, zakochałam się 050

na pewno wielu z Was zna już ich nową płytę:

[link widoczny dla zalogowanych]

animavilis · Gość

Aproxymat

evra · Gość

czesc Lulka.

Apro...poskakales?

z tego, co widac,
koncert nie byl najgorszy

lulka

STALKER · Gość

A ile trwa Wielki Wybuch ?

Aproxymat

Evro, nie skakałem. Jakoś za gorąco było jak na mój gust.

Może w środę sobie poskaczę.

edit:
wyszła po latach nowa płyta Tindersticks, malkonentów i ponuraków. Bardzo ich lubię zresztą. Dopiero sobie odsłuchuję. Próbka:
[link widoczny dla zalogowanych]

animavilis · Gość

Przyjemnie smętne

Pan i Władca

Na rozweselenie

[link widoczny dla zalogowanych]

Blue_Light_Colorz_PDT_02

EMES

to na prawdziwe rozweselenie mój faworyt ostatnich odkryć

[link widoczny dla zalogowanych]

sam nie wiem czemu ale szczególnie mnie bawi druga zwrotka

PS. obowiązkowo trzeba lekko podkręcić żeby móc wczuć się w ich melodyjne głosy Tongue out (1)

franek kimono

a czy to już u nas było?
[link widoczny dla zalogowanych]

franek kimono

EMES, ja tam lubię śpiew gardłowy, fascynuje mnie.
Swoją drogą temu kto podpisywał ten klip coś się najprawdopodobniej pomyliło.

lulka

Posłuchałam i się posmiałam. (nie z Lindy oczywiście).
Eskimosi jednak zwyciężyli w moim rankingu.

Stalker - z tym Wielkim Wybuchem to jest tak, że nazwę owego chyba mężczyzna wymyślił. No bo co to za wybuch jak w początkowej fazie miał rozmiary łebka od szpilki?

Aproxymat

Czy nazwy nie wymyślił przypadkiem Lamaitre? Skądinąd ksiądz.

Pan i Władca