Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Tragiczne wydarzenia w kuchni
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 22:49, 27 Lut 2009    Temat postu: Tragiczne wydarzenia w kuchni

Rękawiczka mi się dziś przypaliła i uderzyłem się o okap.
A Wy?
Powrót do góry
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 22:51, 27 Lut 2009    Temat postu:

Aha. I napiłem się jakiegoś zepsutego soku.
Powrót do góry
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:55, 27 Lut 2009    Temat postu:

Współczuje Ali
Na pocieszenie , bo wiem , że niektórym raźniej jak innym gorzej

Z listu do rodziców ....

No wiec, u mnie już teraz wszystko jest naprawdę nieźle. To pękniecie czaszki i wstrząs mózgu, które miałam wtedy, gdy wyskoczyłam z okna akademika - bo zaraz po moim przyjeździe wybuchł tutaj pożar - już są prawie całkiem zaleczone. W szpitalu byłam tylko dwa tygodnie i teraz widzę już prawie całkiem normalnie, a te okropne bóle głowy miewam już tylko raz dziennie. Na szczęście ten pożar akademika i mój skok z okna widział nalewacz ze stacji benzynowej, która znajduje się obok akademika. To właśnie on zadzwonił po straż pożarną i karetkę pogotowia. Odwiedzał mnie też w szpitalu, a ponieważ nie miałam gdzie mieszkać, bo akademik się spalił, był tak miły, że zaprosił mnie do swojego mieszkania i pozwolił mi tam mieszkać. No, właściwie to jest tylko pokój w suterenie, ale za to bardzo fajnie urządzony. On jest bardzo sympatycznym chłopcem, bardzo się kochamy i zamierzamy się pobrać. Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty ślubu, ale odbędzie się na pewno zanim moja ciąża stanie się bardziej widoczna. Tak, kochani , spodziewam się dziecka! Wiem, jak bardzo chcecie zostać dziadkami i świetnie sobie wyobrażam, jak ciepło powitacie mojego dzidziusia. Jestem pewna, że obdarzycie go taką miłością, poświeceniem i czułą opieką, jakimi obdarzaliście mnie, kiedy byłam dzieckiem. Powodem opóźnienia daty naszego ślubu jest to, ze mój chłopak cierpi na drobna infekcje, która z reszta się od niego zaraziłam, a która chwilowo uniemożliwia nam pomyślne przejście przez przedmałżeńskie badania krwi. Jestem pewna, że przyjmiecie mojego chłopaka do naszej rodziny z otwartymi ramionami. On jest bardzo fajny i choć niespecjalnie wykształcony, ma jednak naprawdę duże ambicje. Aha, zapomniałam Wam jeszcze napisać, skąd w ogóle wziął się ten pożar. Otóż jak robiliśmy zawody, który z kolegów najszybciej rozbierze po ciemku jedna z nas, mój partner miał szansę na wygranie, bo zdjął już ze mnie wszystko, oprócz biustonosza - tego, który mi kupił za 600 zł profesor ze statystyki podczas naszego romantycznego wypadu do Kazimierza.... Wiec ten kolega nie potrafił rozpiąć tego biustonosza, mimo ze przecież rozpinał mi go już nie raz - i to często przy wyłączonym świetle. Może, dlatego, ze był już po "kilku piwach" i musiałam go podtrzymywać, bo by się przewrócił. Wiec, Ahmed (bo tak ma na imię) chciał sobie pomóc z tym rozpinaniem i usiłował oświetlić zapięcie biustonosza światłem zapalniczki. I udało mu się - zrobiło się całkiem jasno, bo zapalił się również mój biustonosz, a od niego zajęły się moje włosy... Ale nie martwcie się: wszyscy mi tu mówią, ze bez włosów wyglądam równie atrakcyjnie (podobno cos miedzy Kojakiem a Sinnead O'Connor). A blizny po oparzeniach na plecach kumpel pięknie zatuszował kolorowymi tatuażami: mam tam na przykład wytatuowanego Nosferatu-Wampira, Monike Lewinski z cygarem, oraz jedna z najsłynniejszych scen filmowych... Teresy Orlowski z trzema kochankami. A powracając do pożaru - jak już z wrzaskiem zrzuciłam palący się biustonosz, to przez przypadek wpadł on do 50- litrowej beczki ze spirytusem. I to był właśnie pech - bo gdyby wpadł on do drugiej beczki z zacierem, albo do skrzynki z amfetamina, to byśmy bez problemu go ugasili - to znaczy oni by ugasili, bo ja już wtedy byłam nieprzytomna, po upadku przez okno i świadomość odzyskałam dopiero w łóżku Ahmeda, w jego pokoju, który dzieli z sześcioma innymi Libijczykami. Ci Arabowie to dziwny naród - podobno u nich jest bardzo ciepło - bo jak odzyskałam przytomność, to wszyscy stali nade mną nago. No i to by było na tyle.


Nie moje , ale mi pasuje


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bea.ta dnia Pią 22:57, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 23:03, 27 Lut 2009    Temat postu:

beata napisał:
to wszyscy stali nade mną nago
w kuchni??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:08, 27 Lut 2009    Temat postu:

W kuchni d'oh! w kuchni się wiele dzieję. Gary dziś zapodał i znowu mi tu pasuje

Cała sytuacja dzieje się na antenie Radia Zet.
Dzień dobry panu!
Dzień dobry!
Dzwonie do pana z Radia Zet. Proszę powiedzieć nam (jest pan na fonii), jakie dwie najintymniejsze rzeczy robił pan tego ranka? Jeżeli pan powie to wygra zestaw mebli kuchennych.
Kochałem się z moja żoną.
Bardzo dobrze. To jedna rzecz już mamy. Proszę powiedzieć nam gdzie pan się kochał z żoną?
W kuchni.
Mamy wiec już dwie najintymniejsze rzeczy, jakie pan robił tego ranka. Zestaw mebli kuchennych jest już prawie pański. Jeszcze musimy zadzwonić do pana żony i jeżeli ona potwierdzi pańskie słowa, to wygrali państwo konkurs!(Redaktor dzwoni teraz do żony tego faceta)
Dzień dobry pani!
<ona> Dzień dobry!
Dzwonie do pani z Radia Zet. Wcześniej rozmawiałem z pani mężem i zapytałem go, jakie dwie najintymniejsze rzeczy robił tego ranka. Jeżeli potwierdzi pani to, co powiedział mąż, to wygrali państwo zestaw mebli kuchennych!Proszę wiec powiedzieć nam, jakie dwie najintymniejsze rzeczy robiła pani tego ranka?
<ona> (po chwili wahania i namowach męża na antenie radia): Kochałam się dzisiaj rano z mężem.
Bardzo dobrze - mąż powiedział nam to samo. Proszę nam jeszcze powiedzieć gdzie?
<ona> O nie, tego już nie powiem!
Kochanie powiedz panu redaktorowi, ja już wcześniej powiedziałem, bardzo cię proszę!
Jeżeli pani powie gdzie i będzie się zgadzało z tym, co powiedział mąż, to przypominam, ze wygrają państwo zestaw mebli kuchennych
Kochanie no powiedz panu redaktorowi gdzie - ja już mu wcześniej powiedziałem, nie wstydź się!
<ona> (po chwili wahania): w pupę....

AliAsie wybacz te wstawki oops
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:29, 27 Lut 2009    Temat postu:

No i kuźwa jak nie chwalić to ???!!!! Brick wall Brick wall Brick wall

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 23:32, 27 Lut 2009    Temat postu:

beata napisał:
dwie najintymniejsze rzeczy

Ja w sumie naliczyłem tylko jedną intymną rzecz. Gdzie ta druga?

Przy okazji, jeśli chodzi o meble kuchenne. Właśnie mam nowe. Nie to, żebym wygrał w Radio Zet.
Najciekawsze jest oświetlenie. Założyłem 12 żarówek LED, które w sumie pobierają około 20 watów mocy i bardzo ładnie oświetlają pomieszczenie. I jeszcze jedna ciekawostka - pod szafkami też mam oświetlenie - tam są halogeny, zapalają się przez ruch ręki pod szafką. Bezdotykowe wyłączniki (w sumie aż trzy w różnych miejscach) - w kuchni bardzo pomocne z uwagi na brudne łapy.
No i wreszcie dochodzimy do małej tragedii - trzeba trzymać się tematu. Pierwszego dnia po zamontowaniu jeden wyłącznik nieco fiksował - kilka razy samoczynnie się włączał. Goście, którzy spali tej nocy blisko kuchni - oka nie zmrużyli - nie wiedzieli, czy mnie budzić, czy też mogą spokojnie spać.
Powrót do góry
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:35, 27 Lut 2009    Temat postu:

Beata..
Ja nie widze nic tragicznego w seksie w kuchni.
Przeciwnie.
(teraz się strasznie śmieję).
Ale...tragiczne bywa....gdy w kulminacyjnym momencie...wpada pies przywitać się.
To jest dopiero tragiczne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yapp
Łosiu


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 1693
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 66 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/

PostWysłany: Pią 23:37, 27 Lut 2009    Temat postu:

Paj napisał:
gdy w kulminacyjnym momencie...wpada pies przywitać się
no, ale jeśli przystojny...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:38, 27 Lut 2009    Temat postu:

AliAs99 napisał:
beata napisał:
dwie najintymniejsze rzeczy

Ja w sumie naliczyłem tylko jedną intymną rzecz. Gdzie ta druga?

Przy okazji, jeśli chodzi o meble kuchenne. Właśnie mam nowe. Nie to, żebym wygrał w Radio Zet.
Najciekawsze jest oświetlenie. Założyłem 12 żarówek LED, które w sumie pobierają około 20 watów mocy i bardzo ładnie oświetlają pomieszczenie. I jeszcze jedna ciekawostka - pod szafkami też mam oświetlenie - tam są halogeny, zapalają się przez ruch ręki pod szafką. Bezdotykowe wyłączniki (w sumie aż trzy w różnych miejscach) - w kuchni bardzo pomocne z uwagi na brudne łapy.
No i wreszcie dochodzimy do małej tragedii - trzeba trzymać się tematu. Pierwszego dnia po zamontowaniu jeden wyłącznik nieco fiksował - kilka razy samoczynnie się włączał. Goście, którzy spali tej nocy blisko kuchni - oka nie zmrużyli - nie wiedzieli, czy mnie budzić, czy też mogą spokojnie spać.

Bezdotykowe bywają nie tylko włączniki światła. Silenced Silenced Silenced
też fajne.
Ale..najzabawniejsze bywają krany bezdotykowe..
W łazience w pracy, gdy poprawiam makijaż...wciąż zaczyna woda lecieć, niechcący.
No i ta woda..prowokuje parcie na.
No i biegam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Pią 23:39, 27 Lut 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 9:01, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:40, 27 Lut 2009    Temat postu:

Paj napisał:
Beata..
Ja nie widze nic tragicznego w seksie w kuchni.
Przeciwnie.
(teraz się strasznie śmieję).
Ale...tragiczne bywa....gdy w kulminacyjnym momencie...wpada pies przywitać się.
To jest dopiero tragiczne.


Dla psa ? :


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:45, 27 Lut 2009    Temat postu:

Stalowy napisał:
Paj napisał:
Beata..
Ja nie widze nic tragicznego w seksie w kuchni.
Przeciwnie.
(teraz się strasznie śmieję).
Ale...tragiczne bywa....gdy w kulminacyjnym momencie...wpada pies przywitać się.
To jest dopiero tragiczne.


Dla psa ? :


Myślę, że to nie pies w takim momencie jest zagrożony. 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:46, 27 Lut 2009    Temat postu:

niebieski napisał:
Ależ kręcisz Ali. Przecież wyłączniki mogą się tylko wyłączać, a włączniki moga się tylko włączać. Jak się może wyłącznik włączyć? To jakiś absurd przecież.

Z Twego skomplikowanego wywodu wnioskuję, że bardzo absurdalnie myślę o tym z czego po dotknięciu, naciśnięciu (bez podtekstów!!) staje się jasność. 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 23:51, 27 Lut 2009    Temat postu:

niebieski napisał:
Jak się może wyłącznik włączyć? To jakiś absurd przecież.

Sam tego nie rozumiem.

Przy okazji wyłączników (będących zarazem włącznikami). Niedawno zastanawiałem się w którą stronę montować te wyłączniki - takie zwyczajne, na ścianie. Czy żeby włączyć, to należy przycisnąć górną część, czy dolną. No i wreszcie znalazłem jakąś normę. Wyłączniki tak się montuje, żeby włączając światło naciskać na górną część. Pech chciał, że u siebie do tej pory miałem wszystkie założone odwrotnie - połowę wyłączników już przekręciłem, inne czekają w kolejce.


Ostatnio zmieniony przez AliAs99 dnia Pią 23:53, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
AliAs99
Gość





PostWysłany: Pią 23:55, 27 Lut 2009    Temat postu:

A odnośnie tematu topika, czyli tragedii w kuchni. Nigdy nie spaliliście ciasta? Albo nie użyliście soli zamiast cukru?
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:59, 27 Lut 2009    Temat postu:

AliAs99 napisał:
Czy żeby włączyć, to należy przycisnąć górną część, czy dolną.
\

Górną ...lekko przycisnąć ..czułe oops oops oops


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paj
maszynista z Melbourne


Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 3593
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1171 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 0:01, 28 Lut 2009    Temat postu:

AliAs99 napisał:
A odnośnie tematu topika, czyli tragedii w kuchni. Nigdy nie spaliliście ciasta? Albo nie użyliście soli zamiast cukru?

Dla Ciebie tragedią w kuchni jest tylko spalenie ciasta, albo uzycie soli zamiast cukru? 050
Po pierwsze; nie znam w historii ludzkości, aby mężczyzna w domu piekł ciasto.
Robią to tylko kucharze w restauracjach, mam na myśli mężczyzn.
No i w TV.
A mylenie składników?
Raczej nie, ale zapominam czasem..cos dodać. 050
Ale jak sobie przypomnę, to biegnę do piekarnika i ratuję. 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stara_reklama
Gość





PostWysłany: Sob 0:08, 28 Lut 2009    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Śro 9:01, 09 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:12, 28 Lut 2009    Temat postu:

AliAs99 napisał:
A odnośnie tematu topika, czyli tragedii w kuchni. Nigdy nie spaliliście ciasta? Albo nie użyliście soli zamiast cukru?


Kiedyś byłem w Rosji w gościach i zawiozłem do gospodarzy dużo prezentów które kupiłem z Włoch dla kuchni

Siedzę z facetami w salonie , a kobiety w kuchi
No i słyszę jak szukają coś aby butelkę odtworzyć z korkiem , potem nie maja , próbują nożem , widelcem , śrubokrętem
W końcu udało się , radość.... [ ja cały czas jak AWACS nasłuchuję ]
Po chwili , słyszę komentarze:

Głos 1 - No nie złe
Głos 2 - Trochę za słodkie
Głos 3- i lekko kwaśne
Glos 1 -Ale dobre musi być ma 8 lat
Glos 3- Italiańskie !! [ włoskie]
Głos 2- Chyba cholerne drogie , taka fajna butelka ..ten Grześ to wariat
Głos 3 - Szkoda że tak mało .....

Po chwili wychodzi jena z pań i mów do mnie : " Spasobo Georgij oczen xaroszeje ".... TRZYMAJĄC W RĘKACH PUSTĄ BUTELKĘ PO OCCIE BALSAMICZNYM


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin