Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wątek psychologiczny - syn głównego wątka (pasierb)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:01, 20 Lip 2012    Temat postu: wątek psychologiczny - syn głównego wątka (pasierb)

Dlaczego ludzie zadają sobie trud, tylko po to żeby zadać sobie ból?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:05, 20 Lip 2012    Temat postu: Re: wątek psychologiczny - syn głównego wątka (pasierb)

szb napisał:
Dlaczego ludzie zadają sobie trud, tylko po to żeby zadać sobie ból?

Myślisz, że zadają sobie trud?
Niktórzy czynią to bezwiednie, bez bólu w chwili czynienia.
Najczęściej boli później, gdy dociera świadomośc, tego co uczynili.
Jakże głupio..
Ale Ty drogi młodzieńcze jeszcześ młody młokos, nieświadom wielu..
050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:09, 20 Lip 2012    Temat postu:

przepraszam ale ilu było młodych, którzy umarli w imię ...

i czy wiek ma tutaj cokolwiek do rzeczy?

są wszak rzeczy, które wymiatają (są miejscem spoczynku) najzuchwalszych, którzy porywają się na sprawy będące poza zasięgiem możliwości, a jednak ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:13, 20 Lip 2012    Temat postu:

Wpierw czyn. Potem myśl. - cenię.
Najpierw długie rozważania - potem szlag trafił sedno sprawy - tkwię.

Gdzie iść?
Bez długaśnych rozważań. Teraz rozwiązanie. Najpóźniej do poniedziałku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:17, 20 Lip 2012    Temat postu:

szb napisał:
Wpierw czyn. Potem myśl. - cenię.
Najpierw długie rozważania - potem szlag trafił sedno sprawy - tkwię.

Gdzie iść?
Bez długaśnych rozważań. Teraz rozwiązanie. Najpóźniej do poniedziałku.

Widzę, że ciężki wieczór..
A więc na poważnie.
Zadajemu ból wbrew logice. Najczęściej bliskim, ważnym, tym których kochamy. Na Boga, dlaczego???!
Ze strachu.
Tak bardzo na zapas boimy się, że stracimy kogoś, albo że ktoś może nas odrzucic, nie akceptowac, że.............. pierwsi zadajemy ból w obronie.
Fakt; najpierw czyn, potem myśl.
Afekt.
Szaleństwo.
Bezgraniczny strach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:21, 20 Lip 2012    Temat postu:

A jeśli jesteśmy męczennikami? Religijni masochiści?

Jesteśmy chorzy? A może ludźmi nieskazitelnymi niedostrzegającymi w swoim oku żadnych drzazg, belek i innego latającego - mogącego utkwić w oku - kurestwa ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:25, 20 Lip 2012    Temat postu:

Cytat:

Zadajemu ból wbrew logice. Najczęściej bliskim, ważnym, tym których kochamy. Na Boga, dlaczego???!
Ze strachu.
Tak bardzo na zapas boimy się, że stracimy kogoś, albo że ktoś może nas odrzucic, nie akceptowac, że.............. pierwsi zadajemy ból w obronie.
Fakt; najpierw czyn, potem myśl.
Afekt.
Szaleństwo.
Bezgraniczny strach.


i tym sposobem kreujemy marazm, z którego potem trudno wyjść i tym zbolałym i tym ból zadającym. Jedna iskra, nie ugaszona w porę, staje się przyczyna pożaru, którego emocje spalają ludzi żywcem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:25, 20 Lip 2012    Temat postu:

szb napisał:
A jeśli jesteśmy męczennikami? Religijni masochiści?

Jesteśmy chorzy? A może ludźmi nieskazitelnymi niedostrzegającymi w swoim oku żadnych drzazg, belek i innego latającego - mogącego utkwić w oku - kurestwa ?

Człowiek osiągnął mistrzostwo świata w samounicestwianiu.
Takie emocjonalne samobójstwo w białych rękawiczkach.
Wszystko razem; szaleństwo, choroba, zła przeszłośc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:31, 20 Lip 2012    Temat postu:

A przekleństwo? A pokoleniowa przynależność do bycia tym kim się jest?

Jedni unicestwiają się przez bycie dobrymi (dupek), a inni prze bycie stanowczym, zatwardziałym, kamieniem.

Dla kogo gwiazda jest szczęśliwsza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:32, 20 Lip 2012    Temat postu:

szb napisał:
A przekleństwo? A pokoleniowa przynależność do bycia tym kim się jest?

Jedni unicestwiają się przez bycie dobrymi (dupek), a inni prze bycie stanowczym, zatwardziałym, kamieniem.

Dla kogo gwiazda jest szczęśliwsza?

Nie wiem.
Wciąż nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szb
maszynista z Melbourne


Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1206 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:41, 20 Lip 2012    Temat postu:

Uwielbiam zakończenia, gdzie temat zamykany jest stwierdzeniem, które mnie satysfakcjonuje.

Jak można podzielić szczęście, piękno, powodzenie?
To kim się jest też trudno przypisać pradziadkom. Zwłaszcza jeśli się miało okazje do wykorzystania (?). O paniczykach nie myślę.

A czy są takie wrota, gdzie się trafia - wrota bezwartościowe, nijakie - do których trafia się ze względu niepasowania do otaczających przymiotów (?). Miomo bycia najlepszym, bądź najgorszym (?). Przecież można być najlepszym złodziejem badź Hanibalem Lecterem, który budzi podziw.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez szb dnia Pią 23:43, 20 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:13, 21 Lip 2012    Temat postu: Re: wątek psychologiczny - syn głównego wątka (pasierb)

szb napisał:
Dlaczego ludzie zadają sobie trud, tylko po to żeby zadać sobie ból?


Bo nie potrafia przeidziec konsekwencji soich wysilkow.
Albo masochisci

Blue_Light_Colorz_PDT_02


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sob 9:55, 21 Lip 2012    Temat postu:

szb napisał:


Dla kogo gwiazda jest szczęśliwsza?

Ani dla jednych ani dla drugich.
Gwiazda jest szczęśliwa, dla tych, co biorą z życia jak leci, z wdzięcznością, na chybił trafił, bez włączania myślenia perspektywicznego,cieszą się każdym drobiazgiem a do przeciwności losu podchodzą jak do nieuniknionych egzaminów, które trzeba zdać i szybko o nich zapomnieć.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:13, 21 Lip 2012    Temat postu:

dokladnie, tez wyznaje zasade, ze:
szczescie jest w twoich rekach!
bo "kazdy jest kowalem wlasnego losu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:20, 21 Lip 2012    Temat postu:

tina napisał:
dokladnie, tez wyznaje zasade, ze:
szczescie jest w twoich rekach!
bo "kazdy jest kowalem wlasnego losu".


... lub, niestety, również swojego "pecha"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:39, 21 Lip 2012    Temat postu:

Formalny napisał:
tina napisał:
dokladnie, tez wyznaje zasade, ze:
szczescie jest w twoich rekach!
bo "kazdy jest kowalem wlasnego losu".


... lub, niestety, również swojego "pecha"...


Ja myślę, że szczęście i pech zależy od naszego podejścia do życia i od postrzegania życia. Jak ktoś potrafi się cieszyć z małych rzeczy, to będzie szczęśliwy, a jak ktoś nie docenia tego co ma to zawsze będzie twierdził, że mu się nie powiodło.
Przykładowo 2 osoby wygrywają 1000 zł w totolotka
-Jeden powie: "Ale mam szczęście wygrałem 1000zł w totolotka"
-Drugi: "Ja to mam pecha, tylko jednego numerka mi zabrakło żeby wygrać 10 tysięcy"

Ja jakoś naprawdę wierzę, że pozytywni, optymistyczni ludzie przyciągają do siebie szczęście (bo lubią się z czegoś cieszyć), a tacy wiecznie marudzący przyciągają czy wręcz doążą do pecha (bo lubią użalać się nad sobą)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mailo dnia Sob 11:40, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:59, 21 Lip 2012    Temat postu:

mailo napisał:
Formalny napisał:
tina napisał:
dokladnie, tez wyznaje zasade, ze:
szczescie jest w twoich rekach!
bo "kazdy jest kowalem wlasnego losu".


... lub, niestety, również swojego "pecha"...


Ja myślę, że szczęście i pech zależy od naszego podejścia do życia i od postrzegania życia. Jak ktoś potrafi się cieszyć z małych rzeczy, to będzie szczęśliwy, a jak ktoś nie docenia tego co ma to zawsze będzie twierdził, że mu się nie powiodło.
Przykładowo 2 osoby wygrywają 1000 zł w totolotka
-Jeden powie: "Ale mam szczęście wygrałem 1000zł w totolotka"
-Drugi: "Ja to mam pecha, tylko jednego numerka mi zabrakło żeby wygrać 10 tysięcy"

Ja jakoś naprawdę wierzę, że pozytywni, optymistyczni ludzie przyciągają do siebie szczęście (bo lubią się z czegoś cieszyć), a tacy wiecznie marudzący przyciągają czy wręcz doążą do pecha (bo lubią użalać się nad sobą)

...- to właśnie miałem na myśli, "uzupełniając" prawdę o byciu kowalem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:05, 21 Lip 2012    Temat postu:

no tak, cos w tym jest.

czyli:
zwracajmy sami uwage na to, zeby u nas szkalnka byla zawsze do polowy pelna!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mailo
maszynista z Melbourne


Dołączył: 21 Lip 2011
Posty: 2406
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 103 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:17, 21 Lip 2012    Temat postu:

tina napisał:
no tak, cos w tym jest.

czyli:
zwracajmy sami uwage na to, zeby u nas szkalnka byla zawsze do polowy pelna!


Ament


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klementyna
syndrom sztokholmski


Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 3630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1062 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:31, 21 Lip 2012    Temat postu:

Seeni napisał:
szb napisał:


Dla kogo gwiazda jest szczęśliwsza?

Ani dla jednych ani dla drugich.
Gwiazda jest szczęśliwa, dla tych, co biorą z życia jak leci, z wdzięcznością, na chybił trafił, bez włączania myślenia perspektywicznego,cieszą się każdym drobiazgiem a do przeciwności losu podchodzą jak do nieuniknionych egzaminów, które trzeba zdać i szybko o nich zapomnieć.


czy to jest defincja egoizmu, hartu ducha czy pochwała beztroski?

Bo owszem szczęście można dosiąść pod warunkiem, nie tylko brania od życia, ale i dawania czegoś od siebie.. (mając na uwadze konsekwencje).
Myślenie perspektywiczne włącza się wóczas, gdy odczuwamy pewien rodzaj spokoju, radości, zrozumienia, zaufania, pewności kogoś/czegoś/siebie, kiedy chcemy powiedzieć "chwilo trwaj", bo pragniemy by trwała i chcemy to pragnienie rozwijać..
To chyba naturalna kwestia. Dotyczy zarówno samodoskonalenia się, relacji międzyludzkich, jak i związków.
Wyłączenie myślenia perspektywicznego doprowadza do totalnej destabilizacji i rozlazłości w życiu/byciu/relacjach. Można i tak, ale co to za życie?

Przeżywanie, nasze podejście do życia/radości/porażek warunkuje charakter człowieka, sposób bycia, wrażliwość większa lub mniejsza.
Nikt z nas nie jest kryształem bez skazy i żadne życie nie jest tak idealne, jak w filmach. Próżno więc szukać szczęsliwej gwiazdy, bo jej nie ma, sami ją sobie wymyślamy - by na jej brak, zwalać wałsne niepowodzenia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Sob 12:34, 21 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin