 |
po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Poldek
googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
 Wysłany: Pon 20:13, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nosz nic na to nie poradzisz przeciez 
Tak samo jak na katastrofy, powodzie, burze, tornada, pozary, trzesienia ziemi...I na bakterie. Bo przeciez oprocz antybiotykow ludzie maja jeszcze swoja naturlana odpornosc, przeciez nawet w czasach gdy zaraza (dzuma, odra czy inne cholerstwo) dziesiatkowaly populacje, czesc ludzi przezywala.
I to sie nie zmieni, nawet jesli bakterie uodpornia sie na atybiotyki to czesc ludzi okaze sie odporna na te wlasnie zmutowane cholery.
I albo masz szczescie i do nich nalezysz albo nie - gdyby nie bylo antybiotykow w ogole, to musialabys miec naturalna odpornosc na te zwykle, niezmutowane. I tak samo - albo bys ja miala, albo nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
 |
nudziarz
męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:22, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wniosek ? i tak za cholere nie wiemy co i kiedy nas wykończy.
I to najbardziej pozytywny element naszej egzystencji.
Nie wiedząc - walczymy do konca 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Pon 20:52, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| poldek napisał: | Nosz nic na to nie poradzisz przeciez
|
| nudziarz napisał: | Wniosek ? i tak za cholere nie wiemy co i kiedy nas wykończy.
|
Oczywiście, ale lęk przed śmiercią jest czymś bardzo pierwotnym i żadne racjonalizacje, na mnie przynajmniej, nie działają. Nie ma znaczenia, jak bardzo logiczne i prawdziwe jest to, co napiszecie. Nie chodzi zresztą o samą obawę przed niebytem, ale o umieranie i cierpienie. Ma to także, dla mnie, spory związek z poczuciem estetyki i niezgodą na ubezwłasnowolnienie. Straszny jest nawet nie sam fakt śmierci, ale przepoczwarzanie się chorego (czy starego) ciała w ohydny, umęczony, skażony chorobą twór, nad którym całkowicie traci się kontrolę. Ten brak kontroli nad resztką własnego życia jest chyba jeszcze gorszy niż sama śmierć.
No to pojechałam na dobranoc 
Jutro szukam sobie psychoterapeuty. |
|
| Powrót do góry |
|
|
Poldek
googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Pon 20:54, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| animavilis napisał: | | poldek napisał: | Nosz nic na to nie poradzisz przeciez
|
| nudziarz napisał: | Wniosek ? i tak za cholere nie wiemy co i kiedy nas wykończy.
|
Oczywiście, ale lęk przed śmiercią jest czymś bardzo pierwotnym i żadne racjonalizacje, na mnie przynajmniej, nie działają. Nie ma znaczenia, jak bardzo logiczne i prawdziwe jest to, co napiszecie. Nie chodzi zresztą o samą obawę przed niebytem, ale o umieranie i cierpienie. Ma to także, dla mnie, spory związek z poczuciem estetyki i niezgodą na ubezwłasnowolnienie. Straszny jest nawet nie sam fakt śmierci, ale przepoczwarzanie się chorego (czy starego) ciała w ohydny, umęczony, skażony chorobą twór, nad którym całkowicie traci się kontrolę. Ten brak kontroli nad resztką własnego życia jest chyba jeszcze gorszy niż sama śmierć.
No to pojechałam na dobranoc
Jutro szukam sobie psychoterapeuty. |
Umrzesz 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
nudziarz
męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Pon 20:57, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| animavilis napisał: |
Jutro szukam sobie psychoterapeuty. |
Nie taniej się opić ?
I przynajmniej bedziesz miała murowany efekt pt. kac, który uświadamia iż zycie bez niego jest jednak piekne 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
Poldek
googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Pon 20:59, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Chcesz animie watrobe wykonczyc? Zeby ja zolc zalala? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
animavilis
Gość
|
| Wysłany: Wto 6:57, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
| poldek napisał: | | Chcesz animie watrobe wykonczyc? Zeby ja zolc zalala? |
Mnie krew zaleje. Cyganka wywróżyła
Aha, zapomniałam jeszcze dodać, że bardzo boję się inwazji pluskiew. Podawali ostatnio w TV, że Nowy Jork nie radzi sobie z pluskwami, mimo gigantycznych sum wydawanych na dezynsekcję. Pluskwy opanowały wszystkie, nawet najbardziej luksusowe dzielnice. Włażą także do walizek w hotelach i są wywożone za granicę. Pluskwiany problem powoli zaczyna dotykać również Europę. Z insektami walczą już Wielka Brytania i Niemcy.
Nie wiem, czy pluskwy nie przerażają mnie w tej chwili nawet bardziej niż śmierć i choroby  |
|
| Powrót do góry |
|
|
Poldek
googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3
|
| Wysłany: Wto 7:35, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie jestem pewien czy nie chodzilo im o nielegalne podsluchy
Post został pochwalony 1 raz |
|
| Powrót do góry |
|
|
Kewa
optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław
|
| Wysłany: Śro 16:03, 01 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
No i widzicie, - kolejna powódź, zerwane mosty, wstrzymane pociągi
Post został pochwalony 0 razy |
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
