po 30-tce

Kewa

Z JOW-ami to trafiłeś jak kulą w płot. To sztandarowe założenie PO, ale konstytucja itp, itd.
Wpis z cyklu: nie znam się, nie oglądam, ale się wypowiem.

Kilo OK

flykiller · Gość

Niezwykle kuszące są te obietnice Dudy, dotyczące obniżenia wieku emerytalnego. To znaczy, niezwykle kuszące byłyby, gdyby miały szansę stać się czymś więcej, niż kłamliwą propagandą.

Torpedując postulat obniżenia (przywrócenia poprzednich granic) wieku emerytalnego, podnosi się argument dążenia do celowego zubażania społeczeństwa, mimo że, obecnie, w świetle wszystkich prognoz, przy dużo dłuższej pracy, będziemy otrzymywać dużo niższe świadczenia, niż pokolenie naszych rodziców czy dziadków. System sprawiedliwości społecznej już został dramatycznie zachwiany, już nas zubożono, bo dając z siebie więcej, otrzymamy mniej, więc jakim straszakiem może być okrawanie z niczego? Gdzie tu logika i sprawiedliwość? Kto jest za to odpowiedzialny? Bezosobowy niż demograficzny, bo tak najwygodniej?

Niestety, nawet gdyby deklaracje Dudy w tej kwestii nosiły choć cień prawdopodobieństwa, nie mogłabym zagłosować na przedstawiciela nurtu tak jawnie godzącego w wolność wyboru jednostki (klimat egzystencji w tym kraju jest wystarczająco opresyjny). Na Komorowskiego nie zagłosuję bo, zwyczajnie, nie chcę. Nigdy więcej głosowania na bylejakość i mniejsze zło.
Także, drodzy politycy, wy macie w dupie mnie, a ja mam w dupie was, każde na miarę swoich możliwości (ubolewam nad znikomością własnych).

Formalny

flykiller · Gość

Mnie dziwi tani populizm.

Kilo OK

A mnie dziwi akceptacja arogancji, i dorabianie do tego jakiejś ideologii.

Kewa

A mnie nic już nie dziwi

Niech każdy robi swoje! Za mistrzem i jeszcze ciepłe:

Liczę na cud

Nienormalni i normalni,
skołowany polski ludu,
Rodacy nieobliczalni,
żyjący w krainie cudów.

Nowa czeka nas atrakcja,
którą tak bym zdefiniował,
szykuje się demokracja
policyjno-wyznaniowa.

Na nowego Prezydenta,
co podkreślam w tym wierszyku,
będzie wpływać Trójca Święta
ustami swych urzędników.

I nareszcie, piękna sprawa
w skali makro, w skali mikro,
można będzie z mocy prawa
zapuszkować za in vitro.

A kto spyta - Co jest grane?
Nie pasuje do winietki,
się odwiedzi go nad ranem
i założy bransoletki.

Więc rozsądek zdrowy wyzwól,
byś nie musiał się przekonać,
jak z pomocą populizmu
robi z ciebie się balona.

By uniknąć tego losu
i by nie mieć gigant kaca,
wyjdź więc z domu i zagłosuj,
to jest niezbyt ciężka praca.

Frekwencję uaktualnij,
zmień jej procent i oblicze.
Jesteśmy nieobliczalni
i ogromnie na to liczę.

Wojciech Młynarski

Warszawa, 15 maja 2015

Kilo OK

Jęsli jedziemy gwintem

Kto ty jesteś? -
Jestem Bronek,
prosty jak od szpadla trzonek! -
Jaki znak twój? -
Fałsz, obłuda! -
A w co wierzysz? -
w Tusku cuda! -
Gdzie ty mieszkasz? -
W polskim grodzie! -
W jakim kraju? -
Gdzie powodzie! -
Czy Kraj kochasz? -
Jak pieniądze! -
A w co wierzysz? -
Że porządzę! -
Czyli wygrać chcesz wybory? -
Tak! Choć mam z tym problem spory!
Lud me kłamstwa, zdrady czuje
i z poparcia rezygnuje! -
Cóż byś zrobił zatem chętnie? -
Zniszczył Dudę dokumentnie!

Autor nieznany.

Formalny

Formalny

Kilo OK

A teraz na poważnie:
Oddacie niezgodną z konstytucją ustawę o in vitro za Lasy Państwowe?

Czyt tylko sobie racjonalizujecie, by wyprzeć argumenty przeciw?

Kewa

Całkiem przypadkiem dotarłam do autora wiersz zamieszczonego przez Ciebie, Formalny i nie jest to Młynarski tylko Wojciech Dąbrowski. Było w oryginale "nie zagłosuję na Jarka", ale to, oczywiście, niczego nie zmienia.

Formalny

Czy jest na sali lekarz? Mam pytanie:
Jak się nazywa gonitwa - nazwijmy to, myśli i brak umiejętności skupienia się na jakimkolwiek temacie? Do objawów towarzyszących temu cwałowi "myśli" należy również brak zrozumienia czytanych tekstów i brak umiejętności pisania z sensem, bez błędów ortograficznych, gramatycznych i stylistycznych. Całość uzupełnia przekonanie, że to wszyscy wokół błądzą.
Ciekawi mnie też, czy jest to znana jednostka chorobowa opisana w procedurach NFZ czy też konieczne jest diagnozowanie w jednostce klinicznej lecznictwa otwartego lub zamkniętego...
Oczywiście ze względu na uregulowania przepisów dotyczących ochrony danych osobowych a w szczególności tej ochrony w służbie zdrowia, nie odnoszę tego opisu do konkretnej osoby.
...

Kewa

Formalny

Kilo OK

Kilo OK

Jak cytaty to cytaty.
Kukiz o Komorowskim i jego sztabie.

"Walczycie o ELEKTORAT. A w związku z tym macie OBOWIĄZEK przyjąć warunki ELEKTORATU. Jeśli liczyliście na to, że 'dialog' będzie się odbywał na Waszych warunkach i zamieni się w monolog to się przeliczyliście. Pytania wcześniej znane nie są pytaniami. Boicie się. Chcieliście wprowadzić na halę w Lubinie 1000 zwolenników PO. Dostaliście zgodę. Ale nie ma zgody na to abyśmy uczestniczyli w 'lukrowaniu' tej Waszej 'zgody budującej'. Jesteście mali i śmieszni. Ale mam frajdę patrząc na Was! Komuniści mieli więcej honoru. Mówię to jak najbardziej serio" - czytamy na profilu Pawła Kukiza."

Pasztet

Kukiz odleciał

Sławomir

byłem rozczarowany Komorem po serii histerycznych ruchów jakie wykonał po przegranej pierwszej turze

potem zaskoczył mnie posytywnie w pierwszej debacie, zmasakrował Dudę i okazało się, że potrafi wyjść poza wizerunek ospałego gajowego

u Wojewódzkiego nie pokazał niczego zaskakującego, ale też nie dał jakiejś spektakularnej plamy (bidny Wojewódzki strasznie się prężył, żeby udowodnić, że ciągle umie myśleć niezależnie - pewnie tak, ale po co tak nachalnie to podkreślać? Tongue out (1)

)

dzisiaj, podczas drugiej debaty już tak nie błyszczał - Duda odbił od dna i nie dał się zagdakać (numer z flagą PO przejdzie do historii) - debata nie wysunęła wyraźnego zwycięzcy

no więc byłem na Komora początkowo trochę obrażony, zwłaszcza po tych jego histerycznych początkowych ruchach. ale teraz myślę, że muszę zgodzić się z Wojewódzkim - Komor to nie moja bajka, ale Duda to mój koszmar, więc muszę zagłosować na Komora, tylko dlatego, że nie chcę zagłosować na Dudę. I nie ma co się łudzić - nie wzięcie udziału w wyborach, czy tam domalowanie sarny z krzesłem na głowie, to jest de facto zagłosowanie na Dudę. Brrr.

nudziarz