Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:39, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Wyobrażam sobie, że mogłoby być licho, gdyby nagle zabrakło prądu.. ale jeśli brak internetu miałby doprowadzić do upadku ludzkości, to równie dobrze możemy już się pogrzebać żywcem, bo zasadniczo jesteśmy martwi..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 14:14, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Jeśli ludzkość to tylko cywilizacje wysoko rozwinięte to gratuluje. Juz jesteście martwi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:14, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Przecież są ludzie na świecie którzy żyją bez prądu i internetu. Radzą sobie dobrze i żyją.
Jest w Polsce kilka rodzin, które nie z biedy, ale świadomie zrezygnowało z cywilizacji. Ich dzień trwa od wschodu do zachodu słońca. Nie mają prądu, internetu, bankomatu itp... Żyją z tego co wytworzą sami. Jakoś sobie radzą. Nie umarli z głodu.
I chowają tak swoje dzieci. Dzieci w szkole może i są kosmitami ale radzą sobie dobrze, więc nie widzę problemu...
Po prostu się dostosujemy do nowych warunków, tak jak przystosowaliśmy się do cywilizacji...
Phii.. Anima ma racje... Człowiek jak zwierzęta, może znacznie wolniej, ale się przystosowuje do nowych warunków.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:49, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Życie bez prądu w dzisiejszych czasach nie jest latwe ( a czasem nawet ogromnie trudne ) szczególnie w dużych miastach i szcegolnie z zimie.
Brak ogrzewania, brak wody, a tam gdzie nie ma gazu - brak jakiejkolwiek możliwosci gotowania czegokolwiek.
Czlowiek po spaleniu mebli i wszystkiego wokół co jest palne zaczyna żywcem zamarzać.
Ale życ sie da. Przykladem kraje ogarnięte wojną.
Inny temat, ze nie ma możliwosci wyłączenia pradu na skale globalną. Tyle
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 18:50, 23 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta kontynuacja stanu początkowego
Dołączył: 01 Maj 2016 Posty: 1147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:00, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Woda jest w studniach, a do ogrzewania i gotowania są piece.
Do nie dawna jeszcze męża babcia miała cudny piec w kuchni...
Mam bzika na punkcie starych pieców, szczególnie kaflowych.
Pamiętacie lata 80. Była wtedy mroźna zima i problemy z dostawą prądu, gazu. Nie było ogrzewania miejskiego. Mieszkałam z rodzicami w domu z wielkiej pyty. Było tak zimno, że nocą przykrywałam się maminym kożuchem. Dnie spędzałam u koleżanki, która miała cudowny kaflowy piec. Z nogami opartymi o piec snułyśmy nasze opowieści tzn. horrory. Mordercy, wampiry, ludojady, strzygi, pełno krwi... No cóż... Nie wyrosłam raczej na psychopatkę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Pią 18:59, 23 Wrz 2016, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:21, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
A może Stefan jest Amiszem i chce nas przekabacić?
Tylko tak na okrętkę próbuje podejść.
Sekciarze mają swoje techniki manipulacji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 19:21, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Piece srece, kto potrafi z nich korzystać nie pozbawiając się zycia.
Woda nie jest problemem, moża pić deszczówkę z kałuż, problem jest jej jakość, jakość przechowywanego pożywienia i radzenie sobie z problemami typu biegunka, zaziębienie, skaleczenia czy pasożyty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:11, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Przecież są ludzie na świecie którzy żyją bez prądu i internetu. Radzą sobie dobrze i żyją.
|
Są Afgańczycy, którzy na pustyni podcierają tyłek kamieniem, nie znają Internetu, ale czy to znaczy, że dobrze żyją?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati nieustraszony granatnik
Dołączył: 15 Lip 2014 Posty: 626 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 81 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:41, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro na wszystko jest rozwiązanie, to czym się martwić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:02, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: |
Są Afgańczycy, którzy na pustyni podcierają tyłek kamieniem, nie znają Internetu, ale czy to znaczy, że dobrze żyją? |
Oni sobie akurat doskonale poradzą, bo wiedzą jak szukać czystej wody, jakie rośliny jeść itd.
Żyjąc od lat w miastach nie mamy tych umiejętności. Dodatkowo skupiska takie jak miasta utrudniają przeżycie, bo na małej przestrzeni jest wielu głodnych, spragnionych i chorych. W przeciwieństwie do Afgańczyków musimy się też zmagać z długotrwałym zimnem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:10, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Nasi przodkowie poradzili sobie z problemem czystej wody, zaczęli warzyć piwo.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:14, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: |
Oni sobie akurat doskonale poradzą, bo wiedzą jak szukać czystej wody, jakie rośliny jeść itd.
|
Ale ja nie o tym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stefan hektolitrowa strzykawa
Dołączył: 21 Kwi 2016 Posty: 1052 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:18, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Stefan napisał: |
Oni sobie akurat doskonale poradzą, bo wiedzą jak szukać czystej wody, jakie rośliny jeść itd.
|
Ale ja nie o tym. |
Zauważyłem, ale chcę trzymać się tematu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:59, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Woda jest w studniach, a do ogrzewania i gotowania są piece | tak jasne. po roku wasze dzieci poumierałyby na czerwonkę a sami zaczelibyscie się zjadać. a teraz może powróćmy do tematu co w tym sezonie jest hitem na Plotku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:19, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Stefan napisał: | W przeciwieństwie do Afgańczyków musimy się też zmagać z długotrwałym zimnem. |
Chyba nigdy nie byłeś w takim kraju jak Afganistan, co nie?
Nawet latem wahania temperatury dzień-noc wynoszą kilkadziesiąt stopni..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:29, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Nasi przodkowie poradzili sobie z problemem czystej wody, zaczęli warzyć piwo. |
W Afganistanie opium jest tańsze od kukurydzy, więc jakoś da się żyć...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Brunner kiszona szarlotka po wirtualnemu
Dołączył: 06 Lut 2016 Posty: 740 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:33, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | Chyba nigdy nie byłeś w takim kraju jak Afganistan, co nie? | odjeb się od Stefanka, dzięki takim jak on to forum ciągle dycha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:59, 23 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Czyli, że co, Stefan dostanie ksywę Respirator
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 6:47, 24 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Popieprzyć Internet. Kaloryfery grzeją! !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 7:12, 24 Wrz 2016 Temat postu: |
|
|
Dla naszego ćpunka
"Nowość!
Pastylki na komary "Raptor"! Wsadzasz jedną pod język i po dziesięciu minutach zamiast komarów pojawiają się dinozaury, motyle, niedźwiedzie i cyganie w strojach klaunów!"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|