|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 11:11, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie chce mi się śledzić tej dramatycznej historii, ale czy aluminiowe zawiniątko w tchawicy samo w sobie nie mogłoby być wystarczającą przyczyną uduszenia(?) |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:58, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Mama miesiąc temu kupiła monitor. Zamówiła go z jakiejś gazetki reklamowej sklepu "Euro", ale w necie - gazetkę wzięła w sklepie, ale okazało się, że zamówienia dokonuje się przez net, a towar odbiera się w sklepie. Strasznie to zawiłe - prawda?
Przyszła do domu, złożyła monitor do kupy i okazało się, że jest przechylony do przodu bez możliwości regulacji. O tym, że nie ma możliwości regulacji było napisane w gazetce, tyle tylko, że na kilku zdjęciach, które tam były zamieszczone monitor jest zgrabnie odchylony do tyłu.
Wtedy przyjechałam ja, z czego mama się strasznie ucieszyła bo było czym zawieźć monitor do sklepu w celu oddania.
No i zaczęły się schody, bo owszem - zakupiony towar można zwrócić w ciągu iluś tam dni, ale nie jeśli zamówi się go w necie, a odbierze osobiście.
W takim razie postanowiłyśmy go zareklamować bo przechyla się do przodu i trzeba podkładać książkę z jednej strony by przynajmniej stał prosto, że o przechyle do tyłu nie wspomnę.
Pani kierowniczka nas wyśmiała, kazała zabierać monitor i sobie iść.
Ja bym pokornie odpuściła ten monitor, ale mama nie.
Po powrocie do domu zadzwoniła do producenta tegoż monitora, który kazał monitor sfotografować i przysłać zdjęcia.
Na drugi dzień odpowiedzieli, że to jest błąd w produkcji i monitor jest wadliwy, ale oni ze względu na jakieś tam umowy z odbiorcami nie mogą sami bezpośrednio przyjąć reklamacji.
No ale delikatnie dali do zrozumienia, ze należy walczyć dalej.
Mama więc z paragonami, pismem od producenta i zdjęciami udała się do Rzecznika Praw Konsumenta.
No i sprawę wygrała. Mina pani kierowniczki ze sklepu wynagrodziła mi wszystkie te deptania w tę i nazad bo sprawę opisałam w wielkim skrócie, że o zdartych nerwach nie wspomnę.
Czyli jak się bardzo chce to można.
Mimo to i tak do dzisiaj nadziwić się nie mogę jak sprytne "prawka" ustanawia sobie choćby taki sklep by obejść obowiązujące w końcu prawo konsumenckie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 13:29, 15 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Wstyd się przyznać, ale jakiś czas temu wkopałam się na Allegro w tzw. dropshipping, chcąc kupić Mamie tradycyjny telefon z klapką starego typu (Mama uznaje tylko takie), a kiedy okazało się, że telefon wbrew opisowi aukcji nie jest nowy, lecz tzw. odświeżany, zaczęły się szopki ze zwrotem telefonu i odzyskaniem pieniędzy (10, obecnie chyba 14 dni na zakup towaru via net). Nie wdając się w szczegóły, Pan usiłował wymusić na mnie podpisanie jakiś dokumentów, m.in. ze znacznie szerszym zakresem danych osobowych, niż to ma miejsce przy zawieraniu standardowych umów na Allegro (np. podaniem PESELU). Parę tygodni trwały przepychanki (Pan dostał ostrzeżenie od Allegro), strasznie Rzecznikiem, itd., bo chociaż telefon był groszowy, cwaniactwa nie lubię i "dla zasady" drążyłam sprawę. Okazało się w końcu, że Pan wykorzystując luki w przepisach działa na granicy prawa (ale jednak ciągle w granicach), lecz po konsultacji ze swoim radcą prawnym przyznał, że części papierków, które mi przysłał, nie muszę podpisywać i łaskawie zgodził się na niewskazywanie przeze mnie dodatkowych danych osobowych.
Ogólnie, nic nowego z tego nie wynika - trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać. Wszystko. Każdy mały druczek na ulotce, każdą zakładkę danej aukcji na portalu typu Allegro, każdą gównianą etykietkę ukrytą pod półeczką z produktem w hipermarkecie. |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:00, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie cierpię takich sytuacji i nie potrafię się w nich odnaleźć. Zepsuty jogurt z dobrą datą przydatności odpuszczam. Ale mój Tato nie. Nie odpuści niczego. Sytuacja z ub tygodnia - kupił jakąś kiełbasę w Mili (dawniej Polomarket). Kiełbasa słona jak cholera, nie nadawała się do zjedzenia. Poszedł, oddał, dostał zwrot pieniędzy (wcale nie tak od razu) i to wszystko bez paragonu.... I nieważne czy to kawałek kiełbasy za 7zł czy instalacja gazowa za kilkanaście tysięcy (a jakże, z serwisantem się pokłócił, serwisant wkurzony za jeden podpis i piętnastominutową wizytę zaśpiewał 150zł. Tata zapłacił i napisał do producenta pieca. Przyjechał przedstawiciel, siedział ok 4 godziny i wykrył ulatniający się dwutlenek węgla).
Daty przydatności czytam, paragony tez od razu sprawdzam od kiedy dawno temu w lutym kupując dwa kilogramy ziemniaków (starych) zapłaciłam jak za dwa kilogramy pomidorów (z importu), zakupy były spore wiec się zorientowałam dopiero w domu).
Na allegro czytam wszystko. I zwyczajnie nie kupuje gdy mi się coś nie podoba. Niestety, nie zawsze da się uniknąć oszustów i oszustw, tak jak zdarzyło się Fly.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:53, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie chodzi o karanie sprawcy. A o kasę.
No proszę jak to wychodzi skur..syństwo ...
Chcieliście Polski no to ja macie - lemingi w tomacie.
Teraz właściciel auta dostaje zdjęcie z fotoradaru i formularz z trzema opcjami: może się przyznać, że prowadził, wskazać inną osobę, lub odmówić wskazania kogokolwiek. W rezultacie prawnych możliwości obrony blisko 40 proc. ludzi uniknęło mandatu i punktów karnych.
Nowymi propozycjami PO wkrótce zajmie się Sejm. Jeśli je przyjmie, karę zapłaci właściciel samochodu. Wystarczy zdjęcie z numerem rejestracyjnym.
I jak lemingi?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:04, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Neonek napisał: |
I jak lemingi? |
Po mojemu prawidłowo.
Samochód sam z siebie nie przekroczył prędkości, ktoś nim kierował i to jak przypuszczam nieśmiało, za zgodą właściciela. Skoro właściciel pojazdu jest na tyle nierozgarnięty, że pożycza samochód byle komu niechże płaci a potem napoci się, żeby odzyskać pieniądze od użytkownika.
Zasadniczo pomysł uważam za genialny, tym bardziej, że osbiście nigdy nie przekraczam prędkości i prędzej bym pożyczyła komuś osobistego męża niż własny samochód
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 16:22, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Neonek napisał: |
I jak lemingi? |
Po mojemu prawidłowo.
Samochód sam z siebie nie przekroczył prędkości, ktoś nim kierował i to jak przypuszczam nieśmiało, za zgodą właściciela. Skoro właściciel pojazdu jest na tyle nierozgarnięty, że pożycza samochód byle komu niechże płaci a potem napoci się, żeby odzyskać pieniądze od użytkownika.
Zasadniczo pomysł uważam za genialny, tym bardziej, że osbiście nigdy nie przekraczam prędkości i prędzej bym pożyczyła komuś osobistego męża niż własny samochód |
Mam 5 aut na stanie, do dystrybucji... Jakie mechanizmy pozwolą mi odzyskać pieniądze od kierowców?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Neonek gryzący opar przedwieczorny
Dołączył: 01 Lis 2013 Posty: 1423 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:51, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Neonek napisał: |
I jak lemingi? |
Po mojemu prawidłowo.
Samochód sam z siebie nie przekroczył prędkości, ktoś nim kierował i to jak przypuszczam nieśmiało, za zgodą właściciela. Skoro właściciel pojazdu jest na tyle nierozgarnięty, że pożycza samochód byle komu niechże płaci a potem napoci się, żeby odzyskać pieniądze od użytkownika.
Zasadniczo pomysł uważam za genialny, tym bardziej, że osbiście nigdy nie przekraczam prędkości i prędzej bym pożyczyła komuś osobistego męża niż własny samochód |
Tak z całego serduszka życzę by ktoś poszalał Twoim autkiem i zaliczył kilka fotoradarków... Np. mechanik po naprawie w serwisie.
A swoją drogą głupiutka Ta Twoja przekora...i taka ...bez logiki...
No nie wstydź się, przyznaj że palnęłaś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:43, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Po mojemu prawidłowo.
|
Nie seeni.
Po pierwsze - za wykroczenie powinien karany być sprawca, a nie wlasciciel przedmiotu słuzacego temu wykroczeniu.
Po drugie - zgodnie z zasadami prawa winę nalezalo by może udowodnic. Bo jesli udowodniona ja samochodowi - niech płaci samochod.
Po trzecie - rozszerzając ten pomysł - nie pozyczaj seeni nikomu przypadkiem młotka , bo ktoś nim kogoś zaciuka i to Ty pójdziesz siedzieć . Bo przeeciez jestes jego włascicielem.
Na koniec.. wypada Ci zyczyc próby bycia wlascicielem firmy transportowej. Wywalasz kierowcę.. za jakiekolwiek przewinienie i on w zemscie, przez jeden dzień, nastuka Ci przed jednym radarem mandatów za 50 tys.
I zapłacisz za nie Ty.
aaa.. i przy okazji stracisz prawo jazdy, raz za punkty, dwa z automatu, jeśli ów kierowca przekroczy przed radarem predkośc o więcej niż 50 km/h
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:45, 16 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:44, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
A to jak się oddaje samochód do serwisu, to tak "na pałę", bez żadnego papierka, że się go oddało? Nie ma po tym śladu? Tak tylko pytam, bo jako niezmotoryzowana się nie znam. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:46, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
W prywatnych warsztatach bez papierka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:54, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | W prywatnych warsztatach bez papierka. |
No to może trzeba żądać papierka.
Strasznie wydumane problemy tworzycie. Właściciel firmy transportowej chyba też powierza swoje samochody jakimś konkretnym kierowcom? Istnieje chyba jakiś grafik? Wiadomo, kto i kiedy jeździ jakim samochodem? Podpisuje się jakieś karty odbioru lub coś w tym rodzaju? Bo jeśli właściciel nie prowadzi żadnej ewidencji i nie wie, który z kierowców i na jakiej trasie dysponuje w danej chwili jego własnością, to chyba może mieć pretensję tylko do siebie(?)
A jeśli właściciel rozwiązuje z pracownikiem umowę o pracę, to chyba naturalne jest, że natychmiast pozbawia go dostępu do wszelkich swoich dóbr. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:05, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nie rzecz w tym przeciez.
Za mandat zapłace ja - wlaściciel. Z mocy prawa.
Kropka.
Mogę przed sadem dochodzić swoich praw wobec kierowcy, o ile on po prostu nie odda mi pieniędzy.
I co najlepsze, to nie Pansto będzie musiało mnie udowodnić, ze to ja popełniłem wykroczenie, a ja będe musiał to udowodnić kierowcy.. i to w zakresie , ktory sąd uzna za dowód.
I to nie jest absurd ?????
A jesli odda, to pewnie US uzna to za dochód i bede jeszcze podatek musiał zapłacić.
A w kwestii rozwiązania, może przykład nie był najlepszy. Więc niech będzie, ze to kierowca stuka mandaty i po skonczeniu pracy rzuca mi kluczykami informując że odchodzi.
I szukaj wiatru w polu...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:10, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: |
Mam 5 aut na stanie, do dystrybucji... Jakie mechanizmy pozwolą mi odzyskać pieniądze od kierowców? |
Udaj się do najbliższej kancelarii prawnej, zapłać a uzyskasz stosowną poradę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:12, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
I jeszce jedno.. nie rozmieniajmy na drobne w dyskusji, iz złmało się podstawową zasadę naszego prawa, ze wine trzeba udowodnic bez watpliwości.
I że karę ponosi popełniający przestepstwo/wykroczenie.
Bo to jest istotne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:13, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Seeni napisał: |
Po mojemu prawidłowo.
|
Na koniec.. wypada Ci zyczyc próby bycia wlascicielem firmy transportowej. Wywalasz kierowcę.. za jakiekolwiek przewinienie i on w zemscie, przez jeden dzień, nastuka Ci przed jednym radarem mandatów za 50 tys.
I zapłacisz za nie Ty.
|
Nie da rady- jak go wcześniej wywalę to mi nic nie nastuka.
To jak sobie właściciel firmy transportowej załatwi tę kwestię z kierowcami to jego sprawa, ale jako pracodawca ma wiele możliwości.
Reszta argumentów typu ten z młotkiem to populizm.
Ja tam nadal jestem za.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:17, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Udaj się do najbliższej kancelarii prawnej, zapłać a uzyskasz stosowną poradę |
taaa... okaze sie iż nalezy prowadzuc oełną dokumentację m.in. godzin wyjazdu i powrotu, a to będzie możliwe, jesli poza piecioma kierowcami zatrudnie trzech stróżów, bo trzech kierowców zaczyna prace o 4 rano i kończy ok 12.00, dwóch zaczyna o 7.. i pracuje do 15.00 a jednen przychodzi na popołudniowa zmianę i pracuje od 14-22.
Tak jest np. u mnie.
Jeszce raz wracam do pytania: co z udowodnieniem winy spracy ?
Co z karaniem winnego ?
Seeni napisał: |
Ja tam nadal jestem za. |
sadziłem, ze jako prawnik będziesz stała na strazy jego filarów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 20:19, 16 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:19, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Jak mi nastuka to wywalę i obetnę z pensji.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:21, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Jak mi nastuka to wywalę i obetnę z pensji. |
Z jakiej pensji ???
Mandaty dostaniesz po pół roku
Teoretyzujesz Seeni -przykro mi
A ja mam samochody, kierowców etc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 20:37, 16 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Nudziarzu, ale te propozycje są konsekwencją polskiego cwaniactwa i wynikają z potrzeby zapobiegania patologiom. Jak kierowcy śmieją się z państwa w kułak, to jest OK, a jak państwo chce im tę zabawę ukrócić, to jest be?
Poza tym, można to interpretować tak, że winą nie jest samo przekroczenie dozwolonej szybkości przez sprawcę, ale stworzenie niebezpiecznej sytuacji na drodze poprzez niezgodne z prawem użycie lub udostępnienie sprawcy do użycia samochodu osobowego. Wtedy winę ponosi właściciel
Oczywiście, żartuję. Ale faktem jest, o czym właśnie niedawno mówiono w mediach, że im lepszy stan dróg, tym bardziej nagminne przekraczanie szybkości. To jest jedno z najczęstszych wykroczeń wobec przepisów ruchu drogowego i wygląda na to, że akcje społeczne typu "10 mniej ratuje życie" są wyrzucaniem pieniędzy w błoto. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|