Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:29, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Śmierć gwałtowna to pewnie marzenie każdego.
Nawet sobie tego nie uświadamiamy do końca. Bo nikt pewnie umierać nie chce.
Wystarczy jednak pomyśleć i porównać swoją wyimaginowaną póki co śmierć natychmiastową na zawał i powolne umieranie choćby na raka.
Pewnie wszyscy woleliby na zawał.
Nie zmienia to faktu, że choroby nieuleczalne też nas skazują na czyjąś łaskę. I tę zapewne znosi się o wiele gorzej będąc młodym niż gdy nas demencja dopadnie i pewnie to co nas martwi za młodu w demencji nie ma znaczenia.
No dobra. Idę sobie. Bo z tych marzeń o idealnym świecie zabrnęliśmy w to co w tym życiu najgorsze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Pon 15:37, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Bo z tych marzeń o idealnym świecie zabrnęliśmy w to co w tym życiu najgorsze.
|
Kto wie, może to właśnie wizja jaka śmierć występuje w danej wizji świata ( idealna z punktu widzenia każdego z Nas) pozycjonuje czy dana wizja świata jest bez wad?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 16:43, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy gwałtowna śmierć, o ile już poruszamy takie ostateczne tematy, to dobre rozwiązanie. Oczywiście na śmierć swoją nie ma się przeważnie specjalnego wpływu ale pozostawienie nagle tysięcy niezałatwionych spraw, bliskich bez pożegnania i życia bez oceny czy waro było... Nie wiem. Może lepiej umrzeć spokojnie, bo chyba bardziej lękamy się bólu czy zniedołężnienia niż śmierci jako takiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:55, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aktualnie przyczyną około połowy zgonów w Polsce są choroby układu krążenia, niecałych 30% - nowotwory złośliwe, a w wypadkach ginie około 7% wszystkich zmarłych (o ile dobrze odczytałam dane GUS-u, bo mówiąc szczerze te 7% wydaje mi się dziwnie dużo...).
lulka napisał: | Śmierć gwałtowna to pewnie marzenie każdego.
|
Nie powiedziałabym. To jednak okropne nie mieć kontroli nad sprawami typu ostatecznego. Bardzo chciałabym wiedzieć, kiedy umrę, pożegnać się ze wszystkimi, przygotować na to psychicznie. Bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Pon 18:03, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:10, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja to chcialabym zyc w takim swiecie bez wad
wyobrazcie sobie: nie ma zla, nie ma wojen, nie ma zboczencow, nie zawisci i morderstw. nie ma chorob... nie ma biedy, nedzy, placzu i niesprawiedliwosci...
wszytsko, co zamierzasz udaje ci sie. ze niby nudno? nie sadze...
bo zeby cos osiagnac trzeba wlozyc jakis wysilek, a jak przyjemnie byloby, zeby zawsze wysilek byl zakonczony sukcesem! wtedy ma sie zapal na dalsze eksperymenty!!!
jest tyle do zrobienia na ziemi, ze nigdy nie znudziloby sie czlowiekowi wykonywac swoja prace, tym bardziej, gdyby zakonczona byla powodzeniem. bo to tak milo jak widac efekty swojej pracy
do tego rodzina i jakis fajny domek - wybudowany wg wlasnego gustu i smaku. waw! super!!!
tja...
no i jeszcze zebysmy nie umierali...
tja... toz to raj na ziemi no nie?
ja chcialabym taki swiat i zapewniam, mnie by sie nIGDY nie zudzilo zyc w takim swiecie!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:40, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
7% zmarłych w wypadkach niekoniecznie musi dotyczyć wypadków drogowych ale rozmaitych urazów itd., które się ludziom, niestety, przytrafiają. Zresztą to też trudno kalkulować tak ściśle, jedna śmierć może mieć wiele przyczyn. Ktoś może chorować na raka a zginąć w wypadku.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Diabelsky Gość
|
Wysłany: Pon 18:43, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
przestańcie z ta gwałtowną śmiercią.Nie kuście losu. To co piszecie normalnie mnie przeraża.
Co moze byc dobrego w zostawieniu nieuregulowanych spraw, często obciążających bliskich.
Moge Wam tylko napisać że w chwili gdy dopadł mnie zawał, najgorszą żeczą w tym wszystkim była jakaś nie do opisania panika , jakiś niewyobrażalny strach przed tym jak poradzą sobie moi bliscy, jaki to bedzie dla nich ciężar , jak sobie poradzą i jak udźwigną to co się właśnie dzieje.
Nigdy nie zapomnę chwili szczęścia gdy uświadomiłem sobie już w szpitalu że jednak żyję i żyć będę... a teraz wszystko sobie staram się układać, nie brać do głowy spraw ,,mało istotnych,,...
Ostatnio zmieniony przez Diabelsky dnia Pon 18:47, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:45, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie napisali - wypadki i urazy. Nadal 7% wydaje mi się bardzo dużo. Zawsze myślałam, że nagła śmierć to kwestia marginalna, a 7%, to prawie 10, więc co 10-ty, no, co 15-ty człowiek ginie jednak śmiercią nagłą. To wcale nie jest mało. Lulka i inni marzyciele o nagłej śmierci mają jednak solidne podstawy. A ja mam się czego obawiać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:49, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mr.Ogoniasty napisał: | przestańcie z ta gwałtowną śmiercią.Nie kuście losu. To co piszecie normalnie mnie przeraża.
|
Ha ha ha. No może z tą gwałtownością przesadziłam nieco.
Chociaż jak bym nie wysilała umysłu to mi leciutka śmierć, inna niż gwałtowna do głowy nie przychodzi.
To może gwałtowna na starość? Zanim się demencji dostanie i zacznie być dla kogoś ciężarem? A jednocześnie gdy już sprawy ziemskie będziemy mieli zapięte na ostatni guzik ?
To wcale nie takie proste wymyśleć idealny świat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:53, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Tina wymyśliła - świat bez śmierci.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:55, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Tak właśnie napisali - wypadki i urazy. Nadal 7% wydaje mi się bardzo dużo. Zawsze myślałam, że nagła śmierć to kwestia marginalna, a 7%, to prawie 10, więc co 10-ty, no, co 15-ty człowiek ginie jednak śmiercią nagłą. To wcale nie jest mało. Lulka i inni marzyciele o nagłej śmierci mają jednak solidne podstawy. A ja mam się czego obawiać. |
Ja myślę, że do tych 7% można jeszcze zaliczyć zawały z natychmiastowym skutkiem śmiertelnym. To śmierć gwałtowna, a w statystykach pewnie zaliczana do chorób układu krążenia.
Jak nic będzie wtedy z 15%.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze gorzej, Lulko, brr... Być może wszystkie zgony z powodu chorób układu krążenia będziemy musieli zaliczyć do śmierci gwałtownej! Bo to jest tak: choruje sobie taki człowiek spokojnie na chorobę wieńcową czy coś w tym stylu i umiera. Co jest BEZPOŚREDNIĄ przyczyną śmierci? Zawał albo udar! To jest śmierć gwałtowna! Jak zatem umrzeć spokojnie w łóżku? Czy mam się teraz modlić o raka?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasia_imig dnia Pon 19:15, 07 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:27, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy świat bez śmierci nie naruszałby zasad termodynamiki?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:29, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jednak śmierć okazała się podstawowym problemem egzystencjalnym, jak łatwo było przewidzieć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
kasia_imig maszynista z Melbourne
Dołączył: 12 Lut 2010 Posty: 2481 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 292 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:33, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Nie wiem czy świat bez śmierci nie naruszałby zasad termodynamiki? |
Nie rozumiem prawie wcale fizyki. Możesz to wytłumaczyć jakoś przystępnie laikowi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:37, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wolałbym by to zrobił ktoś bardziej kompetentny w każdym razie chodzi o kwestie entropii. Jak znajdę chwilkę czasu to postaram się coś wpisać, bo teraz nie chciałbym z głowy jakiejś głupoty palnąć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bea777 umysł nieogarnięty
Dołączył: 09 Sie 2007 Posty: 3084 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 210 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innego wymiaru... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | ... Nie wiem. Może lepiej umrzeć spokojnie, bo chyba bardziej lękamy się bólu czy zniedołężnienia niż śmierci jako takiej. |
Oj tak Apro! Zdecydowanie zniedołężnienie i bycie zależnym od innych to największy koszmar w moich snach/obawach. Cała reszta...no cóż, reszta jest do udźwignięcia jak się przekonuję od wielu lat.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:47, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kasia_imig napisał: | Jest jeszcze gorzej, Lulko, brr... Być może wszystkie zgony z powodu chorób układu krążenia będziemy musieli zaliczyć do śmierci gwałtownej! Bo to jest tak: choruje sobie taki człowiek spokojnie na chorobę wieńcową czy coś w tym stylu i umiera. Co jest BEZPOŚREDNIĄ przyczyną śmierci? Zawał albo udar! To jest śmierć gwałtowna! Jak zatem umrzeć spokojnie w łóżku? Czy mam się teraz modlić o raka?
[link widoczny dla zalogowanych] |
E tam.
Najlepiej pożegnać się z bliskimi już teraz.
Wtedy w obliczu śmierci gwałtownej będziemy mogli spokojnie umrzeć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:48, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Wolałbym by to zrobił ktoś bardziej kompetentny w każdym razie chodzi o kwestie entropii. Jak znajdę chwilkę czasu to postaram się coś wpisać, bo teraz nie chciałbym z głowy jakiejś głupoty palnąć. |
Moim zdaniem wieczne lub raczej nieskończenie długie życie ludzkie w takim rozumieniu o jakie chodzi Tobie, nie ma nic wspólnego z naruszeniem zasad termodynamiki. Człowiek składa się z komórek, komórki z atomów. Ten układ podlega prawom termodynamiki na każdym poziomie organizacji, ale;
Człowiek i każdy z organizmów żyjących składa się z komórek regenerujących się, umierających i zastępowanych przez nowe itd. Długość życia wynika wyłącznie ze sprawności, powtarzalności i ciągłości tych procesów, a więc nie bezpośrednio od zasad termodynamiki, które dotyczą tylko bezpośrednio procesów energetycznych występujących w komórkach. Nawet wieczne życie organizmu zbudowanego z materii organicznej, nie może więc w żaden sposób naruszać praw termodynamiki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:56, 07 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Moim zdaniem wieczne lub raczej nieskończenie długie życie ludzkie w takim rozumieniu o jakie chodzi Tobie, nie ma nic wspólnego z naruszeniem zasad termodynamiki. Człowiek składa się z komórek, komórki z atomów. Ten układ podlega prawom termodynamiki na każdym poziomie organizacji, ale;
Człowiek i każdy z organizmów żyjących składa się z komórek regenerujących się, umierających i zastępowanych przez nowe itd. Długość życia wynika wyłącznie ze sprawności, powtarzalności i ciągłości tych procesów, a więc nie bezpośrednio od zasad termodynamiki, które dotyczą tylko bezpośrednio procesów energetycznych występujących w komórkach. Nawet wieczne życie organizmu zbudowanego z materii organicznej, nie może więc w żaden sposób naruszać praw termodynamiki. |
A w perspektywie cieplnej śmierci Wszechświata? Jeśli już mówimy o wieczności?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|