Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:03, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tinko -
Kewa napisał: |
Był jakiś dalszy ciąg historii? |
Tzn. jaki?
Czy już siedzę za kratkami?
Jeszcze nie.
W zasadzie póki co koniec był taki jak napisał Formalny:
Formalny napisał: | ...- jejku - wredna matka jakby, czy cuś...
|
Czyli najpierw syn się bardzo śmiał z tej historii z torbą.
Do czasu aż mu oznajmiłam, że spisali mnie z dowodu rejestracyjnego.
Jego.
Ta mina była bezcenna.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 22:13, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: |
Czyli najpierw syn się bardzo śmiał z tej historii z torbą.
Do czasu aż mu oznajmiłam, że spisali mnie z dowodu rejestracyjnego.
Jego.
Ta mina była bezcenna.
|
Bo chodziło mi o to, czy przeszedł jakiś mandat, wezwanie, czy coś
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:24, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nieeee.
To się stało kilka dni temu.
No a za co mandat?
Toż nie trzyma się toreb na krawężnikach choć ten policjant starał się mi wmówić, że i owszem.
Tam nie bylo żadnego zakazu wjazdu, żadnych taśm zabezpieczających.
A że zastawili drogę i musiałam zahaczyć o krawężnik?
Nie chciałam się już bardziej rozpisywać w poprzednim poście - to nawet nie był krawężnik, a takie paski białe na zakręcie. Bardziej chyba po to by nie przywalić w blok czy właśnie w krawężnik.
Mnie ta sytuacja tak naprawdę rozśmieszyła.
W dodatku to było tuż pod Komendą Policji.
I ten policjant od torby pyskował, pyskował wiec powiedziałam niech mnie spisze bo nie mam czasu z nim dyskutować.
Kazał mi iść na Komendę w celu spisania. No to poszłam.
Ten policjant w okienku bardzo się zdziwił, że tak sama przyszłam by mnie spisali. Opowiedziałam co się stało i że jego kolega kazał, a on bardzo się śmiał.
Tak bardzo, że nawet nie zauważył tego "Karol".
Ot i tyle.
Jak mi przyślą mandat to chyba padnę trupem i stanę obok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jemands wełna z choinki
Dołączył: 24 Lut 2011 Posty: 502 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:30, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Niesamowita ta historia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 7:21, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Całkiem niezły scenariusz na krótki zabawny film.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:07, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
lulka napisał: | Nieeee.
To się stało kilka dni temu.
No a za co mandat?
Toż nie trzyma się toreb na krawężnikach choć ten policjant starał się mi wmówić, że i owszem.
Tam nie bylo żadnego zakazu wjazdu, żadnych taśm zabezpieczających.
A że zastawili drogę i musiałam zahaczyć o krawężnik?
Nie chciałam się już bardziej rozpisywać w poprzednim poście - to nawet nie był krawężnik, a takie paski białe na zakręcie. Bardziej chyba po to by nie przywalić w blok czy właśnie w krawężnik.
Mnie ta sytuacja tak naprawdę rozśmieszyła.
W dodatku to było tuż pod Komendą Policji.
I ten policjant od torby pyskował, pyskował wiec powiedziałam niech mnie spisze bo nie mam czasu z nim dyskutować.
Kazał mi iść na Komendę w celu spisania. No to poszłam.
Ten policjant w okienku bardzo się zdziwił, że tak sama przyszłam by mnie spisali. Opowiedziałam co się stało i że jego kolega kazał, a on bardzo się śmiał.
Tak bardzo, że nawet nie zauważył tego "Karol".
Ot i tyle.
Jak mi przyślą mandat to chyba padnę trupem i stanę obok.
|
Zaraz, zaraz... Ale jeśli policjant spisywał coś, co zdaniem jego kolegi popełnił kierowca, to przecież spisał przede wszystkim dane z prawa jazdy i będzie wzywany kierowca prowadzący samochód "taki i taki" - w tym wypadku z opisu będzie wynikać, że prowadziłaś samochód Twojego syna. Syn jest więc poza podejrzeniami... Inna sprawa, że dałaś się spisać zamiast gdy tamten krawężnik "kazał" Ci się zgłosić do komendy, pójść od razu do oficera dyżurnego na skargę na zachowanie policjanta. Jestem ciekawy, czy wiesz co on spisał w notatce (czy dostałaś ją do podpisu?), czy to było tylko w notesie. Jeśli w notesie, to raczej możesz o tej sprawie zapomnieć.
Dodatkowo w takiej sytuacji wyciągnąłbym po prostu telefon i zrobił kilka fotek ku pamięci i na dowód jak wyglądała ta cała sytuacja. Pomaga gdy policjantowi za dużo się wydaje...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Śro 10:13, 29 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:07, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ooo, właśnie Nudziarz podszedł do sprawy rozsądnie. No bo, jeśli nie było Twojej winy, to po co dałaś się spisać? Jeśli wina była, to musi być jakaś kara: upomnienie, mandat, punkty karne... czy też areszt
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:22, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Ooo, właśnie Nudziarz podszedł do sprawy rozsądnie. No bo, jeśli nie było Twojej winy, to po co dałaś się spisać? Jeśli wina była, to musi być jakaś kara: upomnienie, mandat, punkty karne... czy też areszt
|
Ja rozumiem, że jestem stary, ale żeby od razu wyzywać mnie od nudziarza?! Jestem oburzony
PS Chyba, że chodziło rzeczywiście o Nudziarza - przez duże N. Oooo - to wtedy jestem zaszczycony...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:24, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Zaraz, zaraz... Ale jeśli policjant spisywał coś, co zdaniem jego kolegi popełnił kierowca, to przecież spisał przede wszystkim dane z prawa jazdy i będzie wzywany kierowca prowadzący samochód "taki i taki" - w tym wypadku z opisu będzie wynikać, że prowadziłaś samochód Twojego syna. Syn jest więc poza podejrzeniami... Inna sprawa, że dałaś się spisać zamiast gdy tamten krawężnik "kazał" Ci się zgłosić do komendy, pójść od razu do oficera dyżurnego na skargę na zachowanie policjanta. Jestem ciekawy, czy wiesz co on spisał w notatce (czy dostałaś ją do podpisu?), czy to było tylko w notesie. Jeśli w notesie, to raczej możesz o tej sprawie zapomnieć.
Dodatkowo w takiej sytuacji wyciągnąłbym po prostu telefon i zrobił kilka fotek ku pamięci i na dowód jak wyglądała ta cała sytuacja. Pomaga gdy policjantowi za dużo się wydaje... |
Spisał mnie tylko z dowodu rejestracyjnego. Ja jemu go dałam, a on nic więcej nie chciał.
To był właśnie oficer dyżurny, a ja mu powiedziałam po co przyszłam i to była jakby skarga właśnie.
Nie wiem do czego mnie spisał.
Powiedział tylko żebym zrobiła zdjęcia i on może mi pożyczyć aparat policyjny -dokładnie powiedział tak:
"Niech pani zrobi zdjęcia bo potem ten od torby powie, że miał tam jakieś skarby i pani mu je zniszczyła"
Ja powiedziałam, że mam przy sobie swój aparat .
To wszystko (to spisywanie) trwało chyba z minutę.
Wyszłam, kazałam facetowi otworzyć torbę. Nic nie zniszczyłam. zrobiłam zdjęcia. Był bardzo zdegustowany, że mu nic nie zniszczyłam więc zaczął pieprzyć, że do pralni musi tę torbę zanieść.
Cała sytuacja była zabawna bo ja naprawdę byłam grzeczna.
Mimo, że to było przed siódmą rano zgromadziło się kilku gapiów i się z tego policjanta śmiali.
Co go jeszcze bardziej pewnie złościło.
Kazał im się nawet rozejść, ale nie posłuchali.
Jak zrobiłam te zdjęcia to życzyłam mu miłego dnia i ku radości gawiedzi po prostu zabrałam dupę w troki i sobie poszłam.
Uffff.....
Ps. Zagadaliśmy cały topik, a ta opowieść w sumie miałam być żartobliwa.
Skończmy więc, a jak będą dalsze tego konsekwencje to nie omieszkam napisać.
Tak poza tym to dzięki za zainteresowanie.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Formalny maszynista z Melbourne
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 8251 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 534 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 3 planeta od Słońca Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:39, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Kamień z serca - jeśli tak to wygląda, to wszystko OK...
Pozdr.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 11:53, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Kewa napisał: | Ooo, właśnie Nudziarz podszedł do sprawy rozsądnie. No bo, jeśli nie było Twojej winy, to po co dałaś się spisać? Jeśli wina była, to musi być jakaś kara: upomnienie, mandat, punkty karne... czy też areszt
|
Ja rozumiem, że jestem stary, ale żeby od razu wyzywać mnie od nudziarza?! Jestem oburzony
PS Chyba, że chodziło rzeczywiście o Nudziarza - przez duże N. Oooo - to wtedy jestem zaszczycony... |
Awatary mnie zmyliły - takie fruwające
sorry
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:49, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
wydaje mi sie, ze jesli ktos jeszcze nie doswiadczyl cierpiena, to nie potrafi docenic szczescia powszedniego dnia - czyli takiego bez nieszczesc.
i tez jest na swoj sposob nieszczesliwy...
tak to juz jest, ze trzeba cos przezyc, aby potrafic cieszyc sie zyciem i "niczym" w tym zyciu...
bo nieszczescia mozemy przyjmowac nie tylko jak cos zlego (i dlatego wiecej cierpiec), ale mozna traktowac je jako swoisty dar zycia - bo wzbogacaja nasza osobowosc.
jesli nie od razu, to po pewnym czasie...
a co jesli nie potrafimy zaakceptowac nieszczescia?
wtedy nalezy przynajmniej zaakceptowac to, ze nie potrafimy NIC zmienic.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:18, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
acha cos jeszcze:
to normalne, ze jako ludzie sklonni jestesmy bardziej do pesymizmu - dlatego nalezy optymizm CWICZYC.
wystarczy pomyslec o dwoch pozytywnych rzeczach w danym dniu. moze to byc usmiech dziecka, piekna pogoda itd.
w ten sposob uczymy sie zauwazac szczescie dookola nas
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:34, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Dziś zmokłam dwa razy, zrobiłam kilometry w pracy, było duszno. Weszłam na butik i od razu mi lepiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredziora zrzeda i maruda
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 1475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:50, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Formalny napisał: | Kewa napisał: | Ooo, właśnie Nudziarz podszedł do sprawy rozsądnie. No bo, jeśli nie było Twojej winy, to po co dałaś się spisać? Jeśli wina była, to musi być jakaś kara: upomnienie, mandat, punkty karne... czy też areszt
|
Ja rozumiem, że jestem stary, ale żeby od razu wyzywać mnie od nudziarza?! Jestem oburzony
|
Ale wpadziocha Kewa.
Usmialam sie z historii i z Kewy az mnie szczeka boli
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 19:51, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | Dziś zmokłam dwa razy, zrobiłam kilometry w pracy, było duszno. Weszłam na butik i od razu mi lepiej. |
Ja tam w ogóle nie wchodzę, bo jak dla mnie to tam mówią w obcym języku aż mi się chce zakrzyknąć za Formalnym: Jezus Maria!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:53, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | Dziś zmokłam dwa razy, zrobiłam kilometry w pracy, było duszno. Weszłam na butik i od razu mi lepiej. |
To miałaś fajnie.
Ja przeciwnie, dowiedziałem się kolejny raz, od czego mam na dupie rowek że tak powiem
w cieniu było +30, asfalt na jezdni miał +45 stopni takie były wskazania przyrządów robiących pomiary przy drodze. I ile bym nie wypił wody, to i tak wszystko zostało wypocone. Taka praca i duże pieniądze |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:58, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A wiesz, mnie olśniło, bo mój rowek, zgoła w innych okolicznościach, ale dziś spisał się nie najgorzej...
Jak dobrze platna, to dobrze, przynajmniej jakoś rekompensuje niedogodności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zgredziora zrzeda i maruda
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 1475 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 254 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:09, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | mój rowek, zgoła w innych okolicznościach, ale dziś spisał się nie najgorzej...
|
Szczególy poprosze!.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Pff! Jeszcze mi pozazdrościsz?
Chociaż nie... W okolicznościach ulewy, gdy cała woda leciała mi po plecach, to chyba nie jest coś godnego pozazdroszczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|