Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:19, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | oto_ja napisał: | czasami nad tą drugą osobą, a ona nad nami. |
I tu dochodzimy do tresowania, układania. |
no takie przeciąganie liny
Kilo OK napisał: | My tu mamy powyżej 30 lat i nie jest to forum Supermenów naprawiających świat. Mylę się? |
Przykro mi to mówić, ale czasami wiek nie ma nic wspólnego z dojrzałością
Kilo OK napisał: | W związku jestem Ja jesteś Ty, lub jesteśmy my.
Jeśli ty masz mi dać, chcę tego od ciebie, potrzebuje tego, to nie powinno dziwić że wszystko rozpada się jak domek z kart. |
Kobiety są z Wenus, mężczyźni z Marsa, a na dodatek często zapominają i jedni i drudzy, a czasami jedno z nich o słowie "My" i wtedy całą miłość i dojrzałość diabli biorą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:23, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Za chwilę kochanie, zrobiłabyś mi kanapki. I co A rączek bozia nie dała. Wędlina w lodówce, masło w maselniczce, a chleb. O qurcze znów zapomnieliśmy o chlebie. To co idziemy razem na zakupy. |
nie!
nie ma chleba?
kanapek nie będzie kochanie
ale chętnie usmażę Ci jajka i ugotuję parówkę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:24, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
ale chętnie usmażę Ci jajka i ugotuję parówkę
|
A może lodzika. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:27, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
muszę dojrzeć chyba
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:28, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: |
Można powiedzieć, chcę abyś poświęcił mi więcej czasu. Mam ochotę na wspólny spacer, rozmowę. Nic. Poczekam aż ty będziesz coś chciał.
Za chwilę kochanie, zrobiłabyś mi kanapki. I co A rączek bozia nie dała. Wędlina w lodówce, masło w maselniczce, a chleb. O qurcze znów zapomnieliśmy o chlebie. To co idziemy razem na zakupy. |
Czy to czasem nie nazywa sie manipulowanie partnerem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:30, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Czy to czasem nie nazywa sie manipulowanie partnerem? |
A czy to źle? Każdy sposób na udany związek jest dobry. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:30, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
to znaczy, że Tobie wspólnego spaceru nie ma co proponować?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:34, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Udany dla kogo?
Skoro jedno chce to, inne coś przeciwnego co wybrać?
Jeśli jedno za karę że nie dostało nie robi czegoś gdzie tu coś udanego?
Twój partner to psiak którego będziesz sobie tresować?
A gdyb to on Ciebie tresował?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:35, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
masz do tego fatalne podejście
nie ma w tym za grosz manipulacji - to po pierwsze
a po drugie w czym do diabła problem.. w tym, że nie ma chleba, czy że Ona chce z Nim pójśc razem na zakupy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:38, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Udany dla kogo?
Skoro jedno chce to, inne coś przeciwnego co wybrać?
Jeśli jedno za karę że nie dostało nie robi czegoś gdzie tu coś udanego?
Twój partner to psiak którego będziesz sobie tresować?
A gdyb to on Ciebie tresował? |
I znów pytania.
Nie koniecznie. Wszystko polega na tym, żeby ta druga osoba tego chciała. Nie chce, trzeba ja przekonać, że chce. Partner będzie szczęśliwy. Będzie miał swoje kanapki. Partnerka spacer, co prawda po chleb. To jest kompromis. I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:41, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Znaczy sie jak pies Pawłowa spacer = kanapki
Chcesz jeść, idz na spacer, bez znaczenia czy chcesz tego czy nie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:44, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Znaczy sie jak pies Pawłowa spacer = kanapki
Chcesz jeść, idz na spacer, bez znaczenia czy chcesz tego czy nie. |
Jak bez znaczenia. On chce, bo chce też cos osiągnąć. Abstrahując od kanapek, bo to obrazować miało. Obie strony mają jakieś oczekiwania. I chodzi o to aby to połączyć. Idealnie by było jakby oczekiwania sie pokrywały, ale to nie możliwe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:46, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
I dlatego lepisz partnera jak na do oczekiwanego kształtu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:49, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | I dlatego lepisz partnera jak na do oczekiwanego kształtu? |
Możesz przetłumaczyć mi to pytanie na bardziej zrozumiały dla mnie język? |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:50, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
oczywiście. jeśli czegoś ci brakuje - to trochę ulepisz. tu dolepisz, tam dociśniesz. i jednocześnie dajesz się nieco ulepić wg jego zachciewajek, żeby i jemu było OK. byleby nie nagiąć konstrukcji, albo nie złamać.
kompromis.
proste.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:53, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Jayin napisał: | oczywiście. jeśli czegoś ci brakuje - to trochę ulepisz. tu dolepisz, tam dociśniesz. i jednocześnie dajesz się nieco ulepić wg jego zachciewajek, żeby i jemu było OK. byleby nie nagiąć konstrukcji, albo nie złamać.
kompromis.
proste. |
Rozumiem.
Przecież się ścieramy, dopracowujemy, dostosowujemy, każda strona musi z czegoś zrezygnować. Wtedy będzie sprawiedliwie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:53, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kompromis
To ja dam, ty dasz.
Ja nie chce ale zrobię to dla Ciebie, bo Ty nie chcesz ale zrobisz dla mnie.
Ale nie tymi spacer bo nie będzie kanapek.
Rose
usuń "jak do"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:59, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
rose napisał: | Jayin napisał: | trochę ulepisz. tu dolepisz, tam dociśniesz. i jednocześnie dajesz się nieco ulepić wg jego zachciewajek, żeby i jemu było OK. byleby nie nagiąć konstrukcji, albo nie złamać.
|
Przecież się ścieramy, dopracowujemy, dostosowujemy. Wtedy będzie sprawiedliwie. |
czy to oznacza łomot?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mati. dnia Sob 21:59, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 22:01, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Kompromis
To ja dam, ty dasz.
Ja nie chce ale zrobię to dla Ciebie, bo Ty nie chcesz ale zrobisz dla mnie.
Ale nie tymi spacer bo nie będzie kanapek.
|
Kanapki to tylko przykład i mało realny.
Sami w związku się dostosowujemy i naginamy na ile to jest możliwe. Ważne żeby nie przegiąć.
Najtrudniej jest na początku. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 22:08, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dostosowanie się to coś innego niż dostosowywanie partnera pamiętaj o tym.
Nie wierz że można kogoś mającego 30 i więcej lat wychować. Może uda Ci się ale czy chcesz mieć w domu "lacia"?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kilo OK dnia Sob 22:10, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|