|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bosska Gość
|
Wysłany: Śro 20:01, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | bosska napisał: |
Nie stawiamy przecinka przed następującymi spójnikami: albo, ani, bądź, czy, i, lub, niż, oraz, tudzież.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Przed "ani" akurat nie powinno się przecinków stawiać. O czym sama wcześniej wspomniałaś.
Prawdę mówiąc, to na forum zdarza mi się często nawet kropki na końcu zdania zapomnieć. Przyznaję się więc do fatalnych błędów interpunkcyjnych. |
hehehe
i tak oto intuicja przegrywa z wikipedią |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:26, 28 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ale intuicja bywa czasem bardziej pomocna. Choćby przy przerabianiu zdań z zawiłych i pełnych przecinków na bardziej zrozumiałe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:07, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
To nie jest zagadnienie ortograficzne, raczej językowe, ale tu pasuje mi najbardziej. Przypomniało mi się, że chciałam z kimś skonsultować znaczenie słowa "masakryczny".
Do tej pory używałam go w znaczeniu: okropny, straszliwy, beznadziejny, potworny, etc. - czyli negatywnym.
Słuchałam jednak ostatnio audycji w programie trzecim RP i pani językoznawca powiedziała, że w gwarze młodzieżowej "masakryczny" to tyle co świetny, wyśmienity, odlotowy, itp.
Przecież ja jeszcze jestem młodzież! Cóż, że trochę starsza, ale żeby już tak być nie na czasie? A Wam jakie znaczenie tego słowa jest bliższe? |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:13, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie wiem, czy słowo "masakryczny" jest poprawne. "Makabryczny" - oddaje znaczenie odpowiednio, jeśli chodzi o okropieństwa i horrory.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 19:21, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba nie jest, ale dopuszczalne w nowomowie małolatów.
Używam go czasem, bo w odróżnieniu od makabrycznego, ma nieco inny odcień. Nie chodzi tylko o czyste okropieństwo i horror, ale totalną porażkę, kichę, no, maskarę właśnie Niby niuans, a jednak maskaryczny pasuje mi niekiedy zdecydowanie lepiej. |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:29, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z tą panią, która napisała powyżej; dla mnie również masakryczny znaczy raczej kichowaty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:37, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Język małolatów zmienia się tak często i tak płynnie, że próby regulowania go i połapania się w nim raczej kończyć się będą fiaskiem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:26, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
a ja uwielbiam bawić się słowotwórczo, nowe, pozasłownikowe zwroty oddają często to, czego nie da się jednoznacznie oddać "po staremu"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 9:49, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Trochę się zaplątałam w tej zasadzie podwójnego zaprzeczenia.
Co to znaczy - "nieposłuszne nikomu"? Posłuszne wszystkim?
Czy [jeśli dobrze rozumiem intencję twórców*], nie powinien to być zwrot:
nieposłuszne wszystkim?
czy z kolei, nieposłuszne wszystkim, to to samo, co
posłuszne nikomu?
edit:* billboard GW - "Wysokie Obcasy - nieposłuszne nikomu".
Ostatnio zmieniony przez animavilis dnia Nie 9:54, 14 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:38, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji, choć zaczęłam czytanie topiku od ostatniej strony (interesuje mnie ta tematyka i chętnie się w nim zagłębię).
Anima wspomina króciutkie audycyjki Katarzyny Kłosińskiej w Trójce na tematy językowe, ja też ich słucham (bo lubię, nawet kupiłam sobie jej książkę "Skąd się biorą słowa") i od razu przekazuję to, co usłyszałam tam właśnie na temat zaprzeczeń. Nie przekażę tak zwięźle i wyczerpująco jak sekretarz Rady Języka Polskiego, ale może ktoś zrozumie
Otóż powiedziała ona, że język polski jest takim wyjątkowym językiem, nie tylko bardzo trudnym dla obcokrajowców, ale również posiada taką "przypadłość", że lubi się posługiwać zaprzeczeniami zaprzeczeń i wcale nie oznacza to, że gdy te zaprzeczenia wyeliminujemy (jak w matematyce - "dwa minusy dają plus"), to wyrazimy to, co chcemy. Wiem, ciężko zrozumieć co mam na mysli, tak bywa, gdy laik wypowiada się w dziedzinie, której nie zgłębił (jak to laik). Przykłady?
Właśnie owo "nieposłuszne nikomu" wcale nie znaczy to samo, co "posłyszne wszystkim" - jak się chwilę zastanowić, to dochodzi się do tego samego wniosku.
Taka jest "uroda" naszego języka i pewnie ja też bym się nad tym zastanawiała, gdyby nie to, że usłyszałam wyjaśnienie językoznawcy w tej sprawie. Jak na złość nie przychodzi mi w tej chwili inny przykład do głowy.
Co do przecinków, to pamiętam ze szkoły, że są miejsca, gdzie są one niezbędne. Ktoś powie, że ja przesadzam z ich ilością. Odpowiadam: "sorry Winnetou, tak mnie w szkole uczyli" i uważam, że dobrze uczyli.
Nie wczytałam się w wypowiedzi, oko zaczepiło się tylko na tym, gdzie wymienia się spójniki, przed którymi nie stawia się przecinków. Owszem, ale jeśli wymienia się np. "i Olę, i Kasię, i Zbysia i inne osoby", to te przecinki są niezbędne.
Jeśli wypaczyłam sens wypowiedzi, to przepraszam. Obiecuję uzupełnić...
W ogóle bardzo często (może zbyt często, bo obiło mi sie o uszy, że jakieś zasady zostały zmienione, coś uproszczone) - czasem to, co napiszę w Wordzie jest mi wytykane jako błąd, choć głowę bym dała, że tak zawsze się pisało (matura z polskiego na 5, zwolniona z ustnej ) podczas pisania kieruję się intuicją i to czy mam użyć "ó" czy "u" rozstrzygam pisząc obie wersje "na brudno" czyli wzrokowo.
A na forum i komunikatorach często zdarza mi się omijać kropki, wielkie litery itp., a kiedy na końcu wypowiedzi wstawiam emotkę, zazwyczaj nie stawiam kropki. Za to zawsze staram się pisać poprawnie.
Możecie mnie teraz ukamienować.
Podoba mi sie ten topik!!! Będę zaglądać
Acha, jeszcze jedno. Od czasów szkolnych mam nieznośną tendencję do wyrażania myśli za pomocą zdań wielokrotnie złożonych i nie potrafię się z tego wyzwolić. Musicie albo to znosić, albo omijać moje posty.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:44, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji, choć zaczęłam czytanie topiku od ostatniej strony (interesuje mnie ta tematyka i chętnie się w nim zagłębię).
Anima wspomina króciutkie audycyjki Katarzyny Kłosińskiej w Trójce na tematy językowe, ja też ich słucham (bo lubię, nawet kupiłam sobie jej książkę "Skąd się biorą słowa") i od razu przekazuję to, co usłyszałam tam właśnie na temat zaprzeczeń. Nie przekażę tak zwięźle i wyczerpująco jak sekretarz Rady Języka Polskiego, ale może ktoś zrozumie
Otóż powiedziała ona, że język polski jest takim wyjątkowym językiem, nie tylko bardzo trudnym dla obcokrajowców, ale również posiada taką "przypadłość", że lubi się posługiwać zaprzeczeniami zaprzeczeń i wcale nie oznacza to, że gdy te zaprzeczenia wyeliminujemy (jak w matematyce - "dwa minusy dają plus"), to wyrazimy to, co chcemy. Wiem, ciężko zrozumieć co mam na myśli, tak bywa, gdy laik wypowiada się w dziedzinie, której nie zgłębił (jak to laik). Przykłady?
Właśnie owo "nieposłuszne nikomu" wcale nie znaczy to samo, co "posłuszne wszystkim" - jak się chwilę zastanowić, to dochodzi się do tego samego wniosku.
Taka jest "uroda" naszego języka i pewnie ja też bym się nad tym zastanawiała, gdyby nie to, że usłyszałam wyjaśnienie językoznawcy w tej sprawie. Jak na złość nie przychodzi mi w tej chwili inny przykład do głowy.
Co do przecinków, to pamiętam ze szkoły, że są miejsca, gdzie są one niezbędne. Ktoś powie, że ja przesadzam z ich ilością. Odpowiadam: "sorry Winnetou, tak mnie w szkole uczyli" i uważam, że dobrze uczyli.
Nie wczytałam się w wypowiedzi, oko zaczepiło się tylko na tym, gdzie wymienia się spójniki, przed którymi nie stawia się przecinków. Owszem, ale jeśli wymienia się np. "i Olę, i Kasię, i Zbysia i inne osoby", to te przecinki są niezbędne.
Jeśli wypaczyłam sens wypowiedzi, to przepraszam. Obiecuję uzupełnić...
W ogóle bardzo często (może zbyt często, bo obiło mi sie o uszy, że jakieś zasady zostały zmienione, coś uproszczone) - czasem to, co napiszę w Wordzie jest mi wytykane jako błąd, choć głowę bym dała, że tak zawsze się pisało (matura z polskiego na 5, zwolniona z ustnej ) podczas pisania kieruję się intuicją i to czy mam użyć "ó" czy "u" rozstrzygam pisząc obie wersje "na brudno" czyli wzrokowo.
A na forum i komunikatorach często zdarza mi się omijać kropki, wielkie litery itp., a kiedy na końcu wypowiedzi wstawiam emotkę, zazwyczaj nie stawiam kropki. Za to zawsze staram się pisać poprawnie.
Możecie mnie teraz ukamienować.
Podoba mi się ten topik!!! Będę zaglądać
Aha, jeszcze jedno. Od czasów szkolnych mam nieznośną tendencję do wyrażania myśli za pomocą zdań wielokrotnie złożonych i nie potrafię się z tego wyzwolić. A ponieważ nie uważam, żebym pisała niezrozumiale, musicie albo to znosić, albo omijać moje posty
To wyjaśnienie dlatego, że bardzo rzadko pisuję na tym forum i nie musicie mnie ani znać, ani lubić (tu: czytać bez niesmaku moje posty).
A oprócz tego jest to jeden z pierwszych moich tak obszernych i bez bleblania (powiedzmy) postów. Dlatego czuję się odrobinę nieswojo
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez zazula dnia Nie 10:52, 14 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zazula maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 6809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:11, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
oldAliAs99 napisał: | Przy okazji. Ja sobie zapamietałem taka regułę dotyczacą pisania wyrażeń "naprawdę" i "na pewno". Otóz oba wyrazenia trzeba napisać tak, żeby miały taka sama długośc. Fajne, co nie? |
Oooooo... super! Moja polonistka podała "niezawodny" sposób w postaci czegoś w rodzaju wierszyka:
"Na pewno" piszemy na pewno rozdzielnie,
a "naprawdę" piszemy naprawdę razem.
Tylko, że ja zawsze miałam problem z kolejnością
Dzięki Alias
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:27, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cieciorka napisał: |
Nie wczytałam się w wypowiedzi, oko zaczepiło się tylko na tym, gdzie wymienia się spójniki, przed którymi nie stawia się przecinków. Owszem, ale jeśli wymienia się np. "i Olę, i Kasię, i Zbysia i inne osoby", to te przecinki są niezbędne.
|
Są wymagane, natomiast jak najbardziej są zbędne, ich brak absolutnie nie wpływa na sens zdania. wszystkie przecinki spełniające funkcje kosmetyczne powinny zostać zlikwidowane.
ps
Praktycznie nie stosuję przecinków. Przecinki do lamusa!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:49, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
cieciorka napisał: |
Aha, jeszcze jedno. Od czasów szkolnych mam nieznośną tendencję do wyrażania myśli za pomocą zdań wielokrotnie złożonych i nie potrafię się z tego wyzwolić. A ponieważ nie uważam, żebym pisała niezrozumiale, musicie albo to znosić, albo omijać moje posty
To wyjaśnienie dlatego, że bardzo rzadko pisuję na tym forum i nie musicie mnie ani znać, ani lubić (tu: czytać bez niesmaku moje posty).
A oprócz tego jest to jeden z pierwszych moich tak obszernych i bez bleblania (powiedzmy) postów. Dlatego czuję się odrobinę nieswojo |
Cici (kiedyś użyłam tego skrótu nicka i mnie nie opieprzyłaś więc pozwalam sobie dalej) zapewniam Cię, że doskonale zrozumiałam wszystko co napisałaś i żadne zdanie nie było na tyle zawiłe bym miała problem z jego odczytaniem.
Przy okazji wyciągnięcia tego topika zaś...
Niektóre osoby na forum, które w ogóle nie robią błędów piszą niekiedy słowa byliby, byłoby itp. osobno czyli było by, byli by itp.
Sprawdziłam kiedyś na googlach i ta pisownia nie jest poprawna.
Z drugiej strony jest teraz tendencja do zmian reguł i zasad w naszym języku więc nie wiem czy dobrze szukałam? Może jednak nastąpiła jakaś zmiana, a ja o tym nie wiem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:29, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Poprawnie jest "byłoby" i "by było". Jak się nie jest pewnym jednak pierwszej formy, można zastosować drugą. Polski język bywa dość wygodny, jeśli chodzi o omijanie swoich własnych pułapek.
Zaś co do podwójnego przeczenia... Jest to męczarnia dla ludzi, którzy chcą uczyć się logiki i rachunku zdań, język polski w ogóle nie podtrzymuje konsekwentnie podwójnego przeczenia i swobodnie można mówić "nie ma nic" - co nie oznacza, że "coś jest".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:32, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: |
Praktycznie nie stosuję przecinków. Przecinki do lamusa! |
I to jest powazny bład Fedrusie
Odczytaj - jaka forme dla ciebie zastosowac?
Ułaskawic, nie zabijać
Ułaskawic nie, zabijać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:49, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
kasiek66 napisał: | fedrus napisał: |
Praktycznie nie stosuję przecinków. Przecinki do lamusa! |
I to jest powazny bład Fedrusie
Odczytaj - jaka forme dla ciebie zastosowac?
Ułaskawic, nie zabijać
Ułaskawic nie, zabijać
|
nie mój problem, że nie rozumiesz słowa: "praktycznie"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 14:09, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
hahahahah
staram sie zrozumiec słowo- lamus
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:29, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Tego to i ja nie rozumiem, ale wiem, że tak się mówi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 18:25, 14 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Poprawnie jest "byłoby" i "by było". Jak się nie jest pewnym jednak pierwszej formy, można zastosować drugą. Polski język bywa dość wygodny, jeśli chodzi o omijanie swoich własnych pułapek.
|
Nie jestem pewna, czy dobrze pamiętam te zasady i czy nie uległy zmianie, ale "by" z osobowymi formami czasownika pisało się łącznie [a zatem: dziecko byłoby ładne, gdyby nie te skośne oczka], a z nieosobowymi oddzielnie [było by to naprawdę głupie z jego strony]. Faktem jest, że sama miewam czasami jakieś koszmarne zaćmienia i nie wiem, czy np. okno, które byłoby nieumyte, jest osobowe czy nieosobowe |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|