po 30-tce

szb

Raz: [link widoczny dla zalogowanych]

Dwa:

Re: Gdy dziecko nie idzie do komunii
thegreatmongo 05.05.09, 00:00 Odpowiedz Zbowid ma sie nijak do tego goscia. Rozumiesz co on mowi??? Co do ksiag tez nie
masz racji bo w nich figuruje!!! Nie ma prawa do niektorych sakramentow (np.
slub) ale jest katolikiem bo to chrzest oficjalnie jest momentem przyjecia do
tej sekty.

Swoja droga nie zle to mafia wymyslila.
1. Chrzest- jestes maly nie masz nic do powiedzenia
2. Komunia- niby starszy, ale dalej prezenty itp wiec sie zgadzasz

Niezle.... ale i tak czas katabasow juz nadszedl. Idzie pokolenie lat 80, ktore
w legendy nie wierzy

Trzy:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cztery:

(jednocześnie, na wstępie zaznaczam że duchowo zatrzymałem się na poziomie przygotowań do I KŚ)

Ale wychodzę z założenia, że ile ludzi tyle opinii. Waszych jak najbardziej jestem ciekaw.

Mati.

..z moją wiara różnie bywa, ale jako że kultura nasza taka jest jakiej sami nie wybieraliśmy, dlatego uczę jej dziecka, bo większość w takiej tkwi i taką właśnie rozumie, co nie przeszkadza mi czytać jej o innych religiach i pomysłach na dobre życie.. Ciężko dziecku wytłumaczyć wiele spraw, ale obowiązkiem rodziców jest dać mu prawo wyboru, zwłaszcza w kwestii wiary.. jeżeli nie prowadzimy dziecka do kościoła, nie pokazujemy mu tego z czego zawsze może zrezygnować, a duchowy rozwój jest równie ważny jak każdy inny, o ile nie ważniejszy.. Człowiek w nic nie wierzący jest uboższy..
Odnośnie samego wydarzenia, mam w tym roku Komunię córki i to Jej święto.. Uważam za pomyłkę wyprawianie takich uroczystości w knajpach, pubach, barach jak to jest w modzie obecnie.. uważam również za pomyłkę dawanie takich prezentów o jakich mowa w tym artykule.. Dziecko ma przynieść Jezusa do domu (jakkolwiek to brzmi) i to na wspólnotę z Nim dziecko powinno dostać pamiątkę.. a się zrobiło iście konsumpcyjnie.. Julka dostanie krzyżyk, ryngraf, ewentualnie zegarek.. jedyny droższy prezent jaki dopuszczam to aparat fotograficzny. Wszyscy powariowali a potem mają za swoje, kiedy dziecko zamiast na dworze w piłkę z kolegami, siedzi przed swoim brand new laptop z oczami wlepionymi w debilne gierki.. z wygody sami uwsteczniamy nasze dzieci..

..a 'mafia' to sobie obmyśliła stały dochód..

wszystkie sakramenty dla pojednania z Bogiem kosztują.. i tak żyjemy od sakramentu do sakramentu.. a między sakramentami mamy kościoła serdecznie dosyć..
na szczęście coraz więcej ludzi potrafi samodzielnie myśleć i samodzielnie wybierać znając konsekwencje..

szb

I nie zabrania nam zachłystywać się innymi religiami. Studiowania ich, podróżowania

Tzn. proboszcz zapewne nie pochwala dziargania sobie buddy na ramieniu ale w porównaniu z innymi religiami to ... co łaska, idź w pokoju i nie grzesz więcej.

Rozumiem mateczko, że odbędziesz z córką (albo już odbyłaś rozmowę o duchowości tego święta ... a nie o laptopowości) ?

animavilis · Gość

Nie potrafię połączyć 1, 2, 3 i 4 w spójną całość, ale z "FARY" wcale bym się nie śmiała. W każdym razie nie odkąd strwoniłam wiele cennego czasu na dobijanie się do księdza w pewnej parafii, który po długim szperaniu w księgach nie mógł zlokalizować interesującego mnie grobu. Skończyło się na galopadach ze zdjęciem po cmentarzu, zaczepianiu grabarzy i starszych pań [ale z sukcesem]. W sumie, nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, że systemy komputerowe ułatwiają życie - obsługującym i petentom.

Jeśli chodzi o komunię, to rada psychologa jest chyba na miejscu - dociec prawdziwej motywacji dziecka.

szb

Anima. 1-3 to sklejki z gazety. 4 to taka szybka odpowiedź samemu sobie i publice.
Myślisz że program Fara ma taką opcję lokalizacja grobowców?

Tyle że komputery i elektronika w kościele, zakonie, klasztorze ... na zach(k)rystii to .. tak nie może być! to wszystko ma jakiś swój urok, jest takie namacalne, ludzkie. Takie jaki powinien być (K)kościół.
A tak to ... sami się proszą o kasę fiskalną.

Mati.

szb

Co Ty matka?!
Pretendujesz do rodzica roku czy co?!

Mati.

animavilis · Gość

kasiek66

Szamil , nie tylko Ty zatrzymałes sie na poziomie przygotowan do SK
90 i kilka % ludzi, ktorzy nazywaja się katolikami tak naprawde prezentuje sie w przyciasnym garniturku komunijnym jezeli chodzi o swoja wiare. Ludzie w tej materii zyja rowniez na zasadzie tradycji. Nie zgłębiaja, nie czytaja, nie rozmawiaja, nie sa w ogóle zainteresowani rozwijaniem sie w wierze.

Dorosli podczas chrztu składaja przyrzeczenie ze beda dbac o rozwoj religijny swojego dziecka, ale jak moga to zrobic jak sami nie pamietaja juz nawet 10 przykazan.

Nie kosciół zamienił wartosci Komunii w sklep wielobranzowy z którego dorosli wyjmuja to i owo i obdarowuja tym dzieci. Dlaczego tak postepujemy? Bo juz wszystko co mozliwe zamienilismy na kase i układy. I nie mowie o wspolnocie chrzescijanskiej- to umarło x lat temu. Mowie o przyjazniach, znajomosciach i relacjach rodzinnych.

kasiek66

szb

Widzisz, tego nie doczytałem. Już widzę tego księdza prowadzącego mnie, lub moje dzieci z GPS'em, cmentarnymi uliczkami, żeby odnaleźć wolny kwadracik do pochówku.

Byłem w tę niedzielę na Komunii. Na wsi. Dzieci przystępujacych do tego sakramentu = 11 sztuk.
Stałem z przodu i w pełni uczestniczyłem we mszy świętej; śpiewając, klaszcząc, przyklękując oraz obściskując się ze swoimi braćmi i siostrami po słowach: przekażcie sobie znak pokoju.

Ale żeby nie było tego za mało doglądałem też zachowania tych dzieci.
Podśmiechujki, strach, nerwy, zero orientacji w przestrzeni, organiazcja (nawet jak były jakieś próby to szlag je trafił) jakby koślawa.

I teraz tak: Z normalnego punktu widzenia, Chrystus Pan nasz w takich okolicznościach nie powinien mieć szans na zadomowienie się w tych parogramowych duszyczkach.
A jednak.
Badania jakie przeprowadził dr Kiś twierdzą że jest inaczej.
Ta komunia zostaje im w pamięci i jest kojarzona pozytywnie.
Ale ... śmiem twierdzić, że tylko wtedy gdy zaraz po mszy zjeżdzały się na obiad: rowery, zegarki, komórki i inne hulajnogi.

szb

Kasiuchna pamiętam już kiedyś o tym zatrzymaniu pisaliśmy jakoś w innych okolicznościach.
A co do tego Bo juz wszystko co mozliwe zamienilismy na kase i układy. - to dorzuciłbm jeszcze znajomości i "przysługi" i w zasadzie ten wątek mielibyśmy zamknięty.

Ale nie chcesz mi powiedzieć że będziesz walczyć jak lwica z matką o nagrodę MATKI ROKU (albo nie daj Boże DEKADY)

?

letnisztorm

Ja jak na razie mam w pamięci prezent jaki "kupili" rodzice komunistów dla kościoła " z własnej nie przymuszonej woli" .

kasiek66

Ani mi w głowie
Matka w swiat jedzie zeby religie rozne postudiowac a ja zatrzymałam sie w moim zascianku

Szamil pisalismy o tym (teraz sobie przypomniałam- starosc nie radosc)
Ale nie pisalismy o tym jak np wyglada taki jeden zwariowany dzien w kancelarii

Ostatnio moj syn zastepowal tam kolege i miał dosyc. Stwierdził ze jest tyle rzeczy do ogarniecia, ze on dziekuje

Moze jednak te programy a nie chodzenie "na piechote" maja sens.
A moze sprobowałbys taki jeden dzien zaliczyc i opisac nam barwnie

Nie przezywam w tym roku komunii- bede miała tylko kolejne rocznice.

Ale przezyłam śmierc dziecka i zwiazane z tym uroki szpitalnych dokumentow a potem pochowku. Tym razem góra był wyrozumiały proboszcz, a nie zimne larwy ze szpitala.

I nikt nie prowadził nas z GPS em do miejsca pochowku- wybralismy mały cmentarz parafialny w dosc duzej Wawie

szb

letnisztorm

Mój proboszcz z rzeszowszczyzny pochodzi, pewnie tam takie zwyczaje .....

kasiek66

Sztormie nie kop Szmila po .... (prosze wstawic ulubione miejsce)

Garfield

letnisztorm

Też mam w tamtych okolicach miejsca rodzinne dlatego nie będę się nad nim znęcać ( za bardzo ) a proboszcz też nie najgorszy ( chociaż wrogów ma bardzo dużo ) bo zawsze na sumie zostaje ekstra pokropiona wodą święconą.