po 30-tce

lulka

Z tego wszystkiego zapomniałam wyrazić podziw dla Boi i jej wyczynów co niniejszym czynię. Teraz czekam na zdjęcia i cieszę się, że Boja wróciła cała i zdrowa.

AnnoDomini

z tego wszystkiego zapomniałam ,że przede mną jeszcze jeden urlop Dancing

a to w temacie wyjazdów :
[link widoczny dla zalogowanych]
i prozy życia......

Szymon Krusz

Z moich planów urlopowych zrealizowałem tylko połowę ale jest jeszcze kilka dni do wykorzystania i trzeba dokonać tylko niewielkiej modyfikacji planów.

lulka

Wlazłam na Etnę. W nocy. Widziałam różne dziwne rzeczy i pewnie w długie, jesienne wieczory o tym opowiem...Ale dzisiaj wspomnę tylko o spadających gwiazdach.
To było prawdziwe wariactwo.
Kiedyś, w Polsce udało mi się dojrzeć jedną spadającą gwiazdę - zastanawiałam się nawet czy to nie jakiś alkoholowy zwid? To było na Mazurach kilka lat temu.
Teraz to była cała symfonia spadających Perseid.
Pierwszą zobaczyłam przez przypadek na plaży. Wypatrywałam satelit, a tu nagle na niebie pojawiła się olbrzymia, rozpryskująca się kula. Wystraszyłam się jak cholera bo myślałam, że wyrżnie w Ziemię. Potem co noc latałam na plażę i liczyłam juz mniejsze spadające gwiazdy. Było ich w sumie kilkadziesiąt.
To było niesamowite!!!
Niesamowite!
Wszystkie nocne dyskoteki, puby, śmieci w Neapolu stały się niczym jak księżyc, który się zaćmił w ostatni dzień mojego pobytu na Sycylii.
Tak odlotowo-niebiańsko-gwiezdnych wczasów jeszcze nie miałam.

PS A tak poza tym cieszę się, że mogę wreszcie powiedzieć bobranoc zamiast buena notte (czy jak to się tam pisze). I jeszcze mnie komar użarł przed chwilą. Polski. To takie urocze.

Tygrys w Paski

lulka

lulka

Sama to zdjęcie zrobiłam na Etnie.
To takie czerwone na zboczu góry to lawa.

lulka

I jeszcze jedno zdjęcie z Etny. W dole widać oświetloną nocą Sycylię.
Ta najmniejsza na zdjęciu to ja oczywiście.
Plany wakacyjne zostały zrealizowane, a teraz udaję się do hydroforowni dokonać wielkiego spierania pyłów z Etny.

animavilis · Gość

Bardzo mi się podoba zdjęcie z lawą. Trawa na pierwszym planie wygląda tak nieziemsko, złowieszczo.
Najmniejsza wydaje się być brunetka, lulkę identyfikuję jako właścicielkę czerwonej torby.

lulka

Tak ja to ta z torbą. Torba jest kultowa. Ma kilka ścianek (materiałowych) i woda nawet w upały nie nagrzewa się w niej szybko. Poza tym można do niej wcisnąć kurtkę, ręcznik plażowy i strój kąpielowy, że o okularach, książce i smarowidłach przeciwsłonecznych nie wspomnę.
Trochę się na Etnie przykurzyła, ale już jest wyprana i czeka na następne wakacje.

basiamoja

[link widoczny dla zalogowanych]
ja w tym roku zwiedzałam Walię
ło matko jak tak tam cudnie

basiamoja

[link widoczny dla zalogowanych]
no i jak tu zostawić jakie cudności

illunga

Lulka, straszna ta lawa wygląda. A za Tobą z tyłu to też jęzory? Bo tak jak pierwszy raz popatrzyłąm, to mi się wydawało,że to miasto nocą, z oddali

Basia...czysta sielanka na Twoich zdjęciach. Pięknie tam. Gdyby tylko tak często nie padało

lulka

Bardzo ładna ta Walia Basi choc tylko jedno zdjęcie mi się otwiera.
Przypomniało mi ono, że jednym z moich marzeń jest wyprowadzić się w Bieszczady lub inne, dzikie tereny i paść owieczki pogrywając na fujarce.

Ill, to miasta w dole. Przecie gdyby tam pode mną była lawa to by mnie tutaj teraz nie było. No chyba, że ten statek kosmiczny z topika o Obcym by mnie przetransportował.
Choć faktycznie to zdjęcie jest takie płaskie i nie widać, że ja jestem wysoko, wysoko nad oświetloną poniżej Sycylią.

bo ja

aż takie płaskie nie jest...
ale gdzie widać tą czerwoną torebkę? Think

U mnie na monitorze widać kilka czarnych postaci i tyle...

melpomena

Widać, widać

Druga głowa od lewej