Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
enpe fortepian w koziej skórze
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:42, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
co prawda to nie Tatry ale spacerujac przez ostatnie dni po Beskidach i Bieszczadach zabralem ze soba kilka (jak zwykle bardzo amatorskich) jesiennych obrazkow:
i moj ulubiony --enpe z glowa w chmurach--
jednoczesnie chcialem podziekowac wszystkim ktorzy w pazdzierniku nie wybrali sie w gory, dzieki czemu na szlakach z prawdziwa radoscia odpowiadalo sie na --dzien dobry-- rzucone przez napotykanych bardzo nielicznych turystow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
emma. space mona
Dołączył: 30 Sie 2005 Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:52, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
ta fotka z krzyzem to ze Smerka?
juz dawno tam nie bylam i nie mam pewnosci...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:36, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Tatry, to także od wielu lat moja wielka miłość... Rozumiem podziekowanie enpe - bo kiedy po Tatrach zaczynałem chodzić, to na szlakach można było spotkać zaledwie nieliczne osoby i zwyczajem było wzajemnie się pozdrawiać, a jeśli przypadkiem na innym szlaku zobaczyło się tych samych ludzi, to witało się ich jako dobrych znajomych...
Na drugim zdjęciu zamieszczonym na tym topiku jest Wołoszyn, przez który dawniej przebiegała wschodnia część Orlej Perci - do czasu kiedy cały Wołoszyn został uznany za rezerwat ścisły - ostoję zwierzyny ( m. in. niedźwiedzi ). Widziany od strony Doliny Roztoki (na zdjęciu) jest dostępny jedynie dla wspinaczy, ale od strony Doliny Waksmundzkiej jego zbocza i grań są łagodniejsze, porośnięte kosówką i pokryte głazami, i właśnie tamtędy przebiegała końcowa część Orlej Perci.
Moje jesienne wędrówki zwykle kończyłem na 2-3 dniowym pobycie w Schronisku w Dolinie Roztoki u starego Krzeptowskiego, z którym się przyjaźniłem. W dzień niedaleko od schroniska zbierało się rydze, a w nocy otuleni w koce wychodziło się na skraj pobliskiej polany i czekało
(często nadaremnie) na pojawienie się jeleni, na której odbywały rykowisko...
Właśnie w Roztoce poznałem jednego ze strażników Parku - który pozwolił mi na przejście tą już niedostępną dla turystów -dawną częścią Orlej Perci, biegnącą poprzez kolejne szczyty Wołoszyna. Widziałem tam górskie czarne wiewiórki, które widać nieprzyzwyczajone do widoku człowieka - uciekały prawie z pod nóg.
Takie wspomnienie mi się pojawiło, kiedy zobaczyłem zdjęcie...
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
enpe fortepian w koziej skórze
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 7:20, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
stara emma napisał: | ta fotka z krzyzem to ze Smerka? |
dokladnie tak
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bijou najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:57, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
marconi1000 napisał: | (...) |
kiedy to było..gdy tatry były ostoją dla samotnych dusz....teraz uż tylko zadeptane,zabrudzone wszędzie pełno hałaśliwych zdobywców..szkoda słów...
wołoszyn to moje marzenie ale jakoś brak mi odwagi...ale może kiedyś..
marzy mnie się listopad w tatrach....może pojade.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
marconi1000 antyrankingowiec nr 1
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 368 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:57, 18 Paź 2005 Temat postu: Tatry... |
|
|
Niestety, Bijou,- Wołoszyn nadal zapewne pozostanie tylko Twoim marzeniem, bo do ścisłego rezerwatu dyrekcja TPN żadnych pozwoleń nie wydaje, a poza tym dziś już po tylu latach nie ma tam nawet śladów dawnego szlaku ani Orlej, ani też perci juhaskich. Kiedy szedłem przed wielu laty tamtędy( ze strażnikiem TPN i w kieszeni z dwoma przewodnikami : Paryskiego i Zwolińskiego) - jeszcze miejscami były ich ślady. A jeżeli (czego nie wiem) nadal można tam spotkać niedźwiedzia - to raczej nie radzę próbować tam chodzić...
marc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
enpe fortepian w koziej skórze
Dołączył: 31 Sie 2005 Posty: 157 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:01, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
bijou napisał: |
kiedy to było..gdy tatry były ostoją dla samotnych dusz....teraz uż tylko zadeptane,zabrudzone wszędzie pełno hałaśliwych zdobywców.. |
faktycznie od kilku lat unikam jak ognia Tatr w sezonie, dopiero w wyzszych partiach (a i to nie zawsze) mozna odetchnac pelna piersia, mniej uczeszczane sa Tatry Zachodnie, Slowackie i Nizne Tatry tam czasami mozna zalapac ten klimat ktory jeszcze 10 - 15 lat temu czuc bylo w Murowancu czy na Orlej Perci, tyle ze nasze Tatry Wysokie najpiekniejsze i co kurna zrobic ..? nic sie nie poradzi , zatkac uszy, czasami zaslonic oczy, poczekac na deszcz, nie da sie od nich uwolnic i wracac trzeba...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:43, 22 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja to nigdy w lecie w gorach nie bylem bo gory to zawsze kojarza mi sie ze sniegiem i z nartami:
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bijou najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:41, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
jadę w tatry.... od 30 04 -07.05
już teraz sie ciesze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bijou najmniejsza zębatka na świecie
Dołączył: 24 Wrz 2005 Posty: 230 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:42, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
fajna paboramka panie baronie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|