|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 12:30, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | zadziora napisał: |
jednookim wężem
|
Zadziora, coś Ty ostatnio czytała? |
nie powiem phi
Sabina napisał: | Kiedyś moja własna matka niemal zabiła mnie tekstem, że na stare lata zostanę sama ja palec, podczas gdy moje znajome będą już dawno bawić wnuki. Być może tak będzie, może miała rację, ale przyznam, że bardzo mnie to wtedy zabolało |
takie teksty też mnie wkurzają... na starość to ja bym chciała mieć święty spokój a nie bawić czyjeś dzieci, sama wychowuję swoje i dzieciowych dzieci 'bawić' nie zamierzam... owszem będę zabierała na wakacje, nawet na całe dwa miesiące, czy na ferie, ale regularnie sobie podrzucać nie pozwolę, to rodzice powinni dzieci wychowywać, nie dziadkowie, moim zdaniem oczywiście. a co do bycia samą jak palec na stare lata, to nie daj sobie gupot wciskać... już kiedyś pisałam o mojej babci, która pojechała do sanatorium, poznała wdowca Stefana i po miesiącu znajomości postanowili sie związać węzłem małżeńskim (75 lat wtedy miała)... cżłowiek nie musi być sam, jeśli tego nie chce
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Śro 12:31, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Śro 12:31, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: |
Zadziora, coś Ty ostatnio czytała? |
chyba oglądała?
Animal Planet!
Ja tam mam inny problem:
czy warto poświęcać życie paru milionów moich bliskich tylko po to, żeby się urodziło jedno dziecko??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 12:37, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Co Wy z tą odpowiedzialnością? Dziecka nie da się upilnować, bo nie trzyma się go przy sobie na krótkiej smyczy. Rozbite głowy, oparzenia drugiego stopnia, rozcięte łuki brwiowe są wpisane w posiadanie potomstwa na stałe.
Nie uważam, żeby było coś złego czy patologicznego w niechęci do posiadania dzieci. Jedni chcą, inni nie. Dla kogoś to spełnienie wszelkich zyczeń a dla kogoś innego wieczne uwiązanie i ograniczenia.
Nie ma co owijać w bawełnę, że dzieciaki to sama radocha.Czasami rąsie trzeba sobie w mitycznej kupce uwalać i zamiast pójśc na nocne hulanki spędzić upiorne godziny na pogotowiu. To jak bycie samemu i bycie z kimś. Są plusy i minusy. O bilans się rozchodzi.
Najgorsze jest to, że taki bilans da się zrobić dopiero jak się dziecki ma.
Mój wychodzi na plus.
I z dziecmi i z psem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:45, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: |
Zadziora, no nie pieprz mi tu (za przeproszeniem)
Jest cała masa kobiet, które nie muszą mieć dziecka, żeby wszystkim dookoła udowadniać, że są skrajnie nieodpowiedzialne i nie nadają się do tego. To tak jak z wsadzaniem ręki w ognisko; musisz to zrobić żeby wiedzieć, że się oparzysz? Kiedyś moja własna matka niemal zabiła mnie tekstem, że na stare lata zostanę sama ja palec, podczas gdy moje znajome będą już dawno bawić wnuki. Być może tak będzie, może miała rację, ale przyznam, że bardzo mnie to wtedy zabolało. Widać jednak natura ma własne plany wobec mojej skromnej osoby, skoro dała mi pod opiekę tylko małego pieska |
( wiem, że nie do mnie i że oczywiste oczywistości napiszę, czego nie lubię, ale czasami chcem )
Na żadnym człowieku nie ciąży obowiązek posiadania dzieci. To nie wymóg , to powinna być świadoma decyzja.
Dla tego by nie mieć dzieci wystarczy powiedzieć bo nie chcę i już.
Mocniejsza argumentacja jest chyba do tego , że się dzieci chce mieć.
I właśnie to Ci, którzy dzieci chcą mieć powinni przechodzić chyba jakieś specjalne testy , kursy kwalifikacyjne Nie byłoby może wtedy tylu nieszczęśliwych dzieciaków w bidulach.
Ty nie wydając potomka , nie krzywdzisz nikogo -no, jedynie przyszła-niedoszła babcia może czuć niedosyt . A jak byś uległa presji otoczenia i dla świętego spokoju zaszła i dzieciaka na świat wydała wcale Go nie chcąc, to byłoby to już potencjalne skrzywdzenie go.
Dlatego bardziej szanuję takie samodzielne decyzje od tych decyzji podejmowanych pod presją/wścibstwem / otoczenia, dla świętego swojego spokoju.
edit/bo nie umiem cytować
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bea.ta dnia Śro 12:46, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
. kaprys polnego konika
Dołączył: 22 Wrz 2008 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:47, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: |
takie teksty też mnie wkurzają... na starość to ja bym chciała mieć święty spokój a nie bawić czyjeś dzieci, sama wychowuję swoje i dzieciowych dzieci 'bawić' nie zamierzam... owszem będę zabierała na wakacje, nawet na całe dwa miesiące, czy na ferie, ale regularnie sobie podrzucać nie pozwolę.. |
.., jeszcze się będziesz prosić .., i strzelać focha jak do "kontrbabci" zawiozą ..
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 12:56, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Najgorsze jest to, że taki bilans da się zrobić dopiero jak się dziecki ma.
Mój wychodzi na plus.
|
Ale żeby zaryzykować taki bilans, trzeba wcześniej widzieć jakiekolwiek plusy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 12:58, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
[quote="animavilis"] famka_ napisał: |
Nie oczekuję, że mnie ktoś, zwłaszcza ten, kto dzieci posiada, zrozumie i nie szukam zrozumienia. Natomiast poruszono w tym artykule bardzo istotną dla mnie kwestię - szacunku dla decyzji danego człowieka. Zawsze autentycznie wstrząsa mną zadufanie ludzi, którym wydaje się, że wiedzą lepiej co ich bliźnim do szczęścia jest potrzebne, lepiej od samych zainteresowanych znają pobudki ich działania i uzurpują sobie prawo narzucania tego zdania w lekceważący i pogardliwy sposób. Klasyczny przykład tej postawy - opisanej zresztą w artykule - zaprezentował saper, który najpierw snuł wydumane teorie na temat cudzych motywacji, a potem "gwarantował", że własne dziecko nie budziłoby w nikim takich odczuć. Do pierwszego nie odniosę się wcale, bo jest zbyt absurdalnym wrzucanie wszystkich do jednego worka, co do drugiego - liczba dzieci niekochanych i krzywdzonych przez własnych rodziców pozostaje w jawnej sprzeczności z tezą, jakoby własne dzieci nie mogły w nikim budzić złych emocji. |
Ja nie próbuję Cię zrozumieć... nie uda mi się to...choćby z "punktu siedzenia"
Co do nietaktownych, wścibskich osób mam podobne zdanie...i dotyczy to nie tylko kwestii posiadania lub nie potomstwa.
Tak już chyba jest świat zbudowany, że większość ludzi bardziej interesuje życie innych jak własne, ale na to raczej nie mamy wpływu....no chyba, że zniechęcimy ich dosadnymi i kategorycznymi sformuowaniami, a to też kwestia asertywności.
Co do ostatniego zdania...to myslę sobie, że nie jest to sprawa złych emocji ukierunkowanych na dzieci, a raczej ogólnej niedyspozycji psychicznej rodzica(ów)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mii dnia Śro 13:01, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:59, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
beata napisał: |
Ty nie wydając potomka , nie krzywdzisz nikogo -no, jedynie przyszła-niedoszła babcia może czuć niedosyt |
Ha! Niby z przymrużeniem oka, ale masz rację, to szczera prawda
Trochę to dziwne, bo na pytanie mamy dlaczego jestem jedynaczką stwierdziła, że byłam tak nieznośnym i rozwrzeszczanym dzieckiem, że gdyby nie pomoc babci to byłaby osiwiała. Poza tym miałam jakieś cholerne skazy glutenowe czy jak to się tam nazywa, i w ogóle 7 nieszczęść ze mną było. Za to teraz to ona jest bardzo chętna do bawienia dzieci; jak jej zasugerowałam, żeby postarała się o swoje to strasznie się zdenerwowała.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 13:03, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No może i trzeba. Jak się podchodzi do tego jak Beata, no to istotnie świadomą decyzję trzeba podjąć.
Ale to masakra jakaś jest. Jak świadomą , w jakim sensie. ??? Mogą nam sobie babcie opowiadać o wychowywaniu dzieci, i koleżanki, można przeczytać stosy poradników ale i tak, śmiem twierdzić, nikt na żywioł w postaci dziecka przygotowany nie jest.
No to w jakim znaczeniu ta decyzja jest świadoma?
Ja tam myślę, że na instynkt trzeba się zdać zasadniczo.
Edit : do Animy to było
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Śro 13:05, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:05, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Sabina napisał: | Ha! Niby z przymrużeniem oka, ale masz rację, to szczera prawda
Trochę to dziwne, bo na pytanie mamy dlaczego jestem jedynaczką stwierdziła, że byłam tak nieznośnym i rozwrzeszczanym dzieckiem, że gdyby nie pomoc babci to byłaby osiwiała. Poza tym miałam jakieś cholerne skazy glutenowe czy jak to się tam nazywa, i w ogóle 7 nieszczęść ze mną było. Za to teraz to ona jest bardzo chętna do bawienia dzieci; jak jej zasugerowałam, żeby postarała się o swoje to strasznie się zdenerwowała. |
Zawsze możesz jeszcze jej powiedzieć , że dzieci w DD potrzebują opieki.
Ale to ją może jeszcze bardziej zdenerwować bo dla niektórych bardzo ważne są więzy krwi .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea.ta apiratka
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 219 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:11, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | No może i trzeba. Jak się podchodzi do tego jak Beata, no to istotnie świadomą decyzję trzeba podjąć.
Ale to masakra jakaś jest. Jak świadomą , w jakim sensie. ??? Mogą nam sobie babcie opowiadać o wychowywaniu dzieci, i koleżanki, można przeczytać stosy poradników ale i tak, śmiem twierdzić, nikt na żywioł w postaci dziecka przygotowany nie jest.
No to w jakim znaczeniu ta decyzja jest świadoma?
Ja tam myślę, że na instynkt trzeba się zdać zasadniczo.
Edit : do Animy to było |
Senii świadoma w sensie , że masz przekonanie o tym, że dzieci chcesz mieć. Można to tez nazywać instynktem, albo rozumowaniem przez macice
Moje dzieci nie były planowane, ale ja od lat jakichś tam nastu, nie wyobrażałam sobie , że mogłabym ich nie mieć ( ogólnie dzieci a nie to , że te obecne ) Zakładałam nawet , że nie muszę/bywało , że nie chciałam mieć mężczyzny, a dzieci tak i już.
ps. jak do Animy to znaczy, że co ? ja nie mogę odpowiedzieć ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:11, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Ja tam myślę, że na instynkt trzeba się zdać zasadniczo.
Edit : do Animy to było |
Zasadniczo na instynkt to ja się mogę zdać przy podejmowaniu planów urlopowych. Z dziećmi to troszkę insza inszość. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę, ale u dzieciatych najczęściej wkurza mnie to, że jak zdarzyła się już wpadka to potrafią nonszalancko stwierdzić, że jakoś to będzie, jest rodzina, są dziadkowie, zawsze można liczyć na pomoc. Dla mnie to nic innego jak przejaw skrajnego egoizmu, bo w końcu nie każda babcia i dziadek chcą znowu grzebać się w pieluchach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 13:15, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Napiszę jeszcze tylko, że kupki, zaplute śpioszki i nieprzespane noce to pikuś.... na prwadziwy horror należy poczekać do okresu dojrzewania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 13:18, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ja z kolei jak czytam takie historie to rozumiem KOMPLETNIE te osoby, które dzieci mieć nie chcą.
[link widoczny dla zalogowanych]
edit: bo cytowałam nie intencjonalnie. artykuł o zabitych dzieciakach w niemieckiej szkole
Ostatnio zmieniony przez zadziora dnia Śro 13:19, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 13:25, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
zadziora napisał: | ja z kolei jak czytam takie historie to rozumiem KOMPLETNIE te osoby, które dzieci mieć nie chcą.
[link widoczny dla zalogowanych]
edit: bo cytowałam nie intencjonalnie. artykuł o zabitych dzieciakach w niemieckiej szkole |
Po angielsku to możesz, ale nie dla wszystkich
Słyszałam tą potworną informację w radio ale gdyby zakładać takie przypadki to ludzkość już dawno by wymarła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 13:25, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
a jak czytam coś takiego to się zgadzam z Beatą, że aby zostać rodzicem powinno sie przechodzić szczegółowe badania
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Śro 13:28, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | zadziora napisał: | ja z kolei jak czytam takie historie to rozumiem KOMPLETNIE te osoby, które dzieci mieć nie chcą.
[link widoczny dla zalogowanych]
edit: bo cytowałam nie intencjonalnie. artykuł o zabitych dzieciakach w niemieckiej szkole |
Po angielsku to możesz, ale nie dla wszystkich
Słyszałam tą potworną informację w radio ale gdyby zakładać takie przypadki to ludzkość już dawno by wymarła. |
[link widoczny dla zalogowanych]
zgadza się, ja sobie po prostu nawet nie jestem w stanie wyobrazić rodziców tych zabitych dzieci i w jakim są stanie, makabreska, wychowujesz dziecko, a potem takie coś... ide sobie, bo się zdołowałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:30, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pierdolone sępy dziennikarskie "mam tu ciekawszą sprawę..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
king karuzela na szynach
Dołączył: 30 Maj 2008 Posty: 730 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:31, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
E tam, chcą, nie chcą. Ta dwubiegunowość.
Mnie kupy i rzygi zawsze smierdziały, a wstawanie w nocy zawsze bolało, ale wiem, że są ludzie którzy twierdzą inaczej. Matkę też bolało i jej śmierdziało. Wcale się nie dziwię, że ludzie się tego boją, a szanownym paniom A i S proponuję rozejrzeć się czy nie ma na rynku samotnych panów z dzieckiem. Jest ich co prawda sporo mniej niż samotnych pań z przychówkiem, ale próbować warto, bo odpadają kupy, nocne wrzaski i inne niedogodności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:38, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
każdy ma prawo wyboru i nikomu nic do tego, ale dla mnie pisanie takich artykułów czy powoływanie się na nie, czy wręcz podpisywanie się pod to próba dorobienia zbędnej ideologii i usprawiedliwiania się przed samym sobą.
dzieciaci nie zakładają topiców jak to pięknie mieć dzieci i jak to ładnie pachną kupy....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|