|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:45, 14 Lis 2008 Temat postu: Wychowawcze problemy i problemiki. |
|
|
Nasze i naszych pociech ....
Chyba pozmiatałam dziecku w szkole córa chodzi do I klasy. A zaczęło sie od:
Pewnego pięknego wrześniowego dnia wóciła ze szkoły, później ja wróciłam z pracy i wziąłyśmy się za odrabianie lekcji.
W domowniczku była scenka z podziałem na role. Scenka dość długa a w poleceniu stało jak byk: Nucz się na pamięć wyznaczonej roli.
Spytałam jej czy mają wyznaczone role, czy Pani im te role rozdała. Córa powiedziała, że nie. Dobra ...założyłam, że mogła niedosłyszeć i zadzowniłam do jednej mamy, do drugiej, ale i one usłyszały to samo od swoich dzieci.
Stwierdziłam więc, że całości się uczyć nie ma sensu. Przeczytałyśmy, "wytłumaczyłyśmy sobie" i stwierdziłam, że to wystarczy.
Następnego dnia dzieć przychodzi ze szkoły i oznajmia, że
Pani na nich nakrzyczała, że się nie nauczyli tej scenki
Kurde ...to se pomyślałam..............
Tak się złożyło, że za dwa dni było pierwsze zebranie i ....Pani po omówieniu innych spraw mówi do nas-rodziców, tonem błagalnym, ale żmijowatym;) że prosi rodziców by nie podważali jej autorytetu w oczach dziecka, bo jej później trudniej a wszystko to w nawiązaniu do owej nienauczonej scenki itp....wszystko zrozumiałe, ale...
Ja na to (jak zwykle zresztą wyrywna koza) powiedziałam, że:
- Oczywiście ma Pani rację, ale zadanie było niejasne i nie dość precyzyjnie je Pani wytłumaczyła dzieciakom a czytając je ze zrozumieniem nie można było nauczyć się czegoś, co nie było do nauczenia ( chodziło o ten podział ról ) , (powiedziałam to a Pani chyba odebrała to, jako przyznanie się do tego, że to ja podważałam niby jej autorytet w oczach dziecka....i jeśli tak pomyślała, to źle pomyślała ... )
Na co Pani........ bo ja proszę państwa domowniczka nie czytam, nie czytam poleceń tam napisanych, domowniczek jest do domu i właściwie ja go nie sprawdzam itp...
A gucio, bo sprawdza przecież.......dzieci są oceniane za prace domowe.
Córa sobie jakoś radzi, na czas, jaki jej mogę poświęcić, to uważam, że nawet dobrze, przestałam napierać by zaczęła latać jak orzeł ; ). Wystarczy, że umie to, co potrzeba, jest bystra , inteligentna , daje radę. Ocen złych nie ma .Najgorsza to 4 z plusem, jedna jedyna, reszta to piątki i nawet jakieś celujące. Jednak i tak zdarza jej się twierdzić, że Pani ją ocenia jakoś niesprawiedliwie...bo inna dziewczynka powiedziała gorzej wierszyk i dostała celujący a ona tylko piątkę ( nie to żebym tak bezkrytyczna była , ale usłyszałam te same słowa z ust jej koleżanki ), bo przecież napisała ładnie a dostała piątkę z minusem i dlaczego to tak??? "Pani jej chyba nie lubi"... to jej odczucia. Wg mnie nie jest z nią tak źle . W zerówce córa miała zaburzenia analizatora słuchowo-wzrokowego i ja mam świadomość tego, że trzeba z nią więcej ćwiczyć. (Chodziła cały poprzedni rok na zajęcia z inną Panią i wyczekiwała tych zajęć.)
W tym roku szkolnym obecna Pani (wychowawczyni ) wytypowała ją -po tamtym zebraniu ( pewnie zbieg okoliczności )na zajęcia ZDW - dodatkowe zajęcia wychowaczo dydaktyczne. Ok, mi to na rękę, dodatkowe zajęcia pomagające w rozwoju. (Oczywiście wytypował ją i jeszcze trójkę innych dzieci, nie to żebym widziała w tym jedynie spisek )
Tylko, że się zaczęło co innego...zajęcia są w piatki a córa już od czwartku zaczyna mieć typowe objawy stresu. Ból brzucha, głowy, płacz i pytania : Czy Ona musi chodzic na te ZDW ?-bo dzieci się z niej śmieją, że na te zajęcia chodzą tylko najgorsi a Ona najgorsza przecież nie jest ...
Raz ją musiałam , właśnie w piątek odebrać wcześniej ze szkoły bo podobno dostała takich boleści brzucha , że się zwijała z bólu. A po powrocie do domu wszystko ustąpiło .
Po wczorajszej takiej akcji postanowiłam zadzwonić do Pani. Godzina 21 była, późno, co prawda, ale myślałam ,że chwila rozmowy to nie tak dużo w sprawie w sumie dla mnie dość istotnej.
I dostałam naganę, że tak późno, a Ona o tej porze jest zbyt zmęczona na rozmowy o szkole... i mam zadzwonić jutro ( czyli dziś), a przecież to jest piątek i kolejny stres dla młodej ...echhhh
Albo zaczyna mną manipulować , jejuuuu, sama już nie wiem, gubię się...
I jeszcze to, że chyba narobiłam jej jeszcze większych tyłów u wychowawczyni.....
I nie wiem, nie mam pojęcia jak się wobec tej wychowczyni zachowywać by nie sprawić by to się odbiło na córze a z drugiej strony nie za bardzo umiem milczeć gdy czuje , że coś jest "nie tak ".
Poproszę o gotowe wzorce zachowania i może wyjaśnienie mi, że źle to widzę , lub napiszcie jak widzicie to Wy ?
PS. Oczywiste mam nadzieję jest i to , że myślę o tym jak rozmawiać z córką, to jest najważniejsze, jak jej to wytłumaczyć by nie czuła się źle , nie denerwowała się nie miała stresu co tydzień....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:13, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja bym się przeszedł z dzieckiem na te ZDW ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:14, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Beatko, sytuacja niełatwa. Wiadomo- dziecko może zebrać wszystko. Ale z nauczycielką porozmawiać trzeba. choćby dla oczyszczenia atmosfery. I może od tego zacznij,ze poprzednia rozmowa wyszła jakoś nie tak i że chodzi Ci tylko o córeczkę, która coraz gorzej znosi uwagi kolegów. Powiedz,że nie podważasz autorytetu pani wychowawczyni, bo to przecież ona ma kontakt z dzieckiem na lekcji i widzi, co może mu pomóc. Ale niepokoją Cie te bóle brzucha i popłakująca mała. Bo takie objawy z niczego się nie biora. Powiedz,że chcesz wspólnie z panią rozwiązać tę kwestię.
Może to coś pomoże. Ja miałam kilka takich "górek" z młodszym synkiem. Bo panią ma histeryczke i bałaganiarę. Ale zwyczajnie poszłam porozmawiać (u mnie w szkole są tzw.wolne wtorki-raz w mies. dzień, kiedy po południu można przyjść i porozmawiać z dowolnym nauczycielem ). I to pomogło. Nie jest różowo, bo pani ma charakterek, a nie charakter. Ale jest o niebo lepiej niż było.
Może tak spróbuj.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pią 11:22, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie widzę niczego nagannego w Twoim zachowaniu. Pani zachowuje się natomiast tak jakby czegoś chciała, ale nie bardzo wie co. Moja ( obecnie) licealistka też chodziła na zajęcia wyrównawcze a w trzeciej klasie szkoły podstawowej także na zajęcia dla dzieci dyslektycznych. W klasie trzeciej i czwartej również na terapię psychologiczną ( dosyć długo moczyła sie w nocy). Testy do gimnazjum napisała na 38 pkt ( na 40 możliwych) do wybranego ogólniaka dostała się z przysłowiowym palcem w tyłku bez najmniejszych problemów, po całkiem przyzwoicie napisanym teście i dodatkowym punktom za profilowane przedmioty oraz olimpiady.
Na panią nic nie poradzisz. Ważne jest żebys przekonała mała, że jest mądra i że ze wszystkim da sobie radę.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 11:30, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Pani zachowuje się natomiast tak jakby czegoś chciała, |
Podejrzewam HBH a co gorsza pani nawet może być tego nieświadoma. A jak to HBH to nic nie poradzisz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:32, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
a ja podejrzewam u tej nauczycielki BCHWC i to jest już bardzo źle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 11:33, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
EMES, czy miałeś na myśli CHBCH?
Przepraszam za offtop, ale przyszłam sprawdzić, co EMES może mieć do powiedzenia w kwestiach wychowawczych |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:33, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
ono napisał: | Ja bym się przeszedł z dzieckiem na te ZDW .. |
Raczej nie to by sie dopiero zaczeło i faktycznie wygladałoby na wkraczanie w jej kompetencje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 11:35, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | EMES, czy miałeś na myśli CHBCH?
Przepraszam za offtop, ale przyszłam sprawdzić, co EMES może mieć do powiedzenia w kwestiach wychowawczych |
tak droga animo, jednakże zawsze stosuje skróconą nazwę tej choroby, droga koleżanko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 11:35, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mysle ze Pani ma syndrom niedojebania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:36, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | Beatko, sytuacja niełatwa. Wiadomo- dziecko może zebrać wszystko. Ale z nauczycielką porozmawiać trzeba. choćby dla oczyszczenia atmosfery. I może od tego zacznij,ze poprzednia rozmowa wyszła jakoś nie tak i że chodzi Ci tylko o córeczkę, która coraz gorzej znosi uwagi kolegów. Powiedz,że nie podważasz autorytetu pani wychowawczyni, bo to przecież ona ma kontakt z dzieckiem na lekcji i widzi, co może mu pomóc. Ale niepokoją Cie te bóle brzucha i popłakująca mała. Bo takie objawy z niczego się nie biora. Powiedz,że chcesz wspólnie z panią rozwiązać tę kwestię.
Może to coś pomoże. Ja miałam kilka takich "górek" z młodszym synkiem. Bo panią ma histeryczke i bałaganiarę. Ale zwyczajnie poszłam porozmawiać (u mnie w szkole są tzw.wolne wtorki-raz w mies. dzień, kiedy po południu można przyjść i porozmawiać z dowolnym nauczycielem ). I to pomogło. Nie jest różowo, bo pani ma charakterek, a nie charakter. Ale jest o niebo lepiej niż było.
Może tak spróbuj. |
Dzieki Il za głos rozsądku. O ile staram sie myśleć rozsądnie to emocje troche biora górę. Próbowałm z nia rozmawiać dwukrotnie ale zmyła mnie brakiem czasu . Nie chciłam być namolna ale teraz będę i chyba sobie wydrukuje Twoja wypowiedż , tak na wyciszenie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 11:37, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A tak na marginesie to wychowawczyni mojej siostry w podstawowce tez miala taki syndrom ale jak moj kochany ojczulek z wujkiem usilowali ja (nie wiedzac kto zacz) poderwac to sostra mila taaaakie plusy u niej
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:40, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
glus napisał: | Ja mysle ze Pani ma syndrom niedojebania |
Nieładnie Gluś. Nieładnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 11:42, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Beata podaj namiary na ową nauczycielkę, wiesz adres, nazwisko i ewentualnie fotkę. Może być na PW, a Twoje problemy się jakoś rozwiąże .
A tak serio serio, to rozwiązanie podane przez Illuś, jest jak najbardziej godne uwagi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 11:43, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | glus napisał: | Ja mysle ze Pani ma syndrom niedojebania |
Nieładnie Gluś. Nieładnie |
Zgadzam się z Glusiem.
dodam od siebie: i to sporego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:45, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Beatko, prawda jest taka,że choć pani ewidentnie przegina, to nie można walczyć z nią dla siebie. Bo tu nie o nas idzie, tylko o dziecko. Ja mogę dla jego dobra schować moją dumę do kieszeni i pójdę choćby na kolanach. Nieważne.
I Seeni ma rację- trzeba tylko, a może aż nauczyć małą wiary w siebie. Jak się jest takim małym, to trudno czasem zrozumieć,że cały świat nie jest dla nas taki dobry, jak najbliższe osoby.
Ale....choćbyśmy nie wiem jak chcięli, to życia za te nasze dzieci, nie przeżyjemy. Swoją szkołę przetrwania przejdą. Ważne tylko,żeby czuły,że w razie czego, jesteśmy blisko. I tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:46, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Nie widzę niczego nagannego w Twoim zachowaniu. Pani zachowuje się natomiast tak jakby czegoś chciała, ale nie bardzo wie co. Moja ( obecnie) licealistka też chodziła na zajęcia wyrównawcze a w trzeciej klasie szkoły podstawowej także na zajęcia dla dzieci dyslektycznych. W klasie trzeciej i czwartej również na terapię psychologiczną ( dosyć długo moczyła sie w nocy). Testy do gimnazjum napisała na 38 pkt ( na 40 możliwych) do wybranego ogólniaka dostała się z przysłowiowym palcem w tyłku bez najmniejszych problemów, po całkiem przyzwoicie napisanym teście i dodatkowym punktom za profilowane przedmioty oraz olimpiady.
Na panią nic nie poradzisz. Ważne jest żebys przekonała mała, że jest mądra i że ze wszystkim da sobie radę. |
ufff też mi sie nie wydaje bym coś złego robiła, ale mogło mi sie tylko tak wydawać...postaram sie z nią -jak radzi Il porozmawiać bez napuszenia, spróbuja jeszcze. Nie wiem czym spowodowane , ale kurde , czuje to.
A z wychowawczynią z zerówki miałam świetny kontakt, może sie zbyt przyzwyczaiłam do dobrego
Z młodą mam jako takie problemy, jak pisałam stwierdzono zaburzenia jednego z analizatorów, ma też problemy logopedyczne ale ćwiczymy, chodzi na różne zajęcia i nie chciałabym by przez to miała jakąś traumę. Tym bardziej , że jest b.wrażliwa a ja jak ta kura Mam nadzieję, że wszystko skończy sie tak dobrze jak u Twojej córy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 11:47, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba, Panowie, przeceniacie trochę swoją rolę w tym wszystkim... |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pią 11:48, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Swoją w rozumieniu pci?
Wątpię. Typowy syndrom....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:51, 14 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
A Panowie jak zwykle wszystko widzą w jednym u kobiet to nie działa, prędzej dotyczy to mężczyzn
EMES napisał: |
Podejrzewam HBH a co gorsza pani nawet może być tego nieświadoma. A jak to HBH to nic nie poradzisz. |
szamil buckstar napisał: | a ja podejrzewam u tej nauczycielki BCHWC i to jest już bardzo źle |
glus napisał: | Ja mysle ze Pani ma syndrom niedojebania |
Nikt napisał: |
Zgadzam się z Glusiem.
dodam od siebie: i to sporego. |
Po za tym czy to są sugestie , że niby ja mam ją??? nic z tego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|