po 30-tce

Ron

Ogólnie przeciwstawiacie Bogu naturę i naukę. Znaczy się rozwój nauki prowadzi do wniosku, że Bóg jest bytem niepotrzebnym. Jest to bzdura totalna, bo im więcej wiemy tym bardziej uświadamiamy sobie, że bez jakiejś świadomej ingerencji w naturę powstanie życia w tej nie do końca przez nas jeszcze poznanej postaci jest po prostu niemożliwe. I ta ingerująca świadomość musiała być niepoślednia.

pogłoska

l

pogłoska

l

Ron

Nadal nie chwytasz entropii.

Załóżmy, że wybudowałaś swój wyśniony dom. Piękny jest nowiutki i pachnący. Jesteś Bogiem i możesz sprawić, że bez Twojegu udziału :
a) dom zawsze pozostanie taki sam
b) dom będzie się spontanicznie robił coraz lepszy i ładniejszy
c) dom będzie coraz bardziej popadał w ruinę.
I wybrałaś wariant c). Chyba po to, żeby mieć stałe zajęcie i się nie nudzić.

Można wyobrazić sobie, że istnieje gdzieś równoległa spontanicznie doskonaląca się rzeczywistość. W takiej rzeczywistości w ostatecznym efekcie spontanicznie powstałby Bóg zdolny kreować wszechświaty o dowolnych zmianach entropii. Wybudował nasz z nami włącznie i wystarczyło by entropia była zerowa, by Bóg mógł spać spokojnie. Ale wygląda na to, że Bóg chciał mieć 101% procent pewności, że sobie konkurencji nie stworzy i dał nam świat z rosnącą entropią. Znaczy się wykastrował naturę.
Z tego by wynikało, że w swej rzeczywistości Bóg nie tylko nie umarł ale o ile już nie jest ostatecznie doskonały to z każdą sekundą staje się doskonalszy. Think

pogłoska

pogłoska

l

Ron

No oczywiście, że mamy rosnącą entropię. I to wystarczy, by natura nie stworzyła życia. Żadne znane i podejrzewam też, że nieznane siły, a nie tylko światło sloneczne nie są w stanie nieświadomie tak zabełtać "zupę pierwiastkową" by powstało życie. Zabełtanie zwiększy stan nieuporządkowania. A jednak sobie tu gadamy.

pogłoska

pogłoska

l

Ron

Idę sobie, bo ograniczoność Koleżanki Pogłoski mnie wkurza. I jak tu nie zgodzić się, że Dobry Bóg jest nieskończenie cierpliwy i łaskawy skoro Jego Koleżanka Pogłoska nie wkurza. Think

pogłoska

pogłoska

l

Ron

No idę.

Myślisz, że Dobry Bóg słucha tych Twoich bzdetów i uśmiecha się ciepło szepcząc czule - mój kochany głuptasek? Może On tak ale ja nie. Blue_Light_Colorz_PDT_21