|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:06, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
Wolno ale czego to dowodzi. Sądzisz, że gdy będziesz umierać i będziesz cierpieć, wyglądać zdecydowanie nieatrakcyjnie to pomoże Ci jeśli staniesz się obiektem powszechnego zainteresowania? |
No, nie pomoże, ale to nie zmienia faktu, że są ludzie, którzy fascynują się śmiercią i nie ma najmniejszego znaczenia, czy mieli z nią styczność, czy nie. Próbowałeś to jakoś łączyć, a ja chciałam Ci jedynie wykazać absurd takiego połączenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 12:12, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: |
Niekwestionowaną gwiazdą jest Rozalka. W wieku 2 lat zachorowała na zapalenie płuc i zmarła. Nawet się nie dziwię, że jej ojciec oszalał z rozpaczy.
|
Rzeczywiście, ciało świetnie się zachowało, ale pomysł, przyznaję, makabryczny. Ciekawe miejsce, ale chyba bym nie poszła. Byłam w kaplicy czaszek w Czermnej i po chwili byłam nią zmęczona, przytłoczona. Ciało powinno po śmierci znikać. Najbardziej ten stan przypomina palenie zwłok.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati Gość
|
Wysłany: Pon 12:20, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: |
Słusznie prawisz, lecz co z tego wynika. Wypadek. Ciało nakryte czymś tam. Podchodzisz, odkrywasz i dyskutujesz z innymi gapiami o istocie śmierci? |
Nie. Widzę i zbieram do swojej kolekcji prywatnych refleksji.. żeby przy okazji takich tematów wylać wszystkie moje nagromadzone frustracje..
Nie chcę umierać, bez względu na to, jak bardzo naturalna jest to rzecz. I nie wiem, czy moja niechęć wynika z braku wiary w życie po śmierci, czy ze strachu przed nieznanym, czy z powodu, że nie lubię zmian strategicznych, a może bo nauczono mnie, pokazano mi - lub sama sobie tę wiedzę 'zaimplikowałam' ze świata, że starość i śmierć są niefajne, może bo widzę, że ludzie się w nich męczą, że ich boli, że generalnie nie mogą.. a może z powodu takiego, że życie doczesne jest jedyną opcją, jakiej doświadczam i jaką znam i w sumie lepszej sobie nie wyobrażam..
Pytanie gdzieś mi się przewinęło: 'dlaczego boimy się śmierci?' - jeśli się jej boimy..
Ostatnio zmieniony przez Mati dnia Pon 12:21, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:01, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: | Ron napisał: |
Słusznie prawisz, lecz co z tego wynika. |
Widzę i zbieram do swojej kolekcji prywatnych refleksji.. |
w takim razie pozwolę sobie dodać swoją...
Najgorszym rodzajem śmierci, jest strach i tęsknota, bo przez nie stajemy się martwi za życia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Pon 13:18, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:11, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja miałam dzisiaj dwie takie złote myśli:
Trzeba żyć żeby umrzeć.
Żeby śmierć nie była abstrakcyjna trzeba ją przeżyć.
Dlaczego się boimy?
Zamiast mojej pseudointelektualnej oryginalność posłużę się wczorajszym moim proboszczem. "Śmierć jest odzwierciedleniem naszego życia, boja się jej Ci którzy swoim życiem nie zasługują na zbawienie."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 14:21, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
aaaaaaa
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Pon 14:43, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 8 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:34, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | Ja miałam dzisiaj dwie takie złote myśli:
Trzeba żyć żeby umrzeć.
Żeby śmierć nie była abstrakcyjna trzeba ją przeżyć.
|
Dorzucę jeszcze jedną (pod wpływem Dawkinsa). To, że umrzemy jest wielkim szczęściem, bo mogliśmy się przecież wcale nie urodzić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:08, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mati napisał: |
Boimy się zmian, zwłaszcza tego, co nieznane.. a nieznanym jest z pewnością starość i śmierć.. i mając świadomość, że właśnie z każdym oddechem ulatuje z nas to dobre i lepiej już nie będzie, pochłania nas żal.. pewno i złość, no i bezsilność.. I do tego dochodzi ten nasz egocentryzm. |
Jeśli chodzi o starość to bardziej boję się tego, co znane. Znane z obserwacji, na razie. Nie przypominam sobie ani jednego starego człowieka, któremu zazdrościłabym jego starości, ani jednego, dzięki któremu pomyślałabym "jaka ta starość jest fajna!".
Zazwyczaj, jeśli podziwiamy starych ludzi, to nieodzownie robimy to w kontekście ich wieku, tzn. w ślad za aprobatą czy podziwem pojawia się "jak na...". Świetna pamięć, jak na osiemdziesięciolatka. Jak na sześćdziesiątkę, to całkiem apetyczna... Taki bystry, inteligentny dziadek (już nie facet, bo płeć się także po drodze zatraca), a ma prawie siedemdziesiąt lat! Zalety przestają być zaletami same w sobie, wartościuje je wiek.
Co z tego, że człowiek czuje się młody, skoro wszyscy widzą w nim "dziadka", "babcię", czasem całkiem niezłych, ale - "jak na..." To tylko starość ciągnie ludzi w dół, również inni ludzie, społeczeństwo.
Ale, w ogóle nie o tym chciałam. Chciałam o egocentryzmie. Im większą człowiek ma potrzebę indywidualizacji, im bardziej "jednostkowy" i im mniej "społeczny" się czuje, tym trudniej mu zaakceptować śmierć bo, siłą rzeczy, mocniej niż inni koncentruje się na sobie. Dlatego jego poczucie straty i obawy jest zwielokrotnione, bo wszystkie "ja", "mój", "moje", "mną" odejdą wraz z nim, wszystkie jego światy, czyli jedyne światy, jakie mają wartość. A cała reszta? cała reszta niech się goni. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 19:22, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: |
Co z tego, że człowiek czuje się młody, skoro wszyscy widzą w nim "dziadka", "babcię", czasem całkiem niezłych, ale - "jak na..." To tylko starość ciągnie ludzi w dół, również inni ludzie, społeczeństwo.
|
Mam zupełnie odwrotnie. Nie wiem, być może na swojej drodze spotykam samych fajnych, choć często wiekowych, ludzi. Pisałam już wcześniej o nich na forum. Starszy maratończyk, który zawsze wita mnie szerokim uśmiechem, moja Mama, która praktycznie nie ma lat, wujek mojego męża, który tańczył ze mną do białego rana i nawet wspólnie wygraliśmy konkurs taneczny. Młodzi zblazowani mnie nudzą, albo tacy, którzy zostali staruszkami już po 30-stce.
Mucho, nie bierz tego do siebie, absolutnie. Ty jesteś tylko sympatyczną marudą, jak ten jeden, uwielbiany smerf.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Pon 19:32, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też znam fajnych starszych ludzi, tylko problem w tym, że nie umiem (i sądzę, że większość też tego nie umie), nie patrzeć na nich przez pryzmat wieku. Czasem przeziera gdzieś ta młodość, jakiś ślad dawnej urody, jakiś młodzieńczy, nie pasujący do wieku śmiech, jakiś tekst, zupełnie z wiekiem "niekompatybilny", więc czujesz, że za tą starczą fasadą jest coś zupełnie innego, ktoś całkiem młody, może młodszy od ciebie, nie babcia, ale kobieta, nie dziadek, ale mężczyzna - uwięzieni w swojej starości. Potem to wrażenie mija i znowu widzisz kogoś fajnego, fajnego jak na swoje lata - ale starego.
edit poniewczasie
Ostatnio zmieniony przez flykiller dnia Pon 21:36, 29 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:43, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ja też znam fajnych starszych ludzi, tylko problem w tym, że nie umiem (i sądzę, że większość też tego nie umie), nie patrzeć na nich przez pryzmat wieku. Czasem przedziera gdzieś ta młodość, jakiś ślad dawnej urody, jakiś młodzieńczy, nie pasujący do wieku śmiech, jakiś tekst, zupełnie z wiekiem "niekompatybilny", więc czujesz, że za tą starczą fasadą jest coś zupełnie innego, ktoś całkiem młody, może młodszy od ciebie, nie babcia, ale kobieta, nie dziadek, ale mężczyzna - uwięzieni w swojej starości. Potem to wrażenie mija i znowu widzisz kogoś fajnego, fajnego jak na swoje lata - ale starego. |
No zasadniczo to też ohydnie w drugą stronę działa.
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:51, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ja też znam fajnych starszych ludzi, tylko problem w tym, że nie umiem (i sądzę, że większość też tego nie umie), nie patrzeć na nich przez pryzmat wieku. Czasem przedziera gdzieś ta młodość, jakiś ślad dawnej urody, jakiś młodzieńczy, nie pasujący do wieku śmiech, jakiś tekst, zupełnie z wiekiem "niekompatybilny", więc czujesz, że za tą starczą fasadą jest coś zupełnie innego, ktoś całkiem młody, może młodszy od ciebie, nie babcia, ale kobieta, nie dziadek, ale mężczyzna - uwięzieni w swojej starości. Potem to wrażenie mija i znowu widzisz kogoś fajnego, fajnego jak na swoje lata - ale starego. |
Żeby jeszce ta starość nie była taka względna .....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 20:37, 29 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Ja też znam fajnych starszych ludzi, tylko problem w tym, że nie umiem (i sądzę, że większość też tego nie umie), nie patrzeć na nich przez pryzmat wieku. Czasem przedziera gdzieś ta młodość, jakiś ślad dawnej urody, jakiś młodzieńczy, nie pasujący do wieku śmiech, jakiś tekst, zupełnie z wiekiem "niekompatybilny", więc czujesz, że za tą starczą fasadą jest coś zupełnie innego, ktoś całkiem młody, może młodszy od ciebie, nie babcia, ale kobieta, nie dziadek, ale mężczyzna - uwięzieni w swojej starości. Potem to wrażenie mija i znowu widzisz kogoś fajnego, fajnego jak na swoje lata - ale starego. |
I generalnie- przynajmniej jak dla mnie- to właśnie jest najgorsze. Nie ten starzec przygarbiony, czekający na śmierć, znużony latami tylko ten mężczyzna uwięziony w starości, ta kobieta niekombatybilna do wieku. Nigdy mocniej nie czuję przemijającego czasu jak właśnie wtedy, kiedy spotykam takich ludzi. I takie mi się to wydaje niesprawiedliwe, takie niesłuszne, paradoksalne, sarkasyczne i czuję wtedy na karku powiew starości i nienawidzę losu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:41, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | Najgorszym rodzajem śmierci, jest strach i tęsknota, bo przez nie stajemy się martwi za życia. | ech glupia Ty... strach i tesknota to atrybuty zycia sa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:44, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | Co z tego, że człowiek czuje się młody, skoro wszyscy widzą w nim "dziadka", "babcię" | mowisz o piekle dla paszteta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:46, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | takie mi się to wydaje niesprawiedliwe, takie niesłuszne, paradoksalne, sarkasyczne i czuję wtedy na karku powiew starości i nienawidzę losu. | tak Seeni, w ktoryms momencie wypadaloby zaakceptowac zmarszczki, popuszczanie moczu oraz ogolne zobojetnienie na biezace zafiksowanie mlodych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:50, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Coraz większa niesprawność, samotność, strach przed cierpieniem, bezbronność i takie tam. Stąd rosnąca w czasie potrzeba intymności. Zasadniczo każdy normalny człowiek intuicyjnie tą potrzebę intymności starości i śmierci wyczuwa. A jak każda sytuacja intymna starość i śmierć kiepsko nadają się do publicznej dyskusji, choćby powodowanej jak najszlachetniejszymi intencjami. Natomiast taki gwałt intymności zadany nadaje się wyśmienicie dla różnych ohydnych celów. | odbieram to jako sztubackie przeprosiny. ok, przyjete.
Ron, nie trzeba chowac sie ze swoimi intymnymi odczuciami na publicznym forum. omijasz szerokim lukiem, albo zajmujesz swoje stanowisko, ponial?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:57, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
annaliza napisał: | Dla tych, którzy lubią oglądać, polecam katakumby w Palermo | dla tych, dla ktorych Palermo jest zbyt abstrakcyjne, polecam Klasztor Ojcow Reformatow w Krakowie [link widoczny dla zalogowanych]
tak wlasnie, AnnaL, czasami wystarczy wyjsc poza swoja codzienna rutyne, zeby odkryc istnienie zupelnie odrebnego swiata
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 2:38, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ta mi się podobna ładną buzię chyba miała
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:01, 30 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | .... |
No nie przy jedzeniu!
Myślę, że śmierć to mistyczne przeżycie.
Co najmniej jak sam Brad Pitt albo jeszcze co lepszego.
W końcu to niemożliwe by człowiek na darmo męczył się na tym łez padole.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|