po 30-tce

Mati · Gość

Jak po co?
Dla sztuki

Dlaczego uważasz, że dbanie o to, co zwyczajowo zakryte ma sens tylko wtedy, jeśli ujrzą to oczy innych ludzi?

Myślisz, że nieprawdą jest, jeśli ktoś uważa, że robi to dla siebie?
Blue_Light_Colorz_PDT_02

Baron von DupenDrapen

Ja w negocjacjach nie jestem zbyt mocny.
Ale zawsze wychodze z zalozenia ze kazdy chce mnie na cos n*jebac. Jak ktos mnie oszuka to wiecej do niego nie ide.

Jedno co moge dodac to Cieszcie sie, ze jeszcze sa u "Was" takie uczciwe serwisy.

Ale to pewnie dlugo nie potrwa gdyz z powodu globalizacji i rozprzestrzenania sie wplywow amerykanskich, podobnie jak koledzy amerykanscy dojda do wniosku (lub tez beda do tego zmuszeni), ze znacznie latwieszy lub jedyny mozliwy model businesowy to bedzie taki zeby j*bac kazdego ile tylko mozna.
A klient i tak nie badzie mial wyboru bo wszystkie beda robily to samo ....

Pasztet

Paradoksalnie trudno w dzisiejszych czasach jebać swoich klientów - taki jebaka natychmiast trafi do netu z obsmarowaną dupą i będzie mógł ewentualnie dymać tylko tych, którzy nie sprawdzają w necie opinii.

PS. Inna sprawa, że porównując polskie fora z obcojęzycznymi wyraźnie widać, że lubimy dosrać, a nie potrafimy chwalić i rekomendować.

Baron von DupenDrapen

Na pieciu amerykanskich dealerow serwisowych zaden nie byl uczciwy i kazdy albo n*jebal mnie, albo chcial mnie n*jebac w ten sam sposob. A j*banie sprowadzalo sie do tego samego: zadanie absurdalnie wyskoich kosztow za uslugi i robienie wszystkiego tylko nie tego co trzeba (a w ekstremalncyh przypadkach uszkadzanie czesci (np oslon przegubow) i pozniejsze oferowanie naprawy.

No ale coz sie spodziewac po, jak ja je nazywam, "reptilian society"

Niestety internet jest zbyt pomocny bo wszyscy mieli te same opinie: czesc pozytywnych czesc negatywnych.

Ach gdybym mial tak pare granatow to chetnie wrzucilbym je tym dealerom do kanalu...

[/list]

letnisztorm

Klęska i porażka, tydzień się przygotowywałam na rozmowę w Plusie o nowej umowie. Poszłam i zanim zdążyłam zagrać vabank pani mi przedstawiła ofertę w której, było dokładnie wszystko to co chciałam. Myślałam że ją złapię na cenie telefonu, ale taki jak chciałam był za złotówkę.

Jak jej powiedziałam że, nie daje powodów do negocjacji i nie mogę sobie na nią nic a nic pokrzyczeć, to pokazała mi taki jeszcze droższy za trzy złote.

Udały mi się natomiast negocjacje z fryzjerką, która uparła się, że mnie z boku podgoli ku wielkiej radości mojej córki. Przekonałam ją, że jestem poważną osobą, w poważnej firmie, na poważnym stanowisku, w dodatku w przyszłym tygodniu mam zebrania i będę na świeczniku.

Zgodziła się odstąpić od golenia ale tylko do wakacji i stwierdziła że mi nie odpuści.
d'oh!

flykiller · Gość

karpieniec złocisty

Tylko którego faceta będzie to kręcić? Think

Ron

Zasadniczo każdego. Think

Kobieta z siebie zadowolona, czy choćby się akceptująca to dobra kobieta.

karpieniec złocisty

Nie. Mnie na przykład nie. Wygoloną czachę stawiam na równi z dziarami, kolczykami w dziwnych miejscach, ostentacyjnym żuciem gumy i butami na potężnych koturnach. Wszystkie te rzeczy, choć niekoniecznie ze sobą powiązane mają jedną wspólną cechę: odpychają.

letnisztorm

Przekonaliście mnie 050

Zrobię to

Ron

Znaczy się zakolczykujesz się w dziwnych miejscach? oops

Formalny

LampionyZeStarychSloikow

LampionyZeStarychSloikow