|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kajetan lewa ręka ciemności
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:00, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Bardzo kontrowersyjny temat.
Nie lubię wdawać się w dyskusje religijne, ponieważ nigdy nie prowadzą do żadnych konsensusów.
Każdy ma prawo do swoich przekonań z jednoczesnym obowiązkiem nie wchodzenia z buciorami w cudze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 17:03, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ale inaczej nie zapadniesz nam w pamięć....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kajetan lewa ręka ciemności
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:07, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Ale inaczej nie zapadniesz nam w pamięć.... |
W takim razie znajdę sobię temat, który łatwiej mi będzie przełknąć i tam postaram się o zwrócenie na siebię uwagi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 17:21, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
mialem milczeć jako ten grób, ale ilekroć czytam ten topic wciaz cos mnie w nim uderza na tyle silnie, ze swiad palców staje sie nie do opaowania...
Chcialbym, aby to co napisze zostalo odebrane jako zdanie czlowieka ponoć myslacego, a nie jako zdanie katolika ...
za czorta nie rozumiem dlaczego wiara miałby byc lepsza od ateizmu czy ateizm od wiary. Cytujac Jupitera. skoro: " Wiara to przekonanie, którego nikt nie jest w stanie ani udowodnić, ani logicznie, czy empirycznie mu zaprzeczyć. " to tak naprawdę obie postawy są wiarą, wiarą w istnienie lub nie istnienie Absolutu. A próba przekonania innych ze jedna z wiara jest lepsza od drugiej.. wiecej.. to jedynie sluszna wiara , jest ( w kontekscie powyzszego cytatu ) troszke smieszna.
I mozna życ obok siebie... wystarczy zwinąć te noszone przed soba sztandary.
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 17:23, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 17:38, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | A próba przekonania innych ze jedna z wiara jest lepsza od drugiej.. wiecej.. to jedynie sluszna wiara , jest ( w kontekscie powyzszego cytatu ) troszke smieszna.
I mozna życ obok siebie... wystarczy zwinąć te noszone przed soba sztandary. |
Dlatego i ja tylko czytam ten topick...uważam bowiem, że na temat religii i wiary ...tak jak i gustów zresztą i bez reszty nie należy dyskutować...każdy ma swoje racje. Wierzący nie jest w stanie przekonać niewierzącego do swoich racji i na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 17:56, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | mialem milczeć jako ten grób, ale ilekroć czytam ten topic wciaz cos mnie w nim uderza na tyle silnie, ze swiad palców staje sie nie do opaowania...
Chcialbym, aby to co napisze zostalo odebrane jako zdanie czlowieka ponoć myslacego, a nie jako zdanie katolika ...
za czorta nie rozumiem dlaczego wiara miałby byc lepsza od ateizmu czy ateizm od wiary. Cytujac Jupitera. skoro: " Wiara to przekonanie, którego nikt nie jest w stanie ani udowodnić, ani logicznie, czy empirycznie mu zaprzeczyć. " to tak naprawdę obie postawy są wiarą, wiarą w istnienie lub nie istnienie Absolutu. A próba przekonania innych ze jedna z wiara jest lepsza od drugiej.. wiecej.. to jedynie sluszna wiara , jest ( w kontekscie powyzszego cytatu ) troszke smieszna.
I mozna życ obok siebie... wystarczy zwinąć te noszone przed soba sztandary. |
Ty się Nikcie ze mnie nie nabijaj. Ja zdaję sobie sprawę, ze religia przenika wszystkie, bez mała, formy działalności człowieka i poza wymiarem indywidualnym ma wymiar społeczny ze wszystkimi tego konsekwencjami, a więc problem się zasadniczo komplikuje. Jednak na potrzeby dyskusji forumowych takie zwinięcie sztandarów, wydaje mi się, ma sens. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 17:57, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem Niktem Jupiterze.
slowo .
I dopisze jeszce... zona pochodzi z rodziny grekokatolickiej, córka fascynuje się buddyzmem, sasiedzi w domach obok sa prawosławni, przyjaciołka zony jest zielonoswiatkowcem, siostra chrzestnej mojego syna syna - baptystką, a mój najblizszy kumpel .. zagorzałym ateista.....
I jak tu mieć inna postawę.. sie nie da!
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Wto 18:03, 25 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 18:14, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Nie jestem Niktem Jupiterze.
slowo .
I dopisze jeszce... zona pochodzi z rodziny grekokatolickiej, córka fascynuje się buddyzmem, sasiedzi w domach obok sa prawosławni, przyjaciołka zony jest zielonoswiatkowcem, siostra chrzestnej mojego syna syna - baptystką, a mój najblizszy kumpel .. zagorzałym ateista.....
I jak tu mieć inna postawę.. sie nie da! |
Wybacz. Natomiast nigdy nie chwal się tolerancją. Ty po prostu nie masz innego wyjścia. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 18:17, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
No coś Ty... zawsze w odwodzie pozostaje mi koło przyjaciół radia Maryja |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 18:20, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | No coś Ty... zawsze w odwodzie pozostaje mi koło przyjaciół radia Maryja |
Podejrzewam, że jest to dla Ciebie kusząca alternatywa ale bądź dzielny. |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Wto 18:23, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | No coś Ty... zawsze w odwodzie pozostaje mi koło przyjaciół radia Maryja |
tylko swoim nowym przyjaciołom nie podawaj linka na forum, proszę Nudziarzu |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 18:23, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem bardzo zaniepokojona.....te emoty Jupiterze tak mnie zastanowiły
Nudziarzu...chyba bardzo zdenerwowałeś Jupitera
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 18:30, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Jestem bardzo zaniepokojona.....te emoty Jupiterze tak mnie zastanowiły
Nudziarzu...chyba bardzo zdenerwowałeś Jupitera |
E tam... Wyobraziłem sobie, ze mam równie religijnie zróżnicowane najbliższe otoczenie i uwzględniając swą niespotykanie wprost zgodność, tolerancję i kompromisowość, miałem do wyboru albo zawał, albo szczerze się uśmiać. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 18:36, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jupiter napisał: | Mii napisał: | Jestem bardzo zaniepokojona.....te emoty Jupiterze tak mnie zastanowiły
Nudziarzu...chyba bardzo zdenerwowałeś Jupitera |
E tam... Wyobraziłem sobie, ze mam równie religijnie zróżnicowane najbliższe otoczenie i uwzględniając swą niespotykanie wprost zgodność, tolerancję i kompromisowość, miałem do wyboru albo zawał, albo szczerze się uśmiać. |
To faktycznie lepsza alternatywa
Przyznam, że ja w ogóle nie jestem zorientowana w wierze moich sąsiadów owszem co do bliższych znajomych i owszem...mam współpracownicę którą uważam za prawdziwą katoliczkę...natomiast ja jako obrzydkiwa realistka mam trudności w zrozumieniu pewnych faktów i dlatego napisałam, że nie potrafię się określić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 18:38, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Oj Jupiterze.. toz to same korzysci !
Weź choćby takie Świeta.. zwyczajowo zapraszamy sąsiadów do siebie w Pierwszy Dzień Świat, później oni rewanżują się dwa tygodnie później.. póżniej my.. później oni.... i tak nieustajaca impreza trwa mniej więcej od Wigilii do połowy stycznia
I aż nie mogę Wielkanocy się doczekać... |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Wto 18:40, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: |
To faktycznie lepsza alternatywa
Przyznam, że ja w ogóle nie jestem zorientowana w wierze moich sąsiadów owszem co do bliższych znajomych i owszem...mam współpracownicę którą uważam za prawdziwą katoliczkę...natomiast ja jako obrzydkiwa realistka mam trudności w zrozumieniu pewnych faktów i dlatego napisałam, że nie potrafię się określić |
E tam... Nie przejmuj się. Ja czasem podejrzewam, że gdyby każdy dokonał uczciwej samooceny to by się okazało, ze nikt nie potrafi się określić. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Wto 18:44, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak jeszcze w tym temacie:
Przeklejam już raz wklejone na forum zdjecie z Włodawy.
To minimum tolerancji to naprawde nie mój pomysł
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 18:53, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
jupiter napisał: |
E tam... Nie przejmuj się. Ja czasem podejrzewam, że gdyby każdy dokonał uczciwej samooceny to by się okazało, ze nikt nie potrafi się określić. |
Nie przejmuję się, ale przyznam, że czuję się ze sobą niewygodnie z racji tego targania wątpliwościami
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:08, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
illunga napisał: |
Kościół katolicki w swoich strukturach jest skostniały. Nie widząc zmieniających się czasów, obyczajowości, sposobu życia, nadal tkwi na pozycji coraz bardziej przegranej. Reformy trzeba. Bardzo. Coraz bardziej. |
Dla niektórych to "skostnienie" jest właśnie zaletą. W końcu to ma być Opoka a nie Budyń. Pewność, że skoro mija tysiąc kolejnych lat a Kościół trwa, to przetrwa i następne. Dał radę Neronowi, dał Stalinowi, nie da się i Dawkinsowi. Przeżyliśmy najazd Gotów przeżyjemy i robotów. Niezmienność i pewność, czasami to może być odbierane jako coś ważniejszego niż elastyczność i reformy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:15, 25 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
king napisał: |
Zapamiętam i użuję w odpowiednim momencie, który niechybnie nadejdzie przy jakiejś okazji. Aż tak złośliwy, żeby się grzebać w historii, nie będę |
Wypada mi się w tym momencie pochwalić się moją wspaniałomyślnością, kiedy nieraz ugryzłam się w język, nie chcąc tropić Twoich niekonsekwencji
jupiter napisał: | illunga napisał: | Bo normy moralne czy etyczne, które kiedyś tam zapisano chociażby w 10 przykazaniach, nie są kagańcami. One są bardzo jasne. Tylko kwestia interpretacji. A ta musi być dostosowana do czasów w których żyjemy. I tego KK brak.
|
Bardzo interesujące stwierdzenie, bo jeśli zasady są bardzo jasne to zasadniczo różnice interpretacyjne nie powinny być wielkie. Mogłabyś tą myśl rozwinąć? |
Pewnie nie powinnam wywlekać tego trupa z szafy, ale gdyby to było takie proste i nie podlegające interpretacji, nie optowałbyś pewnie za karą śmierci.
nudziarz napisał: | Tak jeszcze w tym temacie:
Przeklejam już raz wklejone na forum zdjecie z Włodawy.
To minimum tolerancji to naprawde nie mój pomysł
[link widoczny dla zalogowanych] |
No tak, tylko o ile prawosławni faktycznie funkcjonują we Włodawie zupełnie nieźle i dość licznie, o tyle oprócz Żyda - turysty, innego Żyda tam nie uświadczysz... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|