Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:34, 01 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Aha... ale planowanie sobie spóźnień to też mogłoby być niezłe rozwiązanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Sob 17:04, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Aha... ale planowanie sobie spóźnień to też mogłoby być niezłe rozwiązanie. |
Trąci wyrachowaniem
Jest w spóźnialstwie jakiś urok luzu, coś co może pociągać jak trzydniowy zarost, poluzowany krawat lub wyłażąca ze spodni koszula
Być blisko z osobą notorycznie się spóźniającą to jednak droga przez mękę, jeśli jednak są inne walory to do pewnego stopnia trzeba odpuścić. Kompromisy na każdym kroku, eh życie [westchnięcie filozoficzne, które oddałaby tylko siwowłosa emotka z brodą]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
yapp Łosiu
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 1693 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 66 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: http://www.trzydziestolatki.fora.pl/
|
Wysłany: Nie 0:58, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
a propos spóźnień, to jest to także pewien sposób na podkreślenie swojej pozycji. na ten przykład kto zacznie zebranie, zanim dotrze na nie szef?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:10, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie pomyślałem o takiej hipotezie. Czyżby na spóźnieniach budowała się hierarchia?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 11:55, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Dokladnie Aprox
Jeżeli uznamy punktalność wylacznie za obowiazek... im kto wyzej w hierarchii.. tym mniej owemu obowiazkowi podlega.
więc szef szefów wlaściwie w ogole nie musi sie pojawiać
(tak sie chyba tworzy mity... ) |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:07, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Coś w tym jest, muszę to przemyśleć i opisać implikacje.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:22, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Coś w tym jest, muszę to przemyśleć i opisać implikacje. |
Ja nic nie implikuję ale logika podpowiada, że jesteś tu szefem szefów.....zatem...co u diabła tu robisz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:25, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli jeśli szef szefów się nie spóźnia, to jak niemożliwie punktualni muszą byc podwładni?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|