po 30-tce

Janek znowu nadaje

jak podało przed chwila radio po zachodniopomorskiem krażą oszuści podający się za Caritas i przeporwadzający "kwestę" na pomoc rodzinom poskzodowanym w wypadku we Francji.

mój słownik wyrazów brzydkich jest stanowczo zbyt ubogi, aby dostatecznie wyrazić co czuję do nich

Sabina

Żadna nowina (niestety). Takie hieny pojawiają się zawsze tam, gdzie można wyłudzić parę groszy, żerując na tragedii innych. Nie chciałabym być złym prorokiem, ale mam nieodparte wrażenie, że to dopiero początek.

Sabina

A jak już jesteśmy w temacie.

Rzadko zdarza mi się reagować na przychodzące e-maile dot. pomocy materialnej, prośby o wpłat na konto,na wszelkiego rodzaju fundacje, itp., itd.
Za to poruszyła mnie kiedyś prośba rodziców o pomoc dla dziewczynki potrzebującej "na już", pewnej grupy krwi. Jako, że to dość rzadka grupa krwi, a takową posiadam, w ciągu pięciu minut zadzwoniłam na podany w e-mailu telefon i bez żadnych wstępów oświadczyłam, że ja bardzo chętnie, że tak mi przykro i takie tam. Trochę się zdziwiłam, jak mi kobieta powiedziała, że mam sobie nie robić jaj, bo jej dziecko jest okazem zdrowia, a ja mogłabym sobie wybrać milszy rodzaj żartów. Poczułam się jak skończona kretynka.

Aproxymat

Uhm... to jest tez jakby cecha netu, można sobie bezkarnie robić żarty, które często są niesmaczne albo i wręcz bardzo szkodliwe.

znana ktośka · Gość

I na dodatek wcale nie trzeba być potrzebującym.....pseudoanonimowosć, ktorą bardzo szybko mozna złamać heheheh, utwoerdza ludzi w przekonaniu, że wszystko im wolno i nikt się nie dowie......totalna bzdura

Wracając do tematu. Niestety pieniądz robi furorę i w tej materii nie ma skrupułow. Wojna, tragedie ludzkie nie powstrzymają tego machanizmu. Najwazniejsze by jak najwiekszą ilośc zgromadzic dla siebie....Zresztą nawet tragedii nie potrzeba, by poza czubkiem wlasnego nosa i chęci zysku nie widzieć nic innego.