|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:16, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: |
Ale właściwie dlaczego i po co? Jaka to w tym momencie różnica? Obrona przed zawałem serca ze strachu? Rychło w czas... |
Samooszukiwanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Wto 0:04, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Hower napisał: |
>Czy miłość istniała by bez nienawiści? |
Oczywiście, że tak . | Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
Dobranoc
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:55, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Śmierć gwałtowna to pewnie marzenie każdego.
|
Przepraszam, nie wiem czy to na miejscu taki żart ale przypomina mi się zawsze przy takich okazjach:
"Chciałbym umrzeć tak jak mój ojciec, spokojnie i we śnie, a nie wrzeszcząc ze strachu przerażenia jak pasażerowie jego autobusu".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 8:09, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To ja kwestii jeszcze świata bez wad i pozostawienia go oraz swoich spraw bez uregulowania i bez uporządkowania, jak również bez pożegnania się z rodziną. Otóż, jak już gdzieś kiedyś tutaj wspomniałem, ja już od dawna mam sporządzony testament oraz dołączony do niego list z pożegnaniem swoich bliskich oraz ostatnia wolą obejmującą między innymi dyspozycje, co zrobić z moim truchłem.
Po prostu i zwyczajnie.
... bez wad
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:29, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | I włączają się endorfiny i różne inne i człowiek umiera spokojny? |
no wlasnie, w ten sposob umiera sie spokojnie i bez bolu
czyli jest to mozliwe.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:34, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hower napisał: | Świat bez wad...był by piękny. Ale czym by było piękno, kiedy nie ma swojego punktu odniesienia? Normalnością?...Każdy kwiat potrzebuje, słońca, deszczu i nocy w jednakowych proporcjach...teraz jest noc....Przecież jest tak, że w innych kulturach to co My uważamy za wadę tam jest obojętne, a nawet jest zaletą. To chyba jest kwestia świadomości. Np. w wypadku chorób łatwiej jest się pogodzić z czymś wiedząc, że jest to nie uleczalne, bo zostaje zabrana nadzieja i wola przetrwania pryska jak bańka mydlana. Przypuszczam. A w naszym tak rozwiniętym społeczeństwie wiele rzeczy jest niewiadomych. Bo w miejsce jednej odpowiedzi pojawia się kilka zupełnie nowych pytań, problemów. Więc odpowiedzi dają nadzieję, ale nie rozwiązują wielu problemów do końca...Dobro i zło są nierozłączne, są częścią wszystkiego. Szkoda, że równowaga przesunęła się w stronę nocy....punkt odniesienia - natura.
|
dlaczego uwazasz, ze rownawaga przesunela sie w strone nocy?
co do milosci bez nienawisci - ale naturalnie, ze taka milosc istnieje i tylko pod tym warunkiem milosc godna zwac sie miloscia!!
wszytskie inne negatywne uczucia wiazace sie z miloscia wyplywaja z egoizmu. ale nie mowimy tu o milosci do samego siebie .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 8:42, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
pogłoska napisał: |
Na szczęście ludzkość dysponuje coraz większymi możliwościami uśmierzania bólu i łagodzenia cierpień. |
Między tym, czym ludzkość dysponuje, a stanem faktycznym, możliwościami i chęciami dysponowania, jest potężna przepaść.
lulka napisał: | Śmierć gwałtowna to pewnie marzenie każdego.
|
Mnie gwałtowność przeraża.
Chciałabym mieć świadomość, że umieram, ale tylko wtedy, gdy nie wiązałoby się to ze zbyt dużym cierpieniem fizycznym i gdybym potrafiła wyeliminować uczucie paniki. Świadome doświadczanie własnej śmierci to w ogóle ostatnie doświadczenie życia, niepowtarzalne, przez to tak cenne i tak niewiarygodnie ciekawe. Tylko jeśli tę kulminacyjną scenę mąci ból, przerażenie, niezgoda na nią, to świadomość umierania musi wszystkie te odczucia potęgować do czegoś niewyobrażalnie przykrego. Gdyby jednak mieć je pod kontrolą... to tak, chciałabym umrzeć świadomie. |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:29, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Hower napisał: | kasia_imig napisał: | Hower napisał: |
>Czy miłość istniała by bez nienawiści? |
Oczywiście, że tak . | Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
|
Nie mam wcale przekonania, że nienawiść jest przeciwieństwem miłości. Są ludzie, którzy nienawiści pewnie nigdy nie odczuwali, a kochają. Na tej samej zasadzie można twierdzić, że przeciwieństwem miłości jest strach. Wystarczy mieć dziecko i już jest miłość, za którą odpowiedzialny jest instynkt macierzyński. Jeśli chodzi o miłość erotyczną - dajemy sobie przyzwolenie na zakochanie się (albo szaleją w nas hormony) i ... siup! Neuroprzekaźniki w ruchu... Potem się przyzwyczajamy i twierdzimy, że kochamy nadal, a to też neuroprzekaźniki, tylko, że inne. Przeciwieństwem miłości jest brak miłości, tak samo przeciwieństwem nienawiści - jej brak.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Wto 13:32, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
świat bez wad, a oni wszyscy o smierci nawijają..
skoro tak, to ja mam dylemat:
załóżmy, ze sobie spokojnie i bezboleśnie umarłem i psim swędem dostałem się do biblijnego Raju..
Raj, jak Raj.. wiadomo- bez głodu, chłodu, nędzy i ubóstwa..i bez śmierci..
no to ja w tym Raju chcę sobie wykonać skok ze spadochronem, ale bez spadochronu.. no i co?.. robię sobie PLASK na rajską ziemię, wstaję i otrzepuję się, by sobie spokojnie iść dalej pieszo??
albo mam ochote na duże BUM- wsiadam w rajskie ferrari, rozpędzam sie do 300 i łup! w rajskiego TIR-a czołowo.. i co?
tak mnie naszło, bo przecież nie ma lepszego świata bez wad, niż biblijny Raj..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 13:44, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Właściwie to nie wiem, o co Ci chodzi, wawi.
No, ile razy chciałbyś umierać? |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Wto 14:05, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
.. ile razy, ile razy..
przeciez byłem sobie umarłem raz, a porządnie i na śmierć!
ja nie jestem kot i mam tylko jedno życie..chyba..
a poza tym, w takim Raju nie ma śmierci!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Wto 18:59, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Hower napisał: | kasia_imig napisał: | Hower napisał: |
>Czy miłość istniała by bez nienawiści? |
Oczywiście, że tak . | Taka odpowiedź mnie nie satysfakcjonuje
|
Nie mam wcale przekonania, że nienawiść jest przeciwieństwem miłości. Są ludzie, którzy nienawiści pewnie nigdy nie odczuwali, a kochają. Na tej samej zasadzie można twierdzić, że przeciwieństwem miłości jest strach. Wystarczy mieć dziecko i już jest miłość, za którą odpowiedzialny jest instynkt macierzyński. Jeśli chodzi o miłość erotyczną - dajemy sobie przyzwolenie na zakochanie się (albo szaleją w nas hormony) i ... siup! Neuroprzekaźniki w ruchu... Potem się przyzwyczajamy i twierdzimy, że kochamy nadal, a to też neuroprzekaźniki, tylko, że inne. Przeciwieństwem miłości jest brak miłości, tak samo przeciwieństwem nienawiści - jej brak. | No tak..to jest oczywiste. Chemia i instynkty. Ale w kontekście świata bez wad....ooo...jaki wpływ miał by brak nienawiści w świecie na odczuwanie miłości? Chodzi Mi o pewien związek, pisałem, dobra ze złem. Hipotetyczny przykład: Jest sobie bardzo zły człowiek, który widział, uczynił wiele złego i nagle przy resztkach sumienia zaczyna kogoś kochać. Moim zdaniem to uczucie może być o wiele silniejsze bo naturalną rzeczą jest dążenie do balansu, także w uczuciach (Na marginesie: To musi mieć jakieś podstawy w zwierzęcym instynkcie człowieka). Oczywiście nie zrozumcie mnie źle, nie zakładam, że jeśli ktoś miał życie usłane płatkami róż nie potrafi kochać...tylko ten punkt odniesienia ma w tym wypadku trochę inny. Nie uwzględnia to ludzkiej odmienności, ale specjalnie odsunąłem to na bok by ugryźć tę sprawę z tej strony.
Tak, to jest kwestia świadomości, tego co widzimy...chcemy widzieć.
Równowaga w człowieku ma podstawy w zwierzęcych instynktach, przede wszystkim w instynkcie przetrwania oraz tym, że jesteśmy częścią natury, która cały czas dąży do równowagi. Tego nie da się oszukać czy ominąć, tak jest, tylko wiele ludzi o tym zapomniało. Wszyscy (ludzie i natura) jesteśmy jak jeden organizm, który ma swoje fizyczne jak i psychiczne zależności...i to jest właśnie przesunięcie w kierunku nocy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Śro 17:35, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Świat bez ludzi, nie na to się nie godzę, byłby nie pełny.
Od nagłej i niespodziewanej śmierci.... to po co ta modlitwa ?
Bez zła ... cokolwiek przez to rozumieć...
Mój świat to świat bez wad genetycznych, bez niepotrzebnego cierpienia, bez lęku, który muszą przezywać niektórzy. Wiem, ze to troche osobiste, ale ... no cóż, każdy ma swoją wizję świata |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 19:01, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
rosegreta napisał: | Wiem, ze to troche osobiste, ale ... no cóż, każdy ma swoją wizję świata |
Gdybym miała mieć wizję nieco bardziej osobistą, chciałabym, aby "świat bez wad" był światem, w którym ludzie są bardziej wolni w swoich wyborach. Mniej przytłoczeni swoją ciągłą przynależnością do kogoś i czegoś. Do państwa, do obywatelstwa, do jakiejś grupy społecznej, do jakiejś hierarchii. Mniej stłamszeni podatkami, rodzinami, zawodowymi obowiązkami. Mniej zobligowani masą prozaicznych "konieczności". Mniej przywiązani do praw i obowiązków. Ja wiem że - teoretycznie - granice swojej wolności zakreślamy sobie sami i że musimy to ciągle robić w ramach czegoś, aby "tak toczył się ten światek", żeby to wszystko się nie rozpadło i żebyśmy się za bardzo nie ukrzywdzili, bo jesteśmy (my, ludzie), po prostu, za "ciency", aby się w nadmiarze wolności nie pogubić, ale tych ram jest tak strasznie dużo... |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Śro 19:22, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
sen o wolności, Anima.. sen o wolności..
tylko, że tej wolności nam coraz bardziej ubywa..
w imię naszego dobra, oczywiście..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 20:11, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | To ja kwestii jeszcze świata bez wad i pozostawienia go oraz swoich spraw bez uregulowania i bez uporządkowania, jak również bez pożegnania się z rodziną. Otóż, jak już gdzieś kiedyś tutaj wspomniałem, ja już od dawna mam sporządzony testament oraz dołączony do niego list z pożegnaniem swoich bliskich oraz ostatnia wolą obejmującą między innymi dyspozycje, co zrobić z moim truchłem.
Po prostu i zwyczajnie.
... bez wad |
A ile masz lat?
To taki mało wysublimowany żart
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Śro 20:24, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:47, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | To ja kwestii jeszcze świata bez wad i pozostawienia go oraz swoich spraw bez uregulowania i bez uporządkowania, jak również bez pożegnania się z rodziną. Otóż, jak już gdzieś kiedyś tutaj wspomniałem, ja już od dawna mam sporządzony testament oraz dołączony do niego list z pożegnaniem swoich bliskich oraz ostatnia wolą obejmującą między innymi dyspozycje, co zrobić z moim truchłem.
Po prostu i zwyczajnie.
... bez wad |
A ja wrecz przeciwnie
ostatnia rzeczą jaką chcę obarczać dzieci są jakieś dyspozycje, które moralny nakaz nakaże im zrealizować. Załatwiłem miejsce gdzie mogą mnie wrzucić ( a to dlatego, żeby w takiej chwili mieli jak najmniej problemów na głowie) a reszta zwyczajnie mi wisi.
Moze byc w skrzynce po pomarańczach.. a ( jak juz pisałem) najlepiej zeby mnie co zeżarło .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 20:55, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nud? Wydaje mi się,że to samo miał na myśli Nikt
Ale mogę się mylic! |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:43, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: | świat bez wad, a oni wszyscy o smierci nawijają..
skoro tak, to ja mam dylemat:
załóżmy, ze sobie spokojnie i bezboleśnie umarłem i psim swędem dostałem się do biblijnego Raju..
Raj, jak Raj.. wiadomo- bez głodu, chłodu, nędzy i ubóstwa..i bez śmierci..
no to ja w tym Raju chcę sobie wykonać skok ze spadochronem, ale bez spadochronu.. no i co?.. robię sobie PLASK na rajską ziemię, wstaję i otrzepuję się, by sobie spokojnie iść dalej pieszo??
albo mam ochote na duże BUM- wsiadam w rajskie ferrari, rozpędzam sie do 300 i łup! w rajskiego TIR-a czołowo.. i co?
tak mnie naszło, bo przecież nie ma lepszego świata bez wad, niż biblijny Raj.. |
biblijny raj byl na Ziemi, gdzies kolo Eufratu - poczytaj w Biblii - w kazdym razie na terytorium obecnej Turcji. wiec jak chcesz wykonywac ten skok? prawdopodobnie bedzie to bez zadnego problemu mozliwe: wsiadziesz w samolotot i PLASK robisz skok. ladujesz na ziemi, jak przystalo na spadochroniarza. czy idziesz pisezso, czy ktos Cie zabierze zalezy od tego jak przygotjesz wszystko...
a w Ferrari sie nie rozbijesz, bo nie popelnisz zadnego bledu np. w obliczaniu predkosci, braniu warunkow jazdy pod uwage itp, wiec nie zderzysz sie z Tirem, bo kierowca tegoz tez bedzie swietnym kierowca nie popelniajacych zadnych bledow za kierownica
no ta ja chce do tego raju na ziemi, do tego swiata bez wad - juz dzis sie dostac!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tina dnia Czw 13:44, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Śro 11:14, 16 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
A ile masz lat?
To taki mało wysublimowany żart |
Troszki mam. A testament i inne takie napisałem i tak parę lat temu już.
A co to zmienia ile ma się lat?
Czy istnieje jakaś granica?
Czy jest jakaś zasada, która brzmi:
"Dopiero jak skończysz 60 lat, to wtedy możesz napisać testament." (?)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|