po 30-tce

Mati

Wybór był tak samo przypadkowy, jak uwięzieni w czasie łapanki

Chodzi raczej o to, że w obliczu takiej sytuacji, kiedy jednych zna się lepiej a innych gorzej, jednych się bardziej a innych mniej lubi, nie chcąc być posądzonym o "kolesiostwo", stronniczość czy inne subiektywne powody zdecydować o losie innych ludzi. Czy łatwiej by było, gdybym dodała, że w grupie mówiąc brzydko "do potencjalnego odstrzału" jest pani sprzątaczka ze szkoły nr. 34 w Babich Dołach, profesor Glut pracujący w ośrodku pomocy społecznej, opiekunka trojga dzieci Fly, urocza Pani Krysia, która każdemu zawsze odkłada najświeższe kąski w mięsnym, Kaczyński, Tusk czy Trynkiewicz?

Seeni

Po namyśle stwierdzam, ze to jest pomysł chybiony, bo corsaire daje temu forum klimat niepowtarzalnego absurdu. Uważam, że należy uśmiercić Mati według zasady: kto wytoczył ten poczuł Blue_Light_Colorz_PDT_02

Nie widzę także stanu wyższej konieczności. Gestapo w końcu można załatwić.

flykiller · Gość

Kewa

Ostatnio czytałam o wyższości litości nad empatią. To ja o litość proszę

Mati

Seeni

Neonka nie można odstrzelić, bo każdej społeczności potrzebny jest zwykły burak. Chodzi o programowe kierowanie agresji.
Po prawdzie im dłużej myślę, tym bardziej skłaniam się do tego, żeby uśmiercić jednak mnie, tylko musiałaby to być śmierć ohydnie męczeńska i bohaterska.

Mati

Kewa

Bohaterska? To może przygniecenie rzepą? Think

Seeni

Kewa

Seeni

w dodatku nikt go nie pamięta Not talking

Mati

Jak bezpiecznie Blue_Light_Colorz_PDT_02

Kewę bym oszczędziła, bo zasadniczo ma dostęp do morfiny

Na stare lata może się przydać..

flykiller · Gość

Mati

istnieje jeszcze opcja losowania..

Seeni

Ale zabijając Kewę pozbylibyśmy się raz na zawsze feminizmu.... Dancing

Uważam, ze trzeba losować.
Po prawdzie to ja nie przeżywam żadnych dramatów moralnych związanych z uśmiercaniem kogokolwiek wirtualnie. Powiedziałabym nawet, ze sprawia mi to jakąś przyjemność. Zasadniczo jest mi także obojętne kto( byle nie ja) Bardziej interesuje mnie jak Angel

( to przez te ohydne rozgrywki w mafii)

Mati

flykiller · Gość

Jeśli mielibyśmy wybrać na miejsce skazanych trzy osoby spośród siebie (nie wskazanych), to nasza determinacja będzie rosła i raczej nie zdamy się na zrządzenie losu. Każdy będzie starał się tak pokierować sytuacją, aby wybór go ominął. W miarę upływu czasu będzie rosła agresja i malało wzajemne zaufanie. Będziemy szukać sprzymierzeńców, sami nikomu nie ufając. Wybierając zaś osoby, które mają zostać uwolnione, będziemy się kierować osobistymi sympatiami, pod pozorami racjonalnych przesłanek (dokonując niby racjonalnego wartościowania).

pogłoska

Aproxymat

Ja jeszcze rozumiem zabić admina ale przypominam, że temat zaczął się od zjadania zabitego, więc czuję się trochę nieodpowiedni w tej roli.

letnisztorm