Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:38, 18 Lip 2013 Temat postu: Wielbicielom potraw mięsnych |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Życzę smacznego i dobrego samopoczucia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 11:46, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Cholera, nie moge tego obejrzec.
Ale jesli jest tam coś w stylu "złe traktowanie zwierząt, niehumanitarny ubój" itp sraty to pozwolę sobie na zieeew.
Jak tygrys mnie upoluje to nie będzie sie przejmował że przegonienie mnie kilka kilometrów po dżungli było niehumanitarne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:10, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jako korposzczurek intuicyjnie wiedziałem że jest, właśnie tak, jak jest. Tylko dzieci-kwiaty, co to nie wiedzą co to jest proces, sigma i KPI mogą bredzić, że teraz jesteśmy już humanitarni a wcześniej byliśmy barbarzyńcami bo dozwolony był ubój rytualny.
Przy tego rodzaju produkcji ("push"), jak decyzja brzmi 10k kur/dobę to będzie 10k choćby niebo i piekło miało się im na łeb spier...lić. A dlaczego akurat 10k ? A no dlatego że rok temu było 8k a trzeba wykazać wzrost. A po co wzrost ? A no po to żeby akcjonariuszom zamknąć pyski. Proste
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:15, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: |
Jak tygrys mnie upoluje to nie będzie sie przejmował że przegonienie mnie kilka kilometrów po dżungli było niehumanitarne |
Pełne prawo tygrysa, żeby upolować. Człowiek też polował i to było w porządku.
Ale jeśli już stawiasz siebie w takiej roli, to lepszym porównaniem byłoby wyobrażenie, że urodziłeś się w Auschwitz i to jest cały Twój świat aż do wczesnej i przemysłowej śmierci.
PS. Oczywiście, że ortodoksyjne podejście do jedzenia, bądź niejedzenia mięsa jest bez sensu. Jak każda ortodoksja. Ale truizm, że zbiorowy efekt jest sumą indywidualnych postaw jest po prostu prawdziwy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Czw 12:28, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Czy jest coś, co można zrobić, żeby taki preceder ukrócić?
czy jedyną opcja, jest wywieźć gnoi do lasu? |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:46, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Naiwna wiara w przepisy
Konsumenci decydują. W Polsce spożycie mięsa pięciokrotnie przekracza zapotrzebowanie organizmu. I tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:21, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
wielbicielom stołecznej kuchni azjatyckiej, smacznego
[link widoczny dla zalogowanych]
Nigdy nie jadłam i nie jadam w obskurnych budach. Sam wygląd takiego baru zawsze wzbudza we mnie podejrzenia i obrzydzenie.
Ostatnio konsumpcja mięsa zmalała u mnie drastycznie... nie tylko przez ten (zaserwowany przez Paszteta) i tym podobne artykuły.
Ale jak widzę latającą muchę, nawet u "najlepszego rzeźnika w okolicy", to robię wypad, żeby się nie porzygać na ladę.
Ubój to jedna kwestia, która szarpie moją nad-wrażliwość od dawna, ale sposób sprzedaży - również robi swoje.
Jakiś czas temu przerzuciłam się na specjały wege, wśród których hummus z suszonymi pomidorami jest smaczną alternatywą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:26, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Jak tygrys mnie upoluje to nie będzie sie przejmował że przegonienie mnie kilka kilometrów po dżungli było niehumanitarne |
Wypoczywający w kurortach francuskich nie chcą się z Tobą zgodzić - byle trójkątna płetwa się pojawiła i już plaże zamknięte a do akcji wkraczają śmigłowce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:29, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | Jakiś czas temu przerzuciłam się na specjały wege, wśród których hummus z suszonymi pomidorami jest smaczną alternatywą. |
Niestety jakąś tam dawkę mięsa człowiek potrzebuje (choć pewnie wystarczyłoby steka przy niedzieli wszamać + coś małego w środku tygodnia).
Kurde... a u mnie pierś z kurczaka to podstawa menu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 13:49, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jemy za dużo mięsa. Też tak uważam. Na dodatek dużo mięsa się marnuje. Moim zdaniem mięso i jego przetwory powinny być drogie i spożywane od święta. Pieniądze przeznaczone powinny być na poprawę warunków bytowania zwierząt hodowlanych. Wszystkie zwierzęta powinny część życia spędzać na świeżym powietrzu. Eh...
Moja córka właśnie zaczęła ograniczać swoje już ograniczone spożycie i jestem przestraszona. Przyrządzanie dań bezmięsnych jest zwykle bardziej pracochłonne, bo czymś to białko i witaminy zastąpić trzeba. Ponieważ zarówno ona, jak i ja do kuchni wyłącznie wpadamy na chwilę, to czarno widzę ten jej wegetarianizm. Na dodatek ona nie cierpi większości owoców i warzyw.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:50, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W Wawie polecam 'I love Hummus' chyba w ośmiu odminach. Produkcji Remiego (poznałaś onegdaj w DrinkBarze) i jego syryjskich kucharzy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:57, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
czy nad rybami w suszi też się pochylimy?
ludzkośc powoli się cywilizuje. jeszcze nie tak dawno twierdzono, że zwierzęta nie mają świadomości, w związku z tym nie moga cierpieć. takie tam instynkty. zdaje się, że wyznawcy niektórych sekt ciągle tak uważają.
w każdym razie z czasem i ten problem zostanie rozwiazany:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 17:22, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: |
PS. Oczywiście, że ortodoksyjne podejście do jedzenia, bądź niejedzenia mięsa jest bez sensu. Jak każda ortodoksja. Ale truizm, że zbiorowy efekt jest sumą indywidualnych postaw jest po prostu prawdziwy. |
Wydaje mi się, że sam sobie przeczysz. Skoro zbiorowy efekt jest sumą indywidualnych postaw, to niejedzenie mięsa jak najbardziej ma sens.
Mięsa (obiadowego) jem bardzo mało, wędliny prawie wcale i od czasu do czasu podejmuję desperackie próby (nieustannie mając w pamięci wszystkie te rzeczy, o których mowa jest w artykule) jego trwałego wyeliminowania. Ale ja, po prostu, organizacyjnie wysiadam. Nie ogarniam. Ponad moje siły jest, za przeproszeniem, pieprzenie się półtorej godziny z wytwarzaniem kotlecików z mielonej soi, ponad moje siły gotowanie wegetariańskiej zupy z groszku (przy ogólnej awersji do zup), który po dwóch godzinach nadal jest półsurowy, ponad moje siły obmyślanie skomplikowanej strategii co kupić, gdzie kupić i ile czasu mi zajmie przygotowanie tego. Jako wegetarianka zamorzyłabym się głodem, albo po pół roku wpadła w ciężką anemię.
Naprawdę, chciałabym być ortodoksem i oszołomem. A jestem mięczakiem i hipokrytą
Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Czw 17:25, 18 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:40, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Jemy za dużo mięsa. Też tak uważam. Na dodatek dużo mięsa się marnuje. Moim zdaniem mięso i jego przetwory powinny być drogie i spożywane od święta. Pieniądze przeznaczone powinny być na poprawę warunków bytowania zwierząt hodowlanych. Wszystkie zwierzęta powinny część życia spędzać na świeżym powietrzu. Eh...
|
Tak się na szczęscie złozyło, ze rynkiem rządza prawa popytu i podazy , wiec sterowanie przez Panstwo cenami miesa może daj Bóg nas ominie.
Szcegolnie, ze drastycznej podwyzce cen mięsa należałoby przeciwstawić obniżkę cen innych art spozywczych - inaczej część ludzi umrze z głodu.
Czyli zaczynamy dotować inne produkty spozywcze.
I właśnie wróciliśmy do komuny.
Druga jeszce sprawa. Dlaczego tylko hodowlane ? Dlaczego nikt nie rozpacza nad losem myszy i szcurow masowo eksterminowanych metodami, które trudno uznac za humanitarne . ( np. trucizny wywołujące ostra białaczkę i śmierć zwierzecia w mękach ).
Bo jedne zwierzęta lubimy, a drugich nie ?
Dwulicowośc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 18:55, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A co to za historia z tymi rabinami, ze ni stad ni zowad nagle zaczeli protestowac przeciwko zakazie szlachtowania zwierzat?
Ja to pamietam raz na bazarze przy placu szembeka jak jeden gosc sprzedawal zywe gaski. Jakas pani podeszla, kupila gaske i ten fact wzial i ukrecil gasce szyje, az jej krew z dzioba poleciala i potem tej pani do torebki wpakowal gaske upychajac szyje.
Albo na wsi kolo nas swinie zarzynali. To przez pare godzin swinia wyla ...
Na wsi to sie nie patyczkuja ze zwierzetami...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:01, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: |
Albo na wsi kolo nas swinie zarzynali. To przez pare godzin swinia wyla ...
|
Tu się akurat dziwię.
"Normalnie" to swiniak dostaje między oczy obuchem siekiery i z juz nieprzytomnego spuszca się krew.
Nawiasem mówiąc ( bo owo spuszcanie krwi za zycia, częsci piszacych tu wydaje się straszliwe ), nie ma innej mozliwości uśmiercenia zwierzęcia, by jego mięso nadawało się do spozycia.
Kwestia tylko w tym, by zwierzę podczas spuszczania krwi nie bylo przytomne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 19:12, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem. Mięso zagazowanego kurczaka nadaje się do spożycia, a zagazowanej świni nie ? (przy czym, wcale nie czuję się przekonana, że to akurat jakieś super humanitarne metody uśmiercania) Dlaczego?
Jeśli chodzi o masową eksterminację szczurów, to pewnie nikt się nad nimi nie rozczula (no, prawie - ja tego nie popieram), bo niekontrolowany przyrost szczurzej populacji może być groźny dla człowieka w wielu aspektach (np. epidemiologicznym). Zresztą, ludzie mają tendencję do przesady i przewiduję, że i gołębiom może się dostać w przyszłości... |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:17, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ŻADNE mieso, w którym skrzepła krew nie nadaje się do spozycia, tak ze wzgędów estetycznych, jak i za przyczyna szybkiego rozkąldu krwi i tym samym psucia się mięsa.
Można gazować, mozna robic cokolwiek innego, wazne by serce biło przy otwarciu tętnicy i pomagało w usunięciu krwi z organizmu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Czw 20:13, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Tak się na szczęscie złozyło, ze rynkiem rządza prawa popytu i podazy , wiec sterowanie przez Panstwo cenami miesa może daj Bóg nas ominie.
Szcegolnie, ze drastycznej podwyzce cen mięsa należałoby przeciwstawić obniżkę cen innych art spozywczych - inaczej część ludzi umrze z głodu.
Czyli zaczynamy dotować inne produkty spozywcze.
I właśnie wróciliśmy do komuny.
|
Albo nie zrozumiałeś, albo niezbyt precyzyjnie się wyraziłam. Nie chodzi o sterowanie państwa cenami, a jedynie warunkami chowu. Czyli klatki duże, wybieg w ciągu dnia, zabijanie tylko z ogłuszeniem i w całkowitym odosobnieniu, a nie w obecności zwierząt czekających na swoją kolej. Takie uregulowania sprawią, że koszty trzeba będzie przerzucić na klienta. Z komuną to nie ma nic wspólnego, a bardziej z człowieczeństwem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:31, 18 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
ma.. ma...
takie przepisy ( zakąldając iz będą bezwględnie respektowane ) rzeczywiście drastycznie podniosa ceny mięsa .
I co w zamian ?
Niedożywienie sporej części społeczeństwa ?
Czy ratowanie sytuacji i regulacje rynku skutkujace obnizeniem cen innych art. rolnych ?
W rezultacie sterowana gospodarka.
Na marginesie...Nie sadzisz, ze wprowadzenie Twoich pomysłów zacznie z czasem skutkowac tym, iz los zwierząt bedzie ważniejszy od losu ludzi ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|