Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:50, 30 Paź 2008 Temat postu: Szczepić dzieciaki czy nie - oto jest pytanie |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Od jakiegoś czasu przetacza się przez media ostra dyskusja na temat wszelkiego rodzaju szczepionek. Wiele tzw. mądrych głów opowiada się zarówno ZA jak i PRZECIW.
Jako zwykły i przeciętny zjadacz chleba czuję się z lekka skołowany, ale... swojego tajfuna szczepię na wszystko co jest w kalendarzu szczepień plus dodałem od "siebie" pneumokoki i meningokoki
Nie wiem czy to owczy pęd z mojej strony czy też chęć uchronienia dziecka od koszmarnych powikłań pochorobowych (np. po polio)
Co Wy o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:10, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nie pamiętam dokładnie ile tego było.. ale wiem, że wszystkie zalecane przez lekarza zaliczyłam.. nie znam sie na tym, nie wypada mi dyskutować na ten temat...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:41, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gary, szczepiłam zawsze szczepionkami skojarzonymi np. nie tylko odra, ale też odra,świnka i różyczka. Przeciwko pneumokokom nie szczepiłam. Przeciwko grypie też, choć miałam moment takiego zakręcenia jak pojawiła się panika ptasiej grypy i wszyscy chcięli na gwałt się szczepić. Na szczęście nie udało mi się wtedy upolować szczepionek w aptekach. A jak się pojawiły znowu, to mi głupawka przeszła.
Co jakiś czas jest zmieniany kalendarz szczepień. Co jakis czas dodawane są nowe szczepionki. Trzeba to raczej na zdrowy rozum brać. Pamietam taki numer z jedną szczepionką, którą zaszczepiłam syna, a kiedy chciałam i młodszego rok później, to się okazało,że ministerstwo wycofało nagle ten typ szczepionki, bo coś tam. I zalecano inną, o której rok wcześniej lekarz mówił,że jest gorsza.
Nie ma mądrych. Ale nie wolno też dać się zwariować.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez illunga dnia Czw 13:55, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 14:40, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Jezeli juz decydujemy sie na szczepionkę niewatpliwie nalezy zrobic badania na obecość przeciwciał. Chwyta srednio co czwarta szczepionka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Czw 16:13, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aby zrozumiec jak dzialaja szczepionki i dlaczego na niektore choroby szczepionki zmieniaja sie czesciej, a na inne rzadziej, to trzeba poznac drobnoustroje, ktore te choroby wywoluja. np. wirus grypy mutuje bardzo szybko, zmienia sie sezonowo, dlatego szczepienia co roku sa inne i powstaja na podstawie prognoz. powoduje to np. to, ze szczepienie przeciwko grypie moze wywolywac takie rakcje organizmu, ze wielu mysli sobie, na kiego wala sie szczepilem, skoro jestem chory? to sa jednak rozne kwestie. np. wykrycie szczepienia na HIV jest praktycznie niemozliwe dlatego, ze nie tylko mutuje czesto, to jednak mutuje na podstawie bledu w takcie namnazania. skoro zatem kolejne porcje wirusa powstaja z przypadku, wynalezienie szczepienia jest praktycznie niemozliwe.
ponadto szczepionki przyjmowane sa przez ludzki organizm w tak zroznicowany sposob dlatego, ze roznia sie "budowa". moga sie skladac np. z zywych (jednak niezjadliwych) drobnoustrojow, niezywych, albo calych wirusow lub bakterii lub tylko ich czesci itp/ itd. wprowadzenie takiego czegos do ustroju moze wywolac bardzo spektakularne rekacje. niektore szczepienia strasznie bola, to sprawia, ze rodzice wola oszczedzic tego swoim pociechom. ponadto uodpornienia nie widac golym okiem, dlatego po szczepieniu pozostaje najczesciej tylko nagatywne wrazenie zwiazane z silnym przezyciem dziecka. to bardzo zludne i to wlasnie najbardziej szkodzi idei szczepien.
uodpornienie na choroby zakazne (na ktore mozna sie odpornic) to albo przechodzenie choroby albo szczepienie. ja bylam zawsze szczepiona, nie mialam po szczepieniach zadnych niepozadanych odczynow poszczepiennych, ani tez nigdy nie chorowalam na zadna z chorob z kalendarza szczepien. nie dalej jak w zeszlym tygodniu mialam kontakt z osoba chora na ospe wietrzna, w ciagu 72 godzin bylam juz zaszczepiona. w gabinecie szczepien pytano mnie czy tego chce, czy mi to potrzebne... robilam wielkie oczy!! ja juz pomijam fakt, ze kazde szczepienie to przeciez kasa dla tego gabinetu, ale wmawianie mi, ze jak mialam kontakt, to juz za pozno po prostu powalilo mnie na ziemie. powiedzialam, ze chce tego cholernego szczepienia, bo szczepienie, ktore mialam w dziecinstwie chronilo mnie w dziecinstwie, bo szczepienie w przypadku zarazenia zlagodzi objawy choroby, bo mam do k... n... taki kaprys, place i wymagam. paranoja! istna paranoja!
jestem za szczepieniami, jednak rozumiem problem rodzicow. wakcynologia to bardzo pokrecona nauka, skomplikowana i trudna dla kogos, kto po prostu pragnie sie czego dowiedziec. a szczepienia od zawsze budzily wiele kontrowersji i budzic beda, mozna jedynie zasiegac informacji z wielu zrodel, a potem wyciagnac wlasne wnioski.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:35, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: |
jestem za szczepieniami, jednak rozumiem problem rodzicow. |
..są problemy i problemy.. ja nie tyle martwię się bólem dziecka, co faktem, że przez ten lęk mdleję.. po dwóch razach oddałam dziecko w ręce ojca.. Kiedy zobaczyłam pierwszy raz igłę zbliżającą się do maleńkiej rączki i słyszałam wrzask dziecka, bo potem już patrzeć nie mogłam, odjechałam pani pielęgniarce klasycznie.. drugi raz było podobnie, ale zwisłam przez otwarte okno.. koszmar, chora histeria i miętówki..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Czw 16:39, 30 Paź 2008 Temat postu: Re: Szczepić dzieciaki czy nie - oto jest pytanie |
|
|
Garfield napisał: | Wiele tzw. mądrych głów opowiada się zarówno ZA jak i PRZECIW | To chyba nie jest prawda.
The mainstream medical opinion is that the benefits of preventing suffering and death from serious infectious diseases greatly outweigh the risks of rare adverse effects following immunization. [link widoczny dla zalogowanych]
Moja ulubiona scena z Housa:
"Young Mother: No formula, just mommy’s healthy natural breast milk.
House: Yummy.
Young Mother: Her whole face just got swollen like this overnight.
House: Mmhmm. No fever, glands normal, missing her vaccination dates.
Young Mother: We’re not vaccinating.
[Baby giggles and coos]
Young Mother: [Takes a toy frog and starts to make frog sounds] Gribbit, gribbit, gribbit. [Giggles]
[Baby smiles and giggles too]
House: Think they don’t work?
Young Mother: I think some multinational pharmaceutical company wants me to think they work. Pad their bottom line.
House: Mmmm. May I? [He takes the frog and starts to do the gribbit noise with the baby]
Young Mother: [Whispered] Sure.
House: Gribbit, gribbit, gribbit. [The baby laughs] All natural no dies. That’s a good business: all-natural children’s toys. Those toy companies, they don’t arbitrarily mark up their frogs. They don’t lie about how much they spend in research and development. The worst a toy company can be accused of is making a really boring frog.
[Young Mother laughs and so does House. The baby giggles again]
House: Gribbit, gribbit, gribbit. You know another really good business? Teeny tiny baby coffins. You can get them in frog green or fire engine red. Really. The antibodies in yummy mummy only protect the kid for 6 months, which is why these companies think they can gouge you. They think that you’ll spend whatever they ask to keep your kid alive. Want to change things? Prove them wrong. A few hundred parents like you decide they’d rather let their kid die then cough up 40 bucks for a vaccination, believe me, prices will drop REALLY fast. Gribbit, gribbit, gribbit, gribbit, gribbit.
Young Mother: Tell me what she has.
House: A cold."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 16:53, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Od lekarza dowiedziałam się, że niektóre szczepionki które NFZ nam oferuje gratis są po prostu nie do zaakceptowania przez rynek zachodni ze względu na zawartość rtęci!!!
Po tych szczepionkach wiele dzieci zachorowało na autyzm... nie dziwota
Szczepionki te kupowane są przez NFZ za jednego dolara i to im się opłaca, ja za tożsamą szczepionkę tyle że bez rtęci zapłaciłam ok 160 zł.
Dlatego zawsze lepiej troche poczytać na temat szczepionek zanim sie berbecia zaszczepi.
Ja przeciwko grypie nie szczepię nikogo, wszyscy jesteśmy zahartowani, a moj synek był hartowany od pierwszych dni życia. Raz jeden miał katar i goraczkę i trwało to raptem 2 dni, śpi przy otwartym oknie nawet w zimnie (jak my wszyscy) i nigdy go nie ubieram za ciepło. W zimie na dobry początek dnia ganiamy boso po szronie albo po śniegu a wiosna i latem po porannej rosie. nie chorujemy i szczepienia przciwko grypie mamy w.....
Oczywiście należy pamietać o tym, że na szczepionkach przede wszystkim zarabia się grubą kasę, więc trzeba byc wybrednym i rozsądnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Czw 20:29, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szczepiliśmy
.... dzieci żyja i mają sie dobrze ... ( czasem myslę że aż za dobrze )
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:29, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
livia napisał: | Od lekarza dowiedziałam się, że niektóre szczepionki które NFZ nam oferuje gratis są po prostu nie do zaakceptowania przez rynek zachodni ze względu na zawartość rtęci!!!
Po tych szczepionkach wiele dzieci zachorowało na autyzm... nie dziwota
Szczepionki te kupowane są przez NFZ za jednego dolara i to im się opłaca, ja za tożsamą szczepionkę tyle że bez rtęci zapłaciłam ok 160 zł.
Dlatego zawsze lepiej troche poczytać na temat szczepionek zanim sie berbecia zaszczepi.
Ja przeciwko grypie nie szczepię nikogo, wszyscy jesteśmy zahartowani, a moj synek był hartowany od pierwszych dni życia. Raz jeden miał katar i goraczkę i trwało to raptem 2 dni, śpi przy otwartym oknie nawet w zimnie (jak my wszyscy) i nigdy go nie ubieram za ciepło. W zimie na dobry początek dnia ganiamy boso po szronie albo po śniegu a wiosna i latem po porannej rosie. nie chorujemy i szczepienia przciwko grypie mamy w.....
Oczywiście należy pamietać o tym, że na szczepionkach przede wszystkim zarabia się grubą kasę, więc trzeba byc wybrednym i rozsądnym. |
Ta rtęć jest niezwykle ohydna, ale... to chyba nie ten topik
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:48, 30 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Szczepię dziecko tylko na obowiązkowe i to z bólem serca...
Są szczepienia na choroby, które już w naturze nie występują..Jedyne przypadki to te poszczepienne... Lekarze nazywają te przypadki: kosztem społecznym szczepień...Niech powiedzą to rodzinom tych dzieci prosto w oczy...
Ostatnio znowu wycofano jakąś szczepionkę...bo były 3 przypadki śmiertelne wśród noworodków. Ponoć dlatego, że jakiś syf tajlandzki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Czw 21:49, 30 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 18:17, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Po mojemu nalezy zawsze zachować zimną krew i zdrowy rozsądek...
Odizolować sie od świta drobnoustrjów - nie sposób...więc nalezy nabyć odporność na (....) .więc przechorować by wytworzyły sie przeciwciała...
Więc przechorować grype ,starac się nie zachorować na angine ,szczepić się na DiTePe, meningokoki ,raka szyjki macicy
Reszta to raczej truizmy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:08, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z egoistą tylko... jak dokonać wyboru które choroby to już definitywnie historia a które jeszcze nie? Bazować na samych statystykach? W obecnej dobie szybkości przemieszczania się ludzi przeniesienie zarazek np. ospy z Azji lub Afryki to małe pifffko przed śniadaniem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikiasz maszynista z Melbourne
Dołączył: 04 Lut 2007 Posty: 2098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:03, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
szczepie własne dzieci a mam trójkę jak na razie bez komplikacji chociaż sprawa z rtęcią w szczepionce to jakiś ponury skandal
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina maszynista z Melbourne
Dołączył: 28 Wrz 2005 Posty: 2122 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:12, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Nikiasz napisał: | szczepie własne dzieci a mam trójkę jak na razie |
Dobry wynik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sabina dnia Sob 8:12, 01 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:14, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moje dzieci przeszły jedynie obowiązkowe szczepienia i nic poza tym .
Garfield napisał: | zarazek np. ospy z Azji lub Afryki |
a Ty Toteczku mnie tu nie strasz ...... Nikiasz napisał: | sz"] chociaż sprawa z rtęcią w szczepionce to jakiś ponury skandal |
dokładnie
... i to ma się nazywać - w trosce o zdrowie naszych pociech ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:18, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jaguś NASZYCH a nie ICH
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią 18:09, 07 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Garfield napisał: | Zgadzam się z egoistą tylko... jak dokonać wyboru które choroby to już definitywnie historia a które jeszcze nie? Bazować na samych statystykach? W obecnej dobie szybkości przemieszczania się ludzi przeniesienie zarazek np. ospy z Azji lub Afryki to małe pifffko przed śniadaniem |
Eeee to chyba proste...Jak jedziesz ( lub spodziewasz się gości z Kongo ) to sie zaszczep na lokalne ciezkie choroby..( zółta febrę, żółtaczkę i inne
choroby przenoszone przez owady,brudne rece ,nosicieli itp ) w POlsce goraczka Dengo chyba nie jest typową chorobą...więc zdrowe chłodne podejscie do tematu typu statystyka...czesto chorują-szczepie sie....
egzotyka...to chop na lezanke..i przeczekamy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:28, 16 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
czyli jak mieszkam w dużym mieście to na wszelki wypadek szczepię się na wszystkie choroby świata, bo... zawsze któryś z mieszkańców może spodziewać się egzotycznego gościa, którego z kolei ja mogę spotkać na ulicy, w windzie, w tramwaju itp
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
egoista99 piórko na gzymsie
Dołączył: 30 Cze 2006 Posty: 865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pon 16:18, 17 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Wyjedz więc na wieś..tam nikogo nie ma ....więc moze nie trzeba sie wogóle szczepić...
Ale od kiedy to propagujesz ekstremizm..??
A może to tylko przesilenie jesienno -zimowe..?? więc moze kufelek grzańca..?? w ramach uodparniania organizmu...???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez egoista99 dnia Pon 16:20, 17 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|