|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati Gość
|
Wysłany: Pią 22:44, 25 Paź 2013 Temat postu: ..z 'kotem' w głowie, czyli istota i potęga myśli.. |
|
|
Sekret to prawo przyciągania!
Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, sam je do niego przyciągasz. A czynisz to za sprawą obrazów, jakie pojawiają się w Twoim umyśle. To jest to, co myślisz. Cokolwiek rozważasz w swoim umyśle, przyciągasz do siebie.
„Każda Twoja myśl jest czymś realnym -jest siłą”.
(…)
Prawo zrodziło się wraz z początkiem czasu. Zawsze było i zawsze
będzie.
Określa ono całościowy porządek we Wszechświecie, każdą chwilę Twojego życia i wszystko, czego w jego trakcie doświadczasz. Nie ma znaczenia, kim jesteś albo gdzie się znajdujesz - prawo przyciągania kształtuje całe Twoje doświadczenie życiowe i czyni to za pośrednictwem Twoich myśli. To Ty wzywasz owo prawo do działania i robisz to poprzez własne myśli.
(…)
JOHN ASSARAF
Najłatwiej pojmuję prawo przyciągania, kiedy myślę o sobie jak o magnesie; wiem, że przyciągnie on inny magnes.
Jesteś najpotężniejszym magnesem we Wszechświecie! Zawierasz w sobie siłę potężniejszą od czegokolwiek na Ziemi i ta niezgłębiona magnetyczna moc emanuje przez Twoje myśli.
Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek myśleć o czymś, co wywoływało Twoje niezadowolenie, i im dłużej o tym myślałeś, tym gorsze Ci się wydawało? Dzieje się tak dlatego, że gdy myślisz uparcie o czymś, prawo przyciągania natychmiast podsuwa Ci podobne myśli. W
ciągu kilku minut przywołujesz do siebie tyle podobnych smutnych myśli, że sytuacja wydaje Ci się coraz gorsza. Im intensywniej o tym myślisz, tym bardziej jesteś niezadowolony.
JOHN ASSARAF
Naszym zadaniem - jako istot ludzkich -jest bezustanne myślenie o tym, czego chcemy, sprawianie, by to, czego chcemy, było w naszym umyśle absolutnie jasne i dokładnie określone, tym samym ożywiamy jedno z największych praw we Wszechświecie, prawo przyciągania. Stajesz się tym, o czym najczęściej myślisz, ale także to przyciągasz. Twoje obecne życie jest odbiciem Twoich przeszłych myśli. Dotyczy to wszystkich wspaniałych rzeczy, a także tych, które nie budzą Twojego zachwytu. Ponieważ przyciągasz do siebie to, o czym myślisz najczęściej, łatwo możesz sprawdzić, jakie były Twoje dominujące myśli w każdej dziedzinie Twojego życia, dotyczą one bowiem tego, czego doświadczyłeś. Do tej chwili! Teraz poznajesz Sekret i dzięki tej wiedzy będziesz mógł wszystko zmienić.
(…)
PISARZ I PRELEGENT MIĘDZYNARODOWY
Zasadę tę można wyrazić w trzech prostych słowach. Myśli się urzeczywistniają!
Za sprawą tego najpotężniejszego prawa Twoje myśli zamieniają się w konkretne rzeczy w Twoim życiu. Urzeczywistniają się! Powtarzaj to sobie i pozwól, by przeniknęło do Twojej świadomości. Twoje myśli się urzeczywistniają!
Większość ludzi nie rozumie, że określona myśl ma własną częstotliwość. Możemy zmierzyć myśl. A więc jeśli bezustannie masz tę myśl w głowie, jeśli wyobrażasz sobie, że masz nowy samochód, że masz pieniądze, że tworzysz firmę, znajdujesz nowego partnera... jeśli sobie wyobrażasz, jak to wygląda, to emitujesz tę częstotliwość z określoną regularnością.
(…)
Myśli są magnetyczne i mają własną częstotliwość. Kiedy myślisz, Twoje myśli zostają wysłane we Wszechświat i magnetycznie przyciągają wszystko, co jest podobne i odznacza się taką samą częstotliwością.
Wszystko, co zostało wysłane, powraca do źródła. A źródłem jesteś Ty.
(…)
Prawo przyciągania daje Ci to, o czym myślisz - koniec, kropka!
..i prawo to nie rozróżnia dobrego od złego, ani negacji, daje Ci tylko to, o czym myślisz.. Nie ma znaczenia, jeśli myślisz, że czegoś nie chcesz, bo jeśli myślisz, że czegoś nie chcesz to właśnie to dostaniesz. Materializuje się przedmiot Twoich myśli, a nie Twoje do niego nastawienie.
Przeanalizowałam sobie swoje doświadczenia z ostatniego czasu i doszłam do wniosku, że wszystko to się zgadza. (Może działa to na zasadzie: dopasuję teorię do wydarzeń lub wydarzenia do teorii (?) ) Dzieją się wkoło mnie dokładnie te rzeczy, o których myślałam.. nie dzień, dwa, ale zdecydowanie dłużej i te myśli były mocno zakotwiczone w mojej głowie. I nawet jeśli myślałam o czymś, chciałam tego, więc naturalnie podjęłam działania, które mnie zbliżały do celu, aż w końcu go osiągnęłam (można zatem uznać racjonalnie, że jeśli chcemy to czynimy w tym kierunku, więc działanie jest efektem naszych myśli) to zastanawiają mnie mimo wszystko te okoliczności sprzyjające.. przecież na nie nie miałam wpływu.. pozornie, a jednak coś mi sprzyjało lub nie.. jeśli mowa o porażkach.
Sporo tego, ale przeczytałam dopiero pierwszy rozdział.. jednak grzebiąc w necie trafiłam na coś, czego nie rozumiem :
‘Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli’
Zawsze wydawało mi się, że mowa służy ‘sprzedawaniu’ myśli, a ten cytat Charles-Maurice de Talleyrand’a notabene, wskazuje na coś absolutnie przeciwnego.. |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:38, 25 Paź 2013 Temat postu: Re: ..z 'kotem' w głowie, czyli istota i potęga myśli.. |
|
|
świat jest pełen bełkotu, nie do końca zrozumiałem co takiego Ci zabłyszczało w tym w co wdepnęłaś...
generalnie to nie jest żadne odkrycie, że myśl prowadzi do słowa, słowo prowadzi do czynu. kiedyś gdy byłem głupszy, wydawało mi się, że gadanie jest czcze, że liczy się tylko czyn - ale tak to właśnie działa - czyn jest wyzwalany przez gadanie, a gadanie wynika z tego co tam się komuś roi pod beretem. dlatego lekceważenie bredni smoleńskich jest błędem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:58, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Piszesz: Sporo tego, ale przeczytałam dopiero pierwszy rozdział.. jednak grzebiąc w necie trafiłam na coś, czego nie rozumiem :
‘Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli’
Zawsze wydawało mi się, że mowa służy ‘sprzedawaniu’ myśli, a ten cytat Charles-Maurice de Talleyrand’a notabene, wskazuje na coś absolutnie przeciwnego..
Nie zgadzam się z tym. Słowem można zranić, zabić nawet, słowem można uszczęśliwić, ale wcale to słowo nie musi oznaczać ukazania swoich myśli. Nieoceniony Antoine de Saint-Exupéry napisał: "Odrzuć próżny dźwięk słów i patrz." Tak - to jest sposób! Czy nie zdarzyło się Ci wiele razy, że patrząc tylko i nie słysząc słów pomimo, że padały, poznałaś prawdziwe myśli drugiej osoby? Czasem wręcz przeciwnie, gdy chce się zrozumieć, co myśli druga osoba, nie można słuchać mowy, bo jak też napisał A. S-E: "Mowa jest źródłem nieporozumień."
Osobiście uważam, że jedyne słowa, które nie ukrywają myśli znaleźć można w poezji. Sęk w tym, że poetów niewielu wokół nas...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Sob 1:05, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Sob 1:10, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To jest dla mnie coś niepojętego.. Przecież zwyczajowo mówisz to, co myślisz.. Można przyjąć dwa warianty: Człowiek stworzony przez Dobrego Boga, i człowiek stworzony przez Naturę.. każda z tych opcji zakłada, że mowa ma wyrażać myśli. Chyba właśnie po to jest? Czy mowa ma służyć tylko wyrażaniu dobrych myśli - zgodnie z opcją, że człowiek pochodzi od Dobrego Boga? Często kłamiemy.. kłamstwo też jest efektem naszych myśli.. tyle, że nie pochodzą od Dobrego Boga, a z natury rzeczy.. naturalnie jesteśmy zlepkiem dobrych i złych cech.. sami je sobie tak podzieliliśmy, ale mowa wyraża nas.. kłamliwych, złych, ale i dobrych, uczciwych, sprawiedliwych itd.. |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:13, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
co Ty bredzisz? mowa to ekspresja myśli - jak ktoś ma posrane pod beretem, to będzie bełkotał nieskładnie i nic na to nie poradzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Sob 1:19, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | (...) mowa to ekspresja myśli (...) |
dokładnie to napisałam
postaraj się choć w minimalnym stopniu czytać mnie ze zrozumieniem.. chyba, że za dużo w tym emocji..
to teraz powiedz mi, jak to Twoje koresponduje z ‘Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli’? |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:22, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | To jest dla mnie coś niepojętego.. Przecież zwyczajowo mówisz to, co myślisz.. Można przyjąć dwa warianty: Człowiek stworzony przez Dobrego Boga, i człowiek stworzony przez Naturę.. każda z tych opcji zakłada, że mowa ma wyrażać myśli. Chyba właśnie po to jest? Czy mowa ma służyć tylko wyrażaniu dobrych myśli - zgodnie z opcją, że człowiek pochodzi od Dobrego Boga? Często kłamiemy.. kłamstwo też jest efektem naszych myśli.. tyle, że nie pochodzą od Dobrego Boga, a z natury rzeczy.. naturalnie jesteśmy zlepkiem dobrych i złych cech.. sami je sobie tak podzieliliśmy, ale mowa wyraża nas.. kłamliwych, złych, ale i dobrych, uczciwych, sprawiedliwych itd.. |
Bardzo serio rozumując, mowa wykształciła się w procesie ewolucji po to, by precyzyjnie wymieniać informację. Jak się okazuje, inteligencja człowieka doprowadziła do tego, by ta mowa służyła również do wprowadzania w błąd, gdy informacja jest celowo nieprawdziwa. Pszczoły jak i inne owady i wszystkie inne zwierzęta nie wykorzystują mowy, choć przekazują informację. Nie przypominam sobie przykładu, by zwierzęta i owady kłamały...
Piszesz, że człowiek stworzony został przez Boga, a w domyśle - teraz człowiek używa słów, by o tym opowiedzieć. Powinien więc cenić słowo, bo przecież przypisuje temu słowu wypowiedzianemu przez Boga stworzenie świata. "Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość"
Ale można przecież powiedzieć, że człowiek po opanowaniu mowy, szukając odpowiedzi na pytania, stworzył Boga...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:23, 26 Paź 2013 Temat postu: Re: ..z 'kotem' w głowie, czyli istota i potęga myśli.. |
|
|
Mati napisał: | [i]Sekret to prawo przyciągania!
..... |
No dobrze a, ciekawym jest, co lub kogo koleżanka chciałaby przyciągnąć?
Może chodzi o przyciągniecie stanu zakochania?
No bo jak nie to po co wogóle coś przyciągać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:24, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli? | to takie: niebo jest niebieskie. albo: niebo jest czerwone. jednym słowem bełkot.
naprawdę szkoda marnować życie na roztrząsanie porypanych beretów u innych - lepiej umyć włosy, zmienić pościel i przed snem popatrzeć na gwiazdy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:28, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | Mati napisał: | Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli? | to takie: niebo jest niebieskie. albo: niebo jest czerwone. jednym słowem bełkot.
naprawdę szkoda marnować życie na roztrząsanie porypanych beretów u innych - lepiej umyć włosy, zmienić pościel i przed snem popatrzeć na gwiazdy |
A bierzesz pod uwagę, że się pomylisz i z powodu własnych ograniczeń nie zrozumiesz myśli, które nie powstały pod "porypanym beretem"?
Pochwalam patrzenie w gwiazdy, ale nie... powierzchowność...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Sob 1:29, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Sob 1:36, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Zanim (znaczy pewno dzisiaj, lecz później) odpowiem na powyższe posty, to co mnie zaciekawiło niezmiernie emocjonalnie to fakt, że cytat ‘Człowiek obdarowany został mową po to, aby ukryć swoje myśli’ całkowicie nie pokrywa się z tym, co piszemy my.. a jest to cytat zdaje się całkiem niegłupiego gościa.. i zanim spojrzę w te gwiazdy (ale nie jestem za miastem, więc tracą one swój blask ) szukam drogi, jaką podążał ten ktoś, kto takie sformułowanie wyraził. Bo musi mieć ono jakiś sens.. tylko gdzie szukać na to argumentów? o co mu do diabła chodziło..? |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:41, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | A bierzesz pod uwagę, że się pomylisz i z powodu własnych ograniczeń nie zrozumiesz myśli, które nie powstały pod "porypanym beretem"? Pochwalam patrzenie w gwiazdy, ale nie... powierzchowność... | to nie powierzchowność - to mądrość życiowa
jeśli nie rozumiesz myśli, którą Ci przedstawiają, to nie rozumiesz i kropka. co najwyżej możesz się sfrustrować, że jesteś wyjątkowo głupi - ale przecież to nie musi być prawda, bo myśl może być takiego lotu, że tylko 5 osób na całej planecie jest w stanie ją ogarnąć...
jeśli zaś rozumiesz, to rozumiesz i dalsza dyskusja jest zbędna
ale ja nawet nie o tym. raczej myślę (co próbowałem Mati powiedzieć), że tam gdzie latarnia to niekoniecznie jest widno. że podniecanie się czyimiś ideami jest odrobinę ryzykowne, jeśli nie jest się w stanie ocenić czy coś ma wartość, czy jest zwykłym bełkotem.
oczywiście, pytanie pozostaje otwarte, czy wieprze mogą ocenić sensownie perły, które są im rzucane. otóż moja teza jest taka, że to nie ma znaczenia. jeśli są w stanie docenić - tym lepiej dla nich. jeśli nie są, wtedy tracą możliwość zysku - ale czy to tak naprawdę zmienia w jakiś sposób negatywnie położenie takiego wieprza?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:25, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
a no bo Mati, życie jest bardziej magiczne niż logiczne
co do mowy, co ma ukrywać myśli, to jest to dla mnie całkiem oczywiste,
poezja i proza, wreszcie najzwyklejsza komunikacja, więcej, cała dyplomacja, wszystko to pięknie służy ukrywaniu myśli
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:28, 26 Paź 2013 Temat postu: Re: ..z 'kotem' w głowie, czyli istota i potęga myśli.. |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: | czyn jest wyzwalany przez gadanie, a gadanie wynika z tego co tam się komuś roi pod beretem |
niekoniecznie, to pierwsze, czasem na szczęście, czasem niestety
i niekoniecznie to drugie, zwłaszcza w polityce np
pytanie co się Tobie roi pod beretem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ws maszynista z Melbourne
Dołączył: 02 Wrz 2005 Posty: 2151 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:35, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
podniecanie się czyimiś ideami jest odrobinę ryzykowne, jeśli nie jest się w stanie ocenić czy coś ma wartość, czy jest zwykłym bełkotem.
|
generalnie jak gdyby jej podniecanie Ci przeszkadza,
ciekawe, że nie przeszkadza Ci Twoje własne
ona jest w stanie ocenić i zrobiła to,
Ty masz tylko inne zdanie, a ono nie jest powszechnie obowiązujące,
tak jak i moje, czy jej
poza tym, akurat Mati się chwali, że ta odrobina ryzyka jej nie powstrzymuje, rozwój nie wydarza się w strefie komfortu, czyli np na fotelu z herbatą, co zwykle czynię ja,
ale dzięki też niej, czasem się i ruszę
a na koniec, treści jakie ludzie zamieszczają z własnych przemyśleń, czy doświadczeń, w rozmaitych mediach, pomagają również oszczędzić czas i nie wyważać otwartych drzwi, dlaczego nie skorzystać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:43, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | generalnie jak gdyby jej podniecanie Ci przeszkadza | dlaczego przeszkadza? dyskusja nie polega chyba na tym, że wszyscy się głaszczą po dłoniach i wzajemnie sobie przytakują?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:50, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
ws napisał: | a no bo Mati, życie jest bardziej magiczne niż logiczne
co do mowy, co ma ukrywać myśli, to jest to dla mnie całkiem oczywiste,
poezja i proza, wreszcie najzwyklejsza komunikacja, więcej, cała dyplomacja, wszystko to pięknie służy ukrywaniu myśli |
Całkowicie nie zgadzam się z Tobą, że poezja ukrywa myśli. Poezja, to najprecyzyjniejszy sposób przekazywania myśli w skondensowanej formie. Oczywiście to dobra poezja - nie polegająca na tworzeniu wyłącznie efektownych form...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:12, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Nie przypominam sobie przykładu, by zwierzęta i owady kłamały...
|
To znaczy, że nigdy nie miałeś okazji obserwować jak Twój pies pomału przysuwa się do stołu udając przy tym, że nie interesuje go leżąca na nim kiełbasa.
Zwierzęta potrafią kłamać bez trudu, to zwykły element ich strategii.
Do całości posta się nie odniosę, bo zawarta w nim teza, że to człowiek wymyślił Boga jest, jak dla mnie, zbyt absurdalna.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:21, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | Formalny napisał: | Nie przypominam sobie przykładu, by zwierzęta i owady kłamały...
|
To znaczy, że nigdy nie miałeś okazji obserwować jak Twój pies pomału przysuwa się do stołu udając przy tym, że nie interesuje go leżąca na nim kiełbasa.
Zwierzęta potrafią kłamać bez trudu, to zwykły element ich strategii.
Do całości posta się nie odniosę, bo zawarta w nim teza, że to człowiek wymyślił Boga jest, jak dla mnie, zbyt absurdalna. |
Co dla Ciebie jest absurdalne, to już Twoja osobista sprawa...
Strategia nie jest kłamstwem. Kłamstwo może być elementem strategii, ale w podanym przykładzie pies nie "kłamie" ale wybiera najbardziej racjonalne z jego "punktu widzenia" rozwiązanie, a wymnika to z instynktu i doświadczeń.
Wróćmy jednak do tematu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 04 Paź 2012 Posty: 1420 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 68 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:34, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | Zwierzęta potrafią kłamać bez trudu, to zwykły element ich strategii. |
Formalny napisał: | Strategia nie jest kłamstwem. Kłamstwo może być elementem strategii, |
Żałosne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|