Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pon 7:24, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Pamietam transportery z butelkami mleka wciągane do sklepu hakami, mleko zwykłe miało srebrny kapsel, pełne złoty....byli też roznosiciele mleka, zazwyczaj byli nimi studenci którzy wstawali o 4 rano by dorobić sobie kilka groszy na własne wydatki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
AliAs99 Gość
|
Wysłany: Pon 10:24, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak z załączonej fotki widać, studentem można było wtedy zostać nawet w dość młodym wieku.
Jako student dorabiałem w wakacje roznosząc na plaży piwo. Było to przedsięwzięcie bardzo nielegalne, może więc dlatego takie dochodowe. Nie tylko o pieniądze wszak chodziło, widok wdzięcznego mężczyzny, któremu zona kupiła na plaży piwo - bezcenny. |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:29, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ja w wakacje bywałam kelnerką w osrodkach wczasowych,
parszywa robota bo bez napiwków
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:04, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Pamietam transportery z butelkami mleka wciągane do sklepu hakami, |
ja również pamiętam doskonale ... na własnej skórze ....
i do tego była jeszcze śmietana
Oranżadka w proszku zaś , do dziś ma wzięcie ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 7:08, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Kosze z mlekiem, kefirem i śmietaną oraz kosze z bułkami stojące pod sklepami "Społem" z najsamiutenieńkiego ranka .... "ratowały życie' nie raz i nie dwa....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:11, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
oo to Ty byłeś !!! ?
czekaj noo ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 7:15, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Eeeeeee ale my zawsze oferowaliśmy potem swoją pomoc paniom ze sklepu we wnoszeniu towarów do sklepu, żeby nie było, że zeżarli i ... uciekli, czy tam oddalili się w nieznanym kierunku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:39, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
było ..było tak ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:52, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A ja pamiętam dobranocki. I nadawane tylko parę razy w roku, zwykle w święta, bajki Disneya.
I nie cierpiałam Żwirka i Muchomorka.
Za to bardzo lubiłam niedzielne "Bajki pana Perrault". I czeskie filmowe baśnie. Rosyjskie też
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Wto 8:04, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
...a ja lubiłam Żwirka i Muchomorka...
...i "Psi żywot"...
...Staflik i Spagetka to super pieski...
...ale nic nie może sie równać z filmikiem "Biały delfin Um"... był kiedyś przebojem zimowych ferii...
...aaa... i jeszcze pamiętam, że duże wrażenie zrobił na mnie serial "Niebieskie lato"...
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez mojra dnia Wto 8:04, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 8:14, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ten film "Niebieskie lato", to się działa akcja w Hiszpanii?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:14, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Pamiętam! I Uma i Niebieskie lato (hiszpańskie, prawda?)
I pierwszy film,na który rodzice zabrali mnie do kina: "W pustyni i w puszczy" Miałam chyba z 5 lat i pamiętałam tylko blond loki Nell
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:19, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ha
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
mojra maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Maj 2007 Posty: 1754 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ...z drugiej strony lustra...
|
Wysłany: Wto 8:22, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
...tak... lato jak najbardziej hiszpańskie...
...a jesli o kinie lat dziecięcych mowa, to najbardziej pamiętam "poranki" w niedzielę... a tam filmiki z serii "Pies, kot i..."
...a loki Nell też zrobiły na mnie wrażenie... pamiętam, jak chciałam, żeby moje trochę zjaśniały...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 8:34, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
aha, i po tym Niebieskim lecie, połowa grubasów na osiedlu miała przezwisko Pirania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:21, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Słabo pamiętam ten film ale chyba smutno się kończył, ktoś tam umierał i potem był już koniec wakacji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 10:28, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czy to w tym filmie był odcinek, w którym dzieci, na znak buntu czy solidarności z kimś tam, mówiły wszystkie słowa wspak? Bo skądś się ona moda na moim ówczesnym "podwórku" wzięła...
To już trochę inny wątek [też lingwistyczny ], ale do dziś sentymentem napawają mnie małolaty popisujące się "wynalazkiem" sprzed lat: Coro tyry mórówirysz*, garamoroniuru? czy Idydeke doko dokomuku naka okobiakad.
*straszny mam dylemat, jakie "ó" winno się pojawić w tym przykładzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 10:31, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kaco katy kapierkadziekalisz? kanic kanie kakukamam!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 10:35, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Możempe wympyszłampam z wprampawympy... |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 10:40, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
kapokaprokastu kamieszkalyskamy kana karozkanych kapodkaworkakach...
edit:znaczy sie, ja nigdy nie mieszkalam na podworku... tak mi sie tylko glupio ryplo...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez slepa i brzydka dnia Wto 10:40, 01 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|