Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 10:30, 20 Lut 2009 Temat postu: Temat kontrastowy |
|
|
Temat jako kontrast do topicka Kewy.
Przecież nie tylko jesteśmy obdarzani komplementami...czasami wyczuwamy w innych niechęć do swojej osoby... co wtedy czujecie...jest Wam przykro czy zupełnie Was to nie rusza?
W jaki sposób reagujecie na chamstwo i złośliwości skierowane w Waszą stronę?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 10:35, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ja tam strzelam focha
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:37, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przeważnie jestem zdziwiony, że komuś się chce tracić cenny czas swojego życia na atakowanie mojej skromnej osoby.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:37, 20 Lut 2009 Temat postu: Re: Temat kontrastowy |
|
|
Mii napisał: |
W jaki sposób reagujecie na chamstwo i złośliwości skierowane w Waszą stronę? |
To zalezy od mojego samopoczucia.
Jak ktoś wbija mi jakąś chamską szpilę, a mam w tym momencie fatalny nastrój, gotowa jestem rzucić się z pazurami, albo solidnie opierdo... ć
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:39, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
ciekawe, w tamtym topiku napisałem że nikt mnie nie komplementuje, tutaj muszę wpisać że też nikt mnie nie atakuje personalnie - nie dziwne, po kilku latach forumowania, nie ma w realu takiego twardziela który by chciał w pyskówkę wchodzić
twardziela (rodzaj męski), bo z kobietami żaden facet nie ma szans...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 10:43, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No tak...dużo zalezy od nastroju w danej chwili...ale najczęściej milczę bo nie bawi mnie kopanie się bez sensu....ale bywa, że potrafię tak zasunąć z grubej rury, że "przeciwnik" traci rezon i się wycofuje.
Potraficie sobie wyobrazić mnie w takiej akcji?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Pią 10:45, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 10:44, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
spotkalam w knajpie kolezanke. tego wieczoru byla ze mna moja 5 lat starsza siostra. poznalam je, wymienilysmy dwa slowa i kazda sie pozegnalysmy. widzialam sie z kolezanka w pon na zajeciach i powiedziala mi, ze nie wiedziala, ze mam mlodsza siostre. nie potrafie opisac, jak zachowalam sie w obliczu tak ohydnego chamstwa!
jakoze bylo mi zle, podzielilam sie smutkiem nie z kim innym, a wlasnie siotra. nie przewidzialam zupelnie, ze ta historia wprawi ja w humor zupelnie odwrotny do mojego!!! co gorsza, ona opowiedzial to znajomym z pracy i przy okazji wspolnej imprezy, nabijali sie ze mnie w podobny sposob.
tamta historia strasznie mna wstrzasnela. nadal czasami mnie to zaboli, i ta kolezanka, i siostra, i ci znajomi.
wlasnie do mnie dostarlo, ze skoro nie mam zbyt wielu okazji do przyjecia komplementu, nagany zdarzaja mi sie rownie rzadko. bywa, ze sie irytuje wew, jednak trwa to chwile. nauczylam sie nie przezywac glupich tekstow.
zdarza sie naturalnie, ze czasam ukluje cos, co wyglada niewinnie i czlowiek nie spodziewalby sie, ze go to dotknie. reaguje natychmiast, kiedy ktos w niebezpieczny sposob usiluje mnie deprecjonowac. dementuje tez wyolbrzymione teksty. najwazniejsze, aby we wlasciwej chwili wlasciwie odpowiedziec.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:49, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
to zależy od tego czy mi na tym kimś, kto mnie potraktował niefajnie, w jakiś sposób... zależy , czy nie.
jeśli nie - spływa po mnie jak woda po kaczce.
jeśli tak - no, to już trzeba sobie z tym jakoś poradzić i żyć dalej. i wyciągnąc wnioski z czyjegoś zachowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 10:59, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | mnie nie komplementuje, tutaj muszę wpisać że też nikt mnie nie atakuje personalnie |
uważaj, bo Ty jakiś niewyraźny jesteś
Podobnie jak Apro, jestem zdziwiona i dopiero w domu wymyślam riposty - paskudne, rzucające na kolana, rozcierające przeciwnika w proch
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Pią 11:03, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Przyznam się...że ja też wyzywam od najgorszych bezmyślnych kierowców
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pią 11:07, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Przyznam się...że ja też wyzywam od najgorszych bezmyślnych kierowców |
to chyba każdy tak ma
a kwintesencją są dyskusje na CB w korkach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Pią 11:10, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
No w realu to się właściwie tylko z kolegami z brygady widuję, a oni są bardzo mili, bo zawsze mogę zacząć śpiewać. Zresztą od razu dostrzegam jak ktoś jest smutny i pytam - co się stało. To się nazywa zwalczanie stresu w zarodku. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:24, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Zależy kto mówi.
Jeśli ktoś mi bliski to milknę . Czuję napływajace łzy, bezsilność - złość czy jakakolwiek reakcja przychodzi zwykle za późno.
Gdy nie ma już z kim rozmawiać, a potem już nie chce mi się do tego wracać.
Jeśli ktoś obojętny lub rzecz dotyczy spraw zawodowych to z reguły podnoszę głos i czuję wzbierajacą we mnie agresję. Chyba nie jestem wtedy milutka. Myślę, że w takich sytuacjach trudno przebić moje argumenty bo adrenalina powoduje, ze moja logika bywa wręcz powalająca.
(Ha, nie ma to jak strzelić sobie komplement koło południa).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Pią 11:25, 20 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:36, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nauczyłam sie takiego tricku, kiedy ktoś bardzo usilnie próbuje mi dokuczyć - mówię mu. Np. Nie wiem czy mam się na to co mówisz roześmiać czy obrazić, albo Jesteś złośliwy/a
Bardzo często wybija to z rytmu atakującego i można się zebrać,żeby jakoś sensowniej zareagować. Oczywiście nie do każdego to dociera, bo są takie głąby, których nijakie teksty nie przekonają. Ale w tym wypadku się poddaję. Bo trzeba by było chyba za kudełki i przez okno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pią 11:36, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam w d..e takie komenatrze bo wiem ze jestem wspanialy, fantastyczny i w ogole naj i to ze ktos mnie krytykuje lub jest wobec mnie chamski iz losliwy wynika wylacznie z jego kompleksow
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 11:43, 20 Lut 2009 Temat postu: Re: Temat kontrastowy |
|
|
Mii napisał: |
Przecież nie tylko jesteśmy obdarzani komplementami...czasami wyczuwamy w innych niechęć do swojej osoby... co wtedy czujecie...jest Wam przykro czy zupełnie Was to nie rusza?
W jaki sposób reagujecie na chamstwo i złośliwości skierowane w Waszą stronę? |
Niechęć zawoalowana irytuje mnie o wiele bardziej niż jawna, wyrażana wprost.
Jeżeli pochodzi ona od osoby, którą darzę takim samym uczuciem niechęci, w ogóle nie jest mi przykro; odwrotnie w przypadku osoby przez mnie lubianej. Wtedy się zamartwiam.
Na chamstwo i złośliwość skierowane w moją stronę, no cóż, po prostu... reaguję.
Niestety, bardzo często wygląda to tak jak w przypadku kewy - w danej chwili cudza bezczelność mnie oszałamia i zwykle stoję jako ten słup soli oniemiały, a po fakcie dopiero spływają na mnie olśniewająco zabójcze riposty |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:17, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
..lubię lubić i lubię być lubiana.. w sumie normalne.. ale jestem zbyt impulsywna, żeby spokojnie przyjmować krytykę a chamstwo mnie mierzi... Niestety zwykle mam tak, że zanim pomyślę to już dawno zadziałałam.. Jeżeli ktoś z niewiadomych dla mnie powodów mnie nie lubi to jest mi przykro, ale nie staram się na siłę tego zmieniać.. ale jeżeli znam powód i wiem, że mogę zmienić nastawienie drugiej osoby do mnie to wtedy próbuję, wtedy ma to dla mnie sens..a nóż-widelec się uda.. czasami wystarczy wyjaśnić nieporozumienie.. a kiedy się uda zapominam o wszystkich złośliwościach... zresztą nie trzymam urazy, nie potrafię i mam krótką pamięć dla negatywnych uczynków innych, za to lepszą dla swoich..
a najlepsze riposty i tak zawsze przychodzą po czasie..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:21, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
glus napisał: | A ja mam w d..e takie komenatrze bo wiem ze jestem wspaniala, fantastyczna i w ogole naj i to ze ktos mnie krytykuje lub jest wobec mnie chamski iz losliwy wynika wylacznie z jego kompleksow |
o ! o ! o ! dokładnie tak !
p.s
pozwoliłam sobie zmienić końcóweczki w tych cudnych przymiotnikach ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:29, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
tak zostałam wychowana żeby nikomu nie robić przykrości , nawet jak ktoś mnie atakował w bardziej lub mniej wybredny sposób , próbowałam sprawy jakos łagodzić , żeby przypadkiem nikogo nie urazić,
ale ostatni odkryłam że w zasadzie nie wszyscy muszą mnie lubieć i mogę być równie niemiła jak inni i nawet dobrze się z tym czuje,
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pią 12:44, 20 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | odkryłam że w zasadzie nie wszyscy muszą mnie lubieć i mogę być równie niemiła jak inni i nawet dobrze się z tym czuje, |
ja w kwestii formalnej. czy to nie wszyscy Ciebie lubia oznacza, ze mozesz byc rownie niemila? chodzi mi tylko o to drobne "i". podobno agresja rodzi agresje i czesto chcialo by sie odplacic pieknym za nadobne. pokusa jest ogromna. czy jednak jest w tym jakis sens?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|