Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 19:41, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
szb napisał: | Kapitalizm was oswobodził. - kropka.
Kiedyś nie miałyście nic do gadania bo ... no bo tak. |
O! I ja tak bym wolała |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:44, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | . Kobiecy świat jest może bardziej skomplikowany, ale za to ciekawszy, cieplejszy i przyjazny. |
Gdyby powiedział to Szamil - zaklaskałbym.
Usłyszawszy to z ust kobiety - z całą sympatia Kewo - uśmiecham się pod wąsem..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 20:35, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Nie sądzę, żeby mój świat był ciekawszy, bardziej przyjazny i cieplejszy niż świat mojego męża. Mój świat jest zwyczajnie szybszy i bardziej wypełniony. Nawet nie dlatego, że mój małzonek jakoś szczególnie miga się od obowiązków, tylko głównie dlatego, że ja osobiście nakładam na siebie powinność dokonywania pewnych czynności. Dodatkowo mam tę ohydną pracę, jestem generalnie mocniej emocjonalnie związana z Potomstwem i w dodatku mam silną potrzebę akceptacji. Mieszanka perfekcyjności z ową potrzebą akceptacji to mikstura wybuchowa, ale nijak nie jest związana z moją płcią, tylko z moją osobowością.
Po prawdzie ubolewam głęboko ( w przeciwieństwie do Kewy) nad owym wyzwoleniem kobiet, nad ich wdzieraniem się w każdą sferę życia. Paradoksalnie ten marsz narzuca mi dodatkowe obowiązki ( nie dosyć, że muszę gotować, sprzątać, wychowywać dzieci i dbać o siebie to jeszcze dodatkowo zmuszona jestem realizować się zawodowo, być inteligentna i brać czynny udział w życiu społecznym )Dodatkowo czuję, że odziera mnie to z kobiecości . Nie mam nic przeciwko temu, żeby być utrzymanką i owszem odpowiada mi macho z maczugą. Po prawdzie do pełnego szczęścia w związku wystarcza mi poczucie bezpieczeństwa i tylko tego oczekuję- koszule mogę prasować.
Nie wiem skąd wiara w to, że praca zawodowa, prawo do głosowania i większe od mężowskich zarobki uczynią mnie partnerem mężczyzny.
Nie rozumiem też, skąd to przekonanie, że kobiety zawsze dawały więcej. Teraz dają więcej, a dostają mniej. No i trudno się dziwić, skoro od prawie wieku skutecznie odbierają mężczyznom, to co zawsze było męskie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:40, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Gdyby powiedział to Szamil - zaklaskałbym.
Usłyszawszy to z ust kobiety - z całą sympatia Kewo - uśmiecham się pod wąsem.. |
I to jest właśnie problem! Myśl całkiem przednia, ale... ważne kto mówi. Kobiety całe wieki były nieme, więc jeśli teraz się odzywają, to pewnie chcą coś ugrać Płeć jest sprawą wtórną. Na dobrą sprawę, w necie nawet całkiem umowną
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
art36 stłumiony okrzyk radości
Dołączył: 12 Kwi 2007 Posty: 1036 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kujawsko-Pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:40, 07 Kwi 2012 Temat postu: Re: W Wielką Sobotę nie mniejszy temat |
|
|
szb napisał: |
I pytanie: jaka państwowa organizacja/ruch/urząd dba o rodzinę (za darmo) ? (edukuje, rozmawia, rozwiewa wątpliwości, poucza) (?)
|
Bardzo dobre pytanie. Podbijam ku refleksji
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:42, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni, zdecydowanie nie chodzi mi o jednostkowe przypadki. Mogłabyś spojrzeć globalnie? Proszę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 20:52, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie, jak najbardziej globalnie.
Rozumiesz, ja uważam, że winę za sflaczenie ( za Szamilem to piszę, za Szamilem) męskości ponoszą kobiety. Rozpanoszyły się ohydnie, polują, z tymi maczugami latają, utrzymują rodziny, cały czas dzierżąc też pierwszeństwo w kwestii rodzenia i wychowania dzieci. Kobiety nie tyle, że zamieniły się z mężczyznami rolami. One chcą być kobietą i mężczyzną jednocześnie.
I wszystko to z poczucia niskiej wartości, bo niby zawsze były gorsze.
I nieglobalnie, taka Seeni dostaje za to po dupie.
I taka Kewa też- ino tego nie widzi.
No, muszę wykończyć snickersa, bo mi karmel wystygnie na amen. A jutro w związku z równouprawnieniem kobiet będę prowadzić samochód, gdyż wyszło na mnie w grze w marynarza. I wymieniać ledy, bo padły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:52, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | nudziarz napisał: |
Gdyby powiedział to Szamil - zaklaskałbym.
Usłyszawszy to z ust kobiety - z całą sympatia Kewo - uśmiecham się pod wąsem.. |
I to jest właśnie problem! Myśl całkiem przednia, ale... ważne kto mówi. Kobiety całe wieki były nieme, więc jeśli teraz się odzywają, to pewnie chcą coś ugrać |
A ja pisząc co napisałem myślałem tak:
jeżeli facet, który świat mężczyzn zna na wylot, a świat kobiet bardzo powierzchownie napisze, ze Ich świat jest od tego przerabianego na co dzień sympatyczniejszy, to coś w tym musi być ( choćby dlatego, że brzmi to samokrytycznie )
Jesli Kobieta, która swiat mężczyzn zna powierzchownie napisze że jest to świat na pewno gorszy od Jej świata , to nudziarz się usmiecha pod wąsem.
( choćby dlatego, ze brzmi to ciut samochwalczo )
Czy nudziarz w wielką sobotę ma do tego prawo ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Sob 20:54, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:59, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Czy nudziarz w wielką sobotę ma do tego prawo ? |
Nie! Bo ja do problemu nie podeszłam jako Kewa, tylko jako obserwator życia społecznego (i czasopism ).
Zdecydowanie też przeciwstawiam się dzieleniu świata na męski i kobiecy. Lepszy - gorszy. Co by nie powiedzieć wspólnie tworzymy naszą rzeczywistość - może tylko różne mamy zdolności przystosowawcze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kewa dnia Sob 21:01, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:06, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
I nieglobalnie, taka Seeni dostaje za to po dupie.
I taka Kewa też- ino tego nie widzi.
|
Ależ, oczywiście. Dlatego trzeba to zmienić
Serio, to jak słyszę od moich koleżanek pytanie o przygotowania do święta to jestem lekko podenerwowana, a jak dalej zdają mi relację, że jeszcze do teściowej muszą skoczyć okna umyć, albo, że mężowi na służbowy wyjazd słoiczków z żarłem nagotowała, to otwiera mi się nóż w kieszeni. Same robimy z mężczyzn życiowe ciapy, co nie zmienia faktu, że tworzywo jakby bardziej podatne
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:09, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | . A jutro w związku z równouprawnieniem kobiet będę prowadzić samochód, gdyż wyszło na mnie w grze w marynarza |
W takiej grze ( skądinąd przed weselem ) mój kolega przegrał z zoną.
A że wesele było wiejskie zona wyszła z niego w stanie niedwuznacznie wskazującym na spozycie. Tyle, ze kolega schodząc ze schodów tak nieszczęściwie stanął że skrecił kostkę. Noga jak bania ( i to prawa ), mozna zapomnieć o jeździe. Co robić ??? Wieś ... noc.. noclegu nie ma... nie ma wyjścia - te 10 km musi jechac zona.
Dosłownie 100 m od domu weselnego zza krzków wyszedł Pan Policjant... kobieta za kółkiem, facet obok... przez otwarta szybę zionęło alkoholem....
"Pan to ma szczescie.. ma pana kto odwieźć.. szerokiej drogi! ".......
I tak dzieki schematycznemu myśleniu w kwestii płci znajomi dotarli do domu z oboma prawami jazdy w kieszeni
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:12, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | , albo, że mężowi na służbowy wyjazd słoiczków z żarłem nagotowała, to otwiera mi się nóż w kieszeni. |
Całkowicie popieram.
Mało to knajp w terenie? ......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:14, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Kewa napisał: | , albo, że mężowi na służbowy wyjazd słoiczków z żarłem nagotowała, to otwiera mi się nóż w kieszeni. |
Całkowicie popieram.
Mało to knajp w terenie? ...... |
On by może zjadł, ale ona przekonana, że jej jest najlepsze i najzdrowsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:16, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
i niskoalkoholowe jeszce ..........
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:18, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ja walczę. I karmel na snickersa jak najbardziej przygotuję, ale z tymi ledami to jutro powiem, że mnie to przerasta.
Bo ja w domu jestem od ciasta a mój mąż od ledów ( nawet jak mu się to równouprawnienie przypomni)
Okna pomagamy myć- każde swojej mamusi, albo razem najpierw u jednej, potem u drugiej i to nie przed każdymi świętami, bo mają też inne dzieci te nasze mamusie.
Albo dzieci wysyłamy. W ostateczności babcie mają brudne okna.
Za żarcie ugotowane i wrzucone w słoiki mój mąż by się śmiertelnie obraził, że robię z niego niedojdę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:22, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Boże... z tymi słoikami to ja zrozumiałam, że ona wyjeżdża służbowo i mu weki zostawia.
A po co mu słoiki jak on wyjeżdża????
Tak w trakcie tych służbowych spotkań, konferencji i imprez integracyjnych On ma to pokątnie spożywać, czy jak?
Że jak ze słoika to lepsze?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:35, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Że jak ze słoika to lepsze? |
No i jeszce te słoiki ( puste koniecznie ) trzeba wieźć z powrotem
A.. mowiac serio... kto w tej sytuacji czuje się gorzej ?
Ona - owe słoiki ( za jego zgodą czy wbrew jej ) te słoiki przygotowując, czy on - owe słoiki ( dla obopólnej zgody małżeńskiej ) do torby pakujac ..
Słowo więc na sobotę...
"nic nie jest tak proste jak sie wydaje.... "
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Sob 21:36, 07 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:36, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Że jak ze słoika to lepsze? |
Seeni, chyba tak.
Z tego co wiem, to on wyjeżdża budować coś, zaporę jakąś, czy coś
W Bieszczady. W związku z tym, jak się cały dzień natyra, to może już po knajpach mu się nie chce chodzić, czy że taniej. No, nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 21:39, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Słowo więc na sobotę...
"nic nie jest tak proste jak sie wydaje.... " |
Święta prawda.
Myślę, że Szamilowi chodziło jednak o coś innego, niż równouprawnienie - znowu mnie poniosło
Tak to jest, jak się dźwiga na barkach całe lata zaniedbań
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 21:43, 07 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
A.. mowiac serio... kto w tej sytuacji czuje się gorzej ?
Ona - owe słoiki ( za jego zgodą czy wbrew jej ) te słoiki przygotowując, czy on - owe słoiki ( dla obopólnej zgody małżeńskiej ) do torby pakujac ..
|
A może to w sumie ładne jest. Że Ona te słoiki robi, chociaż jej się nie chce, a On, że je bierze, chociaż wcale nie chce, ale ją kocha i wie, że Ona dla Niego te słoiki robiła nocą niechętnie, żeby z głodu w Bieszczadach nie umarł.
To w sumie bardziej wzruszająco piękne jest a nie śmieszne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|