Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:39, 31 Maj 2013 Temat postu: slonce i pogoda |
|
|
takie mnie naszly refleksje w zwiazku z nieudanym jak dotychczas latem i tak sie zastanawiam, czy nie lepiej byloby przeprowadzic sie gdzies, gdzie klimat jest cieplejszy.
i dobrze byloby, zeby z widokiem na morze...
nie mam na mysli tu rezydencji miliarderow, tylko zwykly domek, taki nad brzegiem morza srodziemnego.
sprzedac tutaj i kupic cos tam!
ale...
czy rzeczywiscie jest to dobre rozwiazanie. bo jest duzo kontr.
na przyklad bedac na peryferiach Europy nie mamy szybkiej mozliwosci dostepu do nowoczesnej sluzby zdrowia. do tego dochodzi obcy jezyk.
no i tak sie zastanawiam, czy jednak lepiej zostac na miejscu, gdzie nie ma nigdy gwarancji, ze lato bedzie latem.
jakie sa za i przeciw?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:30, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kocham lato, kocham słońce, ale ja to z tych co po tygodniu upałów zaczynają narzekać jeszcze bardziej niż podczas miesięcznych dwudziestostopniowch mrozów.
Optymalnie byłoby przeczekać zimę gdzieś w umiarkowanym klimacie ze średnią dzienną 22 stopnie.
Natomiast w tropiki to tylko na wczasy gdy nie trzeba rano wstawać i spieszyć się do pracy, gotować obiadów, prać, prasować itd.
No może na emeryturze?
Tymczasem u mnie już grzmi, ciemno jak w przysłowiowej dupie murzyna i zaraz będzie mi dach zrywało.
Tia...A nawet upałów nie było.
Z tym latem w tym roku to jakaś masakra jest.
Do tej pory nie posadziłam wszystkich kwiatów bo nie mogę się wyrobić między jednym deszczem, a drugim.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:06, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
To jest bardzo, bardzo, bardzo kusząca perspektywa. Masz opcję kupić własny domek lub mieszkanie, pokój w hotelu lub udział w inwestycji - ta trzecia opcja wydaje mi się ciekawa. Różne kraje przeglądałem (łącznie z egzotykami) ale sens wydaje się być w krajach jak Bułgaria lub Egipt. W założeniu sprawa wygląda super - wykładasz kasę, oni budują, potem idzie to na wynajem i kasa płynie cały rok.
A w praktyce ? No cóż, w Hiszpanii ceny się zaczynają od 50k eur więc szkoda taką kasę wykładać. A Bułgaria i Egipt to dzikie kraje - jak Cię przekręcą to "bywaj kasko - będę tęsknić"
A jak nie inwestor to zarządca, jak nie zarządca to klienci będą gorszego sortu (spasione szwaby leżą w basenach na Sri Lance a nie w Bułgarii). A jak przyjadą dobrzy klienci to np. bomba wybuchnie albo inna "arabska wiosna" wystartuje...
Niezła opcja to Grecja ale trzeba się modlić żeby zbankrutowali w końcu. Wtedy będzie cud-miód. A jak od komornika to już w ogóle (ale pewnie aż takich luksusów to nie będzie).
Trzeba poczekać z rok i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie... Unia nie jest zbyt chętna na bakructwo bo umoczą banki niemieckie i francuskie co w konsekwencji może pozamiatać tutaj. Pożyjemy zobaczymy.
Tak czy siak, zakładając że wszystko gra to masz swój azyl w ciepłym kraju a jak nie korzystasz to przy dobrych wiatrach kasujesz z 10% i gra gitara !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
illunga Procyon Lotor
Dołączył: 06 Lip 2006 Posty: 8282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 473 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ankh-Morpork Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:07, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Od kilku lat bardzo aktywny jest taki trend w "książkopisaniu" opisujący dokładnie i ze wszystkimi szczegółami perypetie osób, które zdecydowały się zamieszkać w innym kraju. Prym wiedli Frances Mayes z Toscanią i Peter Mayle z Prowansją. Aktualnie jest wysyp. Polacy też
I ciągle wraca to o czym pisze Tina - obcy jezyk, kultura, zwyczaje i... ta cholerna biurokracja. No ale w zamian ma się coś o czym często marzy się pół życia.
Dla mnie osobiście największym problemem, gdyby mi przyszło wyjechać gdzieś gdzie cieplej, byłyby....robale. Tam wszedzie jest od groma robali. I w dodatku 10x większych niż u nas. Widzieliście kraba palmowego Ja w telewizorni. I już więcej nie chcę oglądać
Chętniej przeprowadziłabym się na północ. Do Szwecji może
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:22, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Całkiem niedawno był na którymś portalu duży artykuł o mnóstwie wolnych domów i mieszkań do kupienia praktycznie za bezcen na Sycylii. Średniowieczną willę też można sobie kupić ale już za bardzo poważne pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:29, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to "Was" nie rozumiem "macie" taka soczysta zielen. Pelne powietrze wypelnione duza iloscia tlenu i chcecie sie przenosic gdzes w upal.
Przeciez jestesce z polnocy nie macie nozdrzy ja murzyni, zeby normalnie oddychac w temperaturze 50+ stopni
Moj grecki kolega jak raz przyjechal do polski i go wzialem na wies to nadziwic sie nie mogl ze tak zielono jest i ze musi byc duzo wody w ziemi. Powiedzial, ze w grecji jest tyle wody ile sie z kamienia wycisnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 14:41, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Tak Baronie - jest super. Nie wiadomo czy czekać jeszcze z koszeniem trawy (bo może jeszcze wyschnie) czy lepiej ryż posadzić w jej miejsce
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Tina maszynista z Melbourne
Dołączył: 07 Paź 2010 Posty: 2990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 327 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: rzut kamieniem od granicy miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:49, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hahaha!
jeszcze nie tak dawno mowiono, zeby zalozyc winnice, bo cieply klimat sprzyja winnorosli, a tu obecnie w modzie ryz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 17:42, 31 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Lazurowe Wybrzerze ma baaaardzo sympatycznmy klimat i w ogole jest cudowne ( pomijając Mistral ) tylko ceny nieruchomości jakoś nie chcą spadać
Taka willa Sylwka Stalonne... całkiem miła chałupka ....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pią 17:43, 31 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:55, 31 Maj 2013 Temat postu: Re: slonce i pogoda |
|
|
tina napisał: | jakie sa za i przeciw? | trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada
poza tym zimno konserwuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Sob 8:36, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie, ryż!
coś musi urosnąć na tym zalqnym trawniku...
Osobiście nigdsie bym się nie wyprowadził-klimat umiarkowany mi odpowiada.
Trochę zimy, trochę lata, ciutkę upałów, trochę śniegu...
Ani chwili nudy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Baron von DupenDrapen maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Gru 2005 Posty: 1788 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 218 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:05, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
No dobra dzisiaj żadnych chałupek kupować nie będę.
Najwyzej sobie poglądam.
Ma nie padać, na razie jest ciepło (26 stopni), parno i napiernicza słońce,
Trzeba się oblać kremem 60spf (muchołapki 20spf to tu dobre ale w cieniu )
Odpalam brykę i jadę nad morze. Chyba wskoczę do wody choć zimno będzie. Mam nadzieje, że nic mi z zimna nie odpadnie.
Zamiast szałasików nad woda chyba lepiej kupić mały jachcik, wtedy można tu popłynac, a jak się okolica nie podoba to tam popłynąc. Nawet wynalazłem sobie taki jachcik, ale forsy nie mam (ja to co roku tak sobie wynajduje różne jachciki ) . Takim to jak by się uparł to i do Gdańska by dopłynął.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Ja chyba nim raz płynąłem bo taki starszy gość urządzał popołudniowe pływanie z dziesięć lat temu.. Pewnie zaniemógł bo już wtedy ledwo chodził. To jest takie M2 (dwa malutkie pokoiki z kuchnia )
Kolezanki to pewnie wolą motorówki bo to szybko i krótko, ale ja tam wole wolno i długo
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:54, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Miłej kąpieli i pięknej pogody Ci życzę.
Tutaj tymczasem chmury gradowe wiszą więc idę dalej myć podłogi.
Ps. A skoro już o sprzęcie wodnym mowa to może potem sprawdzę czy z mojego materacyka powietrze nie uszło.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Sob 16:25, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie trzeci dzień pięknie, słonecznie i ciepło. Toteż chwilowo nigdzie się nie wybieram
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:45, 01 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Patrze przez okno i oczom nie wierze. Zielono pomaranczowe niebo, grzmi i pada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
LampionyZeStarychSloikow maszynista z Melbourne
Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 2671 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:29, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Baron von DupenDrapen napisał: | Nawet wynalazłem sobie taki jachcik, ale forsy nie mam ... Ja chyba nim raz płynąłem bo taki starszy gość urządzał popołudniowe pływanie z dziesięć lat temu.. | to jakąś niską inflację tam macie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 16:45, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Straszne landryny z tych meteorologów. Miało padać cały długi weekend- a jest słonecznie, cieplutko i wakacyjnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Nie 17:18, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Straszne landryny z tych meteorologów. Miało padać cały długi weekend- a jest słonecznie, cieplutko i wakacyjnie |
Straszne landryny. Miało być słonecznie, cieplutko i wakacyjnie, nabrałam bluzek z odkrytymi ramionami, jasnych spodni i sukienek na ramiączka, a było chłodno, wilgotno i deszczowo, więc bez przerwy chodziłam w dżinsach. To się na ohydę nadaje. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:26, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Nie słuchałam landryn bo to był weekend przeznaczony na doprowadzanie chałupy i ogrodu do jako takiego wyglądu.
Nie byłam więc zainteresowana pogodą.
W sumie przebiegałam te cztery dni w bikini+krótkie spodenki bo było ciepło i słonecznie w przerwach między jedną, a drugą ulewo-burzą co dwie godziny.
Nie wiem czy to przez to nasączenie ziemi wodą, ale nad trawnikiem unosiły się jakieś kolorowe stwory i najpierw myślałam, ze to muchy takie paskude, kolorowe.
Jednak zastanowiło mnie, że w ogóle nie brzęczą, nie wlatują do domu więc założyłam cyngle i okazało się, że to takie śmieszne, małe, kolorowe żuczki (????)
Nie wiem co to jest, nie wiem jak to znaleźć w google i nie wiem dlaczego nad moim trawnikiem?
Przyglądając im się codziennie z rana wpadłam w końcu dzisiaj na szaloną myśl, że to może robaczki świętojańskie i w nocy wyjdę i zobaczę latające światełka?
Czekam więc kiedy kolejny raz przestanie lać i wybiorę się na ogród nocą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Indian Summer Indiiwidualistka Uśmiechnięta
Dołączył: 17 Sty 2006 Posty: 10515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 754 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:40, 02 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
rzadko oglądam prognozy w tv... najczęściej patrzę tu [link widoczny dla zalogowanych]
nawet im się sprawdza... u mnie tylko dziś nie lało...akurat jak byłam w pracy..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|