Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

sposoby na zły dzień
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rosegreta
Gość





PostWysłany: Nie 19:47, 26 Cze 2011    Temat postu: sposoby na zły dzień

czasem w życiu zdarza się pechowy dzień...
Mimo wszelkich starań nic nam nie wychodzi. Mleko w kawie się waży. Oblewamy się wrzątkiem. Wypada nam z ręki nasza ulubiona filiżanka. Na drodze ktos stawia odkurzać o który się przewracamy, bułka tarta się przypala jak tylko się odwrócimy, zapałki sie łamią (o ile ktoś jeszcze uzywa zapałek) itd. itd.
No własnie, macie czasem tak, ze wszystko jest nie tak jak planowaliśmy? Mimo szczerych chęci i starań nic nie wychodzi? Wszytko na opak i wszystko źle, a na dodatek pies sąsiadów zaczął się szczenić na waszej wycieraczce (oczywiście wyolbrzymiam) ale...
Jak sobie wtedy radzicie ? Czy odczyniacie jakieś czary ? A może przestajecie się strać, cokolwiek robić i dzień spisujecie na straty. Moze jak człowiek się położy to nie spadnie na niego sufit...
Może w takie dni potrzebne jakieś zaklęcie?
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:08, 26 Cze 2011    Temat postu:

Zależy jaki to akurat dzień. Jeśli można go po prostu odespać, to odsypiam. Co zwykle pomaga, jeśli jest taka możliwość. Po przebudzeniu i mocnej herbacie człowiek jest bardziej skoncentrowany i więcej rzeczy się udaje.
Ale rzadko można tak sobie spać, więc przeważnie najlepszą metodą jest zaciśnięcie zębów i uparte wykonywanie czynności, które się nie udawały, na przekór złośliwości przedmiotów martwych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Nie 20:13, 26 Cze 2011    Temat postu:

O, Kasia usunęła swój post?! A ja właśnie chciałam ją wirtualnie przytulić

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:20, 26 Cze 2011    Temat postu:

Zazwyczaj czekam aż minie, taka równowaga w przyrodzie że raz jest fajny dzień innym razem fatalny.

Odkurzacz się faktycznie zepsuł, przeziębienie nie przechodzi, mama napromieniowana nie chce przyjść do dzieci ale za to jutro będę piękna ( no tyle na ile się da ) uśmiechnięta i zadowolona. Anxious


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Nie 20:31, 26 Cze 2011    Temat postu:

Myślałam, ze może znacie jakies czary, zaklęcia a przynajmniej piosenkę
Strasznie nie lubię takich dni. Nawet jak ze złości w coś kopnę to akurat trafię nie w to na co się zamachnęłam, tylko na kosz ze śmieciami, które niefortunnie wpadają do zmywarki, bo akurat jest otwarta a w niej czyste naczynia do wyciągnięcia.
Powrót do góry
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:34, 26 Cze 2011    Temat postu:

Mi z reguly pomaga litr lodów truskawkowych + abrakadabra albo (w zaleznosci - na co mam smaka) sloik sledzi w zalewie wlasnej + czary mary Anxious

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
olak
Krówka-wciągutka


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 2158
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 279 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:37, 26 Cze 2011    Temat postu:

Ja mam piosenke! Pomaga mi zawsze, chociaz sposób Apro tez pomaga. Zwykle przesypiam zmartwienia, złe dni i spadki nastroju, do których niestety mam skłonnosc.
Moja piosenka to: "Freedom" George Michaela - mój defibrylator, amfa, prozac w jednym.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:47, 26 Cze 2011    Temat postu:

Z piosenek mnie to troche podnosi na duchu
http://www.youtube.com/watch?v=0CCwyUzpaIE


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Nie 21:02, 26 Cze 2011    Temat postu:

a może jakieś gotowe zaklęcia są na złe/pechowe dni ?
Najczęściej w tym dniu to powtarzam : cholera. Ale nie pomaga.
I jutro kompa oddam fachowcom. Dziś znów nie można go było uruchomić. Nawet kapeć nie pomógł, tylko przywracanie systemu.
Ech, pechowy dzień i własnie się poparzyłam kolejny raz dziś .
Chyba najlepiej sie położę faktycznie.
Powrót do góry
Tina
maszynista z Melbourne


Dołączył: 07 Paź 2010
Posty: 2990
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 327 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:21, 26 Cze 2011    Temat postu:

ja zaklec sie boje...

lepiej sie pomodlic do Boga.

a Ten jak wiadomo - nie lubi magii...


i zacisnac zeby i dalej... bo jutro bedzie lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zgredziora
zrzeda i maruda


Dołączył: 08 Wrz 2009
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 254 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 7:29, 27 Cze 2011    Temat postu:

Dobra rada zwlaszcza dla tych nie wierzacych.
Sen to jednak dobry sposob. Mialam wczoraj pieski nastrój, przespalam i dzis juz czuje sie lepiej, ale jak to mowia: nie chwal dnia przed zachodem slonca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 8:18, 27 Cze 2011    Temat postu:

Mózg trochę wypoczywa a i warunki się zmieniają po paru godzinach snu i świat zarówno wydaje się, jak i jest rzeczywiście inny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:35, 27 Cze 2011    Temat postu:

tina napisał:

(...)
i zacisnac zeby i dalej... bo jutro bedzie lepiej.


Myślę, że takie podejście do aktualnie przeżywanej chwili to błąd, bo jest równy z autosugestią, że w tej chwili jest fatalnie. Minimum pozytywnego myślenia jest przyjęcie, że mogło być gorzej i nawet gdy nie jest komfortowo, to jest... nieźle. Gdy na przykład podnosimy się po "zaliczeniu gleby" i pocieramy bolący tyłek, nie trzeba wpadać w doła, że boli, ale pomyśleć, że mogło to się skończyć na szpitalnym łóżku z nogą w gipsie na wyciągu i... uśmiechnąć się, że jest nieźle. Myślenie pozytywne to jest coś, co pozwala nie gorzknieć i nie myśleć ciągle, że jest fatalnie... Pamiętam taki film, w którym facet, przed chwilą postrzelony, leży na ziemi i na pytanie drugiego: "boli cię?" odpowiada chichocząc: "tylko wtedy, gdy się śmieję".
I tak trzymać!...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anmario
Gość





PostWysłany: Pon 9:37, 27 Cze 2011    Temat postu:

zgredziora napisał:
Dobra rada zwlaszcza dla tych nie wierzacych.
Sen to jednak dobry sposob. Mialam wczoraj pieski nastrój, przespalam i dzis juz czuje sie lepiej, ale jak to mowia: nie chwal dnia przed zachodem slonca...


... ani teściowej przed zgonem.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:37, 27 Cze 2011    Temat postu:

zgredziora napisał:
Dobra rada zwlaszcza dla tych nie wierzacych.
Sen to jednak dobry sposob. Mialam wczoraj pieski nastrój, przespalam i dzis juz czuje sie lepiej, ale jak to mowia: nie chwal dnia przed zachodem slonca...
- a żony przed rozwodem...
Wychodzę z założenia, że do zachodu może się jeszcze wydarzyć wiele fajnych rzeczy - to zależy też ode mnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:43, 27 Cze 2011    Temat postu:

Niektórzy radzą zjeść coś słodkiego, bo wtedy zmienia się chemia mózgu i inaczej postrzega się świat i siebie. Chociaż ja osobiście tracę apetyt, gdy jestem zestresowany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 9:47, 27 Cze 2011    Temat postu:

Sen to jest to! Leczę się nim z chandry zawsze, jeśli, oczywiście, okoliczności pozwalają. Zaklęcia? Mruczę coś tam sobie pod nosem, że nieszczęścia chodzą parami, że głową muru nie przebijesz i takie tam... Pomaga też jak się siarczyście zaklnie takie "zaklęcie" popieram

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 9:53, 27 Cze 2011    Temat postu:

Zamiast zaklęć oczywiście stare sprawdzone liczenie do dziesięciu albo i dwudziestu. Wbrew pozorom, jest to skuteczna metoda, umysł się koncentruje i przestawia na inny, bardziej racjonalny typ myślenia. Przydatne, gdy emocje biorą górę a świat wydaje się właśnie irracjonalny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:27, 27 Cze 2011    Temat postu:

Jako , że ze mnie choleryk do potęgi , w pierwszej chwili kumulacji niepomyślnych wydarzeń jestem wściekła , klnę jak szewc , wyżywam się na pierwszej–lepszej ofiarze Tongue out (1) .
Później przychodzi pora na łzy , tabliczkę milki toffi i jeśli tylko jest to możliwe sen , krótki lecz treściwy ...

W łagodniejszej wersji napadu furii dzwonię do kumpeli i plotkując , razem delektujemy się kawusią


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Pon 10:35, 27 Cze 2011    Temat postu:

Formalny napisał:
Pamiętam taki film, w którym facet, przed chwilą postrzelony, leży na ziemi i na pytanie drugiego: "boli cię?" odpowiada chichocząc: "tylko wtedy, gdy się śmieję".
I tak trzymać!...

No, zuch! Też właściwie trochę tak mam jak idę do lekarza. Nigdy nie potrafię się skarżyć tylko chichocząc bagatelizuję swoje przypadłości. W efekcie dostaję receptę z "lecz się sam"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Po 30-tce Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin