Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:33, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Wy- Towarzyszu Fedrusie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:34, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Wy- Towarzyszu Fedrusie?
|
Nie na darmo taką rangę mieliśmy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 20:35, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Wy- Towarzyszu Fedrusie?
|
Chciałam tak napisać.
Ale się bałam.
Jesteście Wy i jestem JA czyli........I ja mam jedynie słuszną ide
Ostatnio zmieniony przez rosegreta dnia Sob 20:36, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:35, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
i jak na tym wyszliście?
teraz macie trzy kropki i zero rang
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:37, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwny temat dziwny problem.
Wiążąc sie oczekujemy i liczymy na spełnienie tych oczekiwań.
Ale czy dobieramy partnera pod kontem oczekiwań? Tak wiem miłość, uczucie itp ale zaślepienie mija, dostrzegamy wady, zalety i co? Mamy poczucie niespełnienia, braku i co? Uciekamy by szukać dalej? By spełniać się by sie realizować by gonić za swym szczęściem?
A jeśli wiążemy sie bez wybuchu namiętności bez zauroczenia zaślepienia to nie sygnalizujemy czego od partnera oczekujemy? Nie wiemy czego od partnera nie dostaniemy?
Oczekiwania, szczypta egoizmu tylko czy mamy prawo mieć pretensje gdy wiedzieliśmy że ta osoba nie da nam tego co chcemy?
Może zamiast oczekiwania powinno być dojrzałość ?
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 20:39, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dużo pytań KILO. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:42, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
teraz czekamy na Twoje Kilo odpowiedzi
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:42, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | Wy - czyli Ty Otoju i reszta ludzkości, która powinna wg. Ciebie podążać Twoją drogą (jedyną słuszną?) i My - My Fedrus. |
Rzeczywiście nie powinieneś pisac postow w trakcie meczu. Gdzie napisałam, że moja droga jest jedyna i słuszna ? Dlaczego podajesz siebie w liczbie mnogiej ? Jak widać Twoje słowa nie tylko ja tak odczytałam. Wiele w Twoim wyjaśnieniu nie pasuje.
Mati zawsze można w eleganckiej restauracji jeść pieczeń rękoma w obecności szefa i gości, od których wiele zalezy. Ale moze oni jednak wybiorą kogos, kto posługuje się nożem i widelcem. W końcu mamy 21 wiek, a nie czasy jaskiniowców. Świat się nie cofa, świat idzie do przodu.
Osobiście wolę też uzywać szczoteczki i pasty do zębów, chociaż mam wybór w ogóle nie myć zębów. Sama się zastanawiam po co siedzę przed komputerem. Moze lepiej na tabliczkach glinianych coś "wystukać". Czasu nie cofniesz i dobrze o tym wiesz.
W przypadku związku też nie. Buduje się go każdego dnia, wymienia pęknięte części, ale kiedy nie starcza już sił i środków na "remont" nie ma odwrotu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez oto_ja dnia Sob 20:44, 05 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:43, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
W większości retoryczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:45, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | W większości retoryczne. |
to jeszcze podaj znak zodiaku, bo ta retoryka to dla każdego inna być może
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:47, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Może zamiast oczekiwania powinno być dojrzałość ? |
Coś w tym jest, ale w życiu nie ona pierwsza jest brana pod uwagę. Trudno mając w brzuszku motylki od razu przejsć do konkretów.
Na samym początku jest sielanka, później przychodzi szara rzeczywitość i wowczas czas na egzamin dojrzałości.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:50, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Tak to zwykle bywa, ze kiedy jedna strona mówi "on/ona nie spełnia moich oczekiwań", druga jednocześnie narzeka " choćby gwiazdkę z nieba przynieść, jej/jemu jest wciąż za mało".
I kto ma rację ? Czasem można to dostrzec, ale zwykle wszystko odbywa się w czterech ścianach ich mieszkania, więc komu przyznajemy rację ?
No temu, kogo bardziej lubimy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 20:53, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Każdy ma racje. Każdy ma inne, bo swoje doświadczenia.
Pamiętać jednak należy, że ludzie, którzy się wiążą mają wobec siebie jakieś oczekiwania. Mają swoje wizje i wyobrażenia swojego związku. To nie jest złe, a nawet pozytywne.
Nie wiążemy się przecież z kimkolwiek. Czasem możemy mieć z byt wygórowane wymagania, a czasem zbyt małe wobec drugiej osoby.
Ważne jest żeby dwie strony rozumiały swoje potrzeby albo starały się je zrozumieć i akceptować. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 20:57, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Znak zodiaku?
Dal mnie to bzdura, nie wierzę że moje życia zależny od układu gwiazd.
Motylki kiedyś mijają wie o tyk każdy mający skończone 30 lat. Możemy żyć od motylków do motylków i szukać szukać szukać bawić sie entomologa, kolekcjonować barwy kształty wielkości oczekując tylko jednego za kazdym razem przezywajac gorycz i żal gdy odfruną. Możemy też być rozsądni i dojrzali do czegoś trwałego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 20:59, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Znak zodiaku?
Dal mnie to bzdura, nie wierzę że moje życia zależny od układu gwiazd.
Motylki kiedyś mijają wie o tyk każdy mający skończone 30 lat. Możemy żyć od motylków do motylków i szukać szukać szukać bawić sie entomologa, kolekcjonować barwy kształty wielkości oczekując tylko jednego za kazdym razem przezywajac gorycz i żal gdy odfruną. Możemy też być rozsądni i dojrzali do czegoś trwałego. |
Tobie chodzi o rozsądek? Małżeństwo z rozsądku. Kontrakt? |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:01, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Znak zodiaku?
Dal mnie to bzdura, nie wierzę że moje życia zależny od układu gwiazd.
Możemy też być rozsądni i dojrzali do czegoś trwałego. |
bzdura bzdurą, żart żartem a odpowiedź na pytania odpowiedzią na pytania.
z rozsądkiem i dojrzałością jest tak jak z mieszkaniem: najpierw mieszkasz z rodzicami, potem wynajmujesz kawalerkę, potem dwu - trzypokojowe, potem kupujesz swoje a potem stawiasz dom z ogródkiem..
Ciężko od człowieka 23-25 letniego , w dzisiejszych czasach wygodnego, oczekiwać dojrzałości. Do niej się dorasta wraz z doswiadczeniami.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:03, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Motylki kiedyś mijają wie o tyk każdy mający skończone 30 lat. Możemy żyć od motylków do motylków i szukać szukać szukać bawić sie entomologa, kolekcjonować barwy kształty wielkości oczekując tylko jednego za kazdym razem przezywajac gorycz i żal gdy odfruną. Możemy też być rozsądni i dojrzali do czegoś trwałego. |
To nie takie proste, jak nam się wydaje. Bardzo trudno jest pogodzić te motylki z rozumem. Człowiek najczęściej chciałby mieć wszystko. Szczęsliwi Ci, którzy tak mają. Miłość, namiętność, zrozumienie i uzupełnianie się nawzajem. Nie każdemu jednak się udaje. Wówczas pozostaje praca i cierpliwosc, albo niestety rozstanie.
Zresztą nawej jeśli w związku ma się bardzo wiele, to i tak nigdy nie można siąść z założonym rękami. To odwieczna praca nad samym sobą, czasami nad tą drugą osobą, a ona nad nami. Sa chmury i słońce. Zycie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:05, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
oto_ja napisał: | czasami nad tą drugą osobą, a ona nad nami. |
I tu dochodzimy do tresowania, układania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 21:11, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Od zakochania do ślubu dość długa i daleka droga chyba że hyc głową w dół
Ale wtedy tylko my jesteśmy winni że dno było płytko.
My tu mamy powyżej 30 lat i nie jest to forum Supermenów naprawiających świat. Mylę się?
W związku jestem Ja jesteś Ty, lub jesteśmy my.
Jeśli ty masz mi dać, chcę tego od ciebie, potrzebuje tego, to nie powinno dziwić że wszystko rozpada się jak domek z kart.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 21:18, 05 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Od zakochania do ślubu dość długa i daleka droga chyba że hyc głową w dół
Ale wtedy tylko my jesteśmy winni że dno było płytko.
My tu mamy powyżej 30 lat i nie jest to forum Supermenów naprawiających świat. Mylę się?
W związku jestem Ja jesteś Ty, lub jesteśmy my.
Jeśli ty masz mi dać, chcę tego od ciebie, potrzebuje tego, to nie powinno dziwić że wszystko rozpada się jak domek z kart. |
Przesada. Przecież w związkach tak nie jest.
Można powiedzieć, chcę abyś poświęcił mi więcej czasu. Mam ochotę na wspólny spacer, rozmowę. Nic. Poczekam aż ty będziesz coś chciał.
Za chwilę kochanie, zrobiłabyś mi kanapki. I co A rączek bozia nie dała. Wędlina w lodówce, masło w maselniczce, a chleb. O qurcze znów zapomnieliśmy o chlebie. To co idziemy razem na zakupy. |
|
Powrót do góry |
|
|
|