po 30-tce

Kewa

Czarodzieje są wśród nas

A Anima to nawet UFO widziała

Miewam takie przebłyski, podobnie jak Lulka raczej z przeszłości a nie projekcje. Często właśnie miejsca: ta ulica, ten dom, wiem, że zaraz będzie zakręt, chociaż nigdy tu nie byłam. Wyczytałam kiedyś, że to nasze doświadczenie nam podpowiada; potrafimy łączyć fakty, korzystamy z zakodowanych na stałe połączeń neuronów. Stąd nie musimy każdego dnia odkrywać świata na nowo, takie "chodzenie na skróty". Jedni mają zdolność szybszego kojarzenia, inni nigdy nie wyrobią w sobie takich połączeń.
Poldek, dawaj ten stos!

Poldek

Poldek

franek kimono

Miewam podobne odczucia jak Lulka i Kewa choć rzadko.To bardzo przyjemne chwile.
Bardzo też lubię, choć to co innego, że mam w snach "swoje miejsca": miasta, wybrzeża, domy, lasy i trasy w górach. Nie pamiętam o nich ale gdy mi się znowu przyśnią albo zaraz tuż po przebudzeniu, odczuwam wielką frajdę z ich znajomości, trwałosci, tego posiadania swoich zapomnianych krain.

bosska

slepa i brzydka

wyglada na kogos kto ma niswiezy oddech... ot, takie przeczucie. Anxious

bosska

Mati.

mam dla wszystkich niezłych czarów pięć

Czar pierwszy: na udany dzień
Zaśpiewaj zaczynając dzień:

Pani szczęścia przybądź,
by wspomóc mnie i pobłosławić ten dzień
w łasce dla mnie niechaj przybędzie szczęście bym mogła w nim pozostać
niechaj będzie większe niźli określić je umiem.

Czar drugi: na słodkie sny

Niezbędne akcesoria:

butelka
słona woda
gałka muszkatołowa
tymianek

Wlej do butelki słoną wodę.
Wypowiedz zaklęcie:

"Żywiole wody
wypędź me koszmary
Pozwól bym miała słodkie sny."

Pokrop wodą 5 szczypt gałki muszkatołowej 9 i tymianku.
Podczas kropienia wypowiedz zaklęcie:

"Żywiole wody
Proszę cię byś pozwolił mi wstać rano szczęśliwą i nie przerażoną.
Tak niechaj będzie !"

tu dodam, że najpierw tę butelkę to trzeba samodzielnie opróżnić
w przeciwnym razie z wizji nici

czar trzeci: dla boskiego spełnienia w akcie

Kąpiel która przemieni cię w boginię miłości !

Uwaga:
Nie używaj mydła i innych detergentów podczas kąpieli !
Przed kąpielą należy zadbać by łazienka była nagrzana, lub dokonywać tej kąpieli w ciepłych porach roku !

Napełnij wannę gorącą wodą i dodaj do niej 5 całych pomarańczy oraz trochę (może być np. garść) świeżo zerwanych listków mięty.
Wejdź do wanny.
Obierz pomarańcze ze skórki i wyciśnij sok z owoców do wody w której się kąpiesz.
Zjedz kilka kawałków pomarańczy i rozetrzej je po sobie, nacierając nimi swe włosy i skórę owocami.
Zrób to samo z listkami mięty.
Gdy zakończysz kąpiel, wyjdź z zimnej wody, i nie wycierając, się załóż ubranie.

czar czwarty: Zapuszkowanie Cienia

Niezbędne akcesoria:

kartka papieru
pinezka
butelka wody źródlanej

Na dokonanie tego czaru wybierz dzień w czasie gdy Księżyca ubywa (po pełni, przed nowiem). Zapisz imię osoby na kartce papieru i weź inne składniki do pracy z sobą. Będziesz potrzebowała położyć papier stroną z zapisanym imieniem do ziemi, i sprawić aby osoba której dotyczy czar rzuciła swój cień na papier, tak więc może to wymagać kilku prób zanim się powiedzie, lecz musisz próbować - aż do skutku. Kiedy jej lub jego cień pojawi się na kartce, przypnij lub przymocuj go do papieru, i wrzuć ową kartkę do pojemnika z wodą źródlaną. Upewnij się że pojemnik jest porządnie zamknięty i zapięczętowany, po czym połóż ją przed swym czołem. Zatocz nad czubkiem butelki z wodą wokoło swą prawą ręką trzykrotnie, w swym umyśle wypędzając z niej wszelakie złe odczucia. Kiedy powrócisz do domu, włóż butelkę do lodówki, gdzie nie będzie ruszana przez osoby postronne.

niejednemu się przyda

i czar piaty:
może kumuś się przyda, sprawdzałam! to działa

Czar na schudnięcie

Stań przodem do lustra i połóż swe dłonie na swym żołądku. Wypowiedz z uczuciem następujące zaklęcie:

"O, Bogini usłysz mą prośbę,
Spraw abym ważyła tyle ile pragnę,
Jestem za wielka i gruba dla siebie,
Chciałabym ważyć (upragniona waga ciała),
Tak niechaj się stanie !"

Gdy to uczynisz, poczujesz miłe uczucie w swym żołądku i twoje ubrania będą wydawać się za duże na ciebie (lub jeśli są za małe dla ciebie, to staną się właściwego rozmiaru) w przeciągu 6 - 7 godzin.

animavilis · Gość

Niestety, jedyne wizje, jakie mam, to bardzo szczegółowe wizje butów oraz ubrań, które chciałabym znaleźć w sklepie oraz wizje tego, co pani fryzjerka powinna zrobić na mojej głowie. Ani jedne ani drugie nie doczekują się realizacji.

Nie ubolewam nad tym na co dzień, ale odczuwam pewien deficyt niezwykłości w moim życiu. Nie mam wizji, proroczych snów, nie przydarzają mi się żadne zjawiska nadprzyrodzone - nie wiem, może to jest kwestia nie do końca uświadomionego, mocno zakorzenionego w mojej psychice, sceptycyzmu, który blokuje jakieś reakcje. Może jestem na to za mało otwarta.

szb

a taka byłaś fajna Pray

Animo! Rozewrzyj się!!

szb

Zofio! Oddawaj pieniądze oszustko!!
Już dwanascie godzin jak nic nie schudłem!

Co więcej, wydaje sie mnie, że mnie lekko wzdęło do tego wszystkiego!!

abra kadabra, hokus pokus, w morde kopane

Mati.

wykąp się w pomarańczach

i nie marudź

wystarczy coś małego, innego niż zwykle, żeby poczuć się inaczej, magicznie. Sami chyba musimy dbac o tę magie dnia codziennego, bo siedzieć i czekać na wizje jak na tureckim kazaniu to każdy potrafi, ale zrobić coś samemu, to już tylko ci, którym zależy.
wystarczy łazienka w świetle małych świeczek, zapach kadzidełka, relaksująca muzyka płynąca z magnetofonu stojacego w rogu, może lampka wina.. pachnąca piana i dużo pary. Podejrzewam, że sama świadomość tego, że kąpiesz się w soku z prawdziwych pomarańczy i ich aromat działa jak czarodziejska różdżka

właśnie, nie ma ktoś adaptera na zbyciu? ale takiego z tubą..

Seeni

Przypomniałam sobie, że też mam pewne magiczne właściwości.
Otóz w żadnym wypadku nie mogę na głos głosić oczywistych nieprawd, bo natychmiast się spełniają. Nie wchodzą zatem w grę telefony do pracy, że nie mogę przyjść bo mam biegunkę albo, że nie mogę przyjśc bo pękła rura.

EMES

Seeni to nie wizje tylko klątwy

Seeni

No może i klatwy.
Muszę się tylko nauczyć rzucać je na kogoś Angel

agniecha

wybieram zaklęcie numer szczy czytaj trzy

zgredziora

Miewam wizje, bardzo bardzo rzadko, ale najchetniej w ogole bym ich nie miala... Najokropniejsze wizje jednak mialam, gdy bylam w ciazy. Nie tylko jesli chodzi o nie same, ale rowniez ze wzgledu na ich sprawdzalnosc. W jednej z nich widzialam smierc meza znajomej notariuszki, ktora oszukala moich rodzicow, nie wiem, dlaczego akurat to widzialam, ale bylo to o tyle okropne, ze faceta zmiazdzyl cofajacy sie samochod ciezarowy- i dokladnie taka smiercia zginal jakos 3 lata po moim snie. Kobieta widziala to z okien oddalonego o paredziesiat metrow budynku, tak jak w moim snie, a moja mama miala dyzur w szpitalu w dniu, gdy przywieziono ja (po czym przewieziono do szpitala psychiatrycznego) i zwloki jej meza... Wiec tez wole wyjsc na wariata, ale jak nachodzi mnie pewnosc, ze wydarzy sie cos zlego, wole o tym uprzedzic/ostrzec.

oto_ja

Żadnych wizji. Raczej plany i przewidywania.