po 30-tce

rosegreta · Gość

Pewnie wynika to z tego, ze nasz mechanizm wypiera myślenie o smierci. Jesli wyobrażamy sobie rózne rzeczy, to raczej swojej smierci nie. Chociaz nie wiem czy to jest normalne, czasem wyobrażam sobie swój pogrzeb, za każdym razem kiedy czuje się źle (ale to chyba panika się budzi).
Śmierć. Nie rodzimy się przecież aby umrzeć. Rodzimy się aby zyć a śmierć jest konsekwencją (niezbyt pasuje to slowo) zycia.
Nie wartościowałabym smierci. Nie ma znaczenia długość zycia po którym nastąpi. Być moze rozczula nas bardziej smierć dziecka, bo jest niewinne, miłe itp.
Śmierć czasem dla niektórych bywa wybawieniem a więc czekają na nią, ale raczej nikt nie chce umierać i chce aby jego życie trwało jak najdłużej.
Mimo obiecanego nam życia po życiu.
Jeśli ktoś myśli o zakończeniu życia raczej kieruje się go na leczenie. No bo każdy chce przetrwać, żyć.
Jesli chodzi o śmierć bliskich, jest dla nas po prostu bolesna, bo chcemy jak najdłużej miec przy sobie kochane osoby. Śmierć tylko dotyka i boli tych co żyją pozostają, boli nas pamięć i brak, pustka pozostała po kimś.
Twórcy tez myślą o śmierci. Jedna z moich ulubionych piosenek
kolejny kot
wyskoczył oknem
a za kotem pies
za nimi koń
i przyszła kolej na mnie
skaczę razy pięć

skoczył kot
a za kotem pies
za nim koń
a za koniem ja
razy pięć
skaczę razy pięć
nie ma cię
samobójczy pęd

kolejny pstrąg
wyskoczył z wody
a za pstrągiem karp
za nimi ja
bo w wodzie też wystąpił
nagły ciebie brak

najpierw pstrąg
a za pstrągiem karp
potem ja
po mnie morski koń
morski pies
a na końcu kot
nie ma cię -
samobójczy zew

skoczył kot
a za kotem pies
za nim koń
a za koniem ja
razy pięć
skaczę razy pięć
nie ma cię
wyskakuje świat

najpierw pstrąg
a za pstrągiem karp
potem ja
po mnie morski koń
morski pies
a na końcu kot
nie ma cię -
moja śmierć na pięć

skoczył kot
a za kotem pies
za nim koń
a za koniem ja
razy pięć
skaczę razy pięć
nie ma cię
wyskakuje świat

najpierw pstrąg
a za pstrągiem karp
potem ja
po mnie morski koń
morski pies
a na końcu kot
nie ma cię -
moja śmierć na pięć

Śmierć, chyba nikt nie zna tak naprawdę kiedy przyjdzie. Czasem przychodzi znienacka, czasem o świcie... Ot takie, takie życie.
Mogłabym pisać i pisać, ale idę na śniadanie. Ponieważ śmierć głodowa mi nie pisana jeszcze.

fly oddaj posta, bo byłaś mi natchnieniem

flykiller · Gość

rosegreta · Gość

Seeni

Dla mnie post założycielski wydał się chory. Think

Nie chodzi mi o samą tematykę, zainteresowanie śmiercią. W końcu- pewnie wszyscy- czasami o niej myślimy.
Ale w połączeniu w wklejkami poczułam odrazę do chorej fascynacji śmiercią. Być może niesłuszną, ale instynktowną.
Nie wykluczam, że to po części efekt aktualnie czytanej lektury- pokręconego thillera Sophie Hannah " Przemów i przeżyj"

Gość

Analizując zdjęcia wstawione przez założyciela warto powołać się na źródła z których pochodzą.
Zaczynając od ostatniego gdzie można usprawiedliwić odwiedziny stronki:

[link widoczny dla zalogowanych]

Osobiście nie widzę powodów by zasysać zdjęcia na własnego kompa z tego typu stron.

[link widoczny dla zalogowanych]
.......................................................................................................
A co do śmierci, wszystko jest normalne dopóki ktoś nie zacznie się tym fascynować.

Ron

Ron

Poprzednio zareagowałem, niezwykły administrator nie zareagował to po co troll ma się wysilać.

letnisztorm

To jakaś kryptoreklama Human Body 2 ?

W sumie do Krakowa nie mam daleko, może się wybiorę Think

Kewa

Wklejki były niepotrzebne, bo każdy po trzydziestce już wie jak wygląda zmarły. Jeśli nie widział, to wie gdzie można popatrzeć.
Śmierć jest zagadka, a przez to wdzięcznym tematem również dla artystów. Nawet mój syn prezentację na maturze przygotował o motywie śmierci w sztuce.

LampionyZeStarychSloikow

Kewa

Ron

Na swoim forum, o ile ono jeszcze istnieje też zakładasz takie topiki? Co to ma być? Kible były, teraz trupy. Znaczy się to taka cienka aluzja, że to forum to jest jakieś szambo i można tu wrzucić wszystko, a te głupki wszystko łykną?

LampionyZeStarychSloikow

rosegreta · Gość

Tylko pierwsza część dotyczy chyba mnie.
Bo na pytanie, które zadałes chyba nie potrafię odpowiedzieć.
Al;e wg mnie to nie strach przed smiercią ale nikt nie lubi się starzeć. zawsze chcemy byc sprawni. Mnie denerwują łamiące sie zęby po 40. płowiejące, przerzedzające się wlosy, skóra, która traci jędrność i mniejsze możliwości. To, że wszystko wykonuje się wolniej, to, że odczuwa się nawracające bole kręgosłupa, to, ze musze oszczędzać serce, bo ten wazny organ, pompa szybko się niszczy.
Mózg, nasz mózg po czterdzieste starzeje się dośc szybko... I nie ma na to raczej lekarstwa. Można go co najwyżej ćwiczyć...
Nie ma części zamiennych. Moga wymienić ci jakis organ co najwyżej, ale nie wszystko. Więc po co te pytania. Poczytaj bajki o eliksirach młodości i wieczności....
Jest cos w nas takiego, ze mimo tego, ze znamy swój wiek, to jakoś inni sie starzeją wkoło, a granice się przesuwają. Kiedys 40 latek był dla mnie starym ramolem, teraz jest rówiesnikiem i calkiem młodym czlowiekiem.
Nie uważam to za niedojrzałość a ty Stary Słoiku ? (lubię czasem dla zabawy zmieniać imiona, nicki, nadawać ludziom pseudonimy, przypisywać im coś charakterystycznego, aby ich odróżniać, nadawac im indywidualności ).
To nie yapp mimo wklejek, chyba, ze się kamufluje, bo nie ten styl.

Ron

LampionyZeStarychSloikow

flykiller · Gość

Ron

rosegreta · Gość

Gwałtu ? Nie nazwałabym prowokacji gwałtem ?
Chyba, ze gość chce z gwałcić paszteta ? Think

Bo ciągle do niego pije...
Słoik z pasztetem...
Zdjęcia sa makabryczne, ale tez zdjęcie, które wygrało
[link widoczny dla zalogowanych]
bardziej może artystyczne w swojej formie, inaczej podane, i tez nie nalezy do miłych widoków, ma pewnie wywoływać określone emocje.
Bardziej mnie rozwalił ten ckliwy tekst Słoika. O dzieciach itp...
Ale cóż ja, dziś nadal jestem zła za Zbiornik Sudety, za deszcz, który rozwalił moje plany i brak kasy...
A śmierć, no cóż zbiera żniwa, można z nią zagrać w kości ale i tak się przegra...