|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:47, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Ron napisał: | [(...) Oczywiście możesz zainwestować swoje pieniądze i zalożyć humanitarną hodowlę, co skończy się Twoim bankructwem, brakiem pieniędzy na paszę i zdechnięciem z głodu Twoich zwierząt. To wątpliwy humanitaryzm.
(...) |
..co to za świat, w którym humanitaryzm jest nieopłacalny i może prowadzić do bankructwa?
|
Bez przesady - to tylko opinia Rona, czyli błędna jak zawsze.
Firmy zajmujące się żywnością eko rozwijają się doskonale. Choćby z tego powodu, że ich produkt trafia do konsumenta nieszczególnie wrażliwego na cenę. I nie chodzi o zamożność, a o ilość żywności, którą zjadają. Pasibrzuchom chodzi o to żeby nażreć się dużo, więc potrzebują tanio.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pon 9:49, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | (...)
Jeśli pod pojęciem śmieciowe rozumieć wysoko przetworzone, to masz rację. |
dokładnie tak jest
wszystko, co przetworzone jest gorsze od świeżego.. a im więcej razy przetwarzane, tym więcej świństwa w sobie zawiera..
Dlatego, pominąwszy humanitaryzm, z punktu widzenia zdrowotnego obstaję przy tym, żeby dietę ograniczyć tylko do ryb, z drobiu ewentualnie indyk, świeże warzywa, owoce i bakalie, naturalne jogurty, jajka.. reszta w zasadzie może nie istnieć.. W ten sposób załatwiam dwa w jednym. Nie przykładam się do niehumanitarnego procederu mordowania zwierząt i nie faszeruję swojego cennego organizmu świństwami.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pon 9:56, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | (...)
P.S.
Nigdy, ale to nigdy nie kupujecie lodów, ciastek, przetworów mlecznych. Nie jadacie w fast-foodach, knajpach, kawiarniach czy restauracjach.
(...) |
nareszcie z czystym sumieniem mogę odpowiedzieć..
nie
..w restauracji jadam bardzo rzadko.. a i wtedy staram się wybrać to, co budzi moje pełne przekonanie.. zwykle są to potrawy bezmięsne i proste. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 9:57, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
A to OK, tylko że musisz prowadzić ustabilizowany tryb życia.
Czy istnieje coś takiego jak certyfikat Eko? Jeśli tak, jakim wymaganiom musi sprostać firma by go otrzymać?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:02, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Nie kupuję żywności przetworzonej. Nie jem lodów, a ciasta bardzo rzadko. Przetwory mleczne czyli co?
Dobre sery nie są oszukiwane, a produkcją jogurtu zajmujemy się sami od roku po przeczytaniu tego artykułu
[link widoczny dla zalogowanych]
Wcześniej zamawialiśmy jogurty z farmy 'Droga Mleczna' - tam każda krowa ma swoje imię, pasą się na łące, a jogurt miodowo-cytrynowy to niebiański smak.
Generalnie - jeśli ktoś nie musi zjeść tony jedzenia dziennie, to zwracanie uwagi na to, co się je, przygotowywanie potraw i kupowanie dobrych składników nie jest ani specjalnie pracochłonne, ani czasochłonne, ani szczególnie drogie.
PS. Jaja w gastronomii? Tak samo jak w sklepie - chcesz dużo i tanio, to dostaniesz byle gówno. Jeśli gdzieś jajecznica z trzech jaj kosztuje mniej niż 10-12 zł, to znaczy, że jest z jaj najgorszego sortu. Zresztą zawsze można zapytać z jakich jaj przygotowywane są potrawy - jeśli nie chcą odpowiedzieć, to lepiej sobie odpuścić. Szanująca się kuchnia nie wstydzi się składników. Dobry kucharz bez problemu odpowie na pytania klienta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 18:23, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Kluczowe jest tu słowo hodowla. Tu zasadniczo nie ma miejsca ani na miłość, ani na nienawiść. |
Nie oczekuję, że ktoś nada imiona kilku tysiącom swoich kur. Nie trzeba wielkiej miłości do zwierząt, żeby być człowiekiem.
Ron napisał: | Oczywiście możesz zainwestować swoje pieniądze i zalożyć humanitarną hodowlę, co skończy się Twoim bankructwem, brakiem pieniędzy na paszę i zdechnięciem z głodu Twoich zwierząt. |
Przeciwnie, ekohodowla ma przyszłość. Już teraz zarabia się na niej niemałe pieniądze. Ludzie coraz bardziej przykładają uwagę do tego, co jedzą i grupa świadomych konsumentów będzie się rozszerzać. I nie ma znaczenia, czy to tylko kaprys lub moda, czy rzeczywiste zainteresowanie warunkami chowu zwierząt. Grunt, że działa.
Ron napisał: |
Wybacz ale Cię ponosi. Głupie kaprysy idealistycznej panienki nie są podstawu biznesu tylko technologia. |
Wybacz, ale z mojej perspektywy niezbyt mądre są socjalistyczne frazesy o głodujących Polakach i doszukiwanie się związku przyczynowo-skutkowego ich niedożywienia z humanitarną i optymalną hodowlą zwierząt. Zwłaszcza, jeśli są to frazesy padające z ust osób, których zarobki mogą się plasować, jak podejrzewam, powyżej średniej krajowej. To jest tak niedorzeczne, że brak mi słów. W gruncie rzeczy, Ty czy Nudziarz, mówicie: nie stać nas na humanitaryzm, nie stać nas na człowieczeństwo, mnie wykształconego, cywilizowanego człowieka XXI wieku nie stać na zawracanie sobie głowy duperalami takimi jak los zwierzaka. Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy.
Ale przecież nie jesteśmy na wojnie i nie walczymy o życie, o przetrwanie, ani nawet o godność. Godne życie nie sprowadza się do możliwości codziennego żarcia mięsa.
Chadzasz w ogóle do sklepów, Ron? Widujesz lady chłodnicze zawalone kilogramami wędlin i mięsa pod każdą postacią? Te groszowe mielonki z ochłapów, na które stać nawet Twoich głodujących Polaków i te (równie obrzydliwie wyglądające) luksusowe szynki parmeńskie czy szwarcwaldzkie? Te niebotycznie drogie pomrożone połacie kangurów i krokodyli? (boże, kto to kupuje ) I wszystko jedno, drogie czy tanie, jesteś sobie w stanie wyobrazić, jaka część tego, niedawno żyjącego, mięsa nie zostanie kupiona i zniszczeje?
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:15, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ty czy Nudziarz, mówicie: nie stać nas na humanitaryzm, nie stać nas na człowieczeństwo, mnie wykształconego, cywilizowanego człowieka XXI wieku nie stać na zawracanie sobie głowy duperalami takimi jak los zwierzaka. Nie czas żałować róż, gdy płoną lasy.
Ale przecież nie jesteśmy na wojnie i nie walczymy o życie, o przetrwanie, ani nawet o godność. Godne życie nie sprowadza się do możliwości codziennego żarcia mięsa.
|
Nie dość że nainterpretujesz , to jeszce mnie nie czytasz
Zdarza się ....
Tylko jedna uwaga na boku .. pozwól Fly żyć ludzion tak jak chcą . I pozwól im jesli chcą ( lub potrzebują ) jesć mięso codziennie, tak jak ja nigdy nie ośmieliłbym się powiedzieć ludziom z miesowstrętem " no przestań wydziwiać i wrzuc schaboszczaka na ruszt".
Na marginesie... chyba nikt z nas tu piszacych nie cierpi biedy, więc cholernie łatwo jest proponować rozwiązania skutkujacem wzrostem cen zywności .
A może w ramach walki o zdrowie spoleczeństw ( ogromnie pozytywna inicjatywa ) zakazać totalnie nie tylko GMO , ale wszelkich środków ochromy roslin, oraz wszelkich dodatków do produktów finalnych nie bedacych pochodzenia naturalnego. Ceny zbóż , okopowych, straczkowych etc skocza pod niebiosa, a ceny produktów finalnych jeszce wyżej.
Czy równie mocno będziesz popierac i ta inicjatywę ?
Czy tez nie, bo dotyka Cię mocniej niz mięsożerców ?
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Pon 19:28, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
Dlatego, pominąwszy humanitaryzm, z punktu widzenia zdrowotnego obstaję przy tym, żeby dietę ograniczyć tylko do ryb, z drobiu ewentualnie indyk, świeże warzywa, owoce i bakalie, naturalne jogurty, jajka.. reszta w zasadzie może nie istnieć.. W ten sposób załatwiam dwa w jednym. Nie przykładam się do niehumanitarnego procederu mordowania zwierząt i nie faszeruję swojego cennego organizmu świństwami.. |
Mogłabym się podpisać pod powyższym tekstem. Jednak dzisiejszy kalafior, świeża fasola szparagowa, pomidory, ogórki, a nawet banany smakują nieco inaczej niż jakieś 15 lat temu. Gdzie się podziały stare smaki, no gdzie ? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:34, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
w nawozach sztucznych utopione
Czy wiesz, ze pomidory szklarniowe czasem nigy nie widzą ziemi ?
Sa sadzone w wełnie mineralnej przez która non-stop przepływa woda z odpowiednimi ( sterowanymi przez komputery ) dawkami skąldników mineralnych.
To najtańsza i najbardziej efektywna metoda produkcji
Podobnie rzecz się ma z sałata, ogórkami etc....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:36, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pon 19:41, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ludziom niejeden zakaz by się przydał,
bo ich wolny wybór często prowadzi do zguby..
..i czym się różni np. zakaz palenia trawy, przy niebezpieczeństwie zachorowania na rak płuc, od zakazu spożywania czerwonego mięsa przy niebezpieczeństwie zachorowania na rak odbytu?
Wygląda na to, że między tymi dwoma rzeczami nie ma różnicy..
i jedno i drugie może być niebezpieczne dla zdrowia, ale hodując trawę nikogo nie krzywdzimy.. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:45, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
Ludziom niejeden zakaz by się przydał,
bo ich wolny wybór często prowadzi do zguby..
|
... i tak się wychowuje bezwolne społeczeństwa nie potrafiące same dokonywac ocen i wyborów , tylko poruszające się od zakazu do nakazu i z powrotem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:45, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
FRIDA Gość
|
Wysłany: Pon 19:45, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Podobnie rzecz się ma z sałata, ogórkami etc.... |
Dlatego, dzisiaj współcześnie, nic tak do końca nie jest zupełnie zdrowe nienafaszerowane czymś tam, a określenie - świństwo żywnościowe dotyczyć może nie tylko mięsa, ale jak się okazuje także tego - co uchodzi za zdrową żywność. Niestety. Swoją drogą nie wypowiadałam się dotychczas w tym temacie, bo poniekąd temat przerabiałam swojego czasu na gruncie prywatnym - wielokrotnie i nieco zmęczyła mnie materia. Mięsa praktycznie nie jadam, ewentualnie sporadycznie, okazyjnie - indyk, kurczak. Swojego czasu bardzo podziałały na moją wyobraznię, smak, odczucia - informacje o substancjach, które wydzielają zwierzęta prowadzone na ubój pod wpływem stresu i kwestia tego jakie owe substancje mają pózniejszy efekt i skutki na organizmy ludzkie w związku ze spożywaniem mięsa. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:45, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Nie dość że nainterpretujesz , to jeszce mnie nie czytasz
Zdarza się ....
Tylko jedna uwaga na boku .. pozwól Fly żyć ludzion tak jak chcą . I pozwól im jesli chcą ( lub potrzebują ) jesć mięso codziennie, tak jak ja nigdy nie ośmieliłbym się powiedzieć ludziom z miesowstrętem " no przestań wydziwiać i wrzuc schaboszczaka na ruszt".
|
No to mamy podobne wrażenia. Moim zdaniem, w ogóle nie czytasz tego, co piszę, bo nie wiem, jak wyraźniej mogę wyartykułować, pisane już po wielokroć, że nie interesuje mnie modyfikowanie cudzej diety. Nikogo nie namawiam do niejedzenia mięsa (tym bardziej, że sama, w znikomych, co prawda, ilościach, ale jednak je jadam), tylko do uważniejszego pochylenia się nad warunkami hodowli. Uważam, że jako konsumenci mamy na to - wątły bo wątły - ale jednak wpływ. Podawałam przykład z jajkami - to naprawdę działa. Naprawdę nie było jaj od kur z wolnego wybiegu, a teraz naprawdę są. Bo ktoś stworzył na nie popyt. I naprawdę, nikt nikogo nie zmusza, aby kupował jajka z "jedynką" 1,20 zł, bo jeśli ma taką wolę, może kupować z "trójką" za 0,50 gr. Nie możemy odpowiadać za losy całego świata, za cudze niechciejstwo, bezrefleksyjność albo, istotnie, niemożność. Ale za siebie możemy.
nudziarz napisał: |
A może w ramach walki o zdrowie spoleczeństw ( ogromnie pozytywna inicjatywa ) zakazać totalnie nie tylko GMO , ale wszelkich środków ochromy roslin, oraz wszelkich dodatków do produktów finalnych nie bedacych pochodzenia naturalnego. Ceny zbóż , okopowych, straczkowych etc skocza pod niebiosa, a ceny produktów finalnych jeszce wyżej.
Czy równie mocno będziesz popierac i ta inicjatywę ?
Czy tez nie, bo dotyka Cię mocniej niz mięsożerców ? |
W ogóle mnie nie dotyka. Nie mam hopla na punkcie GMO ani środków ochrony roślin, chociaż na rynku istotnie wybieram, jak tu ktoś powątpiewał (chyba Kilo OK), pomidorki może nie najtańsze i raczej wizualnie brzydkie licząc na to, że wchłonęły mniej chemii niż inne. Przyznam, że nie dojrzałam jeszcze do kwestii cierpienia roślin, a to właśnie sprawa cudzego cierpienia, a nie mojego zdrowia (co do zachowania którego, przy tej ilości skażonego i przetworzonego jedzenia, i tak nie mam złudzeń) najbardziej mnie zajmuje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pon 19:47, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
... i tak się wychowuje bezwolne społeczeństwa nie potrafiące same dokonywac ocen i wyborów , tylko poruszające się od zakazu do nakazu i z powrotem. |
wiem.. ale po tym, co napisałeś wygląda na to, że ani mięso, ani warzywa, ani owoce.. więc co?
gdzie tu wolny wybór i ocena? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:48, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
W kwestii zywności ekologicznej jeszce...
Mam znajomych we Francji posiadających "farmę" ekologiczną, z wszelakimi certyfikatami etc....
Chodze sobie po ich polach... wiatr wieje taki, ze głowę chce urwać , a nad polem sasiada, co to ekologiczne nie jest , a tylko miedza ich dzieli samolot opryski robi.
Ciuchy do wyrzucenia były a okulary godzine myłem ...
słowem - niech żyje ekologia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:50, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Też nie jestem ortodoksem, a na dodatek jadam często produkty przetworzone, bo ogólnie jedzeniem nie lubię sobie zawracać głowy. Nie żyję po to żeby jeść, tylko wręcz odwrotnie. Nie mogę jednak udawać, że problem cierpienia zwierząt mnie nie dotyczy, bo nie jestem ślepa. Jeśli tylko mogę z czegoś zrezygnować, by zwierzęta cierpiały mnie, to chętnie, od zaraz.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 19:50, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Siedzac w hotelowym ogrodzie, gdzies w lesie i oczekujac na pierozki z miesem mam w d... czy mieso bylo od szczesliwej swini a do ciasta uzyto jajek od szczesliwych kur i maki ze szczesliwego zboza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:52, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | Siedzac w hotelowym ogrodzie, gdzies w lesie i oczekujac na pierozki z miesem mam w d... czy mieso bylo od szczesliwej swini a do ciasta uzyto jajek od szczesliwych kur i maki ze szczesliwego zboza. |
Zapomniałes o szcześliwym chmielu, a być może i o szcęśliwych ziemniekach !
A bardzo serio.. to nie jest tak, że z ludzi mamy zmienić się w bestie patrzace obojetnie na cierpienie. Nawet jesli jest to cierpienie zwierząt.
Od jakiegoś czasu pisze o tym, tylko jakoś nikt tego nie dostrzega
Trzeba jednak szukac metod zminimalizowania tego cierpienia ( bo kazda śmierć jest cierpieniem ) w sposób nie skutkujacyy gwałtownym wzrostem cen produktu.
Że to być może trudne ? Pewnie tak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:59, 22 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 19:55, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieje ze chmiel byl szczesliwy.
A pzrynajmniej, ze da szczescie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:55, 22 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | mam w d... |
Nie tak szybko, na to musisz jeszcze poczekać.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|