Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wyczerpany czterdziestolatek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anmario
Gość





PostWysłany: Śro 14:26, 19 Paź 2011    Temat postu:

Malena ma rację. Wiem to po sobie, mam ponad pięćdziesiątkę na karku i cóż?

Ano średnia wieku moich najbliższych znajomych lekko przekracza trzydzieści pięć lat. Mam oczywiście wielu wypróbowanych przyjaciół w moim wieku, ale spotykamy się rzadko, bardzo rzadko nawet. W większości to już (bez urazy palant Ch, nie pierwszy raz to twierdzę, nie? ) starzy ramole są. Fajnie z nimi się gada, ale oprócz gadania coś dziać się musi, nie? A im się już nie chce, czy co, nie wiem.

Generalnie obserwuję w swoich rówieśnikach i ludziach około dziesięć lat od nas młodszych znużenie życiem, kompletnie niezrozumiałą dla mnie niewrażliwość na uroki płci przeciwnej i (nawet u singli), niechęć do podejmowania ryzyka i jakieś wyciszenie, które budzi we mnie refleksję, że bliżej im już do radości niebieskiej niż do korzystania z uciech doczesnych. Często im to mówię, i jest to jak szturchanie patykiem leżącego na piasku motyla, na chwilkę się ożywi, ale nie poleci już nigdy.
Powrót do góry
Pochodzenie O-Ren Ishii
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Maj 2008
Posty: 5578
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 363 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: centrum PL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:57, 19 Paź 2011    Temat postu:

baju baju będziesz w gaju czy jakoś tak, Anmario

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:02, 19 Paź 2011    Temat postu:

Malena napisał:
Formalny napisał:
(...) DAWNO NIC MNIE TAK NIE ROZBAWIŁO jak te teksty... A myślałem, że na tym forum nic naprawdę zabawnego nie przeczytam... Applause


staram się jak mogę
Ale i tak zachodzę w głowę - że nieadekwatne? wybiórcze? naiwne? inne?


Dziękuję za Twoje starania - mam nadzieję, że moje rozbawienie nie uraziło Cię...
40+ to ja byłem przeszło 20 lat temu i nie dostrzegam u siebie jak i u moich wielu znajomych rówieśników żadnego syndromu wypalenia.
(może poza jednym przypadkiem, ale tam przyczyną jest problem ze zdrowiem). Nadal mamy apetyt na życie we wszystkich jego postaciach. W co najmniej dwóch środowiskach mam kontakt z typowymi 40+ i... też widzę tam ludzi pełnych inicjatywy i ostro nakręconych na aktywność...

Malena napisał:
nudziarz napisał:
(...) Na pewno widzialem to przez pryzmat faceta.. ale jakoś wysdalo mi się , że jednak mężczyźni częściej wbrew pozorom korzystają z lustra

Częściej bo się golą ...
Ja obserwuję ludzi najczęściej w środkach komunikacji masowej (wszystkich możliwych) i jakoś inaczej widzę tę "piramidę zadbania"


Może dlatego, że nie "używam" środków masowej komunikacji nie dostrzegam takich uśpionych czterdziestolatków?
Moje obserwacje pokrywają się raczej z tymi, o których pisze Nudziarz. Myślę - obserwuję, że faceci po 40 bardziej potrafią korzystać z lustra i męskich kosmetyków oraz mają bardziej wyrobiony gust jesli chodzi o ubiór.
Biorę jednak pod uwagę, że są różne środowiska...
Być może jest grupa 40+, którzy mają wyblakłe spojrzenia, bo przyzwyczaili swoje panie do posługiwania się komendą: "Mój! Do nogi"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Śro 15:06, 19 Paź 2011    Temat postu:

Pochodzenie O-Ren Ishii napisał:
baju baju będziesz w gaju czy jakoś tak, Anmario


Mam dla Ciebie przykrą (chyba) wiadomość. Wszystko co powyżej napisałem to prawda.

Ale jeżeli lepiej ode mnie wiesz jak żyję to może powiedz gdzie się z nią minąłem.

Kwestię tego, że zdecydowałeś się skomentować to akurat w taki sposób a nie inny pominę pełnym litości milczeniem
Powrót do góry
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:18, 19 Paź 2011    Temat postu: Re: Wyczerpany czterdziestolatek

Zanim skoczymy sobie do gardeł ośmielę się przypomnieć topikową inspirację:
Malena napisał:
Kiedyś (powiedzmy w latach 1990-2010) mężczyźni 40+ kojarzyli mi się z facetami w sile wieku, doświadczonymi ale jeszcze pełnymi chęci do poznawania świata, energicznymi, gotowymi zmieniać rzeczywistość. (...)
Dzisiaj (...) 40-50latki są zmęczeni i jacyś tacy bez chęci do wszystkiego.
(...)

Zaskoczyła mnie ta różnica między tym, co było (tym, co pamiętam/widziałam wtedy) a tym, co widzę teraz. Tamtejsi 40latkowie mają dzisiaj 15-20 lat więcej.
Dzisiejsi 40latkowie to pokolenie zmian. Kiedyś powstał termin "Pokolenie X" - i tak mi przyszło do głowy, że może to pokolenie tyle już dało z siebie, że zgasł oczu ich blask


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 16:14, 19 Paź 2011    Temat postu:

anmario napisał:
Malena ma rację. Wiem to po sobie, mam ponad pięćdziesiątkę na karku i cóż?

Ano średnia wieku moich najbliższych znajomych lekko przekracza trzydzieści pięć lat. Mam oczywiście wielu wypróbowanych przyjaciół w moim wieku, ale spotykamy się rzadko, bardzo rzadko nawet. W większości to już (bez urazy palant Ch, nie pierwszy raz to twierdzę, nie? ) starzy ramole są. Fajnie z nimi się gada, ale oprócz gadania coś dziać się musi, nie? A im się już nie chce, czy co, nie wiem.

Generalnie obserwuję w swoich rówieśnikach i ludziach około dziesięć lat od nas młodszych znużenie życiem, kompletnie niezrozumiałą dla mnie niewrażliwość na uroki płci przeciwnej i (nawet u singli), niechęć do podejmowania ryzyka i jakieś wyciszenie, które budzi we mnie refleksję, że bliżej im już do radości niebieskiej niż do korzystania z uciech doczesnych. Często im to mówię, i jest to jak szturchanie patykiem leżącego na piasku motyla, na chwilkę się ożywi, ale nie poleci już nigdy.


i nie gadaj, że jesteś 1959 rok urodzenia?
normalnie Jupiter jesteś!
Powrót do góry
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:25, 19 Paź 2011    Temat postu:

Malena napisał:
nudziarz napisał:
(...) Na pewno widzialem to przez pryzmat faceta.. ale jakoś wysdalo mi się , że jednak mężczyźni częściej wbrew pozorom korzystają z lustra

Częściej bo się golą ...
Ja obserwuję ludzi najczęściej w środkach komunikacji masowej (wszystkich możliwych) i jakoś inaczej widzę tę "piramidę zadbania"


spróbuję przekazać swoje i zony przemyslenia co do przyczyn obserwacji, zawartych w moim poprzednim poscie.
Otóz niewatpliwie mężczyźni w wieku powiedzmy średnim zaawansowanym mniej zwracaja uwagę na strój i ogólnie mniej dbaja o siebie niz Panie w wieku pełnego rozkwitu , a rownocześnie zdecydowanie łatwiej godzą się z nieuniknionym uplywem czasu.
Ta własnie kombinacja dbalosci o siebie, panicznego leku przed staroscią plus brak minimum samokrytycyzmu tworzy piorunujacą mieszankę powodującą powstanie tworu okreslanego przeze mnie jako pieściesięcioletnia nastolatkę.
I zakwalifikownie jej przeze mnie do kategorii żałosny/śmieszny/straszny.


Podobnie kwalifikuję Panow z pożyczką na glowie, opinajacych w polowie potwornego brzucha szorty, z ktorych wystaje para patykowanych nóg obutych w półbuty plus czarne skarpetki ...

EDIT:
Pod pojeciem pięćdziesiecioletniej nastolatki rozumiem cos w tym stylu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Śro 16:58, 19 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 16:35, 19 Paź 2011    Temat postu: Re: Wyczerpany czterdziestolatek

Malena napisał:
Kiedyś (powiedzmy w latach 1990-2010) mężczyźni 40+ kojarzyli mi się z facetami w sile wieku, doświadczonymi ale jeszcze pełnymi chęci do poznawania świata, energicznymi, gotowymi zmieniać rzeczywistość. Spotykałam ich w schroniskach, pociągach, imprezach, w firmach, na konferencjach itd.
Dzisiaj widzę coraz częściej, jak poszarzali, z zadyszką i mordem w oczach, bez chęci do czegokolwiek snują się po marketach, w pociągach / komunikacji miejskiej zajmują miejsca siedzące jako pierwsi, a krajobrazy zwiedzają przez internet. Są zmęczeni i jacyś tacy bez chęci do wszystkiego.

Nie widzę tego u kobiet 40+ - one jak nakręcone, często bardziej niż młodsze, mniej obciążone "życiem" dziewczyny

Może generalizuję za bardzo, ale zaczynam się martwić tym, kogo za kilka lat spotkam za magicznym progiem "40". Czy poznam moich - dzisiaj wciąż jeszcze energicznych, 30+ letnich - kolegów?


Przyznam się, że przeczytałem pierwszą i ostatnią stronę tego tematu.

zastanawiam się, gdzie ja byłem, jak miałem 40 lat? /mam obecie 52/
i czy ja byłem wyczerpany?
jeśli są faceci mając 40 dychy na karku i już się czują wyczerpani, a co ci goście powiedzą mając ileś tam lat? nie każdy z nich może być Andrzejem Łapickim i łapią ,,dupencje,, nie wiem na co?
Ja wiem, że w zwiazku zbiegiem czasu wypala się żarnik i zaczyna brakować tego czegoś. Basia napisała emocjonalnie słowa, które są prawdą! ja też tak chciałem jak napisała Basia! ale w życiu są wzloty i upadki, są kłótnie, wymiana zdań. Jest w nas takie coś co nazywa się upartość i jeśli po nie przespanych nocach i wyrycznych do poduszki swoich żali, nie zdecydujecię się na ustępstwa i przeprosiny to będziecie mieli ....,,sajgon,,.


Ja obecnie chodzę zarośnięty tygodniowym zarostem w obcisłych dżinsach w butach z aligatora/jak mam wolne/ rozglądam się na lewo i prawo i tak sobie myślę:
Jasiu, jaki ty jesteś kuźwa szczęśliwy!
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:40, 19 Paź 2011    Temat postu:

No cóż, jako niemal czterdziestolatek mogę napisać tyle, że nie jestem specjalnie wyczerpany. Ale podejrzewam, że to raczej kwestie indywidualne wchodzą w grę i nie wiem czy da się zastosować uogólnienie wobec mojej generacji. Jedni są bardziej aktywni życiowo, inni niespecjalnie.
Ta "Generacja X" to była chyba kiedy indziej?

PS - z zabawnych wydarzeń. Kupiłem sobie nowe spodnie, bardzo fajne, leżały jak ulał i są bardzo wygodne. Ale w domu okazało się, że na metce mają napisane: "przeznaczone dla wieku 14-15 lat".
Co oznacza, że pewnie jednak jestem młodszy niż metryka wskazuje.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 16:58, 19 Paź 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
No cóż, jako niemal czterdziestolatek mogę napisać tyle, że nie jestem specjalnie wyczerpany. Ale podejrzewam, że to raczej kwestie indywidualne wchodzą w grę i nie wiem czy da się zastosować uogólnienie wobec mojej generacji. Jedni są bardziej aktywni życiowo, inni niespecjalnie.
Ta "Generacja X" to była chyba kiedy indziej?

PS - z zabawnych wydarzeń. Kupiłem sobie nowe spodnie, bardzo fajne, leżały jak ulał i są bardzo wygodne. Ale w domu okazało się, że na metce mają napisane: "przeznaczone dla wieku 14-15 lat".
Co oznacza, że pewnie jednak jestem młodszy niż metryka wskazuje.


a suwak jest lewo, czy prawo stronny?
ja tak już sikam na siedząco, ale o suwaku pamiętam
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:34, 19 Paź 2011    Temat postu:

Poldek napisał:
(bo kobieta jest jak huragan - najpierw jest cieplo i wilgotno a potem zabiera dom i samochod)

To znaczy, że jest przedsiębiorcza Blue_Light_Colorz_PDT_02
Animal napisał:
Nie mam akurat chwili żeby rozwinąć, więc tylko w skrócie: pieprzycie koleżanko Malena, jak potłuczona

Tylko poruszyła jedną stronę medalu, a potrzebne są dwie

Tak poważnie - to takie płciowe przeciąganie liny. Na dodatek bardzo ogólne bez brania pod uwagę różnorodności dotyczących zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Można spotkać niemrawego młodego domatora, któremu nic się nie chce, jak i operatywnego 40- 50 latka. Podobnie jest z kobietami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:34, 19 Paź 2011    Temat postu:

Jeszcze jedna dygresja.
Przez ostatnie dwa lata bywam generalnie w towarzystwie męskim, panowie ok.40-50.
Około 70% z nich jest faktycznie LENIAMI!!!
Wygłaszają teorie, że oni to już wszystko zrobili, osiągnęli i teraz to trzeba życ bardzo ostrożnie, zachowawczo. Co mnie szokuje, to nawet otwarcie mówią,że seks mają za sobą!!! I że teraz trzeba szykowac się do ziemi.
Dodam, że są to panowie bardzo dobrze sytuowani finansowo.
Jednak żyją bardzo leniwie, często roszczeniowo.
Około 20% jeszcze czegoś chce. Mają pasje, cieszą się z odchowanych dzieci, znajdują nowe zainteresowania. I szanują swoje związki, albo ich poszukują. Trwałych związków.
No i te 10%, którym kompletnie odwala; przerabiają się na 30 latków; w stroju, sposobie życia i doborze partnerek.
Ale są naprawdę śmieszni, żałośni i wciąż liżą rany po niepowodzeniach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 17:45, 19 Paź 2011    Temat postu:

Zaraz, zaraz!!
czy my tu nie wchodzimy w buty pewnego pana, też wypalonego, który spłodził potomstwo, a będąc już tak umęczony ,,swoją męskością,, postanowił się za życia zmienić w kobiete?

jeśli tak?
to ja wysiadam z tego wagonu.

chyba myślę inaczej jak inni.
Powrót do góry
olak
Krówka-wciągutka


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:55, 19 Paź 2011    Temat postu:

oops
Mężczyzna aktywny, z pasją, z zainteresowaniami? A to tacy istnieją?

Cały czas wracam do wpisu Mati.

Mati napisał:
Ale.. tacy mężczyźni są lustrem domu w jakim żyją, a dom tworzą kobiety. Nagle, w pewnym etapie życia oczekują od swoich mężów, partnerów, konkubentów inicjatywy, inwencji, pomysłu (no weź się za siebie, zrób coś w końcu, rusz się...itd..) zostawiając ich z tym samych i czekają nie wiadomo na co, przy okazji egoistycznie zajmują się sobą.

Wyczerpany czterdziestolatek to w mojej ocenie mężczyzna opuszczony i samotny.. I niekoniecznie jest to jego wina. Co więcej, wydaje mi się, że jego wina jest mniejsza, niż wina jego kobiety.


Z mojego (wciąz trzydziestoletniego) punktu widzenia to nie jest do końca tak, że "nagle" kobieta zaczyna wymagać. Myślę, że do pewnego momentu ma siłę by "ciągnąć" życie za dwoje a potem zaczyna się zastanawiać: "w imię czego?" I jeszcze nasuwa mi się pytanie: jak to się dzieje że początkowo mężczyzna nie jest zmęczony, zniechęcony, bo przecież z jakiegos powody ten związek się pojawił. I nagle po paru latach okazuje się, że stan mężczyzny jest odzwierciedleniem domu w jakim żyje z kobieta, ktora go tworzy. Dom tworzy dwoje ludzi a nie tylko kobieta.

Wpisy Mati i Paj są dla mnie bardzo cenne z racji moich osobistych doświadczeń.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:57, 19 Paź 2011    Temat postu:

Teść mojego znajomego ma 50 lat i jest naszym najlepszym kumplem:D W każdą sobotę musi być na baletach (jeśli gdzieś nie wychodzi to jest dziwne w jego przypadku) albo na jakiejś domowej imprezie. Wydaje mi się że jak jego dzieci są już dorosłe to właśnie teraz może sobie na to pozwolić. Trzyma się całkiem nieźle, tańczy tak że w ogóle nie wyróżnie się z tłumu młodszych osób. Ma tez sporo młodszych znajomych i szczerze nie wyobrażam go sobie w gronie osób "starszych"

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:01, 19 Paź 2011    Temat postu:

mailo napisał:
Teść mojego znajomego ma 50 lat i jest naszym najlepszym kumplem:D W każdą sobotę musi być na baletach (jeśli gdzieś nie wychodzi to jest dziwne w jego przypadku) albo na jakiejś domowej imprezie. Wydaje mi się że jak jego dzieci są już dorosłe to właśnie teraz może sobie na to pozwolić. Trzyma się całkiem nieźle, tańczy tak że w ogóle nie wyróżnie się z tłumu młodszych osób. Ma tez sporo młodszych znajomych i szczerze nie wyobrażam go sobie w gronie osób "starszych"


Takich jest wielu, nawet tych po przejściach, którzy potrafią zamknąć za sobą pewien rozdział życia i nie marudzą, tylko cieszą się życiem. Nowe znajomości i miłości. Układają życie na nowo, bo 40 czy 50 nie przekreśla niczego. Kobiety również takie są.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diabelsky
Gość





PostWysłany: Śro 18:27, 19 Paź 2011    Temat postu:

z kobietami to tak, że każda dostrzega.... to na co sobie zasłużyła.
Angel
Kobieta pełna życia, energii, powabu i czaru dostrzeże nawet w tłumie baranów mężczyznę godnego uwagi.

Szara myszka będzie szukać szarości jak i ona sama.
Powrót do góry
Juli*
sobą być i więcej nic


Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 7997
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:30, 19 Paź 2011    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:
z kobietami to tak, że każda dostrzega.... to na co sobie zasłużyła.
Angel
Kobieta pełna życia, energii, powabu i czaru dostrzeże nawet w tłumie baranów mężczyznę godnego uwagi.

Szara myszka będzie szukać szarości jak i ona sama.


Coś w tym jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Śro 18:31, 19 Paź 2011    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:
z kobietami to tak, że każda dostrzega.... to na co sobie zasłużyła.
Angel
Kobieta pełna życia, energii, powabu i czaru dostrzeże nawet w tłumie baranów mężczyznę godnego uwagi.

Szara myszka będzie szukać szarości jak i ona sama.


no to masz teraz przechlapane u kobiet.

Dziewczyny nie słuchajcie Go!
to tylko chodzi o chemie miedzy facetem, a kobietą.
Baran bardzie capi po męsku
Powrót do góry
olak
Krówka-wciągutka


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:39, 19 Paź 2011    Temat postu:

Mr.Ogoniasty napisał:
z kobietami to tak, że każda dostrzega.... to na co sobie zasłużyła.
Angel
Kobieta pełna życia, energii, powabu i czaru dostrzeże nawet w tłumie baranów mężczyznę godnego uwagi.

Szara myszka będzie szukać szarości jak i ona sama.


Czasem szara myszka przeradza się w "pełną życia, energii, powabu i czaru".
I wtedy dotychczasowy partner może zaginąć w stadzie baranów.

Ale swoją drogą jest w tym trochę racji, niestety. Muted


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 15, 16, 17  Następny
Strona 4 z 17

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin