po 30-tce

slepa i brzydka

myslisz poldek, ze ja o tym nie myslalam?
domyslam sie, ze Ty momentalnie bys tam wszedl i wyrwal caly drut ze skrzynki. ja niestety nie zrobilam tego. nie uwazalam tez wystarczajaco na fizyce, aby stworzyc jakies przejsciowe uziemienie dla pastucha. no glupia krowa jestem.

bardzo latwo nie bedac na miejscu swiadkiem ferowac takimi opiniami.
idz poldek do boru...

Poldek

anima, tam w kablu jest 24 volt, nie trzeba narzedzi

zreszta, wystarczy sciagnac koszulke, owinac dlon i szarpnac.

ale teraz to juz teoretyzowanie, paskudny widok to musial byc, szkoda, szkoda zwierzaka i brawo dla animavilis za pociagniecie tematu Applause

Formalny

Jeżeli te "kopnięcia" prądem wywoływały tak silną reakcję zwierzaka, to znaczy, że zostały przekroczone przepisy dotyczące wykorzystywania takiego sprzętu. Impulsy napięcia powinny być przez zwierzę odczuwalne, ale nie mogą wywoływać silnych skurczy mięśni uniemożliwiających ruch. Obawiam się, że to jakiś "Jasiu brudne ucho" - domorosły majsterkowicz ustawił sobie napięcie na drutach według własnego widzimisię.
Mam nadzieję, że zainteresowanie się tym odpowiednich władz da efekt.

ribka_pilka

Poldek

Poldek

szb

to ja w temacie poniekąd.
byłem wczoraj w przychodni

się rzecz miała na pierwszym piętrze, na które prowadzą piękne, kręte,szerokie marmurowe schody. Po tych schodach fajnie się schodzi.

ale nie z dzieckiem na ręku i wózkiem - spacerówką nieporęczną (a w zasadzie nieschodową).
I widzę wzrok tej matki. Takie poszukiwanie pomocy. A nóż widelec jakiś dżent rzuci się z pomocą.
Nic.

Umordowała pięć schodków po czym spod gabinetu ginekologicznego - oddalonego słusznie - ruszył w jej kierunku piękny, postawny, uczynny młodzieniec.

Usłyszałem dziękuję i wyszłem spowrotem na górę. Dobrze, że żadna ciężarna nie zajęła mi miejsca.

Wiecie jakie to tera baby są.
Boo hoo!

Poldek

Formalny

Poldek

Zapewne masz racje z tm napieciem, ale nie przesadzaj, zerwanie tego nie stanowiloby problemu

Formalny

animavilis · Gość

Aha. Już widzę, jak ściągam koszulkę(!) i w samym biustonoszu szarpię się z cienkim, bo cienkim, ale bądź co bądź metalowym przewodem, usiłując go urwać. To byłby dopiero widok Angel

Poldek

Formalny

slepa i brzydka

Aproxymat

Cyrków też nie trawię. Ale zakładam, że dobrze prowadzony ogród zoologiczny daje możliwość i w miarę przyzwoitych warunków życia zwierzętom i jest interesujący dla zwiedzających.
A co do elektrycznego pastucha, no nie wiem czy ktoś kto widzi jak prąd powala bądź co bądź duże zwierzę jakim jest wielbłądzica, czułby się na tyle mocny by samemu porwać się na rwanie przewodów. Czysta psychologia.

Poldek

slepa i brzydka

znaczy sie prad wielbladzicy nie powalil, ale jak lezala zaplatana w pastucha, to widac bylo jak cale jej cialo tezeje co te lika sekund i rozluznia, tezeje i rozluznia. szalenie zachecajace, dla kazdego, ktory chcialby zawalczyc z przewodem.

poldek, a co ma plec i jakies wybujale meskie pobudki wobec checi pomocy cierpiacemu zwierzeciu?! z tym feminizmem to wlasciwie rzucasz na oslep... ale szowinizmu (tego meskiego), to Ci odmowic nie moge.

tymczasem, moze zamilkne, bo az szkoda mi czasu i energii na udowadnianie, ze nie jestem... wielbladem