po 30-tce

bo ja

w każdym z nas drzemie dziecko - chcemy być chwaleni, podziwiani.
NIe zawsze to co nam dało satysfakcję bywa doceniane przez innych. Szczególnie zależy nam na ocenie ze strony osób ważnych dla nas.

Tu można sie pochwalić tym co nam się udało, co nam sprawiło satysfakcję, radość, co osiągnęliśmy czasem ciężkim wysiłkiem, a czasem po prostu dzięki szczęściu.

Temacik zakładam dla tych, którzy odwykli od chwalenia się czyli chwalenia samych siebie za osiągnięcia. Prawdziwi chwalipieci właściwie nawet sobie sprawy nie zdają, że sie chwalą - to po prostu ich chleb powszedni

I bardzo proszę - to ma być temacik terapeutyczny więc żeby mi tu nie było

wpisów w rodzaju: "e tam, masz się czym chwalić....". Tu każdy wpis nagradzamy gromkimi oklaskami i życzliwymi usmiechami

itd. itd

Jedną z naczelnych zasad obu temacików terapeutycznych jest nie komentowanie, a przede wszystkim nie ocenianie tego, co ktos napisał!!

matka

ależ spodobał mi się ten temat
tylko że chociaż dzień był udany, nie mam się czym chwalić, to straszne!

Raczej łatwiej mi znaleźć przykłady tego, co mi nie wyszło, to jeszcze straszniejsze!!!

Boja pochwal się chociaż Ty, ucieszymy się z Twoich sukcesów, please...

bo ja

a pochwalę sie

właśnie przed chwilą skończylam BARDZO POWAZNĄ rozmowę z synem. Jestem z siebie dumna bo padałam na pysk po powrocie o 22:30 z pracy, ale wiem, że byliśmy sobie nawzajem potrzebni i to się liczy

(qrde - zakładając temacik terapeutyczny nie podejrzewałam, że pierwsza padnę jego ofiarą i to w taki sposób. Cóz, życie nie zawsze realizuje nasze scenariusze

)

Kewa

bo ja, nie żebym się czepiała, ale wyczytałam w pewnej mądrej książce, że nie należy chwalić dzieci w ten sposób: fajnie, udało ci się, gratuluję, tylko: gratuluję, zrobiłeś to, potrafisz, brawo.
Ja potrafiłam Dancing

ukończyć studia przed czterdziestką i to prawie takie o jakich marzyłam będąc dzieckiem.

bo ja

bo ja

[link widoczny dla zalogowanych]

(odrobina teori na temat chwalenia - poczytać można

)

matka

nareszcie

wczoraj znalazłam pasek od zegarka, wielka radość!!!

rano przeżyłam szok, gdy okazało się, że zegarek śpieszy się godzinę, hehehe, długo szukalam paska i nie nosiłam zegarka, a w między czasie była zmiana czasu

ten, kto wymyślił zegarek na rękę był geniuszem, jestem tego pewna

bo ja

Aproxymat

Czuję się zdrowszy. Nawet katar już ustępuje. Nie jest to może wielki powód do chwały, ale dzięki temu nabrałem większej ochoty do życia niż zwykle

bo ja

Twoje zdrowie Aprox! i oczywiście

zochaa

Brawa dla Wszystkich, którym się udało......
Udało mi się dzisiaj wstać dość wcześnie, prawą nogą,
z uśmiechem i radością, ani troszkę nie skrzywioną minką,
z chęcią do życia i dobrym nastawieniem do rozpoczętego dnia...

bo ja

[link widoczny dla zalogowanych]

bo ja

a dziś "udało" mi się kupić nową lampę

- a mój mąż zaraz ją zamontował i stała się jasność!!!!

lulka

Moje Kochanie obroniło licencjat.
Już chyba miesiąc temu prawie.
Tak strasznie, strasznie się cieszyłam i cieszę...To być może nie jest moje osiągniecie tak dosłownie, tylko Jej, ale...No ale to moje dziecię prześliczne

Yo` Mama

mnie tez się udało

udało mi się dziś pomyślnie przeprowadzić
pewną ważną rozmowę telefoniczną

mam nadzieję, że dzięki niej ważne sprawy zaczną się lepiej układać
i za jakiś czas znów będę mógł coś tu wpisać

fajny temat

bo ja

wielkie brawa dla Lulki i jej "pociechy"

gwizd podziwu <Whistle> dla Yo'

Potworski

Ja się pochwalę, że udało mi się wpierdolić już 8 pączków i jeszcze mnie brzuch nie boli.
Dziękuję za uwagę

Yasha · Gość

Udało mi suę nie udać pokonać Potworskiego.
tylko 6
oraz zaliczyłam herbatkę z rumianku, na wszelki wypadek!

bo ja

a mi udało się zrobić furę chrustu i przynajmiej część ocalić do powrotu mojego meża z pracy

...a pączków narazie "0" - ale dzień się jeszcze nie skończył

bo ja

udao mi się zdystansować