Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Pią 21:18, 01 Gru 2006 Temat postu: wielka puszka |
|
|
Weźcie wielką puszkę po cukierkach/ciastkach i małe karteczki. Na małych karteczkach wpisujcie - z datą i miejscem - to, co Wam się miłego przydarzyło, co miłego o Was powiedzieli inni... I wrzucajcie takie karteczki. A jak przychodzi chwila zwątpienia wyciągajcie je i czytajcie.
(pomysł znaleziony przypadkiem na forum internetowym)
tu to znalazłam i spodobało mi się... [link widoczny dla zalogowanych]
potrzebuję pomysłów na chwile zwątpienia.
Może macie jakieś wypróbowane?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 21:24, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Sen. |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pią 22:09, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Pomysł nie dla Leni - zatem i nie dla mnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 22:27, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Bo to żaden pomysł
Raczej jego substytut na przeczekanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:46, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
puszka...
jaki fajny pomysł! Ni to pamiętnik, ni to liścik w butelce (dla wewnętrznego rozbitka w trudnych chwilach), małe archiwum wspomnień (z czasem niespodzianek), no i last but not least "świnka", w której kumuluje się życiowa wygrana! Spróbuję wprowadzić w zycie
Anima śnij i regeneruj ducha!choć z Twoich wypowiedzi wprost nie wynika żebys tego potrzebowała, ale czasem z pomiedzy wierszy coś takiego przeziera... (jakby powiedział nasz rolnik: śnij i niech w puszce czaszkowej szczęście się zbiera!).
(muszę się uwolnić od tych rymów!)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:47, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
trzeba spróbować pięknie śnić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
franek kimono woźny na kartoflisku
Dołączył: 19 Paź 2006 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 178 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:48, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
trzeba spróbować pięknie śnić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 23:19, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
przeczytalam najpierw wielka cipuszka
przepraszam... z drugiej jednak strony tam to sie miesci wiele komplementow i milych rzeczy
ech!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:20, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Chwile zwątpienia są naturalne. Dobrze mieć trochę wątpliwości, byle nie zdominowały człowieka całkiem, bo wtedy ni ręką ni nogą się ruszyć nie chce, ani co powiedzieć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:20, 01 Gru 2006 Temat postu: Re: wielka puszka |
|
|
bo ja napisał: |
Może macie jakieś wypróbowane? |
Owszem...Piszę e-maila do kolegi, że musimy się spotkać.
Nieraz o drugiej w nocy.
On ma zawsze doła więc zawsze odpisuje, że mogę wpaść bo jeszcze do Wisły nie skoczył. Oczywiście ostatni raz miał na to ochotę jakąś godzinę temu, ale lenistwo nie pozwoliło mu dojść do mostu, a skakanie z dziewiątego piętra jest mało estetyczne (w swoim finale).
No i jadę do niego. Oglądać komedie romantyczne. Wykładamy nogi na stół co powoduje, że telewizora i tak nie widzimy bo za tymi stopami jest...
Zaczynamy od orzeszków i piwa,następnie atakujemy lodówkę, a gdy już w lodówce nic nie ma i słoiki z wiśniami mamusine też zieją pustką to idziemy spać.
Taki wiecznie zdołowany kolega to prawdziwy skarb!
Nawet się zastanawiałam czy za niego nie wyjść, ale on boi się mojego psa więc musimy poczekać aż pies zdechnie, a że ja psa lubię to mu życzę długiego i spokojnego żywota.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 23:34, 01 Gru 2006 Temat postu: Re: wielka puszka |
|
|
lulka napisał: |
Taki wiecznie zdołowany kolega to prawdziwy skarb!
Nawet się zastanawiałam czy za niego nie wyjść, ale on boi się mojego psa więc musimy poczekać aż pies zdechnie, a że ja psa lubię to mu życzę długiego i spokojnego żywota.
|
Miejmy nadzieję, że żywot kolegi będzie równie długi i spokojny, żeby zdążył przeczekać tego psa (zanim skoczy z mostu) (życząc pieskowi jak najlepiej, oczywiście)
A skarb - fakt. Nie ma nic lepszego na doła, niż świadomość, że nie jest się osamotnionym i inni zakopali się jeszcze bardziej. Człowiek to paskudna istota
Takie wspólne marudzenie we dwoje - mhmm, rozkoszne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:10, 02 Gru 2006 Temat postu: Re: wielka puszka |
|
|
animavilis napisał: | Takie wspólne marudzenie we dwoje - mhmm, rozkoszne. |
o ile się nie zamienia w nakręcanie wzajemne dołowe
bo wtedy... umarł w butach. dół za dołem, aż powstaje Rów Mariański.
To jest fajne, jeśli chociaż jedno z tych dwojga ma odruch "Pogotowia Ratunkowego", czyli: na widok kogoś zdołowanego i w potrzebie lecimy na ratunek, nie myśląc o sobie
Na mnie działa wyłącznie sen, dużo pracy i od czasu do czasu hałaśliwe spędy ludzkie intensywne towarzysko. Wtedy się NIE DA myśleć, po prostu
Wspólne marudzenie mnie rozdrażnia. Może dlatego, że nie lubię być "ratowana" przez innych na siłę Taka Zosia-Samosia, nawet na własną szkodę niekiedy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Sob 17:55, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ślepa i brzydka napisał: | przeczytalam najpierw wielka cipuszka
przepraszam... z drugiej jednak strony tam to sie miesci wiele komplementow i milych rzeczy
ech!
|
coś jak ogromna pieczarka... |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Sob 21:01, 02 Gru 2006 Temat postu: Re: wielka puszka |
|
|
lulka napisał: | [
Taki wiecznie zdołowany kolega to prawdziwy skarb!
Nawet się zastanawiałam czy za niego nie wyjść... |
ten sposób to ja znam... rzeczywiście jest dobry tylko kłopot w tym, że jak siezastanawiam czy za niego nie wyjść to sobie od razu przypominam, że mam męża, ponad 20 lat stażu w małżeństwie i właściwie nie mam powodu by wychodzić za innego....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
dżeska maszynista z Melbourne
Dołączył: 14 Lis 2006 Posty: 4648 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z miedzianej krainy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:41, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
dokładnie
sprawdziłam- przesypianie problemów to dobry sposób- rozwiązanie trudności u wyspanego człowieka przychodzi samo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|