|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Wto 8:37, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:29, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 9:24, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mam dokładnie takie samo zdanie jak niebieski. Moja wiedza o Cyganach też sprowadza się do obiegowych opinii o tym, że kradną i są hałaśliwi, czego nigdy nie miałam okazji zweryfikować.
Podobnie jak niebieskiemu przeszkadzałby mi każdy sąsiad naruszający moją prywatność (w tej chwili irytuje mnie hałasujący na korytarzu berbeć sąsiadów wypuszczany na klatkę schodową "na spacer") i nie przeszkadzał żaden, niezależnie od nacji, wyznania, orientacji czy czego tam jeszcze, dopóki by tej prywatności nie naruszył. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:38, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Cyganie chyba są różni. Wiele lat temu gdy pracowałam na oddziale dziecięcym często leżały tam dzieci Cyganów, a właściwie Romów. Był tez syn ich króla. Pamiętam odwiedziny, gdy chowaliśmy wszystkie wartościowe rzeczy, żeby niczego nie wynieśli Okazało się, że nie tylko nic nie zginęło, ale przynosili ówczesny rarytas - pomarańcze, czekolady i częstowali wszystkich. Mieli dużo złota na sobie, nawet bardzo małe dzieci. Chodziłam też do liceum z Cyganką. Gdy coś zginęło zawsze było na nią, a tak naprawdę okazywało się, że kradł zupełnie kto inny. Przyjechała też na spotkanie po 20 latach od szkoły, przyjechała ze swoją ciężarną córką, została pierwszą babcią w naszej klasie. Oceniajmy pojedynczych ludzi, a nie nacje, bo taka opinia jest krzywdząca dla wielu. Osobiście wolę się sparzyć, niż dmuchać na zimne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Wto 9:44, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Wto 8:30, 16 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 10:01, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: |
Może na tym opiera się ta tolerancja? Niektórzy ludzie by zaczęli pisać petycje na samą myśl, że mogą obok zamieszkać cyganie. Ja bym to zrobił dopiero jakby mi bardzo przeszkadzali. Może więc nie jestem tolerancyjny, a jedynie naiwny? W przeciwieństwie do roztropnych ludzi uważanych za nietolerancyjnych. |
Też tak właśnie bym zrobiła. Tak jak napisałam - wolę się sparzyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 15:52, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Nie znam cyganów |
Znam jednego, młody człowiek, właściwie dobrze zna go mój Generał, wiele spraw z nim załatwiał i twierdzi, że jest bardzo uczciwy i odpowiedzialny.
Kiedyś spędzaliśmy urlop pod namiotem, obok, w przyczepie wczasowała się młoda rodzina Romów, byli to bardzo weseli i uczynni ludzie.
Rano on odwoził ją do pracy, wracał, przygotowywał dzieciom śniadanie, opiekował i bawił z nimi, a następnie gotował obiad, po czym wyruszał po swoją kobietę.
Zachwyciła mnie dziewczynka, miała jakieś 7 lat i dosłownie umiała wszystko zrobić przy około rocznym maluszku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Wto 16:00, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | niebieski napisał: | Nie znam cyganów |
Znam jednego, młody człowiek, właściwie dobrze zna go mój Generał, wiele spraw z nim załatwiał i twierdzi, że jest bardzo uczciwy i odpowiedzialny.
Kiedyś spędzaliśmy urlop pod namiotem, obok, w przyczepie wczasowała się młoda rodzina Romów, byli to bardzo weseli i uczynni ludzie.
Rano on odwoził ją do pracy, wracał, przygotowywał dzieciom śniadanie, opiekował i bawił z nimi, a następnie gotował obiad, po czym wyruszał po swoją kobietę.
Zachwyciła mnie dziewczynka, miała jakieś 7 lat i dosłownie umiała wszystko zrobić przy około rocznym maluszku. |
Przepraszam do pracy??? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 16:03, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Tak, pracowała na przygranicznym targowisku, widziałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Wto 16:20, 22 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Tak, pracowała na przygranicznym targowisku, widziałam. |
targowisku...A miałem nadzieję że jako kasjerka w banku
Jako sąsiedzi są bardzo OK pomimo że są faktycznie głośni.
Chodziłm do szkoły z cyganami.Był taki czas że zapędzili cyganiątka do szkoły.Długo to nie trwało ale komuniści się starali.
Tylko z jednym nawiązałem jakieś relacje.Do dziś ocieramy się o siebie przypadkiem.
Straszna szuja.Trzepie skórę gadziom na giełdach.Lubią go frajerskie pieniądze...
Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Wto 16:21, 22 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|