|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:56, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Jasne, moja wina. | no skąd, to przecież przez Tuska.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 17:58, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A ponoć to ja wszystko sprowadzam do polityki.
Ehhhhhhhhhhhh
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 18:02, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Jasne, moja wina. |
Gdybyś pomyślał, jak klient XXI wieku dostałbyś w tej sytuacji lepsze auto w tej samej cenie, a gdybyś pomyślał bardziej wyjechałbyś tym autem wyposażonym w komplet opon zimowych lub gwarancje na kolejny przegląd gratis .. i mógłbyś odhaczyć ptaszek w tym topiku, jako medalowy negocjator |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 18:06, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ależ ja to otrzymałem, tylko w innym miejscu. Poszedłem tam gdzie nie chciano ze mnie zrobić jelenia. Magiczne słowo ZAUFANIE.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 18:15, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no patrz.. z tego samego powodu głosowałam na PO a nie na PiS..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 18:16, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 18:17, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
I nadal masz, Mati, zaufanie do PO?
[przepraszam, że tak poza tematem, ale z nagła mnie zaciekawiło] |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 18:27, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | I nadal masz, Mati, zaufanie do PO?
[przepraszam, że tak poza tematem, ale z nagła mnie zaciekawiło] |
Wierzę w ludzką przyzwoitość.
A za takich uważam część ludzi z PO. Takim jest dla mnie Tusk, takim był Płażyński, takim jest Olechowski, Zalewski.. którzy byli jakoś razem związani..
Być może wierzę w to w co chcę, ale nie czuję, żeby Ci ludzie szczególnie mnie zawiedli. Faktem jest jednak to, że nie śledzę jakoś szczególnie polityki.. bo mnie gniecie w dołku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Nie 18:33, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wiara nijak się ma do zaufania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 18:38, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Wierzę w ich przyzwoitość, więc mam do nich jakieś tam zaufanie.
Największe, jakim można obdarzyć polityka..
koniec tego tematu, bo tu się negocjuje..
a ja jestem już zdeklarowana
|
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:30, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | koniec tego tematu, bo tu się negocjuje.. | no przecież to były negocjacje, tylko takie nieśmiałe...
Kilo, powinieneś zacząć tak: "Mati, jakie ma Pani śliczne oczy... pomogę Pani! zrobi Pani oszałamiającą karierę w filmie. na początek proszę przyjść do biura na Koszykową, Mariusz wystawi Pani legitymację"
Mati może jednak podbijać stawkę....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 20:52, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
LampionyZeStarychSloikow napisał: |
Kilo, powinieneś zacząć tak: "Mati, jakie ma Pani śliczne oczy... pomogę Pani! zrobi Pani oszałamiającą karierę w filmie. (...)
Mati może jednak podbijać stawkę.... |
wolałabym nie podbijać stawki .. bo co mam piękniejszego niż oczy? tyłek?
z takim argumentem kiepsko na tym filmie wyjdę..
a Kilo i tak u mnie auta nie kupi..
|
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:56, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
no fakt, najgorzej to (jak mówią) cnotę stracić i rubla nie zarobić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 21:02, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nie tak najgorzej..
ale, żeby mnie chociaż kochał..
|
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 22:00, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Sie trochę dziwię ...
W kwestii samochodow.
Przeciez w tych negocjacjach klient ma do wygania wszysto a sprzedawca nic.
Jesli klient powie " a pocałujta w dupe wojta". to on nie traci nic a sprzedawca jest w czarnej dupie. ( mowiąc wprost kliemt ma jeszce stu sprzedawców przed sobą a sprzedawca stracił klienta )
Więc jesli w tej okreslonej sytuacji klient płacze, to jest dupa wołowa a nie negocjator i tyle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Nie 22:38, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zależy czego klient szuka. Jeśli szuka po prostu samochodu to ma może stu sprzedawców (każdy sprzedawca to co najmniej godzina rozmowy 'na dzień dobry', ale częściej do dwóch plus jazda próbna - w tym czasie klient dostaje wycenę auta, termin dostawy, warunki finansowe, opcje wyposażenia i kawę ).. jaki klient połapie się w stu ofertach? aha i mowa o jednym województwie, bo naturalnie jeszcze lepszą cenę może uzyskać nawet na drugim końcu Polski.. to daje już setki sprzedawców.. To równie dobrze może szukać auta na allegro
Druga kwestia jest taka, że klient, który chce kupić auto przyjdzie do FIRMY, sprawdzonej, pewnej więc skoro już do nas trafi dostanie ofertę, najlepszą jaką my, na nasze warunki, z myślą o wszystkich zaangażowanych w sprzedaż możemy dać. Równie dobrze można by zwolnić z dziesiąt osób, mając biznesowo w dupie ich życie, rodziny, potrzeby, podeprzeć procent bezrobocia i dać cenę , która i tak klienta nie zadowoli.. bo przecież jeszcze się ..kurwa.. dywaniki należą..
a trzecia kwestia mówi o tym, że klienci chyba traktują firmy jak organizacje charytatywne i często oczekują cudów.. świątecznych podarków od Mikołaja..
Cena jest do pewnego stopnia negocjowalna, a potem z całym szacunkiem.. nie masz pan kasy nie kupuj Opla, kup Chevroleta.. albo zapraszamy na plac używanych..
Ludziom to się na prawdę w głowach poprzewracało..
Rozumiem: Klient nasz Pan.. ale bez przesady. Mimo wszystko słowo Bóg, honor, ojczyzna coś jeszcze w niektórych kręgach znaczą i są salony dla których przynajmniej jedna z tych rzeczy jest ważniejsza niż kaprys klienta w dziurawych skarpetkach.. Można sprzedawać na minimalnej marży, ale poniżej nie da się zejść.. Biznes robi się po to, żeby ludzie zarabiali...aktualnie na życie.
Jest jeszcze jedna rzecz, która jest dość znamienna przy okazji negocjacji.. Przychodzi do nas klient z kontrofertą i nie wie, że w kontrofercie tańszej naturalnie istnieje inne auto.. Klientowi wydaje się, że rzecz dzieje się wokół tego samego, ale nie.. w kontrofercie brakuje jakże wymarzonych czujników parkowania, czujników deszczu, inteligentnych świateł itd.. Niby moc, pojemność, wersja ta sama.. a jednak.. 'niby' robi różnicę.. Sprzedawcy konkurencji też mają swoje ukryte sposoby i wiedzą jak żerować na niewiedzy klientów..
Buźka bo jutro mnie goni..
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Nie 22:39, 12 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:23, 12 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze to nie jest topik o negocjacjach tylko o targowaniu się
Idę na stoisko z papryką i proszę o trzy oferty, idę na stanowisko obok i pokazują opcje i co oni na to
Ale to poniżej... no właśnie to są negocjacje
flykiller napisał: | Dobrze. To poradźcie mi, jak skutecznie negocjować nowe warunki pracy i płacy, w sytuacji, kiedy nie można sobie pozwolić, w razie odmowy, na trzaśnięcie drzwiami.
Znaczy, ja wiem, co zrobić, w razie odmowy. Pracować "od-do", skrajnie poprawnie i skrajnie minimalistycznie, bez żadnego zaangażowania, żadnego pośpiechu, żadnego tam stawania na głowie.
|
Ja bym poradził iść tak czy siak. Przedstawić warunki i pogadać - przecież to nie jest pojedynek na pistolety ! (czy jest ? ). Niezależnie od wyniku przy najbliższym rozdziale budżetu będziesz brana pod uwagę. Powiedz 10% więcej niż naprawdę chcesz - potem ustąp o te 10%-15%.
W przypadku porażki nie radziłbym opcji "to teraz zobaczymy niewdzięczny skurczybyku" a tak odebrałem Twój opis. Odmowa jest elementem takich "targów", będzie następne rozdanie a wtedy pracodawca będzie na pozycji że raz odmówił to teraz wypadałoby jakiś gest dobrej woli okazać...
No i zawsze może spokojnie rozsyłać CV - pracodawcy, faktycznie, są wyjątkowo skłonni do interesów jak w kadrach leży wypowiedzenie. Ale po pierwsze, musisz być "ta potrzebna" (a ludziom często się tylko wydaje że tacy są) no i, co gorsza, trzeba być gotowym na odejście.
Podsumowując, moja rada: iść, przedstawić solidne argumenty (nie że "bo ja już trzy lata bez podwyżki"), a jak się nie uda to bez stresu wrócić do pracy (ew. rozważać zmianę pracodawcy)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:46, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | wiedzą jak żerować na niewiedzy klientów | aha, bidulki dilerzy
tak jakoś wychodzi, że statystycznie mam przynajmniej jedną stłuczkę na rok. naprawiam zawsze w autoryzowanym warsztacie, bo lubię jeszcze mi się nie zdażyło, żeby warsztat nie wycenił naprawy przynajmniej dwa razy wyżej niż rzeczoznawca. największym kuriozum było doliczenie kosztu lakierowania belki zderzaka w kolorze nadwozia, kiedy ta belka ukryta jest wewnątrz samochodu, za plastikową osłoną zderzaka. dla mnie ok, dopóki płaci za to sprawca ze swojej polisy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:44, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Internetowe porównywarki cenowe zwalniają mnie w większej części z tego zajęcia godnego arabskich brudasów na ich zawszonych bazarach.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:17, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Pasztet napisał: | ... arabskich brudasów na ich zawszonych bazarach. |
a wiesz, ze kilo jest arabem?
<embed src="http://www.youtube.com/v/JwyxaYQU0f8" width="800" height="450">
moze sie wiec obrazic
<embed src="http://www.youtube.com/v/RNZdz2lCW4k" width="800" height="450">
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|