po 30-tce

Potworski

Wyobraźcie sobie taką sytuację, że otwieracie słoik z musztardą kupioną dopiero w Lidlu, a tam zamiast musztardy siedzi Dżinn=wyskakuje do kuchni, staje obok was i mówi, że daje wam oto taką możliwość, że możecie się przenieść w dowolny moment swojej przeszłości i dać sobie samemu jedną radę na przyszłość. Ot taki chytry Dżinn. Jaką byście sobie radę dali?
Tylko bez numerów, że np podam sobie numery w totka, albo, że gonitwę konną wygra koń Mustafa. To ma być coś w stylu=nie pij wody niegazowanej, albo idź do dentysty póki masz tylko szóstkę zepsutą.

Jayin

Kuszące.

Ale... Chyba żadnej rady. I żadnych wycieczek w przeszłość.
Grzebanie w przeszłości może mieć niepożądane i nieprzewidziane skutki Not talking

Niby chciałoby się coś poprawić, a można coś jeszcze bardziej zepsuć.

Dżinnie - oddaj musztardę! Tongue out (1)

karpieniec złocisty

Nigdy nie kupuję niczego w Lidlu. Ani w podobnym sklepie. Towar kiepskiej jakości, nieuprzejmy, styrany personel no i ogólnie to obciach jest tam "bywać". Alma oraz Piotr i Paweł - to moje typy...
Odnosząc się do meritum: Powiedziałbym tylko: Tak trzymaj chłopie!

EMES

Mi by wystarczyła krótka rada, żebym nie robił żadnych interesów z matką

Kobieta z klasą

Tina

jedna rade dalabym sobie:

nie odpisuj na ten list milosny.

tja...

moje zycie potoczyloby sie zupelnie inaczej.

Pasztet

Olej masakrę z Tian'anmen sprzed paru tygodni i jedź na studia do Pekinu, na które zdałeś egzamin.

Hower

Nie słuchaj Ojca..zapuść włosy

flykiller · Gość

Idź do liceum plastycznego w Kole.

Poldek

Przed otwarciem musztardy sprawdz termin przydatnosci do spozycia dzinna.

Hower

A może tu chodzi o Gin?...otwierasz musztardę a tu...sama radość

Kewa

To mi przypomina film "Ile waży koń trojański". Pierwsza myśl - nie wyszłabym za mąż tak wcześnie. Druga - nie miałabym wspaniałego syna.
To może lepiej pogrzebię w bardziej zamierzchłej przeszłości: wybieram zamiast liceum medycznego, ogólniak i idę na filologię polską.

mailo

Ja bym poradził: "Nigdy nie rejestruj się na forum "po 30-tce" ! Oni tam dyskutują o dżinach z musztardy i innych dziwnych rzeczach !".

mailo

flykiller · Gość

Seeni

W Almie srzedali mi niejadalne ozdoby do pierniczków Not talking

Znaczy się stare. Moja noga więcej w Almie nie postanie. Not talking

Do Piotra i Pawła mam za daleko i jeżdżę tam jedynie po hiszpańską salami, jak mnie na nią najdzie
A w Lidlu mają piu seco, które jest zasadniczo ohydnym sikaczem ale musującym i nie spumante i smakującym mi przednio oraz- jak twierdzą moje córki najlepsze gotowce lazanii i pizzy.
A i mają ser bałkański, za którym przepadam.
Nie życzyłabym sobie Dżina z musztardy pozwalającego mi dać sobie radę na przyszłość. Życzyłabym sobie Dżina spełniającego życzenie. Może być jedno.

Poldek

Gdybym nie wiedzial, ze zaopatrzenie i logistyke zarowno dla Almy jak i Piotra i Pawla robi Tradis, to moze bym u uwierzyl w ten delikatesowy asortyment.

Formalny

A ja bym powiedział: nie ze mną takie numery! Nie będę się układał z facetem z musztardy. Kupowałem musztardę, to chcę musztardę, a nie jakieś halucynacje!

Tina

A moze to musztarda z amfetamina
Think

Pasztet

Po amfie nie ma halucynacji..