Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 20:52, 28 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
nie nadążam ze słuchaniem również |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 0:39, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Simon & Garfunkel "April Come She Will"
|
I'm lovin' it!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:32, 29 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A dostałem właśnie nową płytę Kryzysu. Nowa - w tym sensie, że nagrana dopiero co. Ale same stare klasyczne kawałki, które nie doczekały się nigdy profesjonalnych nagrań...
Mam dość (trochę oddawało mój nastrój ostatnich dni - ale już mi lepiej )
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zwyroll3 nielegalny plemnik
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 2417 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 328 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:32, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=WeYDKl1smaM
tak było na plazy w Brighton.... jak bedzie w niedziele w Gdyni ?
z pewnoscią nie gorzej , ruszac d... sprzed monitorów staruchy i na Openera
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zwyroll3 dnia Śro 13:46, 30 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:34, 30 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Gdybym wcześniej wiedział, że będę miał urlop, to bym już sobie zaplanował tego Openera, a tak przyjdzie mi tylko czekać na Zwyrkowe relacje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
jednak_odchodze Wiedźma Zła
Dołączył: 20 Sty 2010 Posty: 411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:17, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Dobrze, to teraz klip, który mnie rozwalił. Misheard lyrics = po naszemu "przesłyszanki"? W każdym razie słowa, które zostały przekręcone na brzmiące podobnie.
http://www.youtube.com/watch?v=gg5_mlQOsUQ
To oczywiście Nightwish "Wishmaster". Ale oczywiście w oryginale nie ma żadnych hamsterów (chomików) ani Stevena Seagulla
Oryginał zaczyna się od słów: "Master!
Apprentice!
Heartborne, 7th Seeker
Warrior!
Disciple!
In me the Wishmaster "
Ale jak się czyta to co napisano w tym klipie to rzeczywiście słychać jakby "hamster! a dentist! hard porn! steven seagull!"
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:26, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=ZUJGlI13KdE&feature=related
Zachwycona koncertem nie podaruję sobie jednakowoż kilku gorzkich słów krytyki pod adresem organizatorów koncertu.
Cóż za szok! Ile ludzi!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziki nieprzebrany tłum z którym, jak łódką płynęłam lekko i swobodnie kolebiąc się upojona alkoholem. Cóż, w końcu pękła flaszeczka. Po trwającym jakieś 15 minut spacerze, dotarliśmy do bramy, mijając po drodze pole namiotowe, które wołało o pomstę do nieba. Namiot na namiocie, i wcale nie mówię tu o kanapce z mężczyzn, tylko o sardynkach w puszce.
Jedyny rozsądny transport to autobus, który dowozi towarzystwo z dworca w Gdyni Głównej, aż na Pogórze. Korki zniechęcają do jazdy samochodem, nawet jeśli ktoś jest na antybiotykach. Specjalne autobusy przygotowane właśnie z myślą o imprezowiczach jeżdżą w tę i z powrotem, zwarte i gotowe.
Dotarliśmy w końcu na miejsce, ale… alllleeeeee to dopiero początek swoistej koncertowej masakry, która bądź co bądź od zawsze towarzyszy podobnym wydarzeniom. Mianowicie niekończące się kolejki, ludzi jak mrówek, wszyscy się pchają i każdy kombinuje jakby tu się….
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpierw odwiedziłam dumnego Toi Toia stojącego wśród kumpli przed wejściem. Koncert dopiero za cztery godziny a tam już pełno. Rany, jakże szczęśliwi są ci, którzy z takich miejsc korzystać nie muszą. Choć w zasadzie po wycieczce do Indii taki zapaszek nie powinien w ogóle na mnie działać. No, ale dobrze , że chociaż nie leją pod siebie. Kawałek dalej po lewej mini-polowa gastronomia, masaże i wymiana pieniędzy na kupony, karnety, żetony, co uświadamia nam, iż kasa jest na terenie koncertów całkiem bezwartościowa. Nie stajemy. Za tłumnie. Za długo. Zbyt beznadziejnie.
Kierujemy się dalej, ku kolejnej kolejce w której siedem osób obsługuje dziesiątki tysięcy zamieniając ich bilety na opaski. Gdyby nie moja sprytna koleżanka pewno stałabym jak młotek w tej kolejce aż do zakończenia koncertu. No, ale jako że udało się wejść wyjściem skróciłam sobie o połowę czas oczekiwania. Ludzie napierali. W życiu nie czułam tylu ciał. Słodkawy, ciężki zapach potu mieszał się z równie słodkim, ale lekkim aromatem ziół i procentowym powiewem różnych alkoholi. Wszyscy się pchają. Za mną stoi jedna osoba, ale mam wrażenie jakby ładował się na mnie przegubowiec. Ktoś próbuje wyjść z tłumu i przeciskając się pomiędzy innymi spłaszcza swoją twarz i ramiona. Na jego miejsce natychmiast wskakują kolejni niezadowoleni.
[link widoczny dla zalogowanych]
Minąwszy wielkiego Pana ochroniarza, który wyglądał tak, jakby wszystko wiedział – nic bardziej mylnego, bo jednak wielkość ciała nie oznacza wielkości umysłu – podałam swój bilet i rękę do zaobrączkowania. Trwało to chwilę i znalazłam się na zewnątrz . Teraz jeszcze tylko kolejka do weryfikacji opasek i można było zacząć zabawę. Tylko…. Zabawne słowo. No, ale nic to, zostałam obmacana przez profesjonalistkę, puściłam do niej oko i upalantowałam się na pole.
Po lewej mała-wielka scena i dwa duże telebimy,
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
po prawej dział kulinarny małej, taniej-drogiej kuchni paskudnych Fast-foodów. Piwo chociaż z kija, ale treściwe było. Dalej po lewej namioty kinowe,
[link widoczny dla zalogowanych]
pokazy ogni i inne atrakcje, kącik dla dzieci vis-a-vis i kolejny ogromny, koncertowy namiot. Szliśmy tak przez tę łąkę, kawałek dalej w tle wylądowała jakaś awionetka. Szpaler toi-toi, no i dziki tłum w którym każdy zmierzał dokądś, ale też i szedł wszędzie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Mali, duzi, starzy, młodzi, brzydcy, ładni, pijani, pijani, w spodniach, kieckach, spodenkach, klapkach i kozakach..
[link widoczny dla zalogowanych]
Odetchnęłam niecierpliwie czekając na Eda. Na każdej scenie grał ktoś, a grał całkiem nieźle. Nagle na scenie głównej rozbłysły światła, tłum naparł do przodu i ponownie zassał mnie, niczym umierająca gwiazda z której za chwilę zostanie tylko czarna dziura pochłaniająca ludzi i nuty. W powietrzu rozniósł się, po raz kolejny miodowy zapach ziół. Na scenę wszedł Ed Vedder. Tłum się rozklaskał. Zrobiło się gorąco od temperatury otaczających mnie ciał..
[link widoczny dla zalogowanych]
..dwie godziny genialnej muzyki..
I ogień z uniesionych ku górze rąk..
[link widoczny dla zalogowanych]
..i księżyc zastępujący na ekranie księżycowego Eda
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do domu minął z mrugnieniem oka.
[link widoczny dla zalogowanych]
..a to jest jutro
choć mnie już nie będzie
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:00, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
alternatywa dla naszych uszu...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pią 23:06, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|