Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:04, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Do seriali jeszcze Twin Peaks zapomniałem dopisać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 15:48, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Z seriali to "Przystanek Alaska".
Edit: Nosz, kurza melodia! A "Doktor House"? A "Detektyw Monk"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Pią 15:56, 07 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:58, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Nosz, kurza melodia! |
Mówisz jak moja babcia 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 16:00, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | Kewa napisał: | Nosz, kurza melodia! |
Mówisz jak moja babcia  |
To co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:10, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Luźno rzucona uwaga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 17:40, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przebijam, dopisuje wszystkie filmy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:57, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
"Terminal", "Zielona mila", "Wielki błękit", "Blade runner" i wiele z tych co już zostały wymienione...10 to za mało....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:18, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No to dorzucę jeszcze: Gniew oceanu.
Film, który uświadomił mi - naiwnej dyletantce - że ocean to nie romantyczne zachody słońca, pluskające delfinki i złociste falki, ale wielka groźna siła i moc. Potwór i bóg, któremu należy się szacunek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:56, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: | No to dorzucę jeszcze: Gniew oceanu.
|
Bez jaj Toż to lipa straszna była. Kicha. Gniot.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:20, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Karpieniec, w całości być może, ale ja zapamiętałam scenę przebłysku świtu po burzy, kiedy wydaje się widzowi, że ufff, zaraz wszystko będzie pięknie i skończy się dobrze, a po chwili wręcz czuje się jak reżyser mruży oczy i mówi " Tak myślisz? No to się przekonamy".
I druga scena- ostatni żyjący (jeszcze) członek załogi i gigantyczna masa wody wokół. Oj maluśki ten człowiek maluśki.
Każdy film to sceny, teksty, coś co zostaje. Przynajmniej dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
mailo maszynista z Melbourne
Dołączył: 21 Lip 2011 Posty: 2406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 103 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:10, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Strasznie długo się zastanawiałem i nic nie wymyśliłem. ""? |
Poldek napisał: | Bardzo mi przykro, nie jestem w stanie takiego topu zrobic  |
W sensie , że tam mało znacie filmów w ogóle, czy tak mało dobrych filmów, czy tak dużo, że ciężko wybrać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 19:29, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni, jak dobrze, że mi przypomniałaś! "Thelma i Louise"! to pewnie nie jest jakieś filmowe arcydzieło, ale jeden z tych filmów, który bardzo zapadł mi w pamięć, fantastyczny - w wymowie i w klimacie.
Dopisuję więc:
"Łowca jeleni"
"Spaleni słońcem"
"Thelma i Louise"
"Krótki film o zabijaniu"
"Łowca androidów"
Kewa wspomniała o "Śmierci i dziewczynie". Nie umieściłabym chyba tego filmu w pierwszej dziesiątce, ale był bardzo, bardzo dobry. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:43, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
karpieniec złocisty napisał: | illunga napisał: | No to dorzucę jeszcze: Gniew oceanu.
|
Bez jaj Toż to lipa straszna była. Kicha. Gniot. |
Marudzisz
Całkiem dobry film - szczególnie sceny "batalistyczne" że tak to określę. Fabuła zdaje się liznęła o wodę po faktach także teoretycznie nie wina scenariusza że gdzieś tam przynudzał. Film zawiera też elementy gniotowe - bez wątpienia, takie kino holywoodzkie....
Przy okazji przypomniał mi się film "Sztorm" z Jeffem Bridgesem który powstał lata wcześniej niż w/w i chyba jednak jest lepszy. To film na faktach (bardziej niż "Gniew Oceanu") ale podobieństw chyba dość dużo. Tamci wpadli w sztorm stulecia, tych spotkał biały szkwał.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 22:55, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Seeni, jak dobrze, że mi przypomniałaś! "Thelma i Louise"! to pewnie nie jest jakieś filmowe arcydzieło, ale jeden z tych filmów, który bardzo zapadł mi w pamięć, fantastyczny - w wymowie i w klimacie.
|
"Thelma i Louise" jest bardzo w porządku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
karpieniec złocisty światłość bijąca zza zakrętu
Dołączył: 05 Lip 2012 Posty: 908 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 74 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:53, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Całkiem dobry film - szczególnie sceny "batalistyczne" że tak to określę |
Ja wiem, że cudzysłów i takie tam. Ale i tak bez sensu - żadnej batalii tam nie było.
Tytuł mi się natomiast podoba: Gniew Oceanu - taki złowrogi, złowieszczy, działający na wyobraźnię. No i chyba tylko tyle.
Z nowszych produkcji podobały mi się Igrzyska Śmierci 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 13:43, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem po raz kolejny "Helikopter w ogniu".
Ogląda się przyjemnie, końcówka holywzwodzka, całość... jak dobrze wyszkolona armia do walk na pustyni, dostaje łomot/spuszcza łomot miejskiej partyzantce. Czyli, dlaczego dostaliśmy wpierdziel w Wietnamie, a naszukaliśmy Saddamowi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:30, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
- Nietykalni (fr. Intouchables) – francuski film z 2011 r. w reżyserii Oliviera Nakache'a i Erica Toledana.
- Kwiat pustyni – film fabularny z roku 2009
- ace age 3
- Oszukana – amerykański dramat obyczajowy z 2008 r. na podstawie scenariusza napisanego przez J. Michaela Straczynskiego, w reżyserii Clinta Eastwooda. Scenariusz filmu oparty został na prawdziwych wydarzeniach.
- imie rozy
- szosty zmysl
- sztuczna iteligencja
-Anna i Król – amerykański dramat historyczny z 1999 roku, powstały na podstawie pamiętników Anny Leonowens, nauczycielki dzieci króla Mongkuta.
- miloner z ulicy
-Dzieci niebios (Bacheha-Ye aseman) - irański film obyczajowy z 1997 roku przedstawiający realistyczną biedotę, w której z braku pieniędzy rodzeństwo zmuszone jest do współdzielenia się jedyną parą butów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:41, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
tina napisał: |
-Dzieci niebios (Bacheha-Ye aseman) - irański film obyczajowy z 1997 roku przedstawiający realistyczną biedotę, w której z braku pieniędzy rodzeństwo zmuszone jest do współdzielenia się jedyną parą butów. |
baaardzo sympatyczne wrażenie pozostało we mnie po tym filmie...
wiele moglibyśmy się nauczyć od tej irańskiej rodziny 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:55, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ok, starałem się nie pominąć niczego ale wiadomo jak to jest....
Tak czy siak, jakby ktoś nie wiedział co w weekend obejrzeć:
[link widoczny dla zalogowanych]
ps
sortowanie wg liczby wskazań (pkt), potem po nazwie
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
flykiller Gość
|
Wysłany: Sob 22:39, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dopiero zauważyłam ten post. Ale się, PORI, napracowałeś, jestem pod wrażeniem
Nie tylko niczego nie pominąłeś, ale chyba nawet dodałeś. Szukałam, kto jeszcze wsparł "mojego" "Łowcę jeleni", ale wygląda na to, że on tam się znalazł podwójnie tylko dlatego, że wymieniam go w dwóch postach.
Zachęcona przez Sztorma, obejrzałam dzisiaj (wreszcie) "Trainspotting". Rzeczywiście, świetny (Ewan też), chociaż w mojej dziesiątce chyba by się jednak nie znalazł.
"Zostawić Las Vegas" czy "American Beauty" również nie, ale przypomniałam sobie o nich, bo to też filmy, które zrobiły na mnie duże wrażenie. No i "Imperium namiętności", koniecznie. I, idąc w japońską stronę "Tron we krwi".
e> aaa, i "Niebiańskie istoty". I "Trzeba zabić tę miłość". A "Wielkie żarcie"? A "Powiększenie"? A "Człowiek słoń"? I "Pogrzeb świerszcza", film, który oglądałam jako młodsza młodzież i zrobił na mnie wtedy piorunujące wrażenie. Nie, temat jest w ogóle nie do ogarnięcia.
Skoro w tabelce jest cały dekalog, to "Krótki film o zabijaniu" można pod to podciągnąć, bo to właściwie kinowa piątka. "Krótki film o miłości" też był rewelacyjny.
Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Sob 22:56, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|